Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. Niestety, u nas pokutuje wciąż myślenie, że jak ktoś idzie do psychologa, to wariat, jakiś nienormalny. A przecież wiemy, że tak nie jest. Na Zachodzie ludzie mają swoich prawników, lekarzy, a także psychologów, z porad których korzystają, kiedy potrzebują wsparcia. U nas do psychologa chodzi się z przymusu, za karę, a otoczenie często stygmatyzuje osoby korzystające z pomocy psychologicznej. Stąd nie dziwi mnie Twój lęk, że ktoś Cię zobaczy, jak idziesz do specjalisty. Uważam jednak, że jeśli czujesz się coraz gorzej, odczuwasz silny stres, nie potrafisz się odprężyć, a w ciągu dnia czujesz się zmęczony mimo długiego snu, to nie można bagatelizować takich objawów. Rozmowa z psychologiem może Ci pomóc chociażby w tym, jakich metod użyć, by lepiej radzić sobie ze stresem. Tutaj nie ma się czego wstydzić. Pozdrawiam i życzę odwagi!
  2. konferansjerka w gminnych uroczystościach z okazji Święta Niepodległości
  3. moje własne tablice rejestracyjne w srebrnych ramkach
  4. ekspert_abcZdrowie

    zadajesz pytanie

    czasami za co lubisz forum nerwica.com?
  5. Witaj Droga załamana09! Podejrzewam, że Twoje sny są odzwierciedleniem Twoich lęków i niepokojów. Sama masz świadomość, że stany lękowe uniemożliwiają Ci normalne funkcjonowanie. Boisz się rzeczy/sytuacji, które obiektywnie nie powinny Cię zatrważać. Zwieńczeniem Twoich lęków są sny w roli głównej ze zmarłym wujkiem. Uważam, że nie powinnaś bagatelizować swoich objawów i udać się jak najszybciej do lekarza psychiatry, by mógł postawić rzetelne rozpoznanie i zaproponować odpowiednie leczenie. Pozdrawiam i powodzenia!
  6. ekspert_abcZdrowie

    zadajesz pytanie

    łyżwy figurowe motor czy rower?
  7. light, ciągły stres to zbyt mało, by móc postawić diagnozę nerwicy. Zresztą wirtualnie postawić diagnozy się nie da. Jeśli czujesz jednak, że Twoje samopoczucie jest coraz gorsze, proponuję porozmawiać na ten temat z psychologiem szkolnym. Pozdrawiam!
  8. ekspert_abcZdrowie

    Witam

    Dave12345, napisałeś, że historia zatoczyła koło. Wcale nie musi być tak, że wrócisz do czasu, gdzie panował smutek, przygnębienie, pustka, zniechęcenie, nicość. Pokrzyżuj plany tej "historii". Zdaję sobie sprawę, że straciłeś podporę w osobach, którym ufałeś, na których kiedyś mogłeś polegać. Do tego strata bliskiego Ci zwierzątka. To nie jest łatwe. W życiu jednak są chwile piękne i porażki, które również musimy nauczyć się przeżywać. Życzę Ci siły i wiary w lepsze jutro oraz odwagi, by walczyć o swoje szczęście. Mam nadzieję, że nie wrócisz do starych schematów (alkoholu, autoagresji, izolacji) i poszukasz dla siebie wsparcia. Wierzę, że napisanie na forum jest taką nieśmiałą próbą wołania o pomoc. Pozdrawiam i powodzenia!
  9. LSCiała, chociaż może Ci się wydawać, że masz wszystko poukładane i racjonalnie uporządkowane, to jednak emocje biorą górę, czego przykładem są objawy somatyczne. Na terapii powinnaś przede wszystkim pracować na emocjach. Możliwe, że nawet racjonalizujesz pewne kwestie, bo wtedy łatwiej Ci uzasadnić wszystko i uporządkować. Niemniej jednak emocje, nawet te skryte głęboko, przebijają się - również w postaci różnych dolegliwości. Mam nadzieję, że podjęta psychoterapia pozwoli Ci w końcu poczuć się lepiej psychicznie i fizycznie. Pozdrawiam!
  10. anonimowoanonimowo, opisane przez Ciebie problemy nie mają charakteru klinicznego, dlatego nie potrzebujesz iść do psychiatry, który najprawdopodobniej przepisałby leki. Z Twoimi trudnościami w zaangażowanie się w związek czy też większą motywację do pracy radziłabym udać się do psychologa/psychoterapeuty, pod okiem którego mógłbyś pracować nad sobą. Istotne, że masz świadomość swoich problemów i chcesz coś z tym zrobić. Pozdrawiam i powodzenia!
  11. Witaj antek02! Nie radziłabym Ci eksperymentować na własną rękę i zwiększać dawek leków. Jeśli lekarz zalecił perazynę, spróbuj ją zażywać i zobaczysz, jak na nią reagujesz. Teraz można tylko gdybać. Jestem też sceptyczna, czy zwiększając dawkę leku, będziesz skupiony, by móc prowadzić auto. Leki psychotropowe nie są bez wpływu na zdolność psychofizyczną, koncentrację i refleks.
  12. sprawy załatwione w urzędzie - uff, w końcu
  13. Objawy są rzeczywiście dość sugestywne, ale wirtualnie można tylko hipotetyzować. Najlepiej, gdyby męża dobrze zdiagnozowano. Odsyłam do takich ośrodków w Warszawie, jak: - Fundacja SYNAPSIS (tutaj podpowiedzą Pani najlepiej, gdzie się udać, by pomóc mężowi, odeślą do konkretnych placówek) ul. Ondraszka 3 www.synapsis.org.pl - Krajowe Towarzystwo Autyzmu Oddział w Warszawie ul. Orzycka 20 - Centrum Terapii Autyzmu SOTIS Centrum Terapii Autyzmu ul. Korfantego 61 www.sotis.pl Centrum Terapii Dzieci, Młodzieży i Dorosłych z Zespołem Aspergera ul. Czarnieckiego 27B - Fundacja na Rzecz Osób z Autyzmem „Milowy Krok” ul. Szymczaka 5 - Fundacja na Rzecz Rodzin Dotkniętych Autyzmem ul. Maltańska 6/9 - Fundacja Pomocy Osobom z Zaburzeniami ze Spektrum Autyzmu oraz Ich Rodzinom „SILENTIO” ul. Jagielska 57 B www.silentio.pl - Fundacja Rozwiązać Autyzm ul. Limanowskiego 11/79 www.rozwiazacautyzm.pl Na pewno w którejś z powyższych placówek znajdziecie Państwo wsparcie i pomoc. Pozdrawiam!
  14. Najlepiej udać się do ośrodka, który specjalizuje się w diagnozie i terapii zaburzeń ze spektrum autyzmu. Istnieją poradnie dla osób z autyzmem i pokrewnymi zaburzeniami rozwoju, w których prowadzi się diagnozy i konsultacje psychiatryczne, terapie indywidualne, integrację sensoryczną etc. Proces diagnostyczny jest skomplikowany i dość długi. Zazwyczaj w diagnozie bierze udział kilku specjalistów, np. pediatra, psychiatra, psycholog, logopeda, pedagog, neurolog. Nie wystarczy na pewno jedna wizyta u psychiatry.
  15. że jest coraz zimniej i muszę chodzić w czapce :/
  16. ciasto czekoladowo-gruszkowe :) no i w końcu się wyspałam
  17. ekspert_abcZdrowie

    zadajesz pytanie

    nie podpalałam :) masz przekłute uszy?
  18. agunka29, jeśli wciąż doświadczasz objawów stanów lękowych, nie radzę sięgać po alkohol, chociażby nawet to jedno piwo. Alkohol należy do depresantów. Co to oznacza? Napoje alkoholowe działają tłumiąco na ośrodkowy układ nerwowy. Alkohol daje uczucie rozluźnienia, relaksacji, odprężenia. W perspektywie krótkofalowej daje uczucie uwolnienia od lęku, ale na dłuższą metę może przyczynić się do rozwoju poważnych zaburzeń poprzez uzależnienie psychiczne i fizyczne organizmu, gdyż stwarza iluzję, że człowiek radzi sobie z trudnościami emocjonalnymi.
×