carlosbueno

Większość polskich antyklerykałów chyba tak miało, nie ma nic gorszego jak przymuszanie do chodzenia do kościoła a w Polsce to powszechność zresztą jakby nie było Kościół tego wymaga.

No bo nie będzie. Chyba że nastanie socjalizm, bo tylko socjalizm nas uratuje. Jednak do zwycięstwa socjalizmu potrzebny byłby jakiś charyzmatyczny przywódca, a u nas w parlamencie nawet partii lewicowej nie ma. Przecież Korwin- Mikke mówi że tylko on nie jest socjalistą.

Tak, chociaż nie zawsze tak jest. Czasem ciężko się pracuje za marne pieniądze. Akurat o osobach które znam nie mogę powiedzieć, że gonią za kasą. Tak się niefortunnie składa, że ostatnio i ja i oni mają poważne problemy. Oby to szybko minęło. Ja niby nie gonie za kasą, ale mam taką pracę że nawet wolnych sobót nie dają a i zwykle 10 godzin albo i więcej muszę w niej być 6 dni w tygodniu , choć oficjalnie pracuje 40 h tygodniowo. Także jedynie niedziele mam wolną.

to sie masz fajnie,ja mam 22 i za każdym razem jak zajade na jakieś święta czy wekeend to jest szantaż emocjonalny "chodź z mną no bo ja bym chciała przynajmniej ten jeden dzien w tygodniu spędzić z całą rodziną bla bla bla ".Wiedzą jak w mnie uderzyć. Też to znam, zresztą ja do 25 roku życia chodziłem do kościoła dość często mimo że już niewierzący byłem ,później jakoś dali se spokój choć im się to nie podobało i teraz co najwyżej 2 razy w roku na te wielkie święta matka coś mówi żebym poszedł ale ostatnio nawet nie byłem na tym kilka razy z rzędu.

Podejrzewam że jakbyś to przeczytał to odszedł byś od wiary albo przynajmniej kościoła instytucjonalnego.

Ja tam za Komorem nie jestem, ale tez nie uważam go za jakiegoś strasznego prezydenta i złego człowieka. Wg mnie nie nadaje się za bardzo na to stanowisko choć byłoby wielu jeszcze gorszych i nie rozumiem takich frontalnych ataków na wyborców Komora i przypisywanie im skrajnej głupoty tudzież zdrady narodowej itp. Na niego glosują generalnie ludzie zadowoleni z życia i przemian w ostatnich latach, tych co głosują na niego przeciw PiS tez trochę jest a zwłaszcza w drugiej turze będzie.

Jakby nie było to ruscy świętują zwycięstwo w wielkiej wojnie ojczyźnianej która zaczęła się w czerwcu 1941 a nie żadnej II wojnie światowej rozpoczętej 1.09.39. O pakcie Ribentrop- Mołotow większość ludzi nie słyszała albo nie chciała słyszeć za to wg nich 20 iles mln żołnierzy bezinteresownie poświeciło życie by uratować świat.

oficjalny powód jest taki ze nie wilki nie zgłosiły harmonogramu, trasy swego przejazdu, do tego członkowie tej grupy wspierali aktywnie aneksję Krymu przez Rosję, a nieoficjalnie wiadomo pokazanie niechęci i dezaprobaty dla polityki Rosji i zemsta za niewpuszczenie Borusewicza i embarga na nasze produkty.

snooker oglądałem tylko wtedy jak miałem tylko 4 programy brytyjskiej tv, tak samo z dartem i rugby. Oni na wyspach maja inne upodobania i np w ogóle nie wiedzą co to piłka ręczna czy siatkówka za to oglądają ten nudny krykiet gdzie mecze trwają po kilka dni.

nie chodząc do kościoła popełniasz grzech ciężki i podważasz swoją wiarę, mówię oczywiście o tym co wymaga kościół a nie o sprywatyzowanej wierze. Wg kleru niepraktykujący katolik to już nie pełnoprawny katolik.

Akurat za rządów PiS była rekordowa emigracja no ale to był raczej efekt świeżo otworzonych granic.

Jakby policzyć tych co są zagranicą, wyemigrowali po 1945 i ich potomków to by może te 70 mln było. A co do Polski na arenie międzynarodowej to uważam że trzeba mieć realne spojrzenie, a my ani potęgą gospodarczą, ani militarną nie jesteśmy co nie znaczy też że zupełnie nie mamy o nic walczyć i się godzić na wszystko. Zresztą ja jako przeciwnik niepodległej Polski pewnie obiektywny nie będę. Chętnie oddałbym się Niemcom za garść srebrników( minimum 8,5 euro na h) ale oni na to nigdy nie pójdą skoro mogą mieć tańszą polską siłę roboczą w słabej Polsce.

już nie przesadzajmy to że ktoś napisał o polskich obozach, czy że nie chcemy przepuścić nocnych wilków ma znikomy wpływ na biznes. Ja pracuje w firmie która sprowadza ogromnie ilości towaru z Holandii i nigdy nie słyszałem o zerwijmy z nimi bo u nich trawka jest legalna, dają se włazić na głowę muslimom albo bo oni kolaborowali z Niemcami, te tłumaczenia są dla mnie śmieszne. ok, nie mam nic przeciwko ale my tu w Polsce myślimy że w Europie i świecie się nami tak interesują, znają nasza historię a prawda jest taka że raczej słabo, interesują się własnym krajem, może nieco sąsiadami albo mocarstwami typu USA, Rosja, Chiny a nie jakąś tam Polską. Dużo gorszą opinie od polskich obozów robią nam polscy złodzieje samochodów i stadionowi chuligani.

