Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. ja potrafię z 3-4 to już facetem jestem.
  2. Łapa, żartowałem przecież, przedstawiłem obraz męskiego mężczyzny przed kilkudziesięciu lat, bo dzisiaj to facet oprócz naprawiania różnych rzeczy musi też umieć ugotować, posprzątać, wyprać, musi być pachnący i dobrze ubrany albo na tyle bogaty że stać go na wynajmowanie fachowców, gospodynie, czy ciągłe jedzenie w restauracji. Oczywiście mówię o ideale
  3. Raczej uroda ma niewiele wspólnego z intelektem, są urodziwe głupie i mądre, te miej trakcyjne tak samo. W państwach anglosaskich to zwykle im mądrzejsze to tym ładniejsze znaczy nie mają 40 kg nadwagi i potrafią się gustownie ubrać. A jak studiowałem to najładniejsze dziewczyny można było zobaczyć w bibliotece.
  4. prawdziwy facet grzebie w silnikach, naprawia samochody, krany, gniazdka, buduje domy albo chociaż altanki a nie pomaga w kuchni bo to jest wyjątkowo niemęskie Prawdziwy facet jest wiecznie utaplany w smarze, śmierdzi, pali szlugi, chleje piwo i ma wieczną ochotę na seks, tacy cieszą się największym powodzeniem, kobiety wręcz ślinią się na widok takich.
  5. jak zwykle gadanie o dupace jak to by powiedział jeden kolega z forum:mrgreen: ja siebie tak antyreklamuje na forum że żadna by mnie nie zechciała chyba że z litości. Jestem miszczem czarnego autopijaru.
  6. brak kasy czy nawet bardziej pracy i/ lub urody jest tak dołujący że nawet o dziewczynach nie chce się myśleć, chyba że się upije i zapomnę jaki jestem beznadziejny ale wytrzeźwieć trzeba kiedyś. stówa jeszcze ok ale 105 i więcej to już za dużo i wtedy oponki trochę widać.
  7. to faktycznie postac legenda.rzucał sie w oczy.nad jeziorem leżał nieprzytomny w pełnym słońcu. nic nowego ale pewnie w ręku piwo trzymał, bo potrafił spać z nim w ręku, a słyszałem że Ty z łabędziami szalałeś.
  8. ja to w większości aut się nie mieszczę za duży wyrosłem, mogło lepiej pójść w intelekt a nie wzrost, nie kupie żadnych tanich ciuchów czy butów w ciuchlandzie, hipermarkecie, dyskoncie bo tam wszystko dla przeciętniaków jest. -- 04 lip 2013, 20:26 -- nieboszczyk, tam nie byłem ale on był również na wcześniejszym zlocie, poza tym to postać legenda ale nie brałbym nic na poważnie z tego co mówi.
  9. nieboszczyk, jeśli myślę o tym samym Klaudiuszu to nie ma co brać tego człowieka na poważnie, bo alkohol w połączeniu z z jego wybitną lotnością umysłową dyskredytują te jego brednie co opowiada.
  10. ja ważę 100 kg i grubaskiem chyba nie jestem, albo jestem i nikt mi tego nie mówi. A w maluchu to mogłem siedzieć tylko jak siedzenie przednie zostałoby wymontowane.
  11. ja mam zerową charyzmę wolałbym już żeby się wygląd liczył bo tym tak nie odstaje od reszty. A charyzma równa się zwykle niezła kasa albo przynajmniej średni status społeczny. A ja mam charyzmę, a wygląd taki sobie. W wieku 21 lat ciężko chyba mówić o kasie albo średnim statusie społecznym, więc przyjmuje po prostu, że kobiety lecą na 'to coś' we mnie, tj. charyzmę ale człowiek charyzmatyczny dobrze rokuje na przyszłość że poradzi se w życiu i kobiety na to lecą. no i charyzma kojarzy się z męstwem i siłą czyli głównymi męskimi atrybutami. A kto by chciał takiego zlęknionego, zakompleksionego kolesia, owszem czasem zdarzają się dziewczyny w typie opiekunki, niańki lubiące się opiekować facetami najczęściej z dda ale za zdrowe to nie jest.
  12. ja mam zerową charyzmę wolałbym już żeby się wygląd liczył bo tym tak nie odstaje od reszty. A charyzma równa się zwykle niezła kasa albo przynajmniej średni status społeczny.
  13. chyba nie ma takiej profesji, jak już to się maszynowo robi chyba. Mi to powtarzali że jak nie będę się uczył to łopata czeka a ja uczyłem się( a bardziej chodziłem do szkół różnego szczebla) 18 lat i i tak parę lat przy łopacie pracowałem, nie tylko przy łopacie ale i miotle a tym straszono niechcące się uczyć dziewczyny. Ogólnie jak se przypomnę co dzieciom zarówno rodzice jak i nauczyciele wkładali do głowy za bzdury właśnie tego typu to aż mnie ściska, to było wstrętne okłamywanie mniej lub bardziej świadome ja gdybym miał dziecko to wolałbym go do zawodówki posłać no chyba że matematycznie uzdolnione było z szansą na politechnikę, branżę IT a nie pierdzielić że bez wykształcenia i dobrych ocen nie będzie pracy. Ale każdy rodzic chciał aby ich dziecko miało łatwiej w życiu, nie musiało fizycznie pracować,najlepiej na jakimś kierowniczym albo przynajmniej biurowym stanowisku ale ilość takich prac jest ograniczona i ktoś musi zapierdalać albo wciskać towary jako telemarketer.
