Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mightman

Użytkownik
  • Postów

    795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mightman

  1. Średni dzień :) Ale jakos przetrwałem zaniedługo jadę po swoją Lubę bo wraca z domku :) Mam pytanka: Czy jako kobiecie spodobałby się Wam prezent "founde" do czekolady? :) Bo mam problem znowu co na urodziny zakupić Pozatym to kupiłem dzisiaj ciśnieniomierz AND UA-631 bardzzoooo fajna maszynka i teraz będe wiedział czy na 100% wyniki są okej, bo nadgarstkowy ciśnieniomierz jest do du*y. Ciśnienie 125/75 a głowa z tyłu dalej ćmi....
  2. Anka chodzisz do psychologa?! Bo Ty na wizyty u dermatologa majątek zostawisz i pewnie pójdziesz teraz a za jakiś czas znowu to samo. Może pogadaj z dermatologiem i niech obejrzy kazdy kawałek twojego ciała i niech on zdecyduje które nalezy zbadac a ktore nie.
  3. A ja mam inny problem. Może ktoś miał podobnie. Miałem problemy ze skokami ciśnienia. Poszedłem do kardiologa przepisał mi leki ( smieszna dawka bo polowe concoru 5mg rano) i mierze ciśnie rano 120/80 wieczorem podobnie puls niżutki bo rzedu 55-65 ale od kilku dni jak sie uspokoilem z sercem tj nie myslalem o nim to zaczął się ból tępy nie jakiś mocny tylko bardziej denerwujący ze jest z tyłu głowy oraz czasami jakby mi ktoś chciał bębenki w uszach rozsadzić od wewnatrz takie rozpychanie. Cisnienie mam wtedy dobre bo nawet wczoraj byłem w przychodni na uczelni bo zle sie czułem i mi wyszlo 130/70 :| Kiedys mame zawiozlem wlasnie jak ja glowa bolala z tylu głowy i miala rozrywanie w uszach do szpitala bo miala b.wysokie ciśnienie czyzby to siedzialo w mojej podswiadomosci? :|
  4. o widzisz o tym zapomniałem:) A fakt faktem niedobór magnezu też może to powodować a jak skurcze to magnez i potas tylko z potasem bardzooo ostrożnie. My nerwicowcy powinniśmy łykać magnezu norma x 300% bo na nasze szczęście może pomóc a zaszkodzić nie zaszkodzi bo za dużą dawkę poprostu się wysiusia. Jedyny skutek uboczny to lekka biegunka ale to tez sporadycznie sie zdarza :)
  5. Zdrętwiałe ręce to bardzoooo często zła pozycja podczas spania uwierz w to!! ewentualnie niskie ciśnienie! albo np w lokciu zwężenie jakiejś tam kostki która uciska nerw ale wtedy by Ci dretwiały rece w dzień zpewne ( czesto się to robi od złej pozycji rąk przed komputerem). Ja tez miałem całkiem ostatnio że co noc dretwiała mi lewa reka w nocy bo przeczytałem że przy zawale jest taki objaw a mam schizy nt. serca. Ból głowy może być od miliona rzeczy ale STRES jest tez bardzo czesto tego powodem, albo np sztywniejacy kark ze stresu tez powoduje ból głowy.
  6. Nie jestem na finiszu. Nerwicy nie lecze w sumie byłem tydzien temu na pierwszym spotkaniu, leków nie biore bo się ich boje. Teraz mam załamanie formy ale powiem Ci tak. W pracy strasznie się stresuje bo nikt nie wie o mojej chorobie chociaż pracuje z dwoma kolezankami z widzenia. Na studiach otwarłem się w zeszłym roku przed ludzmi ktorym ufam, powiedziałem jakie mam objawy itp. do tego mieszkałem z kolega z grupy więc był i przy atakach i zawiozł mnie na pogotowie kiedyś więc wszyscy traktują mnie normalnie ale moja swiadomosc ma komfort ze w razie czego ktos mi pomoże :) Dlatego daje sobie rade :) Teraz mam lekki nawrót tego gowna bo mam uczucie rozsadzania uszu od wewnątrz i ból z tyłu głowy ( czyli skok cisnienia) a mierze cisnienie i co? 115/80 -.-. Byłem nawet dzisiaj w przychodni bo mnie mdlilo i objawy w/w i co 130/70. Psychika ma wielką moc ale trzeba się pogodzić chyba z tym i szukać pomocy gdzie się tylko da! Musi to być uleczalne do jasnej.... &(*&(^& Trzymam za Ciebie kciuki powiem Ci tak że nie przejmuj się innymi masz zawalczyć o samego siebie!! Rusz się z domu i idz na studia i do pracy i jak bedziesz mial zajecia i maloo wolnego czasu to wtedy Ci sie polepszy.
