-
Postów
11 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie
-
Co Wam dziś sprawiło radość?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Konrad! temat w Kroki do wolności
że sprawiłam radość Mamie :) -
milka987, witamy na forum!
-
Irina, witaj na forum! Powodzenia w pisaniu książki!
-
doloress, co się stało, że uważasz wczorajszy dzień za beznadziejny?
-
jankko, witaj na forum!
-
Nieszczęśliwy człowiek, przegrane życie, brak sił na zmianę
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na AndreDA temat w Depresja i CHAD
Zdaję sobie sprawę, że większość osób zaglądających na forum szuka pomocy, wsparcia, ale niektórzy precyzują, jaką pomoc by chcieli otrzymać. O to mi bardziej chodziło. Nie wyjeżdżam z żadną agresją ani nie poczułam się zagrożona, że ktoś czegoś ode mnie wymaga. Może tak to wybrzmiało, ale nie było to moim zamiarem. I przykro, że z góry imputujesz, że pisząc o oczekiwaniach pacjenta/klienta, od razu określam się jako „mierny psycholog”. Twoje słowa też mogłabym odczytać jako atak na moją osobę. Nie oceniam nikogo, jak twierdzisz. Wiem, na czym polega specyfika depresji. Niemniej jednak, jeśli nawet sama byłabym w aż tak złym stanie, aby samodzielnie coś zrobić dla siebie, poprosiłabym o wsparcie bliskich – mamę, tatę, rodzeństwo, kogoś, komu ufam, np. „Nie mam siły i odwagi, by zadzwonić, umówić się do lekarza. Pomożesz mi? Zadzwonisz? Pójdziesz ze mną?” To może być mały krok do zmian. O to mi chodziło. Autor postu nic na ten temat nie napisał. Wspomniał, że przymuszano go do leczenia psychiatrycznego, że koncentrowano się na jego absencji w szkole, ignorowano jego rzeczywiste problemy. Nie wiem, jak wyglądają jego relacje w rodzinie. Może bliscy mogliby pomóc? Wiem, że depresja odbiera motywację do jakiekolwiek działania, ale ulegając bierności ulegamy tej chorobie i ma szansę ewaluować. Trzeba dać z siebie chociaż minimum. Przecież nawet najlepszy terapeuta, najbardziej empatyczny nie zrobi za nas wszystkiego, że depresja w czarodziejski sposób zniknie. No właśnie… Kiedy los się do Ciebie uśmiechnie… O ten los się rozchodzi. Jesteś osobą zewnątrzsterowną, tzn. uważasz, że Twoje samopoczucie, jakość funkcjonowania zależy od świata, tego, co poza Tobą. A chodzi o to, byś uwierzył, że Ty sam wiele możesz zmienić, byś swoje poczucie kontroli lokował w sobie. Nie uzależniaj wszystkiego od „losu”, „świata”, "systemu". Podejrzewam, że w pewnym sensie to może być dla Ciebie wygodne – „Przecież ja nic nie mogę, ja jestem tylko częścią systemu, to niefortunny los sprawił, że jest mi tak źle”. To wygodne alibi, samousprawiedliwienie. Czy nie jest tak trochę? Nie musisz mi odpowiadać. Odpowiedz sam sobie. Ja tylko zachęcam do refleksji i absolutnie nie atakuję, jak niektóre osoby próbują mi zarzucić. -
pójść na spacer i pozwolić odpocząć głowie od ciągłego myślenia czy umiesz pływać?
-
Co Wam dziś sprawiło radość?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Konrad! temat w Kroki do wolności
NIC niech dzisiejszy dzień już się skończy... Może jutro będzie lepiej... -
Wolfik, trudno cokolwiek doradzić. Ufam, że sam podejmiesz najlepszą dla siebie decyzję. Zdaję sobie sprawę, że pobyt w szpitalu, w miejscu, którego się nie zna, zawsze budzi lęk i obawy, które dodatkowo są podsycane niektórymi opiniami o danym miejscu, które się przeczyta w Internecie. Mam jednak nadzieję, że znajdziesz tam profesjonalną pomoc. Pozdrawiam!
