Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. dobre pytanie . Celów i powodów mam kilka. po pierwsze , bo lubię ten stan- po drugie ( co się łączy z pierwszym )umiem trzymać w średnio CO-miesięcznych ryzach (odstępach czasu )swój nałóg. Jest to dla mnie jakaś krztyna Transcendencji i jedyny nałóg z którym pomimo " dłuższej znajomości" nie chcę zerwać. Wiesz uporałem sie z alkoholem , teraz kończę z Tramalami , więc kużwa mać czymś muszę sie dalej truć Ów nałóg nie przynosi mi aż tylu strat ,żebym miał zamiar skonczyć to .Nie myslę caly czas o paleniu , nie szukam ,mam normalny Dom , Rodzinę , palenie mnie nie zabija. Kiedyś było inaczej , bo paliłem bardzo często ,ale teraz w dupie to mam ,a palenie codzienne to frajda jedynie dla ,,,frustratów.Juz na trzeci dzień baki tyle z tego frajdy co z pogrzebu dziadka... Widzę,że Ty jednak masz z tym problem z paleniem skoro musisz codziennie ,,, masz problem i lepiej szybko cos z tym zrób. Inaczej sie pogrązysz. Ja robiłem czasem tak ,że postanawiałem sobie ,że nie będe palił rok . I tak robiłem. Potem było łatwiej o wieksze przerwy. Zreszta przez tyle lat baki to mam juz troche doświadczenia,,,ale powiem Ci jedno dla mnie było by z Zielonego raczej trudniej wyjść niż z alkoholu , Heroiny , czy Amfy. Nie musze mówić dlaczego?Co ProstaNazwa?
  2. dobre pytanie . Celów i powodów mam kilka. po pierwsze , bo lubię ten stan- po drugie ( co się łączy z pierwszym )umiem trzymać w średnio CO-miesięcznych ryzach (odstępach czasu )swój nałóg. Jest to dla mnie jakaś krztyna Transcendencji i jedyny nałóg z którym pomimo " dłuższej znajomości" nie chcę zerwać. Wiesz uporałem sie z alkoholem , teraz kończę z Tramalami , więc kużwa mać czymś muszę sie dalej truć Ów nałóg nie przynosi mi aż tylu strat ,żebym miał zamiar skonczyć to .Nie myslę caly czas o paleniu , nie szukam ,mam normalny Dom , Rodzinę , palenie mnie nie zabija. Kiedyś było inaczej , bo paliłem bardzo często ,ale teraz w dupie to mam ,a palenie codzienne to frajda jedynie dla ,,,frustratów.Juz na trzeci dzień baki tyle z tego frajdy co z pogrzebu dziadka... Widzę,że Ty jednak masz z tym problem z paleniem skoro musisz codziennie ,,, masz problem i lepiej szybko cos z tym zrób. Inaczej sie pogrązysz. Ja robiłem czasem tak ,że postanawiałem sobie ,że nie będe palił rok . I tak robiłem. Potem było łatwiej o wieksze przerwy. Zreszta przez tyle lat baki to mam juz troche doświadczenia,,,ale powiem Ci jedno dla mnie było by z Zielonego raczej trudniej wyjść niż z alkoholu , Heroiny , czy Amfy. Nie musze mówić dlaczego?Co ProstaNazwa?
  3. dobre pytanie . Celów i powodów mam kilka. po pierwsze , bo lubię ten stan- po drugie ( co się łączy z pierwszym )umiem trzymać w średnio CO-miesięcznych ryzach (odstępach czasu )swój nałóg. Jest to dla mnie jakaś krztyna Transcendencji i jedyny nałóg z którym pomimo " dłuższej znajomości" nie chcę zerwać. Wiesz uporałem sie z alkoholem , teraz kończę z Tramalami , więc kużwa mać czymś muszę sie dalej truć Ów nałóg nie przynosi mi aż tylu strat ,żebym miał zamiar skonczyć to .Nie myslę caly czas o paleniu , nie szukam ,mam normalny Dom , Rodzinę , palenie