Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. Aurora92, te 45 kg to przesada, ja tam takich chudych nie lubię. Chude uda są też bee. czy chodzi o dziewictwo
  2. Ja i rodzeństwo byliśmy zmuszani do chodzenia do kościoła do 25 roku życia, w efekcie teraz już nikt nie chodzi, a ja jestem do tego niewierzącym antyklerykałem, który tylko dlatego głosował na Palikota, do tego doprowadza wychowanie w wierze.
  3. mark123, No ale dla rodzica grzeczne dziecko to skarb, nie musi wysłuchiwać na wywiadówkach skarg, martwić się kiedy i czy wrócisz trzeźwy z dyskoteki bo nie chodzisz, co robisz na obozie i czy czasem seksu nie uprawiasz bo z domu się nie ruszasz. Może nawet rodzice którzy mają grzeczne dzieci se nie uświadamiają jakie problemy mają inni rodzice gdy ich pociechy znikają z domu, włóczą się,skrycie popalają, w wieku nastu lat spotykają się z dziewczynami, chłopakami zamiast siedzieć w domu i się uczyć. No ale często ta grzeczność na zdrowie nie wychodzi w późniejszym wieku.
  4. carlosbueno

    Co teraz robisz?

    Tylko przez te promocje które promują masowe zakupy Brytyjczycy wyglądają tak jak wyglądają, tam wszystko w wiekszych ilosciach jest klika razy tańsze a później nadwaga, otyłość gwarantowana no i śmietniki pełne bo rzeczy typu mięso,nabiał, owoce się jednak szybko psują. No ale za minimalną dniówkę można tam kupić tony jedzenia i to się liczy
  5. Reiben, teraz trochę pracuję ale na razie na czarno i typowo fizycznie bo na nic innego mnie nie stać. A w tłumieniu emocji to jestem specjalistą robię to od dzieciństwa, nigdy nie potrafiłem okazywać emocji, uważam to za słabość nigdy nie krzyknąłem na nikogo, płakać przestałem w wieku 15 lat, ogólnie zero okazywania jakichkolwiek emocji zarówno złych jak i dobrych choć czasami mnie ktoś wkurza i planuje wtedy jego pobicie, a nawet zabójstwo ale nigdy nie dochodzi do skutku. No i na zdrowiu tez się odbija miałem przez wiele lat problemy z żołądkiem, a teraz z gardłem choć wszyscy lekarze wykluczają to ale ja bym nie był pewny.
  6. Moi rodzice nie trzymali jakiegoś super rygoru ale pamiętam jak powiedzmy miałem 16 a nawet 19 lat to nie mieślcisło się im w głowie żeby ktoś wieku poniżej 20 lat może miec sympatię nie mówiąć już o seksie. Dla nich do dziś 18 latek który się spotyka z dziewczyną to nie normalne, mówią jak tak można to jeszcze dziecko, jeszcze np dziewczyna w ciąże wpadnie, ale może to wina ich wieku bo są urodzeni w latach 40-tych i pochodzą z ultrakatolickich środowisk. A później gdy masz 20 parę lat się pytają czemu nikogo nie masz, albo a ty może gejem nie jesteś.
  7. Wg mnie bez okresu buntu trudno zostać prawdziwym człowiekiem, większość których go nie przeżyła( oprócz skrajnych introwertyków jak np. moja siostra) ma później problemu w odnalezieniu się w rzeczywistości albo przeżywa taki późniejszy kwazi bunt który kończy się alkoholizmem albo bezdomnością czego byłem kiedyś blisko. Zobacz ile jest na tym forum osób które nie miały okresu buntu, były zawsze grzeczne i słuchały rodziców, zero imprez i szaleństw z płcią przeciwną później to się kończy problemami psychicznymi nie gorszymi niż DDA. Musze stworzyć jaką jednostkę chorobową z tym związaną może się nawet przyjmnie tak jak Dda, DDD
  8. Zazdroszczę młodosci, może nie pijących i agresywnych rodziców, ale że wyszalałaś się za młodu, miałaś chłopaków itd. Ja całe dzieciństwo i młodość byłem grzecznym chłopakiem, zero alkoholu, imprez, bijatyk, dziewczyn, wagarów, papierosów itd. Dopiero po 20-tce trochę spróbowałem tej wolnosci znaczy głównie alkoholu i trochę imprez i miękkich narkotyków.