Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miro

Użytkownik
  • Postów

    2 381
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Miro

  1. W sumie w takim towarzystwie agorafobia mi nie grozi, jak co to się piszę
  2. Amon_Rah, Jakbym całkiem pokonał agorafobię to jedno z moich większych "przyziemnych" marzeń, Busem Przez Świat -- 15 lip 2011, 01:36 -- heh jako niepijący pewnie sporo czasu spędził bym za kółkiem ale "Me Gusta"
  3. Lady_B, Nie bierz benzo Kefas dostał banana na własne życzenie
  4. Amon_Rah, Takiego "Banana" na zawsze już ma?
  5. Tak, i zaczyna się gra kto szybciej zaśnie, a za godziny i tak kasę bierze
  6. bretta, Po części masz rację z tą autoterapią, bo gdybyśmy sami zmusili się do mówienia (tam zmusza nas terapeuta) to by na jedno wyszło.
  7. Nie ma to jak Autoterapia ja też dopóki pracowałem bardzo dużo piłem. Po odejściu z pracy stwierdziłem że nie piję, i nie piję -- 15 lip 2011, 00:52 -- Ale kawy to bym się napił, więc lecę sobie zrobić...
  8. bretta, Mam kolegę - niepijącego chyba już z 15 lat alkoholika, po terapii u psychologa (też niepijącego alkoholika) coś mu się odkręciło o 180* Sam nie wie jak, a naprawdę słabo rokował
  9. bretta, Jak terapeuta na to chorował to OK, jak nie to doopa nie terapeuta Z książek uczuć nie wyczytasz, jak już wspominałem terapię powinno się doradzać ostrożniej bo w 90% przypadkach jest g. warta. Tyle co Hipnoza jak ktoś mocno wierzy to skutkuje
  10. bretta, No przecierz jakiś sposób musi być, jak nie da się podejść olewająco to może da się znaleźć inny sposób?
  11. bretta, To wiem, ale do czego dążę? Żeby może Lady podeszła do tego olewająco, "Zjadłam chipsy - olać to" Tyle tylko że mnie łatwo to powiedzieć bo ja mam wszystko w drugą stronę
  12. Eve, Temu ja często celowo wywoływałem, co już z resztą piałem sytuacje w których występuje atak paniki, tak się do nich przyzwyczaiłem że zaczęły się cofać. Albo może ja zacząłem je olewać.
  13. wiola173, Zaakceptowałem lęki, kołatania, zawroty głowy nawet utraty równowagi - zaczęły przechodzić, no prawie, kołatania mam dalej ale pal je licho. Też mam niezłe jazdy na punkcie tego że jestem szkielet, ale powiedziałem sobie że pomalutku to zrobię i w końcu cycki zaczną rosnąć, i pewnie kiedyś przytyję... A tak BTW to Lady jak nie odpuści albo nie zwolni to będzie to na niekorzyść jej zdrowia psychicznego
  14. Lady_B, "Bulimia bardzo często dotyka osoby, które nie akceptują swojego wyglądu, wagi, nie czują się dobrze w swoim ciele i pragną za wszelką cenę polepszyć swoje samopoczucie" Zaakceptuj się i nic na siłę Będzie dobrze Ja za to jestem chudy jak patyk, i wiem że szybko nie przytyję, ale też nie robię nic na siłę.
  15. Muse, Fakt, za długo miałem słuchawki na uszach, ale padało wcześniej.
  16. Siema, ehh w końcu burze i leje, lubię burzę...
  17. Peti159, Masz to samo co ja, jazda poza miasto (szybka) jako uspokajacz A jak mój dzień? Leci...
  18. Coś jakby impreza zdechła? A nawet trzeciej nie ma...
  19. bretta, Dobranoc, noc jeszcze młoda
  20. Muse, Lepiej garstkę ale prawdziwych Dobranoc Wiola, Sens
  21. Muse, To wyjdź do ludzi - powiedział Miro który większość dnia siedzi w domu :)
  22. Amon_Rah, Ja przy nawrocie nerwicy mam straszną nietolerancję upałów, ale zawsze przechodzi.
  23. sens, Loozik wiem o co chodzi Ja źle napisałem Muse, Ale za to możesz podziwiać zachody słońca :)
  24. Ja mam na północ, tak że w mojej jamie chillout :)
  25. Muse, Umieram na? Acha, eee nocą chłodno :)
×