Skocz do zawartości
Nerwica.com

monk.2000

Użytkownik
  • Postów

    8 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monk.2000

  1. monk.2000

    Kącik gracza

    Mila3, ja we froggera grałem, ale wersję komputerową. Sterowanie było z góry, ale grafika w technologii 3d, także takie połączenie nowego ze starym. Przyjemnie wspominam tą gierkę. A starszego froggera kojarzę z "lekcji historii". Aha, chodziło o froga a nie froggera, no sorki. -- 24 sty 2013, 23:02 -- [videoyoutube=dy5WrsUITcI][/videoyoutube] Polecam filmik o angielskim dla graczy
  2. Jestem. Co tam, kto ma jakiś problem? Zaraz się nim zajmiemy
  3. No, zgadzam się, tak będzie łatwiej.
  4. [videoyoutube=4crgZR2uwoQ][/videoyoutube] Może to?
  5. Ciekawe, nie wiedziałem, że są takie zasady na terapiach grupowych. Choć, jakby się zastanowić to jakiś sens ma.
  6. Dobrze powiedziane, gorzej jak jest dużo do zrobienia. -- 23 sty 2013, 20:44 -- virgo21, cześć.
  7. Snejana, a chce ci się chcieć? To już jest coś.
  8. Miniaa, witaj w klubie smrodziarzy. Hehe. Żebyście mnie nie mieli za brudasa, myję się, ale wymaga to ode mnie dużego poświęcenia.
  9. *Wiola*, Siedzę w tym biznesie od 7 lat więc wiesz.
  10. [videoyoutube=0VsifANR96s][/videoyoutube] Welcome back my friends!
  11. monk.2000

    hardware, software

    Witam, daję "lubię to". Podoba mi się ten wątek. Z elektroniki polecam kartę AMD Radeon HD 7770. Dlaczego? Bo ja taką mam. A tak na poważniej, to przyczyną jest jeden z najprzystępniejszych stosunków ceny do jakości w tym segmencie.
  12. Po pierwsze: jesteś inteligenta, nie każdy w taki zgrabny sposób potrafi opisać swoje objawy Poza tym myślę, że jesteś tak zwanym ciekawym przypadkiem jeśli chodzi o dolegliwości. Na oko laika masz kilka zaburzeń zmiksowanych w jakąś ciekawą mieszankę. Co nie znaczy że nie da się ciebie zamknąć w jakieś sztywne ramy psychologicznych określeń. Jeśli wahasz się czy pójść do psychologa, to na pewno też obawiasz się psychiatry tym bardziej. Jeśli chodzi o branie leków, nikt cie nie zmusza. Jedynym wyjątkiem jest schizofrenia. Im szybciej podejmie się leczenie farmakologiczne tym lepiej dla chorego. Poza tym proponuję się zastanowić jak bardzo to wszystko odbiera ci radość życia, czy są to tylko takie "drobne atrakcje". Podejrzewam że jednak nie jest tak wesoło. Najgorsze że w tym wszystkim cie nikt nie poprowadzi za rączkę. Wiele rzeczy trzeba zrozumieć i odkryć samemu. Lekarze, czy specjaliści w sumie tylko doradzają. Tak samo z lekami, nie zawsze pomagają. Podać receptę na wyleczenie z problemów psychicznych, to jak podać pomysł na bycie miliarderem. Gdyby to było takie proste to wszyscy by tę magiczną formułkę stosowali. P.z.d.r
  13. Sorrow, to już starsza gierka. Efekty naszych poczynań nie są aż tak widoczne. Tzn. widać jak odlatują nogi itd. ale wiesz czas idzie do przodu Tak czy inaczej grę uważam za całkiem udaną nawet. Jeśli chodzi o efekt odrywanej nogi w procesie relaksowania się to ja chyba lubiłem GTA Vice City, dobre jest Mortal Kombat ale w przeciwieństwie do poprzedniego tytułu nie jesteśmy nie do pokonania i zamiast wyżyć się na przeciwniku, często sami dostajemy po łapach kończąc w kwasie albo poszlachtowani na kawałki. HAHA
  14. monk.2000

    WIELKA PROŚBA

    forfiter, no nie wiem. Za dużo wymagasz chyba Kliknąłem w ten wątek, bo nie zainteresował twój nick o memopochodnym rodowodzie. "Garry, geraut, forriter normalnie." czy jakoś tak.
  15. beladin, może jak kiedyś będzie okazja? A to jakaś aluzja do tego że napisałem że mam umiarkowanego doła?
  16. Aranjani, mam bloga już. Link jest w moim profilu. Tylko że dawno nie aktualizowałem z powodu drobnego załamania ambicji.
  17. Kaszpirowski, co kto woli. Mnie by to raczej napawało lękiem niż radością. Bardziej mnie cieszyło znaleźć płytę Princa z 1984 roku u mojej babci na strychu.
  18. Aranjani, no dobra a jaka dziedzina? Co by cię zainteresowało spod mojego pióra?
  19. LATEK50, proponuję stworzyć osobny temat. Jest już "fenomen kobiecych piersi", dopisz może do nowego wątku. I nie wiem może by jednak zaznaczyć że +18
  20. Aranjani, a co bym miał pisać? Jakieś podstawy jednak trzeba mieć, niekiedy bym musiał wiele lat poświęcić żeby je zgłębić, a tak sobie przeczytam i już mam bazę na której mogę budować taką twórczość.
  21. beladin, pewnie tak. Jednak przeczytałbym jakiś fachowy artykuł na ten temat. Muzykologiczne podstawy beznadziejności kiepskiej muzyki.
  22. Bianka78, e tam niestety. Powiedzmy że mam swoje powody żeby słuchać takiej muzyki nie każdy musi słuchać jazzu, rock'n'rolla czy muzyki klasycznej xD No chyba że słucha disco polo, to wtedy już przesada Właśnie co sprawia że disco polo, jest okryte tak złą sławą, jak sądzicie?
×