Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. Julianka88, Masz jakąś prymitywną rodzinę, zamiast się cieszyć że córka znalazła miłość i to na pewno o większych perspektywach niż przeciętny Polak. To co piszesz o rodzicach to już nie żaden patriotyzm tylko szowinizm, przez Holender to nie żaden Arab, czy Pakol z mizoginistycznej kultury tylko z cywilizowanego kraju gdzie Polacy jeżdżą masowo za chlebem. A Ty w Holandii mieszkasz czy gdzie, bo nie w Polsce z tego co wywnioskowałem.
  2. ja to zdjęcie robiłem tylko do biletu tygodniowego, ale mam jeszcze je 3 gdzieś w szpargałach, w życiu bym na paszport, dowód go nie dał.
  3. ja się czuje młodo jak popatrzę na gościówy z którymi pracuje 39 lat i 20 letnie dziecko albo 47- letnia babcia z 9 letnim wnukiem, dla nich jestem już starym kawalerem do potęgi.
  4. ja mam zdjęcie w stylu paszportowym z automatu zrobione 4 lata temu w stanie silnej depresji, po długotrwałym stresie i bezsennościach to wyglądam na nim na 40- latka jak nic. Mnie to zawsze wkurzało że wyglądam staro lub na swój wiek bo jednak nie dość że dziecinny , prawiczek to staro wygląda. moja siostra rok starsza wygląda bardzo młodo( wszyscy nieznajomi dziwili się gdy usłyszeli że jestem młodszy od niej) pewnie gdyby piła to by się dowód pytali mimo 35 lat, dawano jej nawet 10 lat mniej niż mi.
  5. Variable, pamiętam Cie jak przez mgłę, ale na pełnoletnią raczej wyglądasz, może nie jakoś dawno temu ale jednak. Ale ja miałem taką sytuację że dziewczynie która miała jak się okazało 17-ście dawałem 35 tak posunięta w wieku wyglądała a raczej megaztapetowana była.
  6. a ja w wieku 14 lat jak kupowałem alko (dla kolegów z klasy bo sam nie piłem) to nikt mnie się nie pytał o dowód, zresztą nigdy mnie się nikt nie pytał zawsze wyglądałem na dużo starszego w wieku 17 lat dawano mi 25 ale umysłowo zawsze do tyłu byłem.
  7. ja gustuje w nastolatkach lub lekko po 20-ce. choć wyglądam jak ich ojciec pewnie.
  8. a do mnie 50 latki, czyżbym aż tak staro wyglądal.
  9. no i sklepy zamknięte a mi się chciało pić, no ale stacje benzynowa na szczęście otwarta.
  10. onet700, no ale Markowi123 nie zależy na seksie, ma do niego wstręt i wątpię żeby mu się zachciało. 20 lat to jeszcze nie tak źle, większość dziewczyn jakie poznasz mam nadzieję w najbliższym czasie chyba zrozumie że to nic niezwykłego być w tym wieku prawiczkiem( no chyba że chodzi o jakieś puste blacharsko- dyskotekowe laski). Ja zacząłem cokolwiek działać w tym kierunku a nie czekać na księżniczkę z bajki w wieku około 30 lat i wtedy to już dużo gorzej i wstyd ogromny.
  11. carlosbueno

    Nasze sny

    Lenka30, te grobowce to może mają coś wspólnego z zmartwychwstaniem Jezusa obchodzonym dzisiaj , ale czemu fałszywe ciała tam były, może to przez mój ateizm.
  12. Lenka30, wartość to ja mogę mieć co najwyżej dla zwykłych ludzi, bo na rynku pracy to nie przedstawiam żadnych Ale jak być humanistą w czasach totalnej dehumanizacji, gdy człowieka mają zastąpić komputery i maszyny.
  13. na rynku pracy inżynier jest zwykle więcej arty niż niby wyższy stopień jakim jest magister. Ale tak prawdę mówiąc to i tak wykształcenie ma drugorzędne znaczenie względem innych cech, czy tzw znajomości.
  14. NO to mobilizuj się bracie bo szkoda zmarnować taką szansę i takie życiowe wyzwanie. Co prawda sam papierek niewiele dziś znaczy (jeszcze zależy od kierunku) ale od czegoś trzeba zacząć zawodowe życie a potem ewentualnie je rozwijać czy zmieniać. Mi się mój papierek do niczego w życiu nie przydał i raczej nie przyda bo już 10 lat prawie minęło, no ale mark123 ma szansę na inżyniera a nie jakiegoś magistra- humanistę jakim niestety jestem ja.
  15. zaqzax-3, ja tam nawet kariery bym nie chciał robić, za dużo obciążenie psychiczne, obowiązki i po co tylko po to aby innym zaimponować i nie czuć się gorszym. Ja na szczęście w takim środowisku się nie obracam, ale przez wiele lat nie pracowałem w ogóle a teraz mam najprostszą z możliwych i nisko płatną pracę i też nie ma się czym chwalić, nawet do średniaków( i nie chodzi mi o tych zarabijcych średnią krajową) mi dużo brakuje. A Ty ciesz się że masz dziewczynę i seks to już sporo, przynajmniej dla mnie by było. U Ciebie to wszystko wynika chyba z zbyt wysokich aspiracji, które nie zostały zaspokojone, może jakaś filozofia wschodu by pomogła
  16. zaqzax-3, mam podobne odczucia jak Ty odnośnie mojego życia, też muszę przed innymi ukrywać b. dużo i wypadam blado prawie przy wszystkich, stąd unikam konfrontacji i spotkań. No ale z drugiej strony kto powiedział że każdy musi robić tzw karierę, brać kredyty na mieszkanie i zakładać rodziny, powinniśmy mieć to w dupie i żyć swoim życiem nie patrząc na innych choć nie jest to łatwe.
  17. [videoyoutube=jSVo-ruMgoI][/videoyoutube] -- 19 kwi 2014, 13:19 -- [videoyoutube=D1ODk_c0nIk][/videoyoutube]
  18. carlosbueno

