Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rindpvp

Użytkownik
  • Postów

    461
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rindpvp

  1. Nie mam za cholery pojęcia o czym mówisz, scharakteryzuj to jakoś, jak to wygląda?
  2. Wypowiadając się mówiłem w swoim imieniu, nie wszyscy to widzą
  3. Sam szukaj informacji w takim razie. Powodzenia :)
  4. LOL 13 k postów 0.o. Chodzi mi o to, że zamiast stawić czoła lękom siedzicie na tym forum na dupie i czytacie CO jeszcze może sie wam przytrafić i czy ból tej rączki nie jest przypadkiem związany z nerwicą. Weźcie ruszcie dupe i zmieńcie coś. Czy łatwo jest oceniac innych? Po ich głupocie można to zrobić natychmiast, brak wsparcia? Mówie o ludziach którzy nie chcą ruszyć dupy do psychologa, psychiatry. Cała ta żałosna kłótnia wywiązala sie stąd, że powiedziałem prawdę o tym jak nasz mózg rejestruje i się uczy różnych zachowań, nerwica to też jest reakcja w naszym mózgu i dotyczy układu nerwowego, w sumie co mnie to obchodzi, ja pokonuje nerwicę (6 miesięcy). Chciałem pomóc, jeżeli nie chcecie to się bawcie w nerwicy sami. Dojdziecie do takich samych wniosków jak ja, tylko troche później, wasza sprawa. Ja już nic nie mówie i się nie udzielam. Trwajcie sobie w tym.
  5. Dzięki malnow Jak patrze na ilość postów niektórych osób to mnie szok ogarnia, 4 tysiące postów. Nieźle żyjecie tą nerwicą, ładnie was zajęła. Fajnie by było patrzeć na nerwicę z innej strony i przyjmować prawde lub jak uważacie teorie albo za słuszną albo nie, a nie próbować prowokować.
  6. Trolololol, ciekawe do czego Ci to wystarczy, zaspokojenie własnych potrzeb poczucia się niby lepszym? :'> -- 15 gru 2011, 01:23 -- demotywatory.pl/3601536/Internet - O proszę coś o mnie!
  7. Oczywiście, że dostałem depresji, moim problemem jest to że na świecie spotykam kretynów. :) Nie szukajcie we mnie złości bo nie znajdziecie
  8. Dobra, pośmiałem się, Sereno co Ci dolega? :)
  9. Powiem tylko tyle: -- 14 gru 2011, 16:13 -- Aaa do supercipa - GDZIE TU JEST EMITOKON Z FACEPALMEM!?!?!
  10. Oj tam oj tam, powiem jeszcze, że jak myślisz, że bym Cie uderzył to sie mylisz. Jak masz takie doświadczenia, że jakis facet Cie uderzył to może byłas na tyle irytująca? Wiola błagam zbanuj mnie xD
  11. A czekaj Ciekawe jak sie bawiłaś pisząc te kropki. Neurotyk, mówisz że jesteś chory? Biedny. Masz 1.4k postów tutaj, chłopie żyjesz tym forum, nie walczysz z nerwicą, ja moge se mówić, każda prawda tutaj albo teoria jest krytykowana i brana jako obraza. Hmn, ledwo kilkomiesięczne? TAK! wyobraź sobie że ruszyłem dupe jak zaczęło sie coś dziać, a nie miałem to gdzieś i rozwijałem siebie nie nerwica tak jak jest to w twoim przypadku. Powodzenia z hodowaniem nerwicy za pomocą leków, ja spadam z tego forum i od tego różowego pokemona xDD
