Mam bardzo podobne objawy do Twoich; walące jak oszalałe serce, najczęściej wieczorem kiedy się położę; też mi to nie pozwala zasnąć. Wszystko wskazuje że możesz mieć nerwicę, ale ja nie jestem psychiatrą i nie mogę podać diagnozy. Najlepiej jakbyś się do niego udał. Póki co zastanów się przy jakich okazjach Ci się to pojawia, co może się do tego przyczyniać. U mnie dochodzi do nie do końca kontrolowanego napięcia mięśni ramion klatki wokół serca i wielu innych przez co serce zaczyna bić mocniej, ja czuję się dziwnie spięta, odczuwam lęk.
Spróbuj się częściej odprężać tak aby mięśnie rozluźniać. Nie wiem co by Ci mogło jeszcze pomóc: na pewno spore dawki magnezu, może kwas omega-3 on też pomaga wzmocnić układ nerwowy. No i ruch, sport itp.