    Wielkanoc

    ja tylko jako dziecko odczuwałem magię tych świąt, zawsze w niedziele wielkanocną( a może poniedziałek) chodziliśmy do ogrodu, na łąki i szukaliśmy tego co niby zostawił zając czyli jakiś czekoladowych jajek, czekolad, baranków( zwyczaj niemiecki u mnie na płn kaszub rozpowszechniony) ale jak zrozumiałem że to bujda to przestało mnie te święta interesować a nawet wkurzać bo zmuszano mnie do łażenia do kościoła.
  19. bedzielepiej, Co do przereklamowania seksu to może i częściowo fakt, ale jednak większość ludzi nie wyobrażą sobie życia bez seksu i bez niego nie czułaby się w pełni szczęśliwa. Seks należy niby do podstawowych potrzeb fizjologicznych a bez nich nie będzie nam dane być szczęśliwym i wejść na wyższy pułap( oczywiście nie wszystkich to dotyczy ale jednak większości).
  20. onet700, podejrzewam że co 3-ci, 4-ty dwudziestolatek( kiedyś czytałem jakieś badania i wg nich prawictwo w wieku 20 lat jest powszechne wbrew temu co piszą w necie i opowiadają koledzy) jest prawiczkiem także bym się tak nie spinał. Choć ja też w tym wieku a nawet młodszym myślałem że to nienormalne i niezwykle rzadko spotykane być nim w tym wieku i już mnie to wtedy strasznie dobijało bo koledzy to się chwalili że w wieku 14-5 lat już zaliczali a ten który w wieku 18 lat jeszcze tego nie robił to jakiś megafrajer, no ale więcej było w tym pozerstwa niż prawdy. Choć zdanie że przyjdzie na nas czas też wg mnie jest błędne ,zwłaszcza gdy się jest sporo po 20-ce i ma pewne problemy psychiczne , samemu trzeba się zabrać do działania bo samo to nic nie przychodzi.
  21. racja, nikt przy zdrowych zmysłach po 20 a zwłaszcza 25 roku życia nie będzie prawiczkiem, pomijając fanatyków religijnych( ale oni też są zaburzeni). Oczywiście w późniejszym wieku prawictwo też potrafi wpłynąć na zaburzenia i ich rozwój, ale bezpośrednią przyczyną nie jest. 20 lat i bycie prawiczkiem to jeszcze nie katastrofa, w miarę często spotykane ale ja byłem nim w wieku 30 lat i to porażka do potęgi.
  22. Ja z lat 80-tych mam raczej dobre wspomnienia, owszem już zaczynało się prześladowanie w szkole ale nie aż tak jak później, kiedy totalnie się wycofałem z życia. Mieszkałem wtedy w innej miejscowości niż obecnie i mam jakieś lepsze wspomnienia, życie było jeszcze beztroskie a takie rzeczy jak napoje, słodycze, zabawy dawały autentyczną radość która później gdzieś uleciała. No ale już wtedy miałem myśli samobójcze, także aż tak różowo nie było.
  23. zujzuj, Mi też się potrafią tak znienacka albo pod wpływem jakiś sytuacji przypomnieć zdarzenia z dzieciństwa czy młodości, albo tylko sprzed kilku lat, ale prawie zawsze są to złe, traumatyczne przeżycia( ale tylko dla mnie bo pewnie inni nawet tego nie pamiętają) które psują mi nastrój i muszę szybko uciec od nich myślami aby nie pogrążyć się w dołku. Często to mnie męczy, wprowadza w fatalny nastrój mam to od bardzo dawna i tylko gdy przyjmowałem antydepresanty tego nie miałem. -- 18 kwi 2014, 18:29 -- A jedyne dobre wspomnienia to mam te związane ze smakiem np oranżady, pepsi, bloku chałwowego, czy tego jak np grałem w grę na atari i to wszystko z lat 80-tych może dlatego tak tęsknie do czasów PRL-u.
  24. carlosbueno

    Ukraina

    To fragment audycji z rosyjskiej tv z 2009 roku, spełnia się wszystko niemal co do joty.
  25. carlosbueno

    Wielkanoc

    ja gdybym nie miał ogromu pracy w pracy z okazji świąt to też bym nie czuł. No ale przynajmniej nie jestem już zmuszany do chodzenia do kościoła od czwartku do poniedziałku jak było kiedyś i nawet świąteczne porządki mnie ominą. Dla mnie święta wielkanocne nigdy nie miały żadnego klimatu, kojarzą mi się tylko z kościołem którego nie znoszę i oblewaniem wodą którego też nie znoszę na szczęście u mnie niezbyt praktykowany jako niekaszubski zwyczaj.
×