Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miro

Użytkownik
  • Postów

    2 381
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Miro

  1. halenore, Heh nawet u lekarza, serce bije bije, ciśnienie ok, jest pani zdrowa
  2. Ja sobie może w coś pogram jak tak wszyscy idą...
  3. Neu(e)rotyk, Me gusta porque tengo
  4. ACCESS DENIED pamięć nie może być read
  5. A skąd. Nie wiesz że Licho nie śpi?
  6. Lady_B, A widzisz co z tego że nie choruję fizycznie, wolałbym grypę niż NL halenore, Nic tylko się cieszyć A najgorsze jest to że po odstawieniu benzo przez tydzień lub dłużej jest Sielanka i nagle bach Zespół Abstynencyjny, "Koniec Trasy" albo uzupełnię benzynę podwujnymi dawkami albo będą jaja z nawrotem choroby leczonej włącznie. A najbardziej boję się Napadów Padaczkowych (ale to chyba tylko extremalni - 3x2mg Klona/24h) wtedy to już było by po wszystkiemu, po wyścigach, po jeździe wogóle, nawet powolnej.
  7. halenore, Dla mnie najgorsze jest uzależnienie fizyczne. Dobry nastrój mogę sobie zapewnić np. szybką jazdą, grą w gry na kompie, posiedzieć z kumplami, ale nie jak mnie telepie i mam ataki paniki tudzież rozwinięty zespół odstawienny po benzo.
  8. Lady_B, Mnie grypy nie ruszają, już nie chorowałem dobre trzy lata lub więcej
  9. Lady_B, No w Twoim przypadku pewnie żadne skoro nie jesteś uzależniona. A tak z innej beczki to wolał bym mieć "Problem" z alkoholem, bo raz się struję i nie dam rady więcej pić, lub muszę zrobić przerwę, nawet u alkoholika zespół odstawienny trwa tydzień, ew. leczy się go w szpitalu przez zaledwie kilka dni. A benzyna? Fak 6 tyg. odwyku szpitalnego, Odwyk Home Edition kilka miesięcy, a zespół odstawienny, lepiej nie gadać, i nie ma jak objawów złagodzić...
  10. Lady_B, Czy słabo, czy mocno powinno być stopniowo i ew zastąpić długodziałającą, ale każdy ma inny organizm i jeden rzuci od kopa a drugi (czyt.Miro) będzie odstawiał rok 2 tabletki...
  11. Lady_B, UWAŻAJ Zastąpienie benzyny alkiem może mieć bardzo przykre konsekwencje
  12. Kurde jak wy to robicie z tą benzyną od tak pff... Ja odstawiam długimi miesiącami, i nie zawsze się udaje
  13. halenore, Cholera nie mogę nigdzie znaleźć mrożonki a też mam ciśnienie na takową
  14. Lady_B, Może jednak tatuaż?
  15. Lady_B, Noo czekamy... halenore, ja jadę na multipurpose ale duże ilości, bo lubię smak
  16. Idę jakąś kawkę zrobić, napój kawopodobny 3in1
  17. Eve, A mi właśnie mięśnie nie rosną, teraz ćwiczę tylko żeby utrzymać (i tak jestem chudy) bo jakbym zaprzestał to by się psy zleciały
  18. Dobra ale jak mi XXkg spadnie na cycki i złamie mostek to będzie na Ciebie A tak poważnie, staram się... -- 11 lip 2011, 20:26 -- dune, Ja też jeszcze miesiąc temu byłem okazem zdrowia, tak że Dune, Nie jesteś sama, tutaj wszyscy jedziemy na jednym wózku...
  19. Eve, No to ja mam to samo, plus bonusowo kołatanie i ataki paniki po wysiłku, ale najważniejsze to się nie dać, jak przestanę to zostaną ze mnie kości (silna tendencja do chudnięcia)
  20. Uwalony "Benzyną" już kumuluje się ta zwiększona dawka. Niestety Kołatanie serca nie przechodzi, lęki też nie, ale ataków paniki jest mniej. Muszę być cierpliwy. Eh a dopiero będę musiał być cierpliwy przy odstawianiu... Bym był zapomniał, mogę na loozie przesiadywać na ławeczce nieopodal mojego bloku, tak że agorafobię będę w stanie pokonać, ale na dalsze wypady to nie z tym kołataniem. -- 11 lip 2011, 18:40 -- Eve, No ja się nie poddam, ćwiczę pomimo kołatania i lęków, czasem wydaje mi się że już "koniec trasy" że zaraz padnę, zawroty głowy itp. ale jak widać piszę więc nic mi nie jest
  21. Lady_B, Dobrej Nocy, potrzymam, bo pewnie nie zasnę
×