idle, Ty wiesz, że Twój problem nie leży, jak twierdzisz w tłustym ciele, ale jest w głowie
I bardzo dobrze, że powoli chudniesz z uwagi na tempo przemiany materii. Mam nadzieję, że jak osiągniesz wymarzoną wagę będziesz pewniejsza siebie i że Twój pogląd na sprawy damsko-męskie się nieco zmieni, bo jeśli tak dalej pójdzie faktycznie będziesz cierpieć z samotności. Wbrew pozorom, nie każdy facet to świnia.