mnie nie zabija. Kiedyś było inaczej , bo paliłem bardzo często ,ale teraz w dupie to mam ,a palenie codzienne to frajda jedynie dla ,,,frustratów.Juz na trzeci dzień baki tyle z tego frajdy co z pogrzebu dziadka... Widzę,że Ty jednak masz z tym problem z paleniem skoro musisz codziennie ,,, masz problem i lepiej szybko cos z tym zrób. Inaczej sie pogrązysz. Ja robiłem czasem tak ,że postanawiałem sobie ,że nie będe palił rok . I tak robiłem. Potem było łatwiej o wieksze przerwy. Zreszta przez tyle lat baki to mam juz troche doświadczenia,,,ale powiem Ci jedno dla mnie było by z Zielonego raczej trudniej wyjść niż z alkoholu , Heroiny , czy Amfy. Nie musze mówić dlaczego?Co ProstaNazwa?
  4. Modra różnie bywa ,ale tak średnio koło miesiąca . Na dyszce działanie będzie delikatne ,ale być może wystarczające i proponował bym nie zwiększać jak nie będzie potrzeby i póki co.
  5. Modra różnie bywa ,ale tak średnio koło miesiąca . Na dyszce działanie będzie delikatne ,ale być może wystarczające i proponował bym nie zwiększać jak nie będzie potrzeby i póki co.
  6. Modra różnie bywa ,ale tak średnio koło miesiąca . Na dyszce działanie będzie delikatne ,ale być może wystarczające i proponował bym nie zwiększać jak nie będzie potrzeby i póki co.
  7. Co tam Alprox , jak nie działa ,albo działa zle trza koniecznie zmienić. Ja to mam taki system ,że mam kilka leków nasennych. Jak nie moge spać to biorę i tyle ktoryś,,,ale zeby sie za bardzo nie przyzwyczajać następnym razem biorę inny rodzaj leku ( rotuję)... I dobrze jest . Po alproxie tez bym raczej nie zasnął, sa stokroc lepsze rzeczy na sen . Nie ma co narzekać , zaraz idę łykąć Morfeo,( pierwszy raz) ,sama ciekawość mnie kręci na tyle ,że chyba spać mi sie nie chce. A Ty zaraz ,że żyć Ci się nie chce. masz jeszcze tyle MOŻLIWOŚCI ,że szok! Tylko je wykorzystaj ,a nie bezmyślnie zasuwasz te Alproxy!!!
  8. Co tam Alprox , jak nie działa ,albo działa zle trza koniecznie zmienić. Ja to mam taki system ,że mam kilka leków nasennych. Jak nie moge spać to biorę i tyle ktoryś,,,ale zeby sie za bardzo nie przyzwyczajać następnym razem biorę inny rodzaj leku ( rotuję)... I dobrze jest . Po alproxie tez bym raczej nie zasnął, sa stokroc lepsze rzeczy na sen . Nie ma co narzekać , zaraz idę łykąć Morfeo,( pierwszy raz) ,sama ciekawość mnie kręci na tyle ,że chyba spać mi sie nie chce. A Ty zaraz ,że żyć Ci się nie chce. masz jeszcze tyle MOŻLIWOŚCI ,że szok! Tylko je wykorzystaj ,a nie bezmyślnie zasuwasz te Alproxy!!!
  9. Co tam Alprox , jak nie działa ,albo działa zle trza koniecznie zmienić. Ja to mam taki system ,że mam kilka leków nasennych. Jak nie moge spać to biorę i tyle ktoryś,,,ale zeby sie za bardzo nie przyzwyczajać następnym razem biorę inny rodzaj leku ( rotuję)... I dobrze jest . Po alproxie tez bym raczej nie zasnął, sa stokroc lepsze rzeczy na sen . Nie ma co narzekać , zaraz idę łykąć Morfeo,( pierwszy raz) ,sama ciekawość mnie kręci na tyle ,że chyba spać mi sie nie chce. A Ty zaraz ,że żyć Ci się nie chce. masz jeszcze tyle MOŻLIWOŚCI ,że szok! Tylko je wykorzystaj ,a nie bezmyślnie zasuwasz te Alproxy!!!
  10. Kalebx3 Gorliwy