  12. TAAAK To słowo wyraziło całą wrogość do tego świata i ciebie. Puknij się w głowe co? xD
  13. xD Aleś mnie wyprowadziła z równowagi! Dostałem prawie lęku
  14. Ok, załóżmy, że wszystko o mnie wiesz, wiesz też o nerwicy która masz :) Teoria psychiatry? Raczej prawda od psychiatry :) Napisałem już : jeżeli wiecie coś o tym to napiszcie, na razie piszecie pierdoły które nie są argumentem żadnym na podważenie tej prawdy. Tehela, moim ego sie nie przejmuj ogarnąłem już że masz debilne żarty
  15. Sam fakt że nazywasz to chorobą jest rzeczą, która mnie bawi i nie widze powodu czemu miałbym Ci wyjasniac czym są neuroleptyki i jak działa SSRI (bo pewnie nawet tego nie wiesz) boli mnie tylko że nie interesuje Cię twoja "choroba" i najprawdopodobniej trwasz w niej nie wiedząc co masz :/ Teoria? Tak teoria potwierdzona tym że wydawana jest na jej podstawie 5 generacja (JEDYNA) leków przeciw nerwicy. Dlaczego ssri nie działa u każdego? Słyszałes o czymś takim jak serotonina? Nie? Poczytaj. Tahela Wyraźnym brakiem szacunku jest napisanie R. coś tam czy panie ANDRZE coś tam, nie jestem tu po to by Cie wychowywać nie czuje jednak urazy bo wiem że nie każdy to poprostu wie :) Żyj dalej w swoim różowym świecie, pozbawionym nienawiści kaczuszko
  16. Omg, to nie jest tak że coś Ci się rozwiązuje xD. Mózg poprostu usuwa to co zbędne, to co nie używane, w tym wypadku szereg (nie wiem czy aksonów czy neuroprzekaźników poprostu nie wiem co to jest) poprostu zanika, tak samo masz z mięśniami, nie używany - zanika. Rower to zły przykład bo akurat tutaj trzeba by nie wsiadać na rower 30 lat, ale te łyżwy o których mówiła tehe coś tam jest dowodem na to, jak działa nasz mózg co ma związek z myślami natrętnymi do czego dąże. Nie jest to teoria tylko potwierdzona biologicznie sprawa, przeczytaj sobie np. o tym dlaczego leki SSRI pomagają, i nie chodzi tu o chwilowe uspokojenie :). Pozdrawiam -- 14 gru 2011, 00:07 -- Jeżeli wam owa "teoria" nie pasuje to proszę podajcie swoją, która jest według was słuszna, nie wiecie - nie krytykujcie.
  17. No niestety, nie czytasz co pisze szkoda, powiedziałem że nie jest to psychoza kliniczna, nie zmienia to faktu, że w skrajnych wypadkach doprowadza ona do omamów słuchowych i wzrokowych na temat natrętnej myśli, nie chce mi sie pisac ciagle tego samogo, WYBACZ
  18. Tak? Jak nie robisz czegoś przez 15 lat to potem robisz to tak jak robiłeś co? No to nieźle, wiem po sobie, że nie jeżdżąc na np. łyżwach 4 lata, nie jestem tak dobry jak byłem, związek -> aksony. Nie biore tego z nikąd. Biore to z neurologii człowieka. Nie zalezy mi na tym by ktoś w to uwierzył, to tylko wiadomość. Psychozy, omamy głosowe i wzrokowe w skrajnych przypadkach mające związek z treścią natrętnych myśli :). Jeżeli jesteście mądrzejsi od psycholog i psychiatry to czemu chorujecie na nerwice?
