-
Postów
461 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Rindpvp
-
Super, dzięki bardzo fajna informacja. We wtorek ide do mojej psycholog to sobie z nią na ten temat porozmawiam. Bardzo mi pomogłes bo wczoraj już stanu lękowego dostawalem przez te myśli gówniane, na szczęście powstrzymałem -- 13 maja 2012, 15:42 -- Jeszcze mi powiedz na czym mniej więcej polega taka terapia i po jakim czasie tobie pomogła :).
-
I rozumiem że wszystkie objawy nerwicy mają prawo być z tego powodu, dzięki tobie nabieram optymizmu, mam nadzieje że da sie mnie naprawić tą terapią psychodynamiczną :) Mam myśli o np. sensie życia co mnie osobiście dołuje i budzi lęk, mam nadzieje że znikną :
-
betty Chciałbym żeby osoby wchodzące tu pierwszy raz mogły poczytać o przyczynach nerwicy, może łatwiej będzie im znaleźć swoją przyczynę. Gdy wątek się rozwinie podsumuje i zapisze każdą napotkaną tu przyczyne i założe nowy temat z głównymi problemami nerwicy najprawdopodobniej temat zamknięty jak moderator pozwoli Tomcio Nerwica To znaczy, z moim psychologiem szukamy przyczyny Bóg wie gdzie ale jak czytam na ten temat przypominam sobie że cały czas się stresowałem, wczoraj jeszcze przeczytałem artykuł o błędnym rozwijaniu układu nerwowego w dzieciństwie to na myśl przychodzi mi tylko DDA + DDD mimo że trwało tylko albo aż 11 lat mojego życia, mam teraz 18. Co dziwne, nie wspominam tego jakoś bardzo boleśnie, nie robi mi się przykro jak o tym pomyśle. Pamiętam dosyć dużo ale nie robi to na mnie wrażenia. -- 13 maja 2012, 14:45 -- Tahela Proszę rozwiń co masz na myśli mówiąc uwarunkowania genetyczne? Dużo czytałem o nerwicy ale z takim czymś się nie spotkałem. Chętnie dowiem się jak to działa :)
-
Tak, chodze. Znaczy terapia behawioralno poznawcza sie skonczyła jak odkryłem koło nerwicowe z tymi stanami lękowymi, teraz mam natrętne myśli o tym jakie to życie jest i dzisiaj prawie przez to dostałem lęku, prawie bo ogarnałem że to nadal chodzi o lęk. Lęków nie miewam już prawie, zdarza się natomiast niepokój. Nie mam pojęcia co jest przyczyną. -- 13 maja 2012, 01:09 -- Sorki że pisze jak obcokrajowiec ale padam troche
-
W jaki sposób się starałeś, jak to odkryłeś? Jakie miałes myśli i kiedy miałeś stany lękowe? Ja sam mam nerwice teraz i po 3-4 miechach to wróciło. Nie wiem czyoto nie przez to ze jestem DDA + DDD. Nie czuje żeby to było to, sam nie wiem...
-
No tak, wtedy mówimy o błędnym rozpoznawaniu rzeczywistości która doprowadza do nerwicy. Napiszcie jakie u was były, lub jakich przyczyn nerwicy domyslacie sie u was?
-
Ale nerwica nie bierze się z bezsensownego nakręcania się, gdzieś jest podłoże. Skąd masz taki przykład że zdrowo wychowywane dzieci kochane przez normalnych rodziców w zdrowych związkach i domach mają nerwice? Tzn, jedno ma a drugie nie? Jak masz taki przykład to mi wywrócisz moje pojęcie na temat tego zaburzenia. Dla mnie wygląda to tak: Trauma, problem ukryty w podświadomości -> chęć ucieczki od problemu przez podswiadomość -> lęk, stan lękowy, natręctwa myślowe WSKAZUJĄCE na problem, tzn. stany lękowe czy raczej okoliczności w których dostajemy stanów lękowych wskazują na problem tak samo masz z natrętnymi myślami, jedni myślą o tym że ich opęta szatan i to coś wskazuje a drudzy wogole o tym nie myślą a boją się że zabiją synka co też na coś wskazuje :) Wasze stanowiska?
