Skocz do zawartości
Nerwica.com

szy123

Użytkownik
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez szy123

  1. Dzieki za odpowiedzi byłem na pogotowiu i powiedzieli, że z sercem wszystko ok i żebym brał dalej wg wskazań. Nie wiem ja juz sie zraziłem totalnie do setraliny po takiej jeździe. Co byście zrobili na moim miejscu brali dalej po takim czymś ?
  2. No i niestety dopadła mnie ostra tachykardia 45 minut 150 na sercu. Nie wiem czy brać to dalej, a to dopiero 25mg. ;(
  3. No nastawiłem sie pozytywnie a jak długie miałeś wejście zanim juz w było w miarę ok tzn do wytrzymania ?
  4. Witam, biorę setaloft 25 dopiero 3 dzien i mogę powiedzieć ze jest masakra, najgorsze jest takie jakby duszenie serca, po czym serce bije szybciej. Pozatym uderzenia gorąca i niepokój. Jak myślicie ile dni trwa ta najcięższa faza czy będzie sie nasilać czy juz schodzić ? Pozdrawiam
  5. Witam czy miał ktoś przy rozpoczynaniu brania setaloftu szybkie bicie serca, kołatania ? I czy braliscie przez ten pierwszy okres hydroxyzynę ? Pozdrawiam
  6. tez tak macie, że w ciągu dnia nastawienie do nerwicy i walki z nią zmienia sie kilka razy? Jest pora dnia, że mówię sobie, ze jestem silny a potem następuje dołek. Już nie wiem o co chodzi...
  7. Witam mam pytanko. Wczoraj czułem dziwną rzecz w mojej głowie takie jakby tępy ucisk. Uczucie jakbym był otępiony na maxa, z tym ze lęk nie był taki duży. Byłem w miarę spokojny jakbym był na jakiejś fazie. Nie brałem żadnych leków. Ten stan jakby narastał przez cały dzien. Ciało nie dawało żadnych znaków ze cos złego sie dzieje. Jak by te lęki były silne ale gdzieś na boku. Macie jakis pomysł ? Pozdrawiam
  8. szy123

    Fobia społeczna!

    Zjebnerwicowy ja chyba mam bardzo podobnie, przy spotkaniu z różnymi ludźmi mam różny poziom lęku. Oczywiście głupawe lęki przed spotkaniem. Czasami sie dziwie ze z niektórymi gadam bez spiny chociaż moja chora głowa podpowiada żebym sie denerwował. Podobnie mam rownież z jak to nazwałeś zapalnikiem. Jest fajnie pare dni. Potem budze sie rano z jakimś dziwnym nazwijmy to zapowietrzeniem w żołądku, i kołataniem serca, wtedy zaczyna sie sypac. Jak jest dobrze to nie potrafię sobie wyobrazić złego samoczucia, a jak złe sie czuje dobrego.
  9. No na początku miałem identycznie jak Ty, potem bałem sie wychodzić z domu, lęk 24h na dobę, bałem sie z kimkolwiek rozmawiać. Ale nie jest powiedziane ze tak będzie u Ciebie. Rób cos z tym póki jeszcze jest w miarę dobrze
  10. Brałem przez 2 lata antydepresanty z przerwam, biorac leki czasami zapominalem co to nerwicai. Ale teraz wszystkie lęki wróciły i chodzę na psychoterapie ale krótko bo dopiero 3-4 spotkania. U ciebie wyglada to na początki nerwicy lękowej.
  11. No koniecznie zmien psychologa, 50 latka może i doświadczona ale pewnie juz troche wypalona zawodowo. Po alkoholu z doświadczenia Ci powiem, ze jest o wiele gorzej. Kac psychodela. To oczywiste ze to o czym rozmawiasz z psychologiem musi pozostać miedzy wami. Jak jeszcze dajesz radę funkcjonować to radzę psychoterapie. Psychotropy tylko maskuja objawy, ale fakt czujesz sie lepiej.
  12. Ja tez tez miałem podobnie w twoim wieku. Teraz mam 23 lata i zaczęło sie jak miałem 21. Mogę Ci tylko doradzić żebyś jak najszybciej poszedł do psychiatry, on juz Ci powie co mas dalej robić. Ja troche zwlekałem i teraz żałuje. Im szybciej pójdziesz tym lepiej, nie daj sie temu rozwijać. Pozdrawiam
  13. szy123

    Fobia społeczna!