( no ale zero dziewczyn). Moi rodzice mieli prawie idealnego syna, nastolatka a teraz mają zdziecinniałego, niezaradnego życiowo 33 latka, karta się odwróciła bo ich rodzina, znajomi mieli trudności gdy ich pociechy dorastały a teraz mają dojrzałych, żonatych, zamężnych, dzieciatych i robiących kariery lub chociażby mających solidna pracę potomków. -- 30 gru 2013, 17:04 -- W ogóle to wiem że jestem dziwny gdy słyszę że 12-13 latek uprawiał seks z dużo starsza nauczycielką to mu zazdrosczę, tak samo jak 12 latkom grającym w słoneczko czy uprawiającym seks z kim popadnie. Kiedyś nawet zazdrościłem zgwałconym nastolatkom, że dane im było uprawiać seks, ale teraz już nie zazdroszczę choć nadal to dla mnie nie jest tak straszne jak powinno. Przez to że nie uprawiałem seksu w młodości i ogólnie się nie wyszalałem mam zwichrowaną psychikę i myśli np bez problemu poczęstowłbym alkoholem czy marihuaną 13-14 latka i jeszcze z tego bym był dumny a najlepiej jakbym mu załatwił jeszcze jakiś seks.
  9. a co pomoże? co musi zrobić 35letni prawiczek, żeby się nie wstydzić swojego prawictwa? Jak to co stracić je, to pewnie łatwiejsze niż podbudowanie samooceny na tyle aby to zaakceptować.
  10. No tak temat tego jak zarabiają polskie nastolatki i jak zarabiają polskie studentki jest wałkowany od lat, czytać to można dojść do wniosku że co druga studentka to prostytutka, ulubioną grą nastolatków jest słoneczko a żeby kupić sobie trampki to gimnazjalistki robią lody starszym panom w galerii. Oczywiście nie twierdze że to nie występuję ale na pewno nie na tką skalę jak to przedstawiane jest w mediach a galerianki to podobno legenda miejska bardziej niż rzeczywistość.
  11. smiech_przez _lzy, najlepiej jakbyś znalazł jakąś sportsmenkę
  12. zujzuj, Wiek inicjacji w Polsce się obniżył ale też nie jakoś drastycznie no ale jak pisałeś teraz to można robić bardziej legalnie niż kiedyś, może w przyszłości będzie u nas tak jak na zachodzie gdzie rodzice pozwalają u siebie w domu na seks swoich 15-16 letnich dzieci jeśli się oczywiście zabezpieczą. A przecież jeszcze nie dawno każdy seks przed małżeński był srogo piętnowany. Na pewno głównym powodem rozwydrzenia dzieci jest to że dziś to zwykle jedynaki, lub maksymalnie 2-ki a kiedys przeważały rodziny z minimum 3-ką dzieci i jasne że wtedy musiał być większy rygor no i nie rozpieszczano i rozpuszczano ich tak jak dziś. Rodziny były wielopokoleniowe, matki zostawały w domu to jasne że życie wyglądało inaczej. -- 29 gru 2013, 21:09 -- Za moich czasów a jest chyba ponad 10 lat starszy było to samo i pewnie wcześniej też, kiedyś czytałem książkę która działa się w latach 30, 40 tych w Niemczech i zdziwiło mnie to że wtedy nastolatki tyle piły, paliły i też uprawiały seks w wieku 15 lat a nawet mniej. 16 latki wtedy już zwykłe pracowały i żyły na własny rachunek chodziły do burdelów i piły ale dziś gdy chodzą do szkoły do już im nie wolno.
  13. To chyba normalne w Twojej sytuacji że czujesz się wybrakowany w końcu dla faceta zwłaszcza już tak dojrzałego wiekowo, bycie prawiczkiem to straszna ujma i frustracja i nawet to że wielu kobietom to by nie przeszkadzało wiele nie pomoże. W końcu uprawianie seksu lub chociażby jakieś doświadczenia z tym związane to dowody męskości. No i też w takim zwykłym życiu przeszkadza gdy inni opowiadają o swoich związkach itd a ty w tym zielony jesteś i jeszcze musisz unikać tematu albo wymyślać różne historie bo niektórzy są dociekliwi.
  14. zujzuj, Też mam wrażenie że dzisiejsza młodzież czasem jest spokojniejsza od tej z lat 90-tych nie widać jej tak szalejącej na podwórkach, dzieciaków którzy dają wszystkim wpierdol na około, włóczących się cale dnie po ulicach bo siedzą przed komputerami zwykle. Oczywiście to mocno powierzchowna obserwacja ale nie sądzę aby byli gorsi w sensie agresywniejsi, więcej pili( u mnie pito już w 4 klasie podstawówki na wycieczkach na początku lat 90-tych a w 8 klasie sporo już miało seks za sobą) a wąchaczy kleju też było sporo bo inne narkotyki było zbyt drogie lub trudno dostępne. A to że w mediach o tym zepsuciu gadają, no bo to jest medialne i dobrze się sprzedaje i starzy mogą się dowartościować przy tych współczesnych straszliwych dzieciakach. A w latach 40-tych to palił co drugi 12 letni chłopak i ludzie jakoś żyli.
  15. carlosbueno

