carlosbueno

Cos ci się z zerami pomieszało przecież na tej stronie co podajesz jest niecałe 6 bln a Polka ma 0,5 bln rocznego PKB. Przecież ja nie pochwalam brania na kredyt sam bym nigdy nie wziął kredytu ale ludzie na zachodzie ( nie chodzi mi tylko o państwa) są często jeszcze bardziej zadłużeni niż u nas po prostu taki typ gospodarki i rozdmuchanej konsumpcji dominuje i wcale mi się to nie podoba.

Japonia ma 10 bln długu- PKB Japonii 4 900 000 000 000 000 000 000 Polska ma 2 bln długu- PKB Polski 525 000 000 000 to kłamstwo Japonia nie może mieć 100 000 000 razy większego PKB od polski ba cały świat nie ma tyle co tu napisałeś, chyba ci się zera pomieszały. http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_PKB_nominalnego wg tego Polska ma tylko nieco ponad 10 krotnie mniejsze PKB od Japonii a nie z 9 zerami różnic.

No ale przecież Japonia ma dług na poziomie 230% rocznego PKB a my oficjalnie 56% PKB. http://natemat.pl/1469,dlugie-dlugi-na-swiecie-kto-pozyczyl-najwiecej Nie jestem zwolennikiem zadłużania kraju ale czemu Polacy masowo wyjeżdżają do jeszcze bardziej zadłużonych Niemiec, UK czy Irlandii.

Przy długach innych niby to bardziej rozwiniętych krajów to nic, Japonia ma ponad 10 bln dolarów amerykańskich długu. Oczywiście nie pochwalam zadłużenia ale tak wygląda dzisiejsza gospodarka światowa i niewiele z tego kumam bo w klasycznej ekonomii to się nie mieści bo w takim wypadku większość państwa świata powinna ogłosić bankructwo.

Ja na drugą turę nie pójdę jeśli będzie tam do wyboru Duda lub Komorowski. Nie mam zamiaru glosować na mniejsze zło.

Przecież on nawet procenta nie zdobędzie a na forum też jakoś popularności wielkiej nie ma, może Nieboszczyk na niego zagłosuje bo chcę przecież zbudować strzelnice przy każdym kościele.

Czyżby Grzegorz Braun był prawiczkiem dłużej niż detektyw Monk, jakoś nie chce mi się wierzyć, ale jeśli taki z niego prawdziwy katolik to do 47 roku życia musiał żyć w czystości.

Braun tak mówi o rodzinie a dopiero parę miesięcy temu w wieku blisko 50 lat wziął ślub chyba tylko pod publiczkę potomków zero jak inny prawdziwy Polak Kaczyński za to ten lewak Komorowski spłodził 5-tke.

Przecież ludzie w swej masie nigdy wolności nie chcieli, woleli by pan o nich dbał . Starsi Polacy w większości tęsknią za PRL bo wtedy było pewnie i przewidywalnie choć biednie, podobna była tęsknota za panem gdy uwolniono chłopów od pańszczyzny. Hasła typu wolność dobrze brzmią na sztandarach, a w rzeczywistości lud pragnie chleba i i igrzysk a nie żadnej wolności.

Nihil, Braun to taka bardziej katolska wersja Korwina, choć z połową jego programu bym się zgodził, no ale ja jestem antyklerykałem i takie jednostki mnie denerwują.

podobno już w tej chwili istnieje tylko teoretycznie. A odnośnie kandydatów to nie wiem czy Braun jest taki niezależny przecież on by chciał w Polsce stworzyć teokrację z Chrystusem jako królem którego sam pewnie by reprezentował na ziemi.

jeżeli ludzie mają takie problemy to znaczy że żyją w państwie dobrobytu, gorzej jakby myśleli o tym czy będą mieli co do garnka włożyć jutro lub czy mnie nie zadźgają na ulicy. Ja nie jestem wrogiem demokracji wręcz przeciwnie model szwajcarski oparty na referendach by mi pasował, ale tez mam dość tych samych twarzy polityków od lat, czas na zmiany i dojście do głosu młodszych mniej upartyjnionych.

