-
Postów
2 193 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bretta
-
moyraa, ech skąd ja to znam. Mnie dzieciaki w szkole doprowadzają do szału. Dzisiaj to już było jakieś przegięcie, mam ochotę je rozszarpać i uciec daleko. Już czuje że jestem na skraju jakiegoś wariactwa. Do tego zaczynam czuć się chora, gardło boli, mięśnie zaczynają do tego od kilku dni mi wiecznie zimno. Potrzebuję się wyspać, potrzebuje odetchnąć. To uczucie, ta świadomość że ciągle jest "musisz to, musisz tamto, zrób siamto bo nie zdążysz tamtego i tak dalej" sprawia że wieczorem już mi łzy ciekną i mam serdecznie dość. Takie katusze, a pracy i tak pewnie nie będzie, to sprawia że jeszcze bardziej chcę to wszystko rzucić i robić cokolwiek innego, co nie będzie tak bardzo męczyło (psychicznie przede wszystkim)
-
moyraa, ech skąd ja to znam. Mnie dzieciaki w szkole doprowadzają do szału. Dzisiaj to już było jakieś przegięcie, mam ochotę je rozszarpać i uciec daleko. Już czuje że jestem na skraju jakiegoś wariactwa. Do tego zaczynam czuć się chora, gardło boli, mięśnie zaczynają do tego od kilku dni mi wiecznie zimno. Potrzebuję się wyspać, potrzebuje odetchnąć. To uczucie, ta świadomość że ciągle jest "musisz to, musisz tamto, zrób siamto bo nie zdążysz tamtego i tak dalej" sprawia że wieczorem już mi łzy ciekną i mam serdecznie dość. Takie katusze, a pracy i tak pewnie nie będzie, to sprawia że jeszcze bardziej chcę to wszystko rzucić i robić cokolwiek innego, co nie będzie tak bardzo męczyło (psychicznie przede wszystkim)
-
moyraa, lepiej trochę? Ja mam bardzo zajęte dni, jestem wykończona psychicznie, ale na nic nie mam czasu, z jednej strony dobrze, a z drugiej chciałabym mieć chwilę dla siebie...
-
moyraa, lepiej trochę? Ja mam bardzo zajęte dni, jestem wykończona psychicznie, ale na nic nie mam czasu, z jednej strony dobrze, a z drugiej chciałabym mieć chwilę dla siebie...
-
Katowicka grupa raczej nie działa, jeszcze nigdy nic się nie udało zorganizować ...
-
Katowicka grupa raczej nie działa, jeszcze nigdy nic się nie udało zorganizować ...
-
lepiej zmień znajomych jak taką presje wywierają Wagę masz taką, o której marze a jeszcze 2cm niższa jestem ...
-
lepiej zmień znajomych jak taką presje wywierają Wagę masz taką, o której marze a jeszcze 2cm niższa jestem ...
-
Muszę chyba spróbować! Ja wczoraj coś miałam dziwnego z żołądkiem, jak nigdy. Może znak że jelita/układ pokarmowy mają dość..? Nie wiem, dzisiaj od rana mdłości, zjadłam teraz trochę obiadu i pewnie do wieczora nic nie zjem... Do tego muszę pisać konspekty, robić pomoce a siły ani ochoty:( nie ma zupełnie na nic...
-
Muszę chyba spróbować! Ja wczoraj coś miałam dziwnego z żołądkiem, jak nigdy. Może znak że jelita/układ pokarmowy mają dość..? Nie wiem, dzisiaj od rana mdłości, zjadłam teraz trochę obiadu i pewnie do wieczora nic nie zjem... Do tego muszę pisać konspekty, robić pomoce a siły ani ochoty:( nie ma zupełnie na nic...
-
och, trzeba dać radę, trzeba być silnym, ech... Wszystko zawsze trzeba, jakby tak to nie mogło samo przyjść
-
och, trzeba dać radę, trzeba być silnym, ech... Wszystko zawsze trzeba, jakby tak to nie mogło samo przyjść
-
nienormalna21, ale tak się nie da, musisz to zrozumieć. "po prostu chce schudnąć" nie istnieje. Gdyby istniało wszystkie byłybyśmy piękne, chude i zdrowe
-
nienormalna21, ale tak się nie da, musisz to zrozumieć. "po prostu chce schudnąć" nie istnieje. Gdyby istniało wszystkie byłybyśmy piękne, chude i zdrowe
-
nienormalna21, ale nie powiesz. Nie wiem co chcesz usłyszeć. Ewidentnie prosisz o pomoc, ale nie chcesz jej przyjąć. Zastanów się nad swoim życiem. Jeżeli postanowisz że chcesz zniszczyć wszystko co jest choć w małym stopniu dobre - wchodź w to. Każdego dnia będziesz tracić więcej. I to nigdy nie wróci.
-
nienormalna21, ale nie powiesz. Nie wiem co chcesz usłyszeć. Ewidentnie prosisz o pomoc, ale nie chcesz jej przyjąć. Zastanów się nad swoim życiem. Jeżeli postanowisz że chcesz zniszczyć wszystko co jest choć w małym stopniu dobre - wchodź w to. Każdego dnia będziesz tracić więcej. I to nigdy nie wróci.
-
nienormalna21, to nie jest panowanie bad swoim zyciem. To jedzeni panujr nad Toba. Zaczynasz miec granice nie do przejscia, ktore sie zacisniaja z kazdym dniem coraz bardziej... Az w koncu Twoje zycie to jeden wielki zakaz, smutek i samotnosc. Tracisz wszystko i powoli znikasz. Calkiem doslownie...
-
nienormalna21, to nie jest panowanie bad swoim zyciem. To jedzeni panujr nad Toba. Zaczynasz miec granice nie do przejscia, ktore sie zacisniaja z kazdym dniem coraz bardziej... Az w koncu Twoje zycie to jeden wielki zakaz, smutek i samotnosc. Tracisz wszystko i powoli znikasz. Calkiem doslownie...
-
nienormalna21, to tak jakbyś powiedziała 'chce się zabić, ale powoli'... kupiłam spodnie. pierwsze które odważyłam się przymierzyć i były dobre. wychodząc z założenia 'i tak wyglądam kosmicznie źle', nie jest to aż taki problem...
-
nienormalna21, to tak jakbyś powiedziała 'chce się zabić, ale powoli'... kupiłam spodnie. pierwsze które odważyłam się przymierzyć i były dobre. wychodząc z założenia 'i tak wyglądam kosmicznie źle', nie jest to aż taki problem...
-
muszę iść jutro kupić spodnie. Bardzo nie chcę. Pierwszy raz nie chcę tak strasznie bardzo. Po pierwsze nie chce widzieć tych luster, patrzeć na rozmiary które musze brać żeby się w spodnie dopiąć. Po drugie, nie schudłam, a moim założeniem było, że nie mogę iść do sklepu do póki tego nie zrobię. No ale w poniedziałek praktyki zaczynam, muszę dbrze wyglądać a wszystko co mam jest już dziurawe albo tak przetarte że aż wstyd:(. Chciałabym się umieć cieszyć zakupami a nie nimi obarczