Mightman

A ja wczoraj byłem w górach. Kilka ataków paniki na otwartej przestrzeni zakończonych płaczem który był pomocny bo rozładowywał napięcie. Ataki brały się na tle że TOPR nie zdąży przyjechać, że dostane zawału itp. Całą drogę lało i wiało ostro ale doszedłem przez Murowaniec na Kasprowy i zjazd kolejeczką. Do tego naderwałem coś w pachwinie i kuleje Byłem też w Bukowinie Tatrzańskiej w restauracji "kiełbasa i korale" gdzie zrobiła rewolucje Magda Gessler - mega fajna knajpka ze smacznym i tanim menu - godne polecenia miejsce.

Mi szybko przechodzi..... chyba że ktoś mi wbił takiego ćwieka że szok :)

A ja dzisiaj wstałem po 7h snu i jestem przez cały dzień strasznie zmęczony. Do tego zmierzyłem puls rano 44.... :| Ciśnienie cały dzień około 110/70. Jutro wybieram sie w Tatry z moją Lubą :) -- 15 paź 2012, 18:24 -- I wogóle tak się zastanawiam ilu z Nas np. ma jazdy nerwicowe przez "urazy"/"traumy" z dzieciństwa :)

Działam działam chodze na terapie :) Nerwica zaczęła się u mnie dokładnie rok temu. Zaczęła się od serca a potem jak juz lekarze mi powiedzieli ze serce zdrowej jak dzwon to zaczęły sie problemy gastryczne typu. odbijanie, nagmienne pierdzenie, refluks, pieczenie zołądka/wątroby i kłucie w tych okolicach zrobiłem usg, krew wszystko okej i przeszło samo :) i chyba znowu wraca. Rok temu też właśnie miałem non stop mdłości i bałem się o wrzody itp :/ nawet zapach czegokolwiek sprawiał mdłości ale teraz ich nie mam tylko objawy taki jak napisałem wyżej :)

Hehehe jak się włóczysz po lasach to tak jest Nie no żartuję i współczuję. Ja dzisiaj dzień spędziłem w pracy. Spóźniłem się na jeden tramwaj, potem na autobus ale dotarłem z dwu minutowym opóźnieniem tylko :) Zmęczony jestem tak że nawet mi się myć nie chce. A z pisaniem pracy łączę się z Wami chłopaki w bólu, bo sam się do niej zbieram że ho ho a w styczniu obrona :)

Nigdy nie miałem problemów z wymiotami ale od jakiegoś niecałego miesiąca mam tak że czuję jakby mi się żołądek i przełyk skurczył/skręcił/cokolwiek innego i zaczynam normalnie "wymiotować" tak jak przy badaniu patyczkiem w usta przez lekarza czyli mam ten odruch wymiotny, schylam się ku przodowi itp tylko nic nie leci z żołądka ani kropki. Najczęściej dzieje się to tak jak jestem zestresowany, mam dużo obowiązków, albo boję się ataku itp. Nie związane jest to co zjem/czego nie zjem ani porą dnia/tygodnia.

ciśnienie?:)

Ja wziąłem kiedyś tabsa inozytolu i mam całe opakowanie. U mnie w mieście ciężko dostępne i dosyć drogie cos ponad 30zl za opakowanie ja chyba zaczne to stosować :)

A ja byłem u psychologa :) Podjęła się mnie leczyć spotkania co pt po 45 minut(bardzo szybko czas leci). Po wizycie w miare spoko po południu zaczęło się: wmawianie że to choroba jakaś a nie "tylko" nerwica, że coś mi się stanie, że dlaczego mnie to dopadło, raz się śmieje a raz płacze a dzisiaj moja Kobita ma urodziny a ja jej ten dzień niszcze

Ehhh tak było fajnie w pt, sob, ndz i pon we wtorek delikatnie słabiej a od środy znowu: dziwna myśl w głowie że to są jedne z ostatnich chwil na ziemi, że zaniedługo padne, raki nie raki, nieuleczalne choroby której lekarze nie mogą się doszukać =/ znowu napięcie w głowie powstało KUR*A JA CHCE ŻYĆ!! jutro idę do psychologa, postawi mi pewnie juz diagnoze i zdecyduje co dalej

