
Miro
Użytkownik-
Postów
2 381 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Miro
-
halenore, Heh nawet u lekarza, serce bije bije, ciśnienie ok, jest pani zdrowa
-
Ja sobie może w coś pogram jak tak wszyscy idą...
-
Neu(e)rotyk, Me gusta porque tengo
-
Me Gusta
-
ACCESS DENIED pamięć nie może być read
-
A skąd. Nie wiesz że Licho nie śpi?
-
Lady_B, A widzisz co z tego że nie choruję fizycznie, wolałbym grypę niż NL halenore, Nic tylko się cieszyć A najgorsze jest to że po odstawieniu benzo przez tydzień lub dłużej jest Sielanka i nagle bach Zespół Abstynencyjny, "Koniec Trasy" albo uzupełnię benzynę podwujnymi dawkami albo będą jaja z nawrotem choroby leczonej włącznie. A najbardziej boję się Napadów Padaczkowych (ale to chyba tylko extremalni - 3x2mg Klona/24h) wtedy to już było by po wszystkiemu, po wyścigach, po jeździe wogóle, nawet powolnej.
-
halenore, Dla mnie najgorsze jest uzależnienie fizyczne. Dobry nastrój mogę sobie zapewnić np. szybką jazdą, grą w gry na kompie, posiedzieć z kumplami, ale nie jak mnie telepie i mam ataki paniki tudzież rozwinięty zespół odstawienny po benzo.
-
Lady_B, Mnie grypy nie ruszają, już nie chorowałem dobre trzy lata lub więcej
-
Lady_B, No w Twoim przypadku pewnie żadne skoro nie jesteś uzależniona. A tak z innej beczki to wolał bym mieć "Problem" z alkoholem, bo raz się struję i nie dam rady więcej pić, lub muszę zrobić przerwę, nawet u alkoholika zespół odstawienny trwa tydzień, ew. leczy się go w szpitalu przez zaledwie kilka dni. A benzyna? Fak 6 tyg. odwyku szpitalnego, Odwyk Home Edition kilka miesięcy, a zespół odstawienny, lepiej nie gadać, i nie ma jak objawów złagodzić...
-
Lady_B, Czy słabo, czy mocno powinno być stopniowo i ew zastąpić długodziałającą, ale każdy ma inny organizm i jeden rzuci od kopa a drugi (czyt.Miro) będzie odstawiał rok 2 tabletki...
-
Lady_B, UWAŻAJ Zastąpienie benzyny alkiem może mieć bardzo przykre konsekwencje
-
Kurde jak wy to robicie z tą benzyną od tak pff... Ja odstawiam długimi miesiącami, i nie zawsze się udaje
-
wiola173, Ale były by jaja
-
halenore, Cholera nie mogę nigdzie znaleźć mrożonki a też mam ciśnienie na takową
-
Lady_B, Może jednak tatuaż?
-
Lady_B, Noo czekamy... halenore, ja jadę na multipurpose ale duże ilości, bo lubię smak
-
Idę jakąś kawkę zrobić, napój kawopodobny 3in1
-
Bry
-
Eve, Inne ćwiczenia
-
Eve, A mi właśnie mięśnie nie rosną, teraz ćwiczę tylko żeby utrzymać (i tak jestem chudy) bo jakbym zaprzestał to by się psy zleciały
-
Dobra ale jak mi XXkg spadnie na cycki i złamie mostek to będzie na Ciebie A tak poważnie, staram się... -- 11 lip 2011, 20:26 -- dune, Ja też jeszcze miesiąc temu byłem okazem zdrowia, tak że Dune, Nie jesteś sama, tutaj wszyscy jedziemy na jednym wózku...
-
Eve, No to ja mam to samo, plus bonusowo kołatanie i ataki paniki po wysiłku, ale najważniejsze to się nie dać, jak przestanę to zostaną ze mnie kości (silna tendencja do chudnięcia)
-
Uwalony "Benzyną" już kumuluje się ta zwiększona dawka. Niestety Kołatanie serca nie przechodzi, lęki też nie, ale ataków paniki jest mniej. Muszę być cierpliwy. Eh a dopiero będę musiał być cierpliwy przy odstawianiu... Bym był zapomniał, mogę na loozie przesiadywać na ławeczce nieopodal mojego bloku, tak że agorafobię będę w stanie pokonać, ale na dalsze wypady to nie z tym kołataniem. -- 11 lip 2011, 18:40 -- Eve, No ja się nie poddam, ćwiczę pomimo kołatania i lęków, czasem wydaje mi się że już "koniec trasy" że zaraz padnę, zawroty głowy itp. ale jak widać piszę więc nic mi nie jest
-
Lady_B, Dobrej Nocy, potrzymam, bo pewnie nie zasnę