CIALO liceum DUSZA muzeum

ania.... ale ty masz niebianskie rączki........

przytulam niedzielowo wszystkich, ktorzy tego potrzebuja ja tez chce klepniecia przyjacielskiego w plecy tylko, zeby mi sie pluca nieodbily tak leciutko i delikatnie albo moze tak by masaz...................

piotrek!! jak mogles nam to zrobic tez pewnie dostane nagane, bo zamiast spac to chodze i sprzatam, bo mialam ostatnio nocna zmiana i przestawic sie niemoge, a dom zapuszczony, ze szkoda gadac . skromnie prosze o wybaczenie i wiedzcie ze wyrazam skruche z tego powodu

jasne, ze wierze, za to cie mocno przytulam i wszystkich innych ktorzy tego bardzo potrzebuja

normalnie masakra dzisiaj, caly dzien spie i nic mi sie niechce........ http://www.maxior.pl/?p=index&id=48596&4

piotrek no rzeczywiscie jestes jedyny w takim razie..............dasz rade?? tak wszystkie nas tulic??

uwaga!! prubuje "F:\gify\14.gif" [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:38 pm ] siettt

piotrek, niemow, ze mam teraz szukac, gdzie gusia to napisala, przeciez wiesz, jak u mnie z tym szukaniem [ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:20 pm ] pozatym kiedys mi sie wstawialo a teraz sie niewyswietla, jak mozesz to daj mi linka gdzie to odczytac

becia, tez pamietam jak trafilam na to forum, rowniez podobnie, szukajac informacji na temat leku. doslownie wchlanialam wszystkie posty, tematy, niemogac sie nadziwic, ze niejestem z tym sama, o czym bylam swiecie przekonana, mimo, ze lekarz postawil diagnoze "nerwica depresyjno-lekowa, to nic zupelnie mi to niemowilo, bylam "zielona" w tym temacie i dzieki temu forum wlasnie poczulam sie wtedy zupelnie inaczej, czytalam posty innych i mialam wrazenie jakbym czytala siebie, to bylo niesamowite przezycie. musze sie przyznac, ze bardzo zzylam sie z tym forum, z tymi ludzmi, ktorzy sie tu przewijaja, i chociaz z nikim niegadalam osobiscie, to czuje te bliskosc osob, ktore maja te same problemy, czuje wsparcie i zrozumienie, a to jest mi naprawde bardzo potrzebne. mam nadzieje, ze tobie tez to forum pomoze tak jak mi i wielu innych, oczywiscie zycze ci sukcesu w tej ciezkiej walce, mam nadzieje, ze ci sie uda i nam tu wszystkim pozdrawiam serdecznie lidzia

fajowe przyslowie

moze wy wygralibyscie, ale ja nawet w 99% mozliwosci wygranej pewnie bym przegrala taki moj los, ale jak tak chcecie mi pomoc koniecznie to moge podac numer konta

niemoge z tych kotow , gusi i ani maja jednakowe miny tez mam fajne, ale niemoge wstawic

ja jak wstawiam obrazek do postu, to jest niewidoczny, mozna wiedziec dlaczego?

a ja sie nieprzestaje bac, ze dostane zawalu, to idiotyczne, bo jakbym codziennie wyczekiwala go , jak goscia z ameryki niewiem juz sama, czy nielepiej byloby go wreszcie dostac i miec problem z glowy prosze o wasze opinie czy przypadkiem juz mi nieodbilo zupelnie

heh, latwo mowic, gorzej zrobic powioem szczerze, niemacie sie czego wstydzic, ani juz tymbardziej miec wyrzutow, jak wydajecie kase na tak zbozny cel jak ksiazki, ja wydaje zwykle na glupoty, albo na rzeczy, bez ktorych moglabym sie obyc, i to mnie dobija, chce miec lepszy krem, lepszy tusz do rzes, lepszy ciuch, ehhhhh zaczne grac w totka, ale przy moim pechu, to predzej mi kaktus wyrosnie na dloni

becia kroolik witam cie serdecznie, chociaz z drugiej strony szkoda, ze ty rowniez sie z tym borykasz,caluski lidzia

a co jest, ze moje sie niechce otworzyc wrrrrrrrrrr, chociaz mi sie niechce to klikne do admina bo zadne fotki mi sie niewyswietlaja [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:15 am ] aniu, czy to nieten sam kotecek co u gusi na avatarku??

ale mi sie spac chce............

piotrek......ty juz wiesz co tule wszystkich , z tej strony i z tamtych stron i tego powyzej tez, a ja tak po cichutku marze, zeby mnie tez ktos przytulil

nawet lezec juz mi sie niechce łeeeeeeeeeee

ostatnio postanowilam wrocic do pracy, co prawda w nie swoim zawodzie, ale poczulam sie na tyle dobze, ze chcialam cos w tym swoim zyciu zmienic, poczulam chec pojscia do ludzi, stawic czolo nerwicy i wyjsc jej na przeciw. niestety, okazalo sie, ze to nietakie proste, niby wszystko jest ok, ale gdzies te natretne mysli, niedaja mi spokoju. ktos sie usmiechnie, powie cos, zaraz mi sie wydaje, ze to na moj temat, ze wszyscy wiedza o mojej chorobie, a zwykly usmiech, to po prostu podsmiewanie sie ze mnie. nikt tam niewie, ze mam nerwice, a ciagle przesladuje mnie mysl, ze ktokolwiek na mnie spojzy to od razu wie, i ma mnie za czobka. wiem, ze to wszystko sobie wmawiam, ze niemozliwe, aby ktokolwiek mogl sie domyslic, a juz absurdem jest, ze przewciez tak naprawde niewstydze sie tego, ze choruje, juz wielu osobom, akurat nie z pracy o tym mowilam, ale boje sie tego, zeby nieuznano mnie za psychicznie chorą. to wszystko sprawilo, ze wczoraj w pracy mialam atak, wszyscy sie przejeli, powiedzialam, ze to od niewyspania, dzis ide na popolodnie i jakos niejestem pewna czy niezrezygnuje, nieumie sobie z tym poradzic. powiedzcie jakie wy macie doswiadczenia i jak sobie dajecie rade w pracy i posrod ludzi, bo ja jakos niepotrafie tak jakbym chciala lidzia

maiev tez cie przytulam cieplutko, oraz piotreczka, gusie, ashley,snaefridur, bubaska...z uwagi na to ze jestem honorowym leniem, niechce mi sie przezucac stron, zeby wymienic niki was wszystkich, takze pozdrawiam tez tych niewymienionych i przytulam mocno uffff ale sie napisalam!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:33 pm ] atrucha sory ty mi umknelas, a jestes na tej stronie sorki przytulam mocno i ciebie, ale fajna foteczka

tak sie zastanawiam...... ten zielony, czyli Dipsi chyba to dziewczynka? bo jesli tak, to z tym co ma na glowie, mozna go posadzic o romans z Lalą

piotrek

nie no, dzieki wam kochani, bo jakos nietypowo mi ulzylo. rozyczko masz w tym wiele racji, sama znam takie dewoty, co sie modla calymi dniami, a tylko plotkuja cale dnie przed blokiem i obmawiaja ludzi, sama kiedys modlilam co wieczor automatycznie, a to chyba przeciez nie o to chodzi. pozdrawoiam wszystkich serdecznie lidzia