Nie Pani tylko Pan to po pierwsze Po drugie w którym miejscu postawiłem diagnozę. Radiolog napisał co widział na obrazie a z tego co tam pisze to nie widać żadnych nieprawidłowości z tego co da się wyczytać. Diagnozy bym nigdy nie postawił bo się na tym nie znam, wykształcenie mam inne. Nie dała koleżanka seri badań, zdjęć wyników i nie mówie co jej jest a co nie tylko stwierdzam fakt że to co napisał radiolog który się zna na swojej robocie z jego opisu nie ma nieprawidłowości.

Bo nie da się wyleczyć nerwicy prochami. Leki mają Ci pozwolić tylko normalnie funkcjonować w pracy/szkole/domu. Jedynie terapia, wygadanie się, zmiana poglądu na świat potrafi wyciągnać z tego szamba :)

no z opisu wyszło wszystko wporządku więc czym się przejmować? Ja też tak miałem z usg serca, chore mysli typu "lekarz sie na pewno pomylil" ale trzeba to zignorować :)

Tylko żartuje, nie fochaj sie

Da się studiować Mi nerwica przeszkadza tylko tyle że na nudnym wykładzie nie moge się skupić i zaczynaja mi sie male ataczki ale cwiczenia i labolatoria calkiem wporzo :)) Ja teraz pisze prace inz Zobaczymy jak mi to wyjdzie

Niezdara A ja wczoraj miałem z kolegami i koleżankami z nowego mieszkania "wieczorek zapoznawczy" ale jestem w sumie trzeźwy

http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/813301,ewa-foley-louise-l-hay-medytacja.html Proszę uprzejmie :)

tez miałem takie lęki że mi sie od tego pogorszy, a stety mi pomaga :) Ewa moley - pokonac lek tez jest na wrzucie

A ja dzisiaj sredni dzien mam schiza nt raka zoladka.....jakos nie mam ostatnio apetytu j mimo tego ze czytam objawy to nie mam zadnych oprocz braku apetytu i ze szybko sie najadam to nic . .. kurde jak to gowno daje popalic..... i dzisiaj mam tez schize.nt z jestem ciezko chory na nieuleczalna chorobe i to sa jedne z moich ostatnich dni.... kurw mac.... -- 09 paź 2012, 17:54 -- A ja dzisiaj sredni dzien mam schiza nt raka zoladka.....jakos nie mam ostatnio apetytu j mimo tego ze czytam objawy to nie mam zadnych oprocz braku apetytu i ze szybko sie najadam to nic . .. kurde jak to gowno daje popalic..... i dzisiaj mam tez schize.nt z jestem ciezko chory na nieuleczalna chorobe i to sa jedne z moich ostatnich dni.... kurw mac....

A ja sie czuje okej, troszke spiąco ale to nic :) Powiem wam że idzie 5 dzień spokoju :) Boję się narazie jednego, biore concor w dawce 2,5 mg i obniz mi tętno do 54-58 w spoczynku i boje się teraz w drugą mańke że będe mial badykardie -.-

http://w586.wrzuta.pl/audio/64LxmtAKiaQ/zmien_swoje_zycie_w_7_dni_-_programowanie_umyslu mi to pomaga :)

No odwrócenie uwagi jest i to metoda małych kroczków, powoli wypisujesz to czego sie boisz i co Cie meczy, analizujesz to logicznie a potem logicznie to ogarniasz i wkoncu wypisane problemy znikaja. W sumie sprytne, można spróbować :)

Dlaczego całej grupie? Idz w godzinach konsultacji do prowadzącego zajęcia do gabinetu i porozmawiaj z nim w 4 oczy :)

magnez, magnez, magnez i tak jeszcze 100000x :)

Hehehe ja wczoraj wyszedłem z lekko mokrą głową to też mnie uszy bolały i piszczały ale dzisiaj jak się zbudziłem to tez odrazu ciśnieniomierz ale 130/75/60 więc gitara gra