wiola173, Zaakceptowałem lęki, kołatania, zawroty głowy nawet utraty równowagi - zaczęły przechodzić, no prawie, kołatania mam dalej ale pal je licho. Też mam niezłe jazdy na punkcie tego że jestem szkielet, ale powiedziałem sobie że pomalutku to zrobię i w końcu cycki zaczną rosnąć, i pewnie kiedyś przytyję...
A tak BTW to Lady jak nie odpuści albo nie zwolni to będzie to na niekorzyść jej zdrowia psychicznego