Amon_Rah

boRElioza jesli chodzi o scislosc, i nie powielaj sto razy tego samego tematu, masz leki to idz sie zbadaj u lekarza,

Co jest? Wszyscy tak twardo spia? Zaspalem cholera na pociag o 5.50 No to- kawa i papieros.

Wstalem jakis 40 min temu,i czuje sie jakby mi ktos przywalil bejsbolem w leb.

Witam, tez z kawa i papierosem

Mam CHAD. Moja matka jest psychologiem klinicznym i biegla sadowa. I nie jest w stanie zaakceptowac syna- psychola. Podwazyla diagnoze 5(!) roznych lekarzy i ze szpitala i z NFZ i prywatnych, stwierdzila, ze uroilem sobie. Krzyczy, wyrzuca mi leki i konczy sie deprecha, na co wrzeszczy, ze nic nie robie w domu, ze jestem cholernym leniem etc. Nie pomaga mi to. Uciekam od niej jak najdalej, przynajmniej nie musze ciagle chowac lekow, sluchac wrzaskow. Ale nawet tu w IE zamecza mnie bez przerwy telefpnami i Skypem i dal;ej swoje. Kur*a...nie chce mi sie wiecej pisac.

dune, OST za 10.44 zamiast 23.00.

Nic nie robic. Pojdzie spac i obudzi sie jutro na baaaardzo ciezkim kacu. I tyle. 2 opakowania najslabszego benzo + cala (w co mocno watpie ) butelka wodki nie wystarcza, zeby zrobic sobie krzywde. I prosze znowu nie wszczynac paniki, bo mamy juz tego dosyc. Kolejny post w celu zwrocenia na siebie uwagi i postawienia forum na nogi.

No to nie pij. Skoro tak marnie sie to konczy. Jak wroci Twoja lekarka, skonsultuj z nia swoje wszystkie objawy i DLACZEGO sie zaczely. BTW, Anafranil to bardzo dobry lek, sprawdzalem na sobie az 3 razy i za kazdym razem mnie wyciagal w gore jak krolika z kapelusza.

frutek, no to natychmiast marsz do psychiatry. Nie wiem, na co czekasz.

I tyle.

Basiu, nie doczytalem o co dokladnie chodzi...przykro mi... wez ten Sedam.

Tak, jak napisala Korba, w KAZDYM watku staramy sie wspierac i pomagac. Temat zbedny. Kosz.

Wizyta u lekarza psychiatry i opowiedzenie o wszystkim co sie z Toba dzieje powinna zdecydowanie pomoc. Bo jak tak dalej pojdzie, to maz bedzie mial Cie serdecznie dosyc.

hataris, CHADers II wita To teraz czekamy na te doswiadczenia...

paradoksy, dawaj. Co sie masz niepotrzebnie wnerwiac. A Sedam Cie lekko wyciszy i uspokoi.

Ne(u)rotyk, ja wiedzialem, ze zaponiales zienic avatar na stary. Bo ten nuras to...pewnie wystraszyles sie, ze Syrenka Cie dopadnie?

Kawowo-papierosowe dzien dobry:) Slicznotka, cmok:* Dzisiaj lepiej troche?

To zyczymy jak jeden maz, znalezienia pracy :)

Dobranoc wszystkim wytrwalym, ja ide na kolacje i do lozka z ksiazka.

Pewnego dnia szedł Jaś do sklepu monopolowego i tak..się zdenerwował że aż musiał się wrócić do domu.Zdenerwował się na..małego białego kotka,który stanął mu na wypolerowanym bucie swoją kocia łapka ubrudzona przez...ornie dzień wcześniej... Mały kotek uśmiechnął...się do Jasia, Jaś pomyślał, że...niepotrzebnie się uniósł, poczuł wstyd i...dał buziaka kotkowi.Kotek zupelnie zidiocial...i dostał schizofrenii...co było na rękę...lecz również na paszczę...Tyranosaurusa Rexa, ktory...był blisko z pewnym szalonym psychiatrą. Szalony psychiatra chorował na puchlinę kolan...wiec z zemsty amputował pacjentom kończyny i wyrzucał na śmietnik. Poszkodowani pacjenci zakładali się o flaszkę...ktory wczesniej umrze. Nagrodą miała być popijawa z kotkiem...oczywiscie pozbawionym konczyn... ______

Pewnego dnia szedł Jaś do sklepu monopolowego i tak..się zdenerwował że aż musiał się wrócić do domu.Zdenerwował się na..małego białego kotka,który stanął mu na wypolerowanym bucie swoją kocia łapka ubrudzona przez...ornie dzień wcześniej... Mały kotek uśmiechnął...się do Jasia, Jaś pomyślał, że...niepotrzebnie się uniósł, poczuł wstyd i...dał buziaka kotkowi.Kotek zupelnie zidiocial...i dostał schizofrenii...co było na rękę...lecz również na paszczę...Tyranosaurusa Rexa, ktory...był blisko z pewnym szalonym psychiatrą. Szalony psychiatra chorował na puchlinę kolan...wiec z zemsty amputował pacjentom kończyny i wyrzucał na śmietnik. Poszkodowani pacjenci zakładali się o flaszkę...ktory wczesniej umrze... ______

Ślicznotka, pisz z nami bajke:)

Pewnego dnia szedł Jaś do sklepu monopolowego i tak..się zdenerwował że aż musiał się wrócić do domu.Zdenerwował się na..małego białego kotka,który stanął mu na wypolerowanym bucie swoją kocia łapka ubrudzona przez...ornie dzień wcześniej... Mały kotek uśmiechnął...się do Jasia, Jaś pomyślał, że...niepotrzebnie się uniósł, poczuł wstyd i...dał buziaka kotkowi.Kotek zupelnie zidiocial...i dostał schizofrenii...co było na rękę...lecz również na paszczę...Tyranosaurusa Rexa, ktory...był blisko z pewnym szalonym psychiatrą. Szalony psychiatra chorował na puchlinę kolan...wiec z zemsty amputował pacjentom kończyny...i wyrzucal na smietnik...

Pewnego dnia szedł Jaś do sklepu monopolowego i tak..się zdenerwował że aż musiał się wrócić do domu.Zdenerwował się na..małego białego kotka,który stanął mu na wypolerowanym bucie swoją kocia łapka ubrudzona przez...ornie dzień wcześniej... Mały kotek uśmiechnął...się do Jasia, Jaś pomyślał, że...niepotrzebnie się uniósł, poczuł wstyd i...dał buziaka kotkowi.Kotek zupelnie zidiocial...i dostał schizofrenii...co było na rękę...lecz również na paszczę...Tyranosaurusa Rexa, ktory...był blisko z pewnym szalonym psychiatrą. Szalony psychiatra chorował na puchlinę kolan...wiec z zemsty

Ślicznotka, co sie stalo Dalej dol?