  7. Drętwienie rąk ma dużo osób bo ma złą pozycje podczas snu Ból głowy może mieć związek z przeziębieniem ( co jest częste w teraźniejszym okresie), lub zmianami pogody co też jest częste Widzenie podwójne? - nie wiem zmęczenie, albo kolejny jakiś atak tej francy :) Uszy do góry, taki guz to naprawdę rzadki przypadek. Szybciej Cie chyba meteoryt walnie
  8. Ja to przeczytałem, smutno mi z tego powodu ale podobnie narazie mam jak Ty tylko że ja właśnie w grudniu będe bronił inżyniera ale bardzoo ciężko mi wysiedzieć na wykładach czy ćwiczeniach a do tego mam zapierdziel w pracy i też mnie łapie schiz tam że jestem chory, że padnie mi serce, bede miał zawał czy coś innego. No ale trudno trzeba jakoś żyć ja w sumie sobie teraz nie radze ale może jakoś się pozbieram. 3 maj sie Ziomek! Kiedyś będzie dobrze! MUSI!!
  9. Nie przesadzajcie, jakby miała zapalenie pęcherza to by biegała z siuskami non stop, do tego swedzenie, pieczenie i uczucie piasku przy siku
  10. Ja miałem kiedyś taka samą akcje tylko że to nie było siku, do tej pory mi wstyd i pamietam te męki które przeszedłem wtedy. Dobrze że mama szybko przyjechała na miasto.... To pewnie też się odbiło do przyczyn nerwicy bo traumę jaką wtedy przeżyłem to masakra. Dzisiejszy dzień kiepski od rana źle sie czułem, poszedłem na uczelnie, podczas drogi znowu napadły mnie moje "wymioty" ale srałem na reszte ludzi i tak "zwymiotowałem" 4 razy :| Potem sie stresowałem bo mi uszy rozsadzało delikatnie do tego ból z tyłu głowy wiec oczywiście skok ciśnienia, podszedłem do przychodni bo mamy na uczelni przychodnie pani zmierzyła ciśnienie 130/70 :|. Postanowiłem że pie*(^& i poszedłem na piwko ze znajomymi - piłem jeeee jakbym się go brzydził zeszło mi nad jednym kuflem chyba z godzine :/ poszedłem na kolejne zajęcia zadzwoniłem do mojego wujka lekarza mówił że wymiotami sie nie przejmować i cieszył się że tsh i cholesterol okej. Teraz się troszke uspokoiłem kupiłem sobie melisy oraz neopersen. Zobaczymy, nie moge się doczekać wizyty u Pani psycholog oby mnie tylko gdzieś zapisała i żebym zaczął terapie bo źle się czuję. Ciągle urojone myśli że mam raka głowy albo żołądka bo przeczytałem post w hipohondri Czapli bodajże że jej koleżanka ma no bo jak serce się uspokoiło to teraz niby rak ;/ Tak samo jak w zeszlym roku, napierw problemy z sercem, potem rak jelit, oka, zaladka, watroby, odbytu a potem chora wątroba (marskość etc) i bledne koło czas zacząć. Strasznie podatny jestem na sugestie zauwazyłem coś przeczytam to mam juz objawy etc ;/ Ciągle też mam myśli że moje dni są policzone i że zaniedługo padne. Ja *^(*&%( ale jestem debilem ;/ Boje się też choroby psychicznej bo mojej mamy siostra jest chora psychicznie nie wiem dokładnie jak to było ale zachorowała chyba w liceum? studia? ale podobno po narkotykach bo tak się kiedyś niechcacy dowiedziałem. Do tego kuzyn dziadka tez wlasnie z tej strony mial depresje i popelnil samobojstwo ;/
  11. Najgorsze jest to że ja podchodze czysto teoretycznie do swiata jest albo lewo albo prawo. Jest białe i jest czarne nie ma form pośrednich. Jesteś ścisłowcem i chciałbym się z tego bardzooo wyleczyć ale gadanie z psychologiem dla mnie to jest takie samo leczenie jak podawanie tik taka na zapalenie płuc Chciałbym uwierzyć że to mi pomoże.