-
Witam, jestem na tym forum już troszkę ale ani tutaj ani nigdzie nie było wątku o podstawowych przyczynach nerwicy. Może ktoś jest chętny, odkrył swoje przyczyny, główny problem nie wiem DDA, czy DDD może jakieś fobie czy zły wygląd? Często niektóre przyczyny są podobne u nas nerwicowców, więc może to pomóc przy namierzaniu głównej przyczyny naszego świetnego samopoczucia
-
Witajcie, mam nerwicę od mniej więcej roku. Stanów lękowych nie mam bo nad tym panuje, ogarnąłem mechanizm i to wszystko ale teraz szukam przyczyny, głównego problemu nerwicy. Czy może być tak że to przez DDD a ja wogole tego nie czuje? Mój ojciec mnie bił bałem sie bardzo często przez niego mama piła do 11 roku życia ale ja o tym zapomnialem, WYDAJE MI SIĘ że to nie problem, nie czuje jakoś do tego bólu nie chce mi sie płakać jak o tym myśle ale teraz mam nerwicę i nie wiem przez co. Może być to to mimo tego ze nie jest to dla mnie teraz problem?
-
No zaraz się wkurwie... Udało mi się zdać z Polaka i udaje mi sie wszystko i nagle w głowie myśl : Po co to wszystko? Gnębiące gówno -.-
-
lockhead - to forum nie zawsze działa nakręcająco, mozesz się tu wygadać i zasiągnąć rady czy rozwiązań swoich problemów, jest bardzo pomocne i w 50% pomogło mi wyjśc z nerwicy w niecały rok :) (ofc jeszcze nie do konca)
-
Natalia1234567890 - psycholog po jednej wizycie Ci nie pomoże, jeżeli masz takie problemy z nerwicą że nie mozesz wyjsc z domu idz do psychiatry po leki, leki złagodzą objawy ale nie wyleczą twojego błędnego rozpoznawania zagrożenia pochodzącego z otoczenia.
-
Quantum, masz apatie? Bierz magnez i walcz z lękiem, tylko tyle po tym jednym zdaniu moge Ci poradzić A jak zmienisz w swoim życiu to co powodowało nerwicę to będziesz z siebie dumny ze pokonałes nerwice i wyda Ci sie ona nawet ok :)
-
Hmn, to nie wiem, jak z głębią ale i tak będziesz musiał się z tym zmierzyć, nie wiem co powoduje u Ciebie lęk, cokolwiek by to nie było behawioralna polega na tym ze pobudzasz to a potem z tym walczysz, ja sie bałem wychodzić w nocy ale musiałem wychodzić żeby z tym gównem walczyć, mówiłem sobie że wygram i powoli wygrywam :)
-
Ja wiem, mój ojciec miał na mnie ogromny wpływ bo mieszkałem z nim przez 7 lat jak matka piła, 4 lata temu spotkałem sie z nim i powiedział mi ze mogą być zamachy terrorystyczne w metrze bo sie będą mścić (ofc gówno prawda) i mi sie to tak wbiło do głowy ze w metrze dostawałem ataków leku ze zaraz wybuchnie ale byłem nieswiadomy w co sie pakuje, ciagle lęki przy nerwicy i wmawianie sobie ze sie zaraz umrze doprowadza do regularnych stanów lękowych. Jak walcze? Jeżdze specjalnie metrem w srodkowym wagonie (wiecie,jakby miało jebnącc to zawsze w srodku :D) Dbd, najważniejsze to pokonać lęk, ta walka w duszy WYGRANA daje Ci kopa w dupe że dajesz rade, brawo tylko tak dalej, powstrzymuj to swoją siłą! -- 10 kwi 2012, 00:06 -- Arla, nie można też sobie wmówić że coś Ci siada na banie i coś cie blokuje, nic Cie nie blokuje, jesteś wolna, musisz tylko przełamać łancuchy które Cie łapia :)
-
Ma! :) Terapia Behawioralno - poznawcza na zaburzenia lękowe czy poprostu nn. Polega ona na walce z lękiem, próbie zmiany błędnego rozpoznawania otoczenia jako zagrożenia przez które rozwija sie bezsensowny lęk...
