carlosbueno

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1017099,title,Prezydent-o-rozmowie-z-czlowiekiem-w-zielonej-koszulce-trzeba-rozwiazywac-problemy,wid,17536016,wiadomosc.html tym nagraniem Komorowski się pogrąży zwłaszcza wśród młodych i o socjalnym podejściu do gospodarki to gwóźdź do trumny dla niego.

Mastalarek im mówił by zmienili nazwe telewizji na Info Komorowski. Ale zauważ jak pozywnie wypada forumowa sonda w której Duda narazie wygrywa i ma 48% poparcia. Jak wszystko pójdzie tak dalej Komorowski sam się załatwi i nie będzie szans na jego wygraną Kukiz tu wygrał bo dominują tu ludzie poniżej 30-tki a oni w większości popierają Kukiza a w drugiej turze jeśli pójdą to raczej na Dudę zagłosują jak już. a tu znowu dyskusje na poboczne tema typu aborcja, in vitro jakby oddzielnych tematów w tym zagadnieniu nie było. Komorowski mnie rozsmieszył tym planowanym referendum a 3-cie pytanie dotyczącej czy wątpliwości rozstrzygać na korzyść podatnika jest arcyretoryczne już mogę przewidzieć że 99,99% obywateli odpowiedziało by tak, poza pracownikami urzędu skarbowego. W ogóle ten wyskok w sprawie referendum pokazał jaki to jest bierny człowiek, zaczął coś robić gdy mu się zaczęło palić pod nogami i jak bardzo zależny od opinii publicznej.

chyba a raczej na pewno nie byleś nigdy za granicą w celach zarobkowych. To media mówią że sam ta najbardziej zaradni i wykształceni a prawda jest taka że minimum 20% uciekła tam przed kryminałem, kolejne 20% to ludzie z jakiś totalnych zadupi którzy nawet po polsku zdania poprawnie nie potrafią sklecić, a połowa emigracji przeklina co drugie słowo i chleje na umór. Owszem jest tez sporo wykształconych ale skoro połowa 30 latków ma w Polsce wyższe wykształcenie to trudno by było inaczej ale pewnie i tak jest ich mniej niż w Polsce. Ja jadać do UK w 2006 myśalłem tak jak Ty a rzeczywistość okazała sie zupełnie inna w domu którzym mieszkałem większosc to byli ekskryminaliści, pijacy, narkomani nawet później jak się przeniosłem jakoś dużo lepiej nie było w Polsce nigdy w życiu z taka patologią do czynienia nie miałem, w Holandii tez nie było wiele lepiej co drugi to złodziej pijak lub narkoman. To między innymi przez Polaków tam zbrzydła mi emigracja. Wiem że może moje przeżycia nie były całkowicie miarodajne bo imałem się tam najgorzej płatnych prac, no ale większość osób tam od takich zaczyna.

Sądzę że pozbawienie tych grup możliwości głosowania dałoby zwycięstwo Komora kto wie może w pierwszej turze bo ci ludzie jeżeli w ogóle głosują to zwykle na Korwina, Kukiza czy Dudę a detektym Monk to jest raczej wyjątek że jako rencista za Komorem jest. Przecież tu na forum wśród chorych psychicznie Kukiz był zdecydowanie górą a Komorowski miał poniżej 10%. A poza tym to nieźle to wymyśliłeś ja detekty monk i chyba Arasha zostaliśmy wzorem dla całego forum czy grupy ludzi przez których Komór dostał się do drugiej tury choć tylko detektyw jest za komorem.

W Polsce zasiłek otrzymuje coś koło 10% bezrobotnych reszta jest nieuprawniona. Prawda jest taka że niemiecki zasiłek plus opłacanie mieszkania to więcej niż faktyczna przeciętna pensja w Polsce czyli około 2 tys na rękę a gro ludzi przecież robi za 1200 zł czy na smieciówkach za jeszcze mniej.

No teraz to ostro pojechałeś, bo jakoś moje spostrzeżenia są wręcz przeciwnie. Geje trzymają się razem i jeden drugiemu zawsze posadę załatwi. Nie znam ŻADNEGO bezrobotnego geja, kiepsko opłacanego czy prześladowanego z powodu orientacji. Nie geje tylko lesbijki może u nich inaczej a poza tym wspominałem że polska homofobia to tylko jeden z motywów ich wyjazdu, pewnie nie najważniejszy.

