carlosbueno

Kaźmisz, to trochę wąskie przedstawienie norm społecznych, ale z tych co podałeś większość nie spełniam. A to że powinno się ukończyć studia bo to gwarancja pracy to jakaś totalna bzdura dla idiotów. Ale ogólnie to zazdroszczę ludziom kroczącym tymi drogami, są powszechnie szanowani i podziwiani i nie muszą się ukrywać przed światem tak jak ja.

Taki bad boy o gołebim sercu to mit i sciema, jeden z z motywów popkultury, w realu niewystepujący. Ale wielu kolesi na takiego pozuje a laski marzą że spotkaja wcielenie Jamesa Bonda jest to równie naiwne jak wiara w księcia na białym koniu ze złotym ujem Mi to zakrawa na rozczepienie osobowości, albo czasowe udawanie bo prawda wyjdzie później na jaw. Może i są takie osobniki na świecie, ale chyba rzadko spotykane jakoś nie chcę mi się wierzyć że np ktoś kto w pracy na wszystkich się wyładowuje i prześladuje, albo na dyskotekach obija mordy wszystkim jacy się nawiną będzie ciągle grzeczny i miły dla partnerki w domu.

Ja myślę że jakbym był inteligentniejszy, chodzi mi o zdolności matematyczne, techniczne ( w których jestem daleko upośledzony)to na pewno łatwiej by mi było w życiu nawet jako nieśmiały i mało społeczny. Miałbym szansę na lepszą pracę niż prosta fizyczna i nie byłbym wyśmiewany z powodu swej głupoty. Moja siostra jest bardziej aspołeczna niż ja i równie nieśmiała a lepiej se radzi w życiu bo jest inteligenta i wszechstronnie zdolna a ja nie. Najgorsze jest właśnie połączenie słabej psychiki z nikłą inteligencją i do tego wysoka samoświadomosć a ja to właśnie mam.

Ja jestem prostakiem a jakoś szczęśliwy w życiu nie jestem takich dyskusji tu na forum już sporo było i z reguły ludzie twierdzą że inteligencja sprzyja problemom, według mnie to trochę na wyrost znam sporo szczęśliwych inteligentnych i sporo prostych, nie koniecznie grzeszących inteligencją którzy są nieszczęśliwi i klepią biedę.

Ja dostałem A ale nie poszedłem ze względu na studia. Zawsze byłem przeciwnikiem wojska, ale z drugiej strony tam można nic nie robiąc przyzwoicie zarobić, zwłaszcza po jakimś tam awansach i pójść na emeryturę w wieku 35 lat czyli niewiele by mi zostało jakbym poszedł od razu po szkole średniej. Teraz to na zawodowego ciężko się dostać trzeba mieć niezłe plecy, ale można na start dostać 2 koła plus jakieś przywileje, a w innych dziedzinach to zwykle od minimum zaczyna się zwykle i żadnych profitów dodatkowych. Armia to wciąż mocno uprzywilejowana grupa i ci co w niej są i narzekają to im się w głowie poprzewracało bo to jedna z ostatnich branż gdzie gówno się robi i nieźle zarobi.

dream*, Żaden ze mnie drań, jestem spokojny, przewidywalny i mam niski poziom testosteronu do brak zainteresowania nie dziwi, nawet na męża się nie nadaje mimo że spokojny jestem bo jednak niska zaradność życiowa wyklucza. Dranie, agresorzy, kryminaliści zawsze znajdują kobiety ich wysoki testosteron tak przyciąga kobiety choć będą je lali i zdradzali prawdopodobnie.

Kiedyś miewałem nawet takie myśli że ludzie na ulicy,obcy mnie obgadują i śmieją się ze mnie. Ale ostatnio tego nie mam.

Parę razy usłyszałem wprost, ale też wiele da się wyczuć. Pewnie przesadzam z tym że wszyscy obgadują ale na pewno jestem łatwym celem.

Wszyscy mnie za moimi plecami obgadują i gadają jaki głupi i nie zaradny jestem.