    Witam was. Czy ktoś z was miał takie jakby załamanie nagłe. Tzn zawsze byłem dusza towarzystwa, widziałem co mam mówić i robić, nie miałem problemów w nawiązywania kontaktów. Nagle przyszedł dzień ze byłem bardzo zdenerwowany w towarzystwie innych ludzi, wiedziałem co mam mówić ale zdenerwowanie mnie obezwladniało i juz tak zostało. Miał ktoś z was taki prZypadek i sie ewentualnie wyleczył? Pozdawiam !
  14. Ja dopiero zaczynam terapie behawioralno poznawcza, jestem po 2 spotkaniach. Mówię swojemu terapeucie dosłownie wszystko, nawet najgorsze głupoty jakie mnie dotykają, myśle ze to jest bardzo ważne aby nic nie ukrywać nawet jeżeli sie tego wstydzimy. Nie wiem jak to będzie dalej ale jestem zdeterminowany aby wyjść z tego gówna, Pozdrawiam !
  15. Witam. Zapisałem sie na psychoterapia z powodu nerwicy lękowej. Wizytę u psychiatry mam na początku stycznia. Ostatnio lęki sie u mnie nasiliły. Ostatnio chodziłem po domu i nie mogłem nic zrobić bo miałem jakiś wszechogarniajacy lek, jakbym bal sie wszYstkiego. Moje pytania: Czy psychoterapia pomoże mi w taki stopniu ze dam sobie radę po jej zakończeniu ? I czy branie hydroxyzinum 2 razy dziennie po 10 mg przez jakiś czas nie wywoła jakis skutków ubocznych na mojej psychice i czy nie bd objawów odstawiennych? Pozdrawiam
  16. Chce przez to przejść bez ssri wspierając sie tylko hydroxyzinum. Pytanie czy mogę je zażywać codziennie? Rano 10mg i wieczorem 10 na spanie ?
  17. Witam was. Około 1,5 roku temu zaczęły sie u mnie objawy nerwicy lekowej z dnia na dzień, poprostu taki nagły kopniak. Wcześniej były aktywny zawsze dusza towarzystwa i nic nie wskazywało na to ze może cos takiego sie stać. Brałem przez rok z przerwami ssri i było nawet dobrze jednak miesiąc po odstawieniu wszystko wróciło. Teraz od około 2 miesięcy doszła do tego fobia społeczna nie wiem juz totalnie co sie dzieje ale kontakt z innymi ludźmi powoduje u mnie ogromny stres. Mimo to staram sie chodzić na wykłady i zajęcia niwelujac objawy hydroksyzyną. Teraz zapisałem sie do psychologa i jestem po pierwszej wizycie. Jak myślicie czy lepiej będzie jak zacznę brać ssri i chodzić do psychologa czy zostać przy samym psychologa. Szczerze to chciałbym powalczyć bez leków. jakie jest wasze zdanie?
  18. Drgawki głowy i cała reszta Witam 1,5 roku temu zacząłem brać antydepresanty z powodu nerwicy ( nieuzasadnine leki, czestoskurcz serca, wysokie cisnieniei inne)przez około rok z przerwami. Teraz już od pół roku nie biorę. Przez 5 miesięcy jakoś dawałem radę ale czułem ze wszystko narasta. Teraz doszło do tego, ze nie mogę spokojnie porozmawiać ze znajomymi bo tak jakby dziwnie to zabrzmi trzęsie mi sie cała głowa oczywiście czuje wtedy zdenerwowanie i niesamowity stres ( poza tym kołatania serca i ucisk klatki piersiowej non stop). Jak myślicie co mam robić dalej zrobić? nie chce sie faszerowac lekami bo to jest tylko ulga na krótka chwile. Dzisiaj Umówiliśmy sie z psychologiem. Jak myślicie psychoterapia cokolwiek pomoże czy to tylko strata czasu? Dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam
  19. Witam mam do was pytanie. 2 dni temu zacząłem brać Efevelon 37,5. Przez te 2 strasznie ściska mnie w klatce piersiowej nie do wytrzymania. Serce wali jak oszalałe. Jak myślicie powinienem przestać go brać ?
  20. Witam mam do was pytanie. 2 dni temu zacząłem brać Efevelon 37,5. Przez te 2 strasznie ściska mnie w klatce piersiowej nie do wytrzymania. Serce wali jak oszalałe. Jak myślicie powinienem przestać go brać ?
  21. Witam ostatnio zauważyłem u siebie coraz mniej lęków. Zmuszam sie do wychodzenia do ludzi jak tylko moge. Jednak przychodzą momenty ze wymiekam i moja klatka piersiowa zaciska sie strasznie i wtedy juz nie potrafie sie opanowac. To co mi bardzo przeszkadza poza sciskaniem w klatce piersiowej to wysoki puls po kazdym posiłku i przy zmianie pozycji straszne mroczki przed oczami.
  22. poranny skok cisnienia 180/100 (potem juz cisnieniomierz szalał i nie dałem rady zmierzyć), wywołał tetno 180. Skonczyło sie na pogotowiu i tłumaczeniu lekarza, ze to przez skok cisnienia, a skok cisnienia przez nerwy.
  23. Witam. Mam pytanko. Biorę coaxil raz dziennie. Dzisiaj wziąłem o 13 30mg hydroxyzinum. Czy o godzinie 21 bede mógł wypic 4 piwka? pozdrawiam
×