    Cześć :)

    Witaj Kwiatkos. Będzie z Ciebie dobry Psycholog . A jaka szlachetność intencji, no no. To Forum to Skarbnica Przypadków nieuleczalnych i uleczalnych . Żeby Ci tylko czasu starczyło... Pozdrawiam.
  11. Kalebx3 Gorliwy

    Cześć :)

    Witaj Kwiatkos. Będzie z Ciebie dobry Psycholog . A jaka szlachetność intencji, no no. To Forum to Skarbnica Przypadków nieuleczalnych i uleczalnych . Żeby Ci tylko czasu starczyło... Pozdrawiam.
  12. Kalebx3 Gorliwy

    Cześć :)

    Witaj Kwiatkos. Będzie z Ciebie dobry Psycholog . A jaka szlachetność intencji, no no. To Forum to Skarbnica Przypadków nieuleczalnych i uleczalnych . Żeby Ci tylko czasu starczyło... Pozdrawiam.
  13. Kapseicyna to nie możesz wziążć jakiś leków nasennych?
  14. Kapseicyna to nie możesz wziążć jakiś leków nasennych?
  15. Kapseicyna to nie możesz wziążć jakiś leków nasennych?
  16. Ja palę w innym celu ,,,już 21 lat jakoś,. z przerwami ma sie rozumieć. Na problemy lepsza chyba wódzia...
  17. Ja palę w innym celu ,,,już 21 lat jakoś,. z przerwami ma sie rozumieć. Na problemy lepsza chyba wódzia...
  18. Ja palę w innym celu ,,,już 21 lat jakoś,. z przerwami ma sie rozumieć. Na problemy lepsza chyba wódzia...
  19. ProstaNazawaco Ci daje palenie M. oprócz lepszego "zasnięcia"?
  20. ProstaNazawaco Ci daje palenie M. oprócz lepszego "zasnięcia"?
  21. ProstaNazawaco Ci daje palenie M. oprócz lepszego "zasnięcia"?
  22. Sleepwalker, Masakra , to są bezlitośni ździercy!!! Mogli by Cie leczyć do usranej śmierci ( i modlić się ,żeby Ci sie nie poprawiło),żebys tylko im płacił. Mówie tu o 95% tej formacji. TYLKO NA NFZ!!! , w ogóle zlikwidował bym to prywatkę w Polsce, albo okreslił sciśle warunki pracy i płacy w tej mglistej branży. A co do efektów psychoterapii to h*j ich wii? Dla mnie wszystko oprócz behawioralnej to wielkie sranie po---ścianie i tylko tyle w tym temacie.
  23. Sleepwalker, Masakra , to są bezlitośni ździercy!!! Mogli by Cie leczyć do usranej śmierci ( i modlić się ,żeby Ci sie nie poprawiło),żebys tylko im płacił. Mówie tu o 95% tej formacji. TYLKO NA NFZ!!! , w ogóle zlikwidował bym to prywatkę w Polsce, albo okreslił sciśle warunki pracy i płacy w tej mglistej branży. A co do efektów psychoterapii to h*j ich wii? Dla mnie wszystko oprócz behawioralnej to wielkie sranie po---ścianie i tylko tyle w tym temacie.
  24. Sleepwalker, Masakra , to są bezlitośni ździercy!!! Mogli by Cie leczyć do usranej śmierci ( i modlić się ,żeby Ci sie nie poprawiło),żebys tylko im płacił. Mówie tu o 95% tej formacji. TYLKO NA NFZ!!! , w ogóle zlikwidował bym to prywatkę w Polsce, albo okreslił sciśle warunki pracy i płacy w tej mglistej branży. A co do efektów psychoterapii to h*j ich wii? Dla mnie wszystko oprócz behawioralnej to wielkie sranie po---ścianie i tylko tyle w tym temacie.
  25. Bellabella , tak na szybkiego , bo ostatnio coś skupić się nie mogę i brodzę w nieprzejrzystych,rozlatanych myślach. Tylko tym ludziom nie pomaga AA , którzy jeszcze swojej Cysterny nie opróżnili do dna. Nie łudż się,,, i baclofen + najlepsze terapie + AA tym ludziom nie pomoże. A wiesz dlaczego , bo nie są uczciwi wobec siebie. Nie uznali swojej BEZSILNOŚCI wobec alkoholu. Wcześniej głęboko wierzyłam że ruch AA, terapia itd. to jedyna słuszna droga - gdyby tak było, mój brat i miliony innych ludzi, wciąż by żył. Przecież nie trzeba trzeżwieć z AA, można po swojemu ,jak wygodniej i najłatwiej, po swojemu z baclofenem lub bez ...nieważne . WAŻNE by nie pić i czepać profity z trzeżwego Życia.A że mi akurat bylo po drodze z AA i łatwiej i prościej ,,,to już moja wola i łaska, która wykorzystałem. Żle mnie zrozumiałaś. Nie miałem wpadki od ponad 8 lat. I nie dzięki baclofenowi ,,,ale decyzji ,że juz nie piję DECYZJI apropo chemii to uwierz mi mam bardzo duże doświadczenia z wszelkimi antyalkoholowymi proszkami,,,i lepszy od Baclofeny w tej Materii jest AKOMPRAZAT . Nawet największe glody alkoholowe likwiduje po godzinie,,,ale to jest pikuś, bo dalej pomimo braku ochoty możesz się napić... Masz racje , bardzo malo znany jest Baclo jako lek na alkoholizm. Sam go odkryłem ( dowiedzialem się tylko) z Agory w 2009 roku " cudowna Pigułka" czy coś takiego. Większośc alkoholików nawet nie slyszała tej nazwy ,,,i szkoda bo dla tych , którzy chcą szczerze zerwać z piciem byłby wielkim wspomożeniem. Lobby Psychoterapeutyczne mocno trzyma sztamę na NIE wszelkiemu leczeniu tej choroby chemią . I wcale sie im nie dziwię, tam tez wielu " nawiedzonych " pracuje.Ale od czego mamy Internet ??? Pozdro.
×