Jaśkowa

Ewa napisałaś że chodziłaś doi babki w Warszawie jednej z najlepszych mogę namiar prosić może byc na priw jak nie chcesz publicznie pisać z góry dziękuję

bethi tak chciałam zapytać a co na to wszystko Twój facet? i jeszcze jedno pisząc o tym dupku A. że to kochanek Twojej koleżanki co masz na myśli, że ona jest mężatką? czy on ma żonę?, pytam bo jeśli któreś z nich jest w formalnym związku to ( choć to ostateczność nie lubię zniżania się do pewnego poziomu ) bardzo łatwo można im nabruździć dając oczywiście wcześniej im do zrozumienia, że jak się nie opanują itd. i mam jeszcze jedno pytanie w jakim wieku są Ci ludzie?? bo mam wrażenie, że albo są bardzo młodzi albo mocno "niedorozwinięci" Tak sobie myślę, że musieli Ci nieźle doopsko na okolicy obrobić stąd taka reakcja innych znajomych..... Ja bym obrała strategię śmiania się z tego takiego litościwego z nutką obojętności podobno to najbardziej niszczycielskie uczucia, obojętność i litość, choć zdaję sobie sprawę i zupełnie Cię rozumiem, że się obawiasz i wcale Ci nie do śmiechu (też pewnikiem bym się bała) to sądzę, że jeśli masz wsparcie w swoim kosmicie to śmiej się z tego na głos, publicznie i litościwie. Mój wujek mawiał - kto się chu....em urodził ten kanarkiem nie zdechnie i coś w tym jest Trzymaj się Bethi jakby co sądzę, że wszyscy przypędzimy z odsieczą

dzięki, ale..................... nie widziałaś mnie z bliska.. no fakt z bliska bardzo nie ale jak na zdjęciach to Ty to ja nie mam więcej pytań tylko pozazdrościć

eisenbein poradzisz sobie zobaczysz wiem coś o tym bo sama będąc w ciąży już chorowałam na nerwicę, dziś mój synek ma 2 latka i dałam sobie radę Ty też zobaczysz :)

wszystko jest możliwe dlatego poproś o wsparcie brata niech pójdzie z Tobą, dobrze aby ktoś z Tobą pobył lub abyś Ty na jakiś czas się wyprowadziła koleżanka może mieć na prawdę spore zaburzenia...

koleżanka niewątpliwie potrzebuje pomocy a Ty z racji ciąży świętego spokoju więc może porozmawiaj z kimś z jej bliskich jeśli to nie przyniesie zamierzonego efektu zgłoś to na policję bo doprowadzisz się do rozstroju nerwowego a teraz najważniejsze jest Twoje dziecko !!!!

CzłowiekNerwica matki maja to do siebie, że czasem palną coś bezmyślnie nie ma co się przejmować , ja jak mi mama coś walnęła to odpowiadałam - też Cię kocham Ewik pisałam już na innym topiku , ale powtórzę się jednej zły nie jest wart jak tak robi to jest obrzydliwe powiedz mu żeby się rozpędził i mocno łbem przywalił w ścianę może mu się naprawi Dino bardzo współczuję takich przeżyć

Ewik ale doopek jednej Twojej łzy nie jest wart

Ksenia ale jak ktoś ma traumę na punkcie błędów to ciężko mu się skupić na tym co piszesz błędy walą po oczach, nie chodzi tu o złośliwość więc nie unoś się a wystarczy pisać w Word'zie i kopiować

Ewo H witaj na form :) ja również podpiszę się pod poprzednikami nie ma na co czekać i tkwić w tej matni idź do lekarza masz cudowne dzieci, które Cię potrzebują. Trzymam kciuki !!!

to się ubawiłam

dżejem ja też :) może stąd ta trauma u Ciebie jakoś nie doszukałam się błędów

Tomek dzięki bo zawsze mi się obrywa, że się czepiam, ale ja nie wymagam pisania skomplikowanych słów poprawnie mnie też zdarza się błędy robić, ale nie pisząc potoczne słowo