  14. już nie przesadzaj tak to 50 lat temu uważano, dzisiejsze 3o paro czy 40 latki to często niezłe laski, zresztą przecież sam lubisz starsze jak wielokrotnie pisałeś.
  15. mamy to już zakodowane genetycznie, a może bardziej kulturowo a pewnie to i to, że uroda to dobro, a brzydota to zło i jest tak pod każdą szerokością geograficzną i na każdym etapie dziejów.
  16. detektywmonk, akurat niski wzrost nie jest u kobiet przeszkodą w karierze wiele aktorek, piosenkarek jest niskiego wzrostu( shakira, meg ryan, kylie minogue, Cichopek, Doda). akurat jest odwrotnie naukowcy zrobili badania i wyszło że ładne osoby oceniamy jako inteligentniejsze, uczciwsze, ogólnie na podstawie tylko wyglądu przypisujemy im dodatnie cechy charakteru.
  17. też jestem ciekawy jak wyglądają owe brzydkie dziewczyny bo znałem paru kolesi którzy sami niezbyt piękni mieli tak wygórowane wymagania że nawet wg mnie atrakcyjne kobiety uważali za brzydkie a każdą która nie miała figury miss uważali za grubą.
  18. qwertyxxx, a co sądzisz o przeciętniej urody dziewczynach bo z tego co widzę u Ciebie jest podział na ładna, brzydka i nic pośredniego a przecież większość kobiet jest przeciętna, chyba że masz jakieś wygórowane wymagania i każda dziewczyna która nie jest miss piękności to dla ciebie brzydal.
  19. Z wiekiem wymagania odnośnie wyglądu maleją chyba że ktoś się dorobi fortuny. Mi też podobały się kiedyś tylko ładne, ponadprzeciętnej urody dziewczyny a teraz to z 80% polskich 18-20 latek mi się w miarę podoba a w moim wieku już trochę mniej ale pewnie koło połowy byłoby do zaakceptowania( ale większość nich jest w tym wieku dawno zajęta) . No ale z kobietą która nam się w z wyglądu nie podoba nie ma co się wiązać bo i tak nigdy nic tego nie będzie poza przyjaźnią co najwyżej.
  20. rotten soul, pomyliłeś autorów przytoczonych cytatów. A co do anachronizmu szkoły to masz w pełni rację po co zakuwać na pamięć jak można wszystko w necie znaleźć w ciągu paru sekund. Powszechna szkoła to wynalazek Bismarcka który miał uczynić dziatwę karną i posłuszną a dziś wiadomo szkoła jest bezstresowa i nawet tego nie spełnia, spełnia rolę dziennej przechowalni dzieci zanim rodzice nie wrócą z pracy a szkoły wyższe to maskowatory bezrobocia. Ale na zmiany( i nie chodzi o jakieś bzdury typu wprowadzenie gimnazjów, nauka 6 latków) w polskim szkolnictwie się nie zanosi pracuję w nim setki tysięcy a może i miliony ludzi potencjalnych wyborców, a moim zdaniem cały ten system powinien być gruntownie zmieniony, dostosowany do współczesnych realiów, bardziej sprywatyzowany i kompatybilny z rynkiem pracy bo dzisiejszą główną rolą szkół, uczelni jest dawanie pracy nauczycielom.
  21. na studiach też się często bimba, przynajmniej ja tak miałem. Moje studia nie były ciężkie, kasy też wiele nie straciłem bo dzienne na państwowej( straciłem tyle że nie pracowałem w tym czasie) uczelni, przynajmniej nie mam żalu że zakuwałem po nocach i nic mi to nie dało a tak bywa np po studiach prawniczych gdzie tez wielu pracy nie znajduje. Dla mnie mój tytuł mgr nie jest żadnym pozytywem czasami bym go wolał nie mieć, zresztą w pracy za granicą często się do niego nie przyznawałem.
  22. no bo większość studiów z szeroko pojętej humanistyki, czy nauk społecznych należy traktować jako hobby a nie coś co pozwoli na pracę z tym związaną. Najbardziej poszukiwani w Polsce są wykwalifikowani pracownicy fizyczni, kierowcy, handlowcy, branża it a nie żadni humaniści, pedagodzy i socjolodzy.
  23. Fakt, nie opłaca się, kasa marna i prestiż niewielki :) nawet nie o to chodzi ja boję się wszelkich wystąpień publicznych, mówienia przed grupą poza tym nauczycieli historii jest kilka, może kilkanaście razy więcej niż wakatów.
  24. no ale nie była to polska edukacja A teraz cała unia się naradza co zrobić z bezrobotnymi wśród młodzieży których na południu Europy jest 50% jak to co wysłać wszystkich na studia tak jak w Polsce to przynajmniej przesunie w czasie bezrobocie. No ale tak na serio to ta błazeńska unia sama sobie to zgotowała chciała by wszyscy pracowali w usługach, turystyce i mieli wyższe studia (a że humanistyczne łatwiejsze to większość na nie szła i teraz siedzi bez pracy a fachowców brak) które hojnie wspierała i teraz się obudziła z ręku w nocniku.
  25. na historię się nie dostałem mimo że było mniej osób na 1 miejsce niż na socjologię, no ale w sumie nie chciałem być nauczycielem a tylko tym można po niej być ewentualnie prezydentem lub premierem
×