  12. Powiedzcie mi jedno niezależnie co zjem, niezaleznie od czasu kiedy zjadlem cokolwiek mam ostatnio tak ze zaczynam sie denerwowac, staje sie niespokojny, wyobrazm sobie ze jestem mega chory, nakrecam sie, robi sie lekko duszno, nie radze sobie i nagle mam uczucie scisniecia zaladka gardla i przelyku i zaczynam wymiotowac ale nie leci mi nawet do gardla ani kropka z zaladka a tym bardziej nic z buzi. "zwymiotuje" sobie tak 3-4 razy wygladam idealnie jakbym wymiotowal i mi wtedy przechodzi silny stres. To normalne czy udac sie do lekarza na badania?
  13. Wczoraj byłem w pracy, cały dzień tj od 12 do 19 stałem za barem (nalewanie napojów,soków,piwa, robienie herbaty i kawy, mycie podkladów, zawijanie sztućców i nakładanie sosów do sosjerek) naprawde ciężkiej pracy się nie boje a się orobiłem strasznie Jeszcze kociół był niemiłosierny od 13-17 30 oczywiscie uszy mi rozrywało od wewnątrz jakby chcialy pęknąć, bół z tyłu głowy, słabo itp itd znowu pewnie atak paniki albo skok ciśnienia ale biore leki więc nie powinien? Bardzo sie bałem że to wylew lub zawał ;( Ostatnio nie daje sobie rady z nerwica przerasta mnie Dzisiaj odebrałem wyniki badań krwi TSH 3,03 norma 0,4-4,0 rok temu miałem 3,16 nie wiem czy to dobrze bo gdzies czytałem że niby 1-2 to prawidłowo :| Za to naszczescie cholesterol całkowity, HDL, LDL i trójglicerydy wyszly elegancko :)
  14. Dziękuję ! :) Do tego kupiłem sobie część kosmetyczna na pierwszy miesiąc kolejnego roku studiów ;D jutro jade do jakis CH w Rzeszowie bo potrzebuje eleganckich butów czarnych i spodni jeansowych czarnych ktorych tez nie posiadam do nowej pracy :)
  15. Z rana byłem na pobraniu krwi, potem wziałem pierwsza dawke concoru i serduszko bije okolo 55-60 razy na minute mimo wysilku i jestem przez to bardzo spokojny bo kazdy wysilek konczyl sie na nerwach a potem na przyszpieszeniu pulsu. Do tego wrocilem na jeden dzien do domku, byłem u psychologa dzisiaj, kobieta widać z fajnym podejsciem i bardzo oczytana i lubi sluchac i zadaje pytania (ogolnie mi sie spodobalo) mimo porazki kiedys :) Zaprosila mnie jeszcze na 2 spotkania i da diagnoze i powie co ze mna zrobi. Narazie powiedziala ze widzi nerwice oraz lekka depresje. :) Dzisiejszy dzien bez zadnego ataku!! Do tego pije sobie piwko!! Smakuje niesamowicie po jakis 2 miesiacach nie picia!