Akurat kogoś poza Polską to dziś obchodzi. Cierpisz chyba na polonocentryzm, wcześniej pisałeś że to wstyd dać się obarczać wina za obozy niemieckie w Polsce, może i prawda ale tak naprawdę poza nieliczna grupką polityków nikt w świecie tego nie zauważył i nie roztrząsał i ma to niewielki wpływ na image Polski. Dużo większy mają np nasi emigranci którzy z jednej strony popisują się tam pijaństwem, prostactwem i kryminałem a z drugiej pracowitością i zaradnością.

Polskie mięso i jabłka też jeszcze do niedawna spełniały wymogi rynku rosyjskiego. Cała sprawa to odwet, kwestia czysto polityczna a formalne wymogi to tylko pretekst.

Przecież te wilki przez ostatnie parę lat przejeżdżały przez Polskę i nie było żadnego halo, no ale jest kampania wyborcza a że rusofobia i straszenie przed wojną jest w cenie to się kandydaci prześcigają w ratowaniu Polski przed najazdem paru motocyklistów.

no właśnie sam introwertyzm bez zaburzeń nie jest jakąś wielką wadą, ba często ów introwertyzm czy bardziej samotnictwo i unikanie ludzi jest skutkiem zaburzeń i niskiej samooceny. Zresztą większość ludzi nie jest ani 100% introwertykami ani ekstrawertykami i nie rozkminia takich problemów ba nie wie nawet co to jest.

Nienawidzę Palestyńczyków, to na nich wzorowała się Al-Kaida i ISiS, nie dziwie się Żydzi ich nie lubią bo to terroryści uczeni od kołyski nienawidzić i zabijać Żydów i ogólnie cywilizacji zachodu. Ogólnie Palestyńczycy robią z siebie wielkich cierpiętników, dostają miliardy pomocy z zachodu( z czego większość idzie na finansowanie terroryzmu) a nie od bogatych braci muzułmanów z płw arabskiego którzy wolą aby ten mit biednych, cierpiących Palestyńczyków zabijanych przez straszliwych Żydów trwał.

Komunizm był najlepsza rzeczą jaką spotkał polski kościół w XX wieku. Gdyby nie komuna dziś Kościół nie miałby tyle do gadania w Polsce a liczba ateistów czy bardziej osób obojętnych religijnie byłaby kilkukrotnie większa. Kościół pławił się całe lata komuny w blasku bycia w opozycji do władzy, ostoi prawdziwej polskości, no i z bonusem JPII który rzekomo obalił komunizm. W latach 80-tych około 60 % Polaków chodziło co tydzień do kościoła dziś niespełna 40% a po śmierci JP gwałtownie spada. Ogólnie fenomen polskiego katolicyzmu ma źródło w tym że był łączony z patriotyzmem i walką z zaborcą czy to pruskim czy carskim czy komunistycznym, dużo gorzej se radzi gdy jest wolność i demokracja a zwłaszcza dobrobyt, dlatego ugrupowania narodowokatolickie uważają teraz że żyjemy w niewoli bo jest to po ich myśli.

w latach 80-tych to paliło w Polsce 80% mężczyzn i nie palący rzeczywiście był odludkiem tak jak np mój ojciec był uznawany wręcz za dziwaka bo nie palił w czasach gdzie każdy palił. Palono w pracy, urzędach, restauracjach i jakoś to nikomu nie przeszkadzało, a dzieciaki zwykle w wieku 10-12 lat zaczynały palić. No ale wtedy papierosy były 5 razy tańsze od tabliczki czekolady a dziś jest odwrotnie.

no ale zwykle ci najbiedniejsi palą, nawet te pijaczki co nigdzie nie pracują i stoją pod sklepem to zawsze palą, ale chyba zwykle biorą od innych. No ale jako nigdy nie palący nie będę wam zaśmiecał wątku.

Może i tak ale ja się wśród takowych nie obracam, w pracy mam albo zajęte albo takie czekające na zaradnego faceta dzięki którym nie będą już musiały tyrać fizycznie, na forum też takowych chyba niewiele a nie prowadząc właściwie życia towarzyskiego ciężko o takie. Wątpię żeby kobiety interesowała polityka zagraniczna, islam itd a na siłkę nie mam zbytnio czasu ani ochoty zreszta ja i bez siłki mam sportową sylwetkę.

tak jest często, ale znam parę osób które rzuciły ze względów finansowych bo np jako para przepuszczali z dymem po 800 zł miesięcznie a teraz mogą se za to pojechać na wakacje albo kupić lepsze auto. Moja kuzynka zarabia 1200 zł a a pali i po półtorej paczki dziennie i musi dorabiać aby móc przeżyć i stać było ją na fajki.

No ale mi się zdaje że takie aktywne, pełne życia ekstrawertyczki nigdy by się nie zainteresowały kimś takim jak ja chyba że mało atrakcyjne z wyglądu które powodzenia nie mają. A ja tez ani młody ani przystojny nie jestem aby na to jakieś poleciały bo na pewno nie na moją osobowość i zaradność.

Ja co prawda nigdy nałogowo nie paliłem ale najbardziej co mnie zniechęca to cena papierosów, na paczkę fajek trzeba pracować półtorej godziny albo i więcej, za granica nieco mniej ale tam za cenę paczki fajek można się przyzwoicie wyżywić na cały dzień co w Polsce nie możliwe. No ale nałogowców to i tak nie odstrasza co najwyżej przerzuca się na własnoręczne skręty.