Czapińskie jest chyba za bardzo oderwany od rzeczywistości, żyje w tym swoim dostatnim świadku klasy średniej i wyższej i niewiele ponadto widzi. Przecież gdyby nie masowa emigracja to w Polsce ulice by płonęły bardziej niż w Grecji a bezrobocie wśród młodych było wyższe niż w Hiszpanii, no ale wszystkich młodych nie można wygnać za granicę zwłaszcza przy takiej demografii.

W Anglii Kukiz wśród Polonii miał ponad 50% poparcia, tak jak Tusk niegdyś. Poznałem natomiast kilka osób które wyemigrowały m.in z powodu tego że w Polsce homoseksualistą( sciślej lesbijką) nie dają żyć, no ale to poniżej 1% emigrantów, bo reszta z powodów ekonomicznych, ewentualnie ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości.

yaakov89, ja ponad rok w UK mieszkałem głównie z ekskryminalistami czy raczej uciekinierami z Polski przed paka co głównie zajmowali się kradzieżami no i piciem i ćpaniem także znam emigrację od najgorszej strony. Żyjąc w takim środowisko na pewno człowiek nie awansuje społecznie ani materialnie co najwyżej może się dowartościować że jednak najgorszy nie jest ale to chyba zbyt zdrowe nie jest, bo powinniśmy się porównywać z lepszymi.

Na zachodzie Lidl czy Tesco to są sklepy dla imigrantów, roboli i beneficiarzy prawdziwy Anglik a pewnie i Niemiec chodzi do jakiś lepszych sklepów gdzie płaci 2-3 razy więcej żeby się z plebsem nie zadawać. Jakie to są lepsze sklepy? w Anglii to Waitrose i Mark&Spencer gdzie wszystko jest z 2 razy droższe. yaakov89, co do dentysty to jak ktoś się nie dostanie do publicznego to zwykle do Polski jedzie zęby leczyć bo tam usługi jednak sporo droższe są.

w Polsce takich nie ma, zresztą i na świecie to małopopularne połączenie. Kiedyś myślałem że Palikot pójdzie tą droga ale poszedł inną.

pinda, dokładnie, lewica światopoglądowa( i nie chodzi mi o dość powszechny antyklerykalizm) jest większości Polaków totalnie obca stąd tak małe poparcie, do tego wielu lewicowo światopoglądowych ma silne liberalne poglądy gospodarcze i dla niej to jest ważniejsze. Większość Polaków ma socjalne poglądy gospodarcze( gdzie państwo daje pracę i troszczy się o obywatela) ale wcale nie głosuje na SLD prędzej na PiS a zwykle na nikogo bo wszyscy ich zawiedli.

a)umarli b) to byli tęskniący za PRL a nie żadna lewica którzy w sporej części przeszli na PiS, bo światopoglądowa lewica jest im bardziej obca jak kościołkowatość. c) w ogóle przestali chodzić na wybory bo zawiedli się na całej tej polityce.

Na przykładzie mojego miasta powiem, że wcale tak nie jest. Miasto małe, raczej niebogate, wszyscy tu narzekają, ale zadupie owo rozrasta się na wszystkie strony. Ludzie budują się na potęgę, a pracują cały czas na miejscu - przynajmniej te osoby, które znam bliżej lub dalej. U mnie są wsie które na początku lat 90-tych liczyły 10 domów a dziś jest grubo ponad 1000, więcej niż ludzi ale to chyba specyfika wybrzeża bo każdy dom to inwestycja i zarobek latem. No ale widzę że nie tylko nad morzem się wsie i miasteczka rozrastają ja mieszkam w nieturystycznym miasteczku, gdzie zarabia się 1500- 2000 zł a domów powstaje jak grzyby po deszczu mimo że ludność miasta maleje.

Na zachodzie Lidl czy Tesco to są sklepy dla imigrantów, roboli i beneficiarzy prawdziwy Anglik a pewnie i Niemiec chodzi do jakiś lepszych sklepów gdzie płaci 2-3 razy więcej żeby się z plebsem nie zadawać.

W lidlu w Niemczech jest taniej niż w Polsce pamiętam że w 2006 roku za 30 euro na jedzenie przeżyłem tam cały miesiąc a to przecież 3 godz pracy. W Polsce za 30 zł to se śniadanie lub podwieczorek kupisz. Ja w Anglii wydawałem sporo na jedzenie ale jadłem głównie na mieście, do tego słodycze z wyższej półki i sporo alkoholu ale na początku pobytu gdy oszczędzałem za pół dniówki kupowałem jedzenie na tydzień w Polsce to niemożliwe.

pewnie cześć tak, ale znam takich co pracując tylko w Polsce się pobudowali a są kierowcami, budowlańcami( to akurat zrozumiałe bo gro kosztów im odpadło) , nauczycielami choć zawsze mnie zastanawiało skąd wzięli na to kasę a rodzina im zbytnio nie pomogła.