  16. Byłem wczoraj u kardiologa super się czułem bardzo mnie uspokoił, a od dzisiaj nogi mam ciężki, źle się czuję, ciągle się boje że jem leki na nadciśnienie ( w śmiesznych dawkach, ale jednak) i mi sie zabardzo obniży i zatrzyma mi się serce kurwa ! ale jestem głupi jutro ide do psychologa o 8 rano a potem jade do domku Boję się znowu tej pory bo 10 października zeszłego roku nerwica na mnie spadła jak lawina ;(
  17. Dużooo nerwów z rańca. Myślałem że znowu mi ciśnienie skoczyło a tutaj się okazało w aptece że 130/85. Byłem u ordynatora kardiologi najlepszej kliniki kardiologicznej w Krakowie dzisiaj powiedziałem mu co i jak zmienił mi leki i powinno być wszystko wporzo. Mówił że może nawet zaniedługo odstawię te leki. Uspokoiłem się tym że serce zdrowe. Ciśnienie u niego 110/70 :) Do tego moge sobie piwko pić bez żdnych obaw :). Sprawy uczelniane też załatwiłem teraz z czystym sumieniem moge powiedzieć że mam 5 dni wakacji
  18. Woda z nosa, lzy z oczu ogólnie rozbity fizycznie ale psychicznie oprócz kilku godzin z rana wporządku :) Jutro kardiolog ciekawe co mi powie. A w pt kolejne podejście do psychologa :)
  19. Tez tak sądzie. Tylko teraz juz u mnie w miare okej nie jestem taki rozwalony jak kiedyś. I troche mi głupio bo może ktoś potrzebuje tego bardziej? Ja mam napady leku i paniki tak z 2-3 razy na dzień jakoś staram sie to kontrolować choć czasami nie da się obejść bez leków i wtedy żyć mi się naprawde nie chce. Właśnie chore jest to że lęk u mnie jest spowodowany lękiem przed śmiercią i chorobą a jak mam mocny atak paniki to wtedy mi wszystko jedno bo już nie mam siły się męczyć taki paradoks :|
  20. Znaczy poszedłem do ośrodka zdrowia psychicznego i wszedzie w krakowie nie ma miejsc narazie na terapie. Dostałem się jednak do Pani psycholog na 3-4 spotkania żeby mnie zdiagnozowała i powiedziała co ze mną dalej. Mam nadzieje że moja historia, objawy pozwolą na to że mnie jakoś pokieruje ewentualnie terapią lub da namiar gdzie mogę taka odbyć. Szkoda że na NFZ płaci się kupę pieniedzy a jak potrzebuje się pomocy to specjaliści i badania inne niż krew czy usg to terminy odległem ze hohoh. Sprawdza się powiedzenie z którego kiedyś się smiałem że w Polsce żeby chorować trzeba być zdrowym.
  21. @jasaw Studia przede wszystkim ! :) Lubie mój kierunek chociaż moją pasją jest chyba gotowanie. Ale budownictwo też mnie kręci. Pozatym w tym tygodniu dużo załatwiłem. Na uczelni projekty, sprawozdania, kardiologa w środe, prace, i wizyte u psychologa w pt :) Do tego mieszknie itp dużo stresów ale jakoś dałem rade.
  22. no te myśli są popieprz**e zdrowo : ) ale lepsze takie niż jak rok temu, że nie ma dla mnie ratunku to są ostatnie dni, jestem chory na niewiadomo co i ciągle czekanie na śmierć i dlaczego teraz już w wieku 22 lat... :|
  23. Wstałem, chyba zarazki przeszły z mojej Luby na mnie... psikam, katar, bol nosa i gardla do tego miałem lekki atak paniki z rana.... :/ Ale wczoraj poztywnie pomogłem wujkowi na budowie jego domu, cały dzień praca fizyczna więc o głupotach nie myślałem chociaż pod koniec dnia pracy i one zaczęły mnie denerowować i zaczęło się "szpital jest daleko karetka moze nie zdazyc", "w razie zawalu nie mamy aspiryny pod język", "może mam niewydolność serca i umre podczas pracy albo jak zaczne odpoczywać" itp itd... A wieczorem odebrałem telefon i UWAGA... dostałem pracę! Będe kelnerem
  24. a ja ciągle całe dnie się boję zawału, udaru, wylewu :| Biorę tabsy na nadciśnienie, ciśnienie jest w normie to w nocy boje się za bardzo mi się obniży i dostane zapaści. Jak nie urok to sraczka :| Mierze ciśnienie znowu 20x dziennie :| Pozatym, strasznie irytują mnie te moje "wymioty" miałem to 4x... bardzo źle się czuję nogi i rece zaczynaja być niespokojne, do tego wyższy puls, skręt żołądka i przewodu i wymiotuje tylko bez ani kropli treści z żołądka, zrobie ten odruch 3-4 x i jak ręką odjął Może to spięcie narządów znalazło ujście właśnie w ten sposób? Dzisiaj idę do pracy jako kelner w znanej sieciówce. Oby się udało :)
  25. Chciałem sobie załatwić wizyte u psychologa na NFZ więc dzwonie po ośrodkach a panie mi mówią coś takiego : 1. Na ten rok nie rejestrujemy 2. Nie ma wolnych miejsc przykro mi 3. i to jest najlepsze "ma pan u nas karte? leczyl sie pan juz? jezeli nie to nie ma wolnych terminow bo musimy trzymac dla tych co juz sie u nas leczyli" WTF?! Gdzie ja zyje? :|
×