  19. Eh, przeczytaj to co piszą na dole. Nieleczona nerwica może powodować psychozy ale nie jest to psychoza o której mówisz (kliniczna) Na dodatek dowiedziałem się dzisiaj, o SSRI, jak to wszystko działa i dlaczego istnieja natrętne myśli. Układ nerwowy działa na podstawie neuronów i aksonów. Gdy np. uczymy się jeździć na rowerze to tworzy się szereg aksonów (czy czegoś tam nie pamiętam nie znam biologii) odpowiedzialny za jazde na rowerze w naszym mózgu, gdy mamy nerwicę lub żyjemy w stresowej sytuacji długo, w mózgu tworzą się szeregi aksonów odpowiedzialne za lęk, dlatego osoby z długotrwałym stresem mogą mieć nerwicę, na dodatek, wróce tutaj do przykładu z rowerem, gdy nie jeździlibyśmy na rowerze 20 lat, aksony te rozwiązują się i szereg znika tak jak i umiejętność jazdy na rowerze, z nerwicą jest podobnie, bo gdy przestajemy się denerwować i nie mamy już stresu ani lęku (bo np. tłumaczymy sobie, lub bierzemy SSRI które ogarniają działanie aksonów przez seratonine i uspokajają działanie aksonów dzięki czemu nie świrujemy:P) szereg ten rozwiązuje się i znikają tym samym natrętne myśli. Czyli moimi wnioskami są że żeby się pozbyć nerwicy trzeba pozbyć się lęku, a lęk powoduje problem, nie zmienia to faktu, że mając problem możemy nie mieć lęku i sie uspokajać, to z kolei przywróci normalne działanie nerwów. - Moja psycholog :)
  20. Nieleczona długo, może. Poza tym nerwica to nie choroba, tylko zaburzenie, więc przerodzić się może w wiele rzeczy: http://abcnerwica.pl/leczenie-nerwic Na dole przeczytaj . Nie przemienia się ale jest objawem, ja nie powiedziałem że się przemienia tylko, że można dojść do takiego etapu gdzie występują psychozy i urojenia.
  21. W sumie agulka ja mam myśli na temat przemijania, tez miałem ze moge komuś zrobić ale szybko sobie wybiłem to z głowy, nie wiem może dlatego że podjąłem szybkie leczenie nie wiem, natomiast według mnie każda myśl natrętna niszczy życie. Ja mam myśli o tym, że człowiek jest tak naprawdę w jednej chwili przez chwile i widzi daną rzecz tylko jakby raz w życiu ,nigdy tym nie myślałem, a teraz to zmienia mi pogląd troche na świat, np. jakbym wyjeżdżał na krete na wczasy to po co bo zaraz to minie i będzie tylko wspomnieniem w takim razie może lepiej tam zamieszkać na stałe? Takie debilne myślenie mnie niszczy, takie myślenie typu po co coś robić jak sie zaraz umrze, ech. Mam nadzieje ze jak wylecze sie z nerwicy to będe miał to gdzieś i będe cieszył się chwilą. Natomiast wiem, że to przez dzieciństwo, nie wiem jak działa mechanizm myśli nerwicowych a bardzo bym chciał wiedziec czemu powstaja takie myśli, dosyc idiotyczne czasami, sprzeczne z nami na każdy temat mieszające w nas byle wywołać lęk.
  22. Skąd wiem? Mam nerwice od pół roku, wyczytałem o niej i wypytałem o nią od psychologa, i na tym forum, z własnego doświadczenia coś tam wiem. Teraz mój kumpel biorący leki od pół roku znowu miał atak paniczny wieć moge wywnioskować że to nic nie daje . Ja do lekarza (psychiatry) też na razie nie poszedłem, ide w lutym bo nie ma zapisów natomiast mi to na razie przechodzi i moge coraz więcej. Jak nie psychiatra to chodź do psychologa na psychoterapie, mi bardzo pomogła. Pamietaj że to tylko moja opinia, nic innego.
  23. Nie nie będziesz, jesteś osobą poczytalną i odpowiadającą za swoje czyny i ruchy. To tylko zaburzenia myślowe i lękowe. Panujesz nad sobą więc jak będzie wywiad to zapytają jaki to typ choroby/ zaburzeń. Na dodatek nie chodząc do psychologa czy psychiatry można sobie to pogłębić i dojść nawet do etapu psychoz co już troche gorzej się leczy, na dodatek nic z tym nie robiąc wchodzi się w dalsze koła nerwicowe i problem jest większy z przerywaniem ich .
  24. ania_taka chodze na psychoterapie nie biore leków, jedyny lek jaki biore to magnez przez jego niedobór dostałem nerwicy a poza tym leki nic nie załatwiaja, nie miałem porządnej nerwicy by brać leki. Ja też probowałem mieć lęk przed rzeczami nadprzyrodzonymi ale jakoś nie działało to na mnie
×