Ksenia straszne błędy ortograficzne mam lekką traumę w tej kwestii plizzzzzzzzzzzzz włączaj sobie edytora tekstu

groskova my tu czekamy ogarnij się kobito i wracaj do nas Dino to się zdarza taki atak po mimo brania leków nie załamuj się, porozmawiaj z lekarzem, może trzeba zwiększyć dawkę, pisz jak tam !!

a ja dziś spędziłam pół dnia w sklepach za sprawą mojej siostrzyczki co to mi zdziadzieć do końca nie daje i z domu wyciąga czułam się nawet dobrze, ale po powrocie do domu( z mega wielkimi siatami ) padłam i spałam 2 godziny jak kamień wynieśli by mnie a'propos siat mega wielkich mój mąż na ich widok wyskoczył z tekstem - o widzę, że zdrowiejesz - szowinista

w pewnym wieku pewna część populacji mówiąc delikatnie nie bardzo myśli Powiem tak jestem trochę starszej daty niż pewnie większość z Was, ale pamiętam jeszcze "zielone" czasy i zastanawiam się czy faktycznie aż tak wszystko się pozmieniało bo owszem było pełno tzw łatwych panienek, ale równie dużo było wartościowych dziewczyn, ja mam 18 letnią rodzoną siostrę mamy świetny kontakt fajna z niej laska i mądra kobitka znam jej koleżanki i nie zauważyłam aby leciały tylko na głupkowatych pięknisiów czy nazbyt wyluzowanych głupków a wręcz przeciwnie........ a swoją drogą wypadałoby zmienić tytuł topiku bo ni przypiął ni wypiął

u mnie jest dobrze gdyby nie ten wszechogarniający tumiwisizm nic mi się nie chce do wszystkiego muszę się zmuszać macie tak robie coś bo wiem, że muszę ale nie chce mi się strasznie i najchętniej to bym przeleżała cały dzień w łóżku

Moniczka kochana to była zwykły atak paniki to nerwy nic innego nie jesteś sama wszyscy tu borykamy się z takimi stanami, przytulam wirtualnie z całych sił a ja dziś od rana jeździłam sobie samochodem byłam w sklepie i tak jakby powolutku wracam do żywych, takie tylko jeszcze zniechęcenie mnie trzyma tzn muszę się sama zmuszać do wszystkiego ale somatyka siedzi cicho :)

człowiek nerwica fotka czekamy bethi pochwal się co za cudo masz na głowie po wizycie u fryzjera ( swoją droga mnie też by się przydała ) a ja przespałam pół dnia potem byłam u tesciowej na obiedzie a potem poszłam do knajpy na imprezę urodzinową brata mojego męża i wiecie co bardzo dobrze się czułam nie wiem czy mam się już cieszyć czy jeszcze nie?

bethi pisanie o tym w kategoriach szczęścia jest niesamowite a raczej Ty jesteś niesamowita

ojej coś się porobiło dziwnego w tym topiku widać co piszecie ale z boku i kolumnowo groskova pomyśl, że już niebawem będziesz na ziemi ojczystej i będziesz miała nas wszystkich na wyciągnięcie ręki :) trzymaj się kochana ja dziś tak sobie wzięłam większą dawkę zoloftu i mam wrażenie, ze odczuwam to mam efekty uboczne

Rybę po grecku można kupić gotową

monisiek odpuść sobie ten rezonans szkoda kasy, zdecydowanie idź do psychologa bądź psychiatry masz "klasyczne" objawy nerwicy, nie warto dalej się męczyć i szukać chorób, których nie ma, wydawać pieniądze na drogie badania, które tylko potwierdzą, że jesteś zdrowa jak koń, wiem bo dokładnie to przerobiłam.......

nie no co za skromność i reklama ubawiłam się na ciemną noc