-
skierowanie do psychologa na NFZ
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na depresja24h temat w Psychologia
Odsyłam do podobnego wątku na forum: viewtopic.php?f=49&t=51560 W ramach NFZ do psychologa jest potrzebne skierowanie, które może wystawić lekarz POZ lub lekarz psychiatra. -
Dzisiaj wkurza mnie od rana wszystko. Już na dzień dobry zlewa. Jadąc do pracy rano, wycieraczki nie nadążały zbierać wody. Co mijany samochód, to chlup na szybę. Myślałam, że przynajmniej po pracy sobie odpocznę, a tu się zaczęło... Sąsiad z góry zalał mi mieszkanie. Przesiąknięty strop, łuszcząca się farba, podsiąk pod panelami i zwarcie w instalacji elektrycznej. Gorzej być nie mogło... :/
-
że pada deszcz i jest już bardzo zimno :/
-
Ścisk / ciężar / napięcie w nadbrzuszu
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na emgie81 temat w Nerwica lękowa
emgie81, podejrzewam, że uczucie ciężaru pod mostkiem, jak również skrajanie napięte mięśnie brzucha to konsekwencja nerwicy. Fizycznie jesteś zdrowy. Jednak odczuwany przez Ciebie lęk sprawia, że Twój organizm produkuje duże ilości hormonów stresu, np. kortyzolu czy katecholamin i to one sprawiają, że Twój organizm jest spięty, że nie możesz się rozluźnić czy swobodnie oddychać. Czy aktualnie leczysz się w jakiś sposób? -
Co Wam dziś sprawiło radość?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Konrad! temat w Kroki do wolności
fajny dzień w pracy -
adam_s, witamy po przerwie!
-
Co Wam dziś sprawiło radość?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Konrad! temat w Kroki do wolności
wycieczka z dzieciakami ze szkoły do Zamościa :) -
PYTANIE DO PSYCHOLOGA
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na joz80 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Sama jestem ciekawa, co lekarz miał na myśli, zapisując ten tajemniczy skrót MBI -
Co Wam dziś sprawiło radość?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Konrad! temat w Kroki do wolności
w pracy do 15.00 i w końcu weekend -
PYTANIE DO PSYCHOLOGA
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na joz80 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
klex, może chodzi o MBI Maslach Burnout Inventory, czyli test zagrożenia wypaleniem zawodowym autorstwa Ch. Maslach? -
Co Wam dziś sprawiło radość?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Konrad! temat w Kroki do wolności
fajne szkolenie, na które poszłam na spontana, a które okazało się bardzo interesujące -
Witamy na forum!
-
Nieszczęśliwy człowiek, przegrane życie, brak sił na zmianę
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na AndreDA temat w Depresja i CHAD
AndreDA, witaj na forum! Przeczytałam Twój dość długi post. I tak naprawdę nie wiem, czego oczekujesz. Skarżysz się, że jesteś bardzo wrażliwy i że nikt Cię nie rozumie. Odnoszę jednak wrażenie, że Ty nie chcesz sobie pomóc, a każdą dotychczas oferowaną formę pomocy odbierasz jako atak na Ciebie. Nie twierdzę, że to Twoja wina. Możliwe, że inni też nie zrobili wszystkiego, by Ci pomóc. Niemniej jednak dziwię się, że zamknąłeś się w domu na 10 lat i 'przespałeś" ten czas. Uciekając przed problemem, przed ludźmi pogłębiłeś swoje trudności. Z każdym rokiem było/jest coraz trudniej. Proponowałabym, byś rozważył skorzystanie z długoterminowej psychoterapii. Odsyłam też do lekarza psychiatry. Jeśli jesteś aż tak bardzo wrażliwy, że boli Cię codzienne zmaganie się z prostymi obowiązkami, możliwe, że trzeba wprowadzić leczenie farmakologiczne. Kompleksowe działania (terapia + leki) mogą pomóc Ci uodpornić się na niektóre problemy. Powodzenia i pozdrawiam! -
AsylumB1, czy w związku ze swoimi problemami byłeś u psychologa albo psychiatry? Ktoś Cię diagnozował? Bo podejrzewam, że wyniki testów pochodzą z testów dostępnych w Internecie, a te nie są do końca wiarygodne.
-
Sheriff, najważniejsze, że korzystasz z pomocy. Mam nadzieję, że zwiększona dawka leków zacznie działać i poczujesz się lepiej. Rozumiem, że na początku lekarz chce trochę poprawić Twój stan, ale w dalszej perspektywie powinieneś naprawdę rozważyć uczestnictwo w psychoterapii. Pozdrawiam i powodzenia!