-
Kris - dlatego dzięki nerwicy nie będziesz też za bardzo wrazliwy bo by z tego wyjsc nie mozesz skupiać się na sobie, too trudne
-
Arla, dla mnie walka z lękiem jest czymś zajebistym! Jade ostatnio na rowerze i głowa pełna myśli że dostaje zawału, ofc lęk, ale nie paniczny. Co zrobiłem? Jechałem ponad 40km/h xDD Adrenalina robi swoje. Coś pięknego.
-
Dbd odpisze Ci na początku :) Jeżeli twoja "dusza" (psychika, podświadomość) chciałaby by ktoś chciał się tobą zająć to wpadłbyś w stany depresyjne, bo to one są takim krzykiem ZAJMIJCIE SIĘ MNĄ! Nerwica natomiast chce nam pokazać że w naszym życiu cos robilismy źle, lub zdarzyło się coś takiego strasznego co nas przeraża ale zostało ukryte w podświadomości :) Tylko takie rozróżnienie. Piszemy w większości o problemach myślach itp. bo te natrętne myśli mają nas naprowadzić na przyczynę, nasz główny problem nerwicy i podświadomości. Czytam właśnie że poszedłeś do kościoła i przetrzymałeś atak paniki, brawo! O to chodzi. Sam mam zamiar iść na rower w nocy i pojechać na jakieś wypizdowo i tam się bać i to wytrzymać :) (1 atak paniki dostalem w nocy w lesie na rowerze ) Rambo98 Nie wydaje mi się by rozwód i śmierć dziadka było czymś traumatycznym (chyba ze umarl przy tobie), zapytam jeszcze czy lubisz się z tym ojczymem czy go nienawidzisz? Marihuana potęguje lęk i mogłeś sobie wkręcić, to wystarczy by zaburzenia lękowe rozwinęły się dalej. Cóż, polecam psychoterapeute
-
Nie żyć w społeczeństwie? Nie robisz nikomu krzywdy, twój umysł robi tobie ale to da się zwalczyć Musisz sie wziąć za siebie. Serena. Nie wiem czy to dar czy przekleństwo - nikt nie chce sie bac ciągle - my musimy z tym walczyć wszędzie z natręctwami i lękami ale dzięki temu poznajemy siebie na tyle na ile Ci zwykli ludzie by siebie nie poznali, nabywamy chęć do walki czy cierpliwość - fajne cechy :)
-
Ja również nie spisuje swojego życia w pamiętniczku ale wiem kiedy miałem ostatni atak panikii i wiem od kiedy przestałem do tego dopuszczac Proponuje brać magnez, poza tym przestań się martwić o objawy zacznij się zajmować przyczyną i ją leczyć :)
-
Nie czytalem większości, przepraszam. Przeczytałem tylko że bierzesz leki, mam nadzieje ze chodzisz do psychoterapeuty bo leki z tego co wiem nie leczą zaburzeń tylko objawy a żeby wyleczyć zaburzenia trzeba troche pracować w głowie
-
Czyli boisz się że stracisz nad soba kontrolę lub że zwariujesz i sobie coś zrobisz tak? Stary, ja miałem myśli że zabije mojego kumpla, ale od razu sie złapałem na tym że ktos na forum pisał że strach przed taką myślą oznacza że jestesmy bardzo wrażliwi i normalni . Boisz się więc ze zrobisz sobie, lub komuś krzywdę, jest to nn ale stracić kontroli nie stracisz :)
-
Aleee na ile miesięcy miałas spokój? :) Układy neuronów wygasają po 6 miesiacach z tego co wiem Podaj swoje objawy to zobaczymy
-
Kris23 - Rozumiem że nie jesteś masochistą? Słyszalem o takim przypadku że w życiu pewnej dziewczyny coś było nie w porządku i zaczęła się ciąć by bół psychiczny przerodzić w fizyczny. Rozumiem że ty masz natręctwo z okaleczaniem się bo inaczej dostajesz ataku panikii? Proponuje psychoterapeutę bo sam naprawdę się z tym nie spotkałem i nie wiem co wtedy trzeba zrobić.