-
Postów
266 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez slitzikin
-
Poczytaj sobie ten temat: http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=1947 Bardzo dużo różnych opinii, każdy z nas ma różne sposoby, chociaż w gruncie rzeczy są ona bardzo podobne. Jak zreszt sama zauważysz na pewno.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
BioComp - co do diety - wiesz, może i samo schudnięcie nie pomoże, ale ze zrzucaniem wagi będą się wiązały ćwiczenia fizyczne, a muszę Ci powiedzieć, że to naprawdę pomoga. Co do tego, że nie masz problemów z nastrojem, cóż, nie zawsze tak jest, że są one tak wyraźne. Nerwica często (chyba nawet zawsze) początkowo rozwija się w człowieku podświadomie. To mrowienie, ten pot, drętwienie itd. są dla nerwicy charakterystyczne. Mnie np. często uciska w klatce piersiowej, miałem badania, wszystko spoko. Nie byłem też zestresowany ani nic. A pomogły mi zwykłe, ziołowe tabletki na uspokojenie, ponieważ były to objawy związane z nerwicą. Zresztą miałem/mam bardzo podobne objawy często do tego co Ty piszesz. Pamiętam, że mi bardzo pomogła jedna myśl - Przecież tak naprawdę nigdy nie zemdlałeś, ani nic złego się nie stało.. -
Bardzo dobra decyzja NnNn. Naprawdę.
-
Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)
slitzikin odpowiedział(a) na Kachur temat w Pozostałe zaburzenia
Nie jestem pewien w jakim temacie, natomiast ninia jestem pewien, że inne osoby też pisały o tego typu kłopotach ze snem. Na pewno, musisz trochę poszukać. -
Ja również chętnie pokoresponduję. Mój mail jest ogólnie dostępny, jeśli ktoś ma ochotę pomailować - zapraszam, chętnie się wymienię doświadczeniami nierównej walki z nerwicą.
-
Atkaa - wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Jest taki temat niżej Nerwicowiec w pracy :) Sporo tam przeczytasz :) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Elegancko :) Też zacząłem ćwiczyć w domu, czasem biegam, czasem rower, pomaga. -
jak sobie radzić? Jak pomóc osobie chorej na nerwicę?
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Niestety pomóc nie mogę, ale nie chciałem powiedzieć, nie słuchajcie ludzi którzy mówią, że trzeba ją "odpępkować", jesteście wspaniali, oby każdy miał taką rodzinę. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ania22 nigdy tego nie zrób. To potworny krok, niedowracalny. A życie może Ci naprawdę przynieść coś, po czym stwierdzisz, że warto było żyć i czekać na to tyle lat. Na pewno są rzeczy, które Cię cieszą, dla nich warto żyć, warto szukać nowych. Umieramy wszyscy, wszyscy, każdy z nas, ale na to przyjdzie pora. cywil - no jakbym czytał o sobie. U mnie co prawda jest już dużo, dużo lepiej, ataków lęków już w zasadzie nie miewam, chociaż się zdarzają. W zasadzie a2d2 wszystko napisał/a . Wychodź na siłę, wyjdź czasem z kumplami i pierdol tą nerwicę. Sukcesy przyjdą. A najczęściej będzie jak w BIedronce. Będziesz panikował, zaraz zemdleję, zaraz padnę, a i tak nic się nie stanie, wytrzymasz i wrócisz do domu, i będzie spoko. Jak wyjdziesz do knajpy, daj znać, że będziesz może musiał wrócić wcześniej (furtka w razie co :) ), po za tym jest jeszcze kibel. Poczujesz się chujowo, idziesz do toalety, przejdzie, wracasz :). Moja metoda, działa. -
Co nie znaczy, że wsi żyją same ciemniaki :), bynajmniej.
-
O tak, yoyo mądrze mówi. Co do teściowej niedowiarka, cóż to kobieta ciemna, która przepracowała dużo w swoim życiu i być może naprawdę nigdy nie uwierzy. Ale, moja rada dla Ciebie, a co Cię to obchodzi? Niech sobie nie wierzy, nie rozmawiaj z nią o tym. Od szczerych i prywatnych rozmów masz żonę. Ja jestem za yoyo 1) Szczera rozmowa z żoną i ewentualnie z teściami - ale nie o nerwicy, tylko o tym czy coś im się nie podoba 2) 1) + udzielanie się co nieco w pracach polowych. Zresztą to Ci może pomóc z nerwicą, kiedyś takiego poetę - Egona Bondego zamkneli w zakładzie u sióstr i kazali mu pielić, pomogło [tzn. on uciekł po 2 dniach, bo jak twierdzi, poeta nie może być zdrowy :)]. 3) Znaleźć sobie mieszkanie z żoną i teściową włożyć we wspomnienia niemiłe, powracające od czasu do czasu :).