Może i przesadzam z tym inwalidztwem umysłowym, ale z drugiej strony wiele razy słyszałem jak o mnie mówiono w pracy o ten bezmózgi, nie myślący albo wyrażano z politowaniem i dawano najprostsze prace których nie można zjebać jakieś podstawy to musiało mieć.

ladywind, talent do marudzenia to też talent Ja mam takie głupie talenty( choć to raczej nie talent tylko połączenie zainteresowania i specyficznej pamięci) że znam prawie wszystkie stolice świata, wielokrotnie więcej dat historycznych i danych statystycznych od przeciętnych ludzi itp ale w życiu to się przydaje zwłaszcza w czasach google. Natomiast mam kiepską pamięć do języków obcych( z wyjątkiem słówek) i nigdy w życiu nie potrafiłem się nauczyć wiersza czy piosenki.

Dla mnie to jakaś dziecinada że leci się na kogoś tylko dlatego bo należy do jakiejś subkultury, może u nastolatków jestem w stanie zrozumieć to powyżej 20-tki to porażka. Oczywiście jeśli ktoś słucha takiej muzyki jak my ma podobne zamiłowania, styl to dobrze ale nie powinien to być główny powód wyboru.

Ci z subkultur zawsze jakieś fanki znajdą które na image polecą. tłuste nie tłuste ważne że długie i tru metalowe i matalówy już na takich lecą( przynajmniej niektóre).

detektywmonk, Ja jestem tylko 3 lata młodszy od Ciebie a 20 latki mnie jak najbardziej interesują, jak byłem w ich wieku to byłem za nieśmiały to liczę że teraz jeszcze się może załapie choć marne szanse pewnie. Zresztą moje równolatki są zajęte z reguły albo wchodzą w okres megapopędu i nie byłbym ich w stanie zaspokoić.

Do mnie ciężko trafić bo mieszkam na takim zadupiu że o większe trudno.

Indifference1, to dobrze że ktoś chce w Polsce podejmować się tych trudnych zawodów mimo słabych pieniędzy, ja to nawet widoku krwi się boje i mdleję i bym się do tego nie nadawał.

Nigdy mnie kobieta nie uderzyła, może by przyjemne było

pielęgniarek brakuje, położnych pewnie też wiadomo że to ciężki zawód i raczej niespecjalne pieniądze, ale za to o prace w zawodzie łatwo i za granica można nieźle zarobić jak ktoś zna język oby i chce emigrować oczywiście.

właśnie na to czekam.

Ale i tak jest chyba wyższy poziom, niż na większości prywatnych. Różnie to bywa, wszystkie studia obniżyły poziom i dzisiejszy mgr jest mniej wart niż maturzysta z czasów komuny nie mówiąc o tym przedwojennym.

Ja mam niestety wg niektórych germańską a wg niektórych Ukraińska bądź rosyjską urodę. Żaden ze mnie południowiec od słońca mam miliony pieprzyków na ciele, pewnie zdechnę niedługo na raka skóry i będzie spokój.

Jakoś wątpię, by na państwową przyjmowali większych tępaków niż na prywatną. Z tego co wiem to na niektóre kierunki na pańswtowych uczelniach jest mniej chętnych niż miejsc więc przyjmą największego głąba.

Moja matka jak widzi w tv jakieś południowca to od razu w zachwyt wpada, wiele razy to widziałem u Polek. Chodziłem na studiach z takim Polakiem o wybitnie południowej urodzie i wszystkie laski się nim zachwycały dopóki się nie dowiedziały że to zadeklarowany gej.

Też chcę tyle języków znać *_____* On już w podstawówce chodził na dodatkowy płatny angielski i niemiecki( a w małym mieście na początku lat 90-tych to była jeszcze rzadkość bo dziś to powszechne) a w średniej to już sam udzielał innym korepetycji bo wtedy wciąż mało było nauczycieli tego języka. Trafił na dobry okres bo teraz z roku na rok będzie filologom trudniej a filologom angielskim szczególnie bo rynek nasycony i młodzi go zwykle już znają znakomicie.

Aurora92, no nie wiem przecież większość a przynajmniej spora część Polek ślini się na sam widok południowca o ciemnej karnacji i czarnych oczach a tam ich pełno, no i z reguły są na wyższych stanowiskach lub chociażby wysokich zasiłkach niż Polacy który robią tam za białych murzynów.