Ten podział na Polskę wschodnią Biedną i bogaty zachód to jeden wielki mit, najbogatsze jest przeciez wschodnie województwo mazowieckie( co prawda głównie przez W-wę) ale przecież zachodniopomorskie(poza Szczecinem) czy Lubuskie są równie biedne jak Podkarpacie czy Lubelszczyzna. A na wsiach i miasteczkach może i ludzie mniej zarabiają ale w ostatnich 20 latach powstało miliony nowych domów, domków, willi skąś ci ludzie na to kasę muszą brać.

Ja mam połowę rodziny w Niemczech( bo moi dziadkowie i ojciec to byli 100% Niemcy) i np moja kuzynka ma wysokie stanowisko w urzędzie zarabia coś koło 5 tys euro/ mies i ciągle narzeka ze mało zarabia i że w Polsce się lepiej żyje, ba ściąga haracz od swoich kuzynek mieszkających w Polsce i mających rentę 500 zł. Prawie wszyscy co mieszkają w DE narzekają na niskie zarobki i wysokie koszty a jak im powiem np że zarabiam 1000 zł to twierdzą że to więcej niż 2000 Euro w Niemczech dlatego nie wierzę nikomu kto tam mieszka przynajmniej w tych sprawach.

ja miałem normalną rodzinę, nie pijącą a jakoś wyrosłem na nieudacznika, nawet dziewczyny nigdy nie miałem a pod 40-tke już jestem. Tylko problemem była jej a zwłaszcza matki nadopiekuńczość, wszystko za mnie zawsze robiono i sam nie potrafię się o siebie zatroszczyć. gdyvby było tak w Polsce to mało kto by pracował, ja zarabiam 1200 zł a do niedawna 720 zł i jakoś żyje co prawda u rodziny a jakbym miał 390 Euro i darmowe mieszkanie to byłbym w raju, przecież w Niemczech jest tańsza żywność niż w Polsce.

W UK można się dorobić ale jak nie mieszka się w Londynie( lub mieszka się po 4 osoby w pokoju tudzież dostanie mieszkanie socjalne) , no chyba ze zarabia się w stolicy dużo więcej niż minimalna pensja. No ale w porównaniu do Polski to każdy kraj na zachód od Odry wygląda dużo lepiej. Co do Niemiec to nie wiem pracowałem tam tylko 1 miesiąc ale mój wujek jak dowiedział się ile zarabiam w Polsce to mi powiedział że na zasiłkach w Niemczech zarobiłbym dużo więcej.

Ja byłem 4 i pół roku za granicą i się niczego nie dorobiłem chyba tylko choroby psychicznej. W Polsce po półtorej roku pracy za 8 zł na godz więcej odłożyłem, no ale mieszkam u rodziny a za granica wynajmowałem pokój lub miejsce w pokoju bo na mieszkanie to nawet bym nie zarobił, ot takie realia 8 milionowego miasta. Nieudacznik bez charyzmy i umiejętności się nigdzie nie dorobi czy to w Polsce czy za granicą( mówię o sobie nie Tobie) nawet jak za granica będzie cie na więcej stać to w oczach innych i tak będziesz biedakiem lub zagranicznym plebsem.

Biedy nie widać, za to pełno nowych domów powstaje i auta coraz lepsze a co 10-te to jakieś wypasione suvy. Tylko rodzin nikt nie chce zakładać bo ludzi nie stać. No ale zawsze istniej możliwość że te domy i auta są albo na kredyt albo za pieniądze zarobione za granicą.

To oczywiste, gospodarka, prawo i sprawy społeczne są najważniejsze. Czemu żadne kandydat nic mówi o przywilejach dla mundurowych i innych grup zawodowych, zagłosowałbym na takiego ale nie słychać Kukiz coś o tym kiedyś mówił ale jak zaczęli popierać go górnicy umilkł. No i oprócz Korwina i Wilka nikt nie chce zabrać się za prywatyzację szkolnictwa a zwłaszcza patologicznych studiów wyższych i średnich. No tak ale ludzie glosują na tych co najwięcej obiecują a nie mówią skąd na to wziąć kasę a Duda chyba przebija w tym wszystkich.

Maciek Jesli Duda wygra nawet minimalnie to przy frekwencji 50% musiałbyś się podzielić szampanem z 7,5 mln osób.