Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. przepraszam , a Ty do przedszkola jeszcze chodzisz , czy grasz w drużynie jakiejś międzyszkolnej ? Wydaje mi sie ,że na to co mówisz lepsza byłaby doxepina . Z tym ,że dopiero jak się wkręci w organizm ( minał uboki ) i w stosunkowo wyższych dawkach . ten lek w wyższych dawkach bardziej aktywizuje niżw niższych . Niższe jakby tu powiedzieć działają bardziej muląco ,,, ale wszystko to po około 3 miesiaćach na leku średnio
  2. bmwfan, w lżejszych przypadkach chorobowych z lękiem i brakiem snu wybrałbym Doxę . W ciężkich depresjach z Anchedonią i brakiem energii zdecydowanie Anafranil.
  3. dużo i mało . Dlam mnie mało . Ciesz się ,że znalazłaś lek , który na Ciebie działa i jeszcze pomaga . Inni nawet z tym mają problem . Właśnie zaraz idę łyknąć 2 porcję Spamilanu , co by mi sie lęk nie pojawił . No bo co zrobić, kłócic się z panem Bogiem i pytać się bez kńca czemu ja , albo "dlaczego " Sa gorsze nieszczęścia nieuleczalne , a depresja i lęki to przewlekłe rozwolnienie ,,, a na rozwolnienie najlepszy lopramid , choćby i do końca życia ( lepiej nie , ale,,, )
  4. bez sensu . jak Ci 30 mg nie robi za fajnie , to 35mg też nie zrobi . Paradoksalnie nawet zmniejszenie dawki juz przędzej by pomogło . U mnie obecnie na lęki 15 mg spamilanu lepiej działa niz wcześniej 25 mg . Organizm juz się nasycił lekiem i teraz trzeba brać tylko dawke podtrzymującą . Nie ,że wszystko mają leki sprawić , ale leki maja pobudzić zepsute układy scalone do efektywniejszej pracy .
  5. feniksx, dołożenie Chlorp. do Parogenu( na noc ) to według mnie dobry pomysł . Jaką dał Ci dawke?
  6. -u mnie na sen najlepszy . Dzis koleś przyniósł mi 40 tabletek oryginalnego Xanaxu 0,5 mg CR Pfizera . Ładny kąsek , szczególnie ,że za darmo . Ogólnie nie lubie tego leku , bo zamiast mnie uspokajać to bardziej usypia , ale teraz mam oryginał i sprawdzę czy te wszystkie generyki są cos więcej warte . Najlepszy u mnie na lęk dorażnie jest lorafen i signopam .
  7. mam podobnie , z tym ,że ja spię dobrze , a tylko sam moment przebudzenia i czas po nim jest przej,,,ebany . Jakos od dwóch dni nie miałem tego syfku z rana , ale to tylko dzieki dobrze dobranej farmakoterapii i modlitwie . wspólczuję Ci KOT .
  8. - witaj . -to teraz juz jesteś zdrowa ? Jak to zrobiłaś ?
  9. Też mi zdaje ,że w przypadku ciężkich depresji z nie za mocno nasilonym lękiem Escitalopram jest bardziej skuteczny od Paroksetyny.
  10. -nie wiem , u mnie to poszło na maxa po 2 tygodniowej przerwie po ostatnim "dopalaniu". Z rana jebnął mnie taki atak paniki ,że się o mało w gacie nie obsrałem ,,, a potem juz tylko gorzej . Minęło 14 miesięcy i powoli sie podnoszę .
  11. pewnie tak , ale po około 4 latach Paro przestało działać ,,, więc sam rozumiesz dlaczego Spamilan u mnie na dobre depresja i lęki zaczęły sie po tęgich eksperymentach z tym gównem . Może Ty też masz ,że po dopalaczach Ci sie pogorszyło ?
  12. On ci wyrywa z butów ,,, tak więc uważaj działa na pasożyty , bakterie i glony
  13. oczywiście ,że tak . A Ty na cenę ? Ja takie rzeczy to i po terminie wciągam jak odkurzacz
  14. http://www.sklep-naturalna-medycyna.com.pl/podnoszace-odpornosc/1064-lisc-oliwny-witamina-c-i-e-koenzym-q10.html oto mój ostatni zakup . tanio , dużo , a efektów cała masa ,,, normalnie żyć i nie chorować
  15. a mnie tam w sferze komfortu dobrze , a im lepiej mam ją rozbudowana tym lepiej się czuję . Nie lubie zmian , szczególnie za ostrych . Dobrze mi na dupie , gdyby jeszcze nie te lęki i depresje , było by fajniej .Właśnie ide zarzucić spamilan , bo mi pomaga na lęki wręcz te lęki leczy od korzeni.
  16. KoalaLala, Escitalopram to bardzo dobry lek antydepresyjno- antyfobiczny . Jeden z mocniejszych i lepszych . Ma komponentę aktywizującą. Żadne SSRI nie niszczy działania benzo i na odwrót .
  17. dokładnie , fajnie to ujęłaś MalaMi1001, Moje doły, depresje i lęki żadna terapia , leczenie słowem, nie wyleczą . To siedzi we łbie i tylko chemicznie mogę to wytruć . Nie będą starego konia na terapii uczyc , jak żyć ,,, bo ja wiem mniej więcej jak to sie robi. Poza tym większość psychoterapeutów to tłumoki ,że szkoda by mi było na nich czasu ( a grosza bym złamanego na to nie dał )
×