Istny wzór współczesnego "polskiego'' lewicowego ''patriotyzmu''. Ja nie jestem patriotą, co najwyżej lokalnym, chętnie bym sprzedał całe pomorze Niemcom w zamian za ich socjal i z zakazem osiedlania przez muzułmanów rzecz jasna.

Już nie mogę się doczekać upadku tego kraju i wchłonięcia go przez obce mocarstwo byle nie ruskich. A co do Komorowskiego to juz nie przesadzajmy z jego demonizowaniem, jak i całych przemian po 1989 roku, owszem mogło być dużo lepiej ale i tak jakby wyrwać Polaka z lat 80-tych do czasów współczesnych uważałby że żyjemy w raju, bo większość ma auta, cały asortyment urządzeń agd, rtv a jedzenia tyle że wyrzuca i marnuje sporą część co za komuny było nie do pomyślenia. A że jest to kosztem braku bezpieczeństwa socjalnego, często na kredyt tego na pierwszy rzut oka nie widać.

Naturalnie, że ma. Obaj operujecie na podobnej płaszczyźnie intelektualnej. Jest to oczywiste. Jaki elektorat taki prezydent. Nie wiem jak w przypadku prezydenta ale na PO głosują ludzie o przeciętnie wyższym wykształceniu niż na PiS, oczywiście wykształcenie wyższe w dzisiejszych czasach się strasznie zdewaluowało i nie zawsze świadczy o inteligencji. Kukiz 11% kto by się spodziewał, elektorat buntu woli jednak jego niż Korwina bo nie gada tylu głupot i jest młodszy.

Braun chcę intronizacji Chrystusa na króla Polski W ogóle zastanawiający jest wysyp kandydatów liberalnych gospodarczo z konserwą obyczajową mamy Brauna, Korwina, Wilka, Kukiza, częściowo Kowalskiego gdyby wszystkich zebrać ich razem to byłaby potężna siła. A kandydata stricte lewicowego nie ma w ogóle bo Palikot to raczej tylko lewica obyczajowa.

wg tego testu powinienem głosować na Tanajno http://wybornik2015.pl choć 11 zgodności na 25 pytań to bez rewelacji ale za Ogórek tylko 3 np.

Ja jestem za zlikwidowaniem tych wymogów i ogólnie dyktatem unii w tej sprawie.

Mnie w tych odpowiedziach zdziwiły duże różnice między Wilkiem a Korwinem a myślałem że oni niczym się nie różnią poza mentalnością, a to że Wilk jest za wspieraniem z publicznych pieniędzy odnawialnych źródeł energii wręcz zszokowało bo Korwin jest zaciekłym tego wrogiem.

dogadywał się jako tako ale raczej nie biegle, choć pewnie lepiej niż Tusk do niedawna.

sprawdź po wykonaniu testów wyświetlą Ci się odpowiedzi kandydatów przy numerach pytań i tam właśnie on jako jedyny popiera wysłanie broni na ukraine.

pinda, No i Sikorski zna perfekt angielski a my po wojnie nie mieliśmy żadnego prezydenta a chyba nawet premiera mówiącego dobrze w tym języku.

Hans, Tanajno jest za wysłaniem pomocy zbrojnej na Ukrainę jako jedyny kandydat. Jazrobiłem 2-gi raz test z podziałem na ważność i Wilk jwednak góra nad Kukizem a na ostatnie miejsce spadła Ogórek przed Dudę.

Mi w latarniku wyszło 78% dla Kukiza i tyleż na Wilka. Korwin w środku stawki a na końcu Duda, Ogórek i Kowalski.

Za polskiego socjalizmu tez długo były pracujące soboty, faceci często dorabiali po pracy, choć generalnie i tak ludzie krócej pracowali, bo przestrzegano kodeksu pracy a nie ta jak dziś gdzie omija się go jak można i mi zdarzało się pracować po 80 h w tygodniu,czy blisko 300 h w miesiącu oczywiście żadnych większych pieniędzy za te "nadgodziny" nie dostałem. A za komuny było czy się stoi czy się leży 1000 zł się należy, a sklepy monopolowe otwierano po 13-tej żeby ludzie za dużo w pracy nie pili a i tak pili.