    test SCL-90

    Steviear, Też mam wrażenie że test przesadzony wg tej interprtacji to ja powinienem siedziec w psychiatryku albo w ogóle z domu się nie ruszać a jakoś żyje i myślę że nawet w swojej szczytowej formie życiowej bym miał w nim bardzo złe wyniki.
  16. Dzisiejsza młodzież ma sporo czasu wolnego więcej niż przez większość historii nie musi pracować, szkoła coraz prostsza, kasy coraz więcej dostają to i szaleją. No i zapracowani rodzice nie mają tyle czasu na ich opiekę, osłabła rola kościoła i w ogóle szacunek dla starszych, ale nie uważam że jest jakoś totalnie zdegenerowana jak kreślą to ludzie, media, kościół po prostu nie mogą pogodzić się z tym że ma inne priorytety i żyje inaczej i nie sra ze strachu przed starszymi przede wszystkim.
  17. Monar, Nie bój się, na pewno ktoś Cie poderwie, tym bardziej że podobno masz jakąś sexy sukienkę
  18. zła młodzież to pojęcie względne i co to zdegradowanie oznacza, przecież w USA wiek inicjacji seksualnej( a więc miara zdegradowania według większości) podwyższył się o 2 lata od lat 70-tych. A w niektórych plemionach to się zaczyna uprawiać seks w wieku 11-12 lat i tak jest od setek lat. A dla ścisłosci pojęcie młodzież pojawiło się w dyskursie publicznym i terminologii w XX wieku wcześniej płynnie przechodziło się od dzieciństwa do dorosłości bo do szkół nie chadzano a pracę zaczynano w wieku 12 lat najpóźniej( na roli to od 5 ciu) no i szybko się wiązano i rodzono dzieci.
  19. carlosbueno

    test SCL-90

    Steviear, w porównaniu do mich wyników masz naprawdę niezłe u mnie ponad 2 w większości mam.
  20. Wszyscy narzekają na zepsutą młodzież, tak jest w każdym pokoleniu, dzisiejsi 20 parolatkowie już na młodych narzekają a parę lat temu robili to wobec nich starsi koledzy. Aż dziw bierze że ten świat się totalnie nie stoczył skoro takie narzekania były już w starożytnej Grecji czy Rzymie. Nie powiem że młodsze pokolenie jest gorsze powiem tyle jest inne.
  21. carlosbueno

    test SCL-90

    Mi jak zwykle wyszło poza wrogością i fobią wszystko wynik wysoki a w większości przypadków b.wysoki. Ale ja mam już taką osobowość i nawet że mimo ostatnio jest ze mną chyba lepiej to i tak mam katastrofalne wyniki.
  22. Co do reszty to nie wiem ale dziwką to na pewno nie jesteś
  23. carlosbueno

    Stosunek do alkoholu

    Ja jako jeden z nielicznych DDA nie jestem, ale wstyd mi że mam taką dobrą rodzinę a sam sobą reprezentuje totalne dno i tylko do siebie mogę mieć pretensje i nikogo więcej że swoje życie spaprałem.
  24. siódmy, Ja jak rok temu miałem po dłuższym nieróbstwie prace i odcięty byłem od komputera to popadłem jeszcze większą nerwicę, depresję i myśli samobójcze non stop niż teraz no ale gdybym ryby jadł i śledzika na pewno by mi się poprawiło.
  25. Pewnie dla 2/3, kobiet bycie prawiczkiem w tym wieku jest mocno dyskwalifikujące albo przynajmniej mocno podejrzane ale są też takie dla których to 2-go rzędna sprawa a nawet i atut. Ja bym mimo wszystko radził zakręcić się w tym środowisku katolickim, tam na pewno by to nie przeszkadzało dziewczynom, a wręcz mogło imponować.
×