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Możesz też sam spróbować poleczyć się ziołowymi tabletkami na uspokojenie. Ja mam troszkę inne objawy, związane raczej z klatką piersiową, ale wzdęcia też miałem i inne takie duperele. Te tabletki mi pomagają. Są takie, labofarm, tabletki ziołowe, dwie rano, dwie w obiad, dwie wieczorem i tak kilka dni. Oczywiście trzeba w nie też trochę wierzyć :), bo bez tego... ani rusz :). Bo albo masz nadprzyrodzone prądowe moce :) czyli jesteś supermanem [żartuję sobie, proszę o wybaczenie], albo jakieś odruchy nerwicowe. A jak u Ciebie z samopoczuciem, odczuwasz często stres, jakieś napięcia, smutek, napady lęku, coś takiego? -
Somatyzacje w nerwicy - watek zbiorczy.
slitzikin odpowiedział(a) na szprotka temat w Nerwica lękowa
No wydaje mi się, że owszem. Jeśli nie leczony, albo rozwijający się u człowieka, który nie zdaje sobie sprawy, że to nerwica. To chyba tak. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Tomek - o persenie słyszałem negatywne opinie od osób chorych na nerwicę. Osobiście brałem go bardzo krótko. Ja biorę ziołowe tabletki uspokajające Lab-med czy jakoś tak. Za dychę z apteki. Pomagają. Generalnie innych nie biorę, staram się walczyć z tym sam, ale ostrzegam, to bardzo trudne. Leki czasem pomagają, ale nie żadne psychotropy czy inne gówna, im słabszy lek pomaga tym lepiej!!!! -
Nie mów jej od razu wszystkiego, najpierw mów o objawach, powoli sama się zacznie domyślać.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
slitzikin odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Mi się na ulicy ostatnio wydawało, że będę miał zawał. Po kilku sekundach przeszło, ale szedłem z dziewczyną za rękę i nagle tak mi się spociły dłonie, że pewnie zwróciła na to uwagę, ale nic jej nie mówiłem. Potem byłem wystraszony w knajpie, ale w końcu minęło. Brałem kilka dni z rzędu ziołowe leki na uspokojenie i bóle serca, klatki piersiowej przeszły i na razie się nie boję. Są dni kiedy ani razu, a są dni, że ze dwa razy taki silniejszy, czasem więcej, ale to naprawdę rzadko. -
Spoko, rozumiem Cię, byłem dwa razy w takiej sytuacji i też się obawiałem. Teraz się zabezpieczam i już :). Ale pewnie nie zawsze będzie czasi i możliwość .
-
Ja mówiłem tak stopniowo. Najpierw, że się obawiam o swoje zdrowie. Mówiłem co mi jest, że mi słabo, że się boję śmierci itd. itp. Aż w końcu otwarcie co mi jest, że to nerwica. Ojciec zareagował mało wyrozumiale, ale jak zauważył, że to nie są jakieś fanaberie pomaga mi ciepłym słowem od czasu do czasu :). Najlepiej po prostu mów co Ci jest i tyle. Nie wal z bomby "mam nerwicę", ale np. ale się dziś czuję dziwnie, ciągle się boję, ale nie wiem czemu... Zaczną rozmowę i samo się potoczy.
-
Amy Lee myślisz, że mama wie? :) Żartuję, żartuję. Był kiedyś taki kawał - jutro dzień mamy, kup test, może to także Twoje święto? :) A z tą ciążą to spokojnie :) Nie jest aż tak łatwo.
-
Pewnie, że nie są. Nie są dobre dla nikogo. Powodują pogorszenie zdrowia i kondycji, a przecież jak się pojawiają jakieś objawy to wiadomo jak reaguje osoba chora na nerwicę. Rzućcie to ścierwo w pizdu, bo one w niczym nie pomagają, to oszustwo. Zamiast fajki wmówcie sobie, że pomaga Wam cucanie cuksa :). Co do alkoholu, owszem, pomaga, ale często na kacu (a na taki gigancie to już w ogóle) wzmagają się negatywne emocje itd. Zdrowi ludzie też to odczuwają, ale w naszym przypadku jest to szczególne. Nie należy na pewno pić często.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
slitzikin odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Ale chyba trzeba je mówić inaczej. -
Ba! Pewnie, że Cię przyjmiemy. Ja trafiłem do psychiatry, ale odmówiłem leków. Miałem iść do psychologa, ale nie chciało mi się. Damy sobie z tym radę, w końcu to tylko nerwy :). Jak jest bardzo źle, wchodzę tutaj i sobie czytam, pomaga mi to bardzo, niczym terapia grupowa.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
slitzikin odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Właśnie, ja od wczoraj wcinam ziołowe leki na uspokojenie, zobaczymy. -
Dzięki wszystkim za wsparcie duchowe . Dzisiaj zamierzam ostro przysiąść, oby :). A co do pogody to mnie też dobija. Pojawiły się na szczęście truskawy, polecam wszysktim wyjść z tą misją do sklepu, kupić kilogram, pół litra śmietany i znikim się nie dzielić, ahahahaha . Żartuje, dzielenie się to frajda.