idle, tak, idealizujesz. Bo gdy jest się przez jakiś czas samemu to nie myśli się o tych wszystkich problemach, które są w związkach. Ja ciągle patrzę na "zakochane" pary z zazdrością, po czym przypominam sobie, że to tylko moja interpretacja - nie wiem, czy są zakochani, nie wiem, o czym teraz myślą, może któreś z nich układa właśnie w głowie słowa zerwania?