dogomaniaczka

hej

kasiątko, a dlaczego nie mieszka w domu?

a ja dziś W KOŃCU zmusiłam się do ćwiczeń..w sumie nigdy regularnie nie ćwiczyłam więc padam...jutro pewnie zakwasy a we wtorek znowu..waga znośna, teraz zostają ćwiczenia..zero kondycji..

brakuje mi poczucia bezpieczeństwa..

ja samotność odczuję jutro nieźle jak będę siedzieć sama w wigilię..

nie mam znajomych, nie mam nic

chce do niego, nie moge zniesc tego bolu, nei daje rady

hej wpadłam w histerię i nie mogę się uspokoić

oxygen_80, nie samego ibupromu tylko połączenia tego wszystkiego

secretladykkk, mam nadzieję, że będzie ok, w razie co mam zwiększyć do 30. A 18 grudnia wizyta. Ale mi dopiero jutro 3 tydzień minie. -- 11 gru 2012, 14:35 -- omeeena, nie wiem boję się że połączenie cloranxen+ibuprom coś spowoduje :/

a ja od jutra będę już na samej paroksetynie..a dziś brzuch mnie boli i boję się wziąć ibuprom bo nie wiem czy mogę Ostatni dzień biorę cloranxen

mysle o nim..

pije herbatę i odpoczywam po obiedzie

omeeena, cudnie się to czyta, gratuluję

omeeena, ila, cieszę się że u was tak dobrze i daje mi to nadzieję. Ja biorę 17 dzień, jest lepiej ale wiadomo szału jeszcze nie ma, choć dziś byłam na terapii i było ok dałam radę

jasaw, nie, nie myślałam..jakoś próbuję z mamą się dogadać, mimo wszystko rodzice dużo mi pomagają, zwłaszcza dużo wsparcia z strony taty i pomocy mam..

gochakol, ale tak się czuję. Nie wim jak nauczyć się z tym żyć. Miesiąc mija dopiero. Wróciłam do rodziców, ale jak dziś powiedziałam psycholog jakie moje mama ma wymagania to się złapała za głowę.. -- 08 gru 2012, 23:45 -- Candy14, żeby jeszcze rodzice mi pozwolili..dziś wykończona emocjami chciałam się zdrzemnąć..grzech śmiertelny..

chciałabym być silna, a tylko taką udaję. dziś jeszcze nikogo nie ma w domu to już w ogóle. Wszystko już straciłam

źle znoszę samotność..

Lady Em., jestem pusta w środku. a dziś wyjatkowo źle jest.

Lady Em., chłopak mnie zostawił ponad 3 tygodnie temu...

samotnie. chcę do niego a nie mogę. oddałabym za to wszystko.

do dupy dzień, chce się schować, jutro mam jechać na tą terapię, ale mój humor nie jest spowodowany tylko tym a ogólnie mi ciężko a mama do mnie "widzę że minę masz nie tęgą rozumiem że rezygnujesz z jutrzejszego dnia" ................odechciało mi się już w ogóle wszystkiego

omeeena, katar mi się zaczął to może mi uwierzą że się przeziębiłam..

do dupy. mam poczucie że marnuję czas, ale od środy mam kłopoty z gardłem,od dwóch dni kaszle w nocy i nie mogę spać bo mi się odkrztusza, dziś coś mi z nosa zaczyna kapać. al dopóki nie mm 39 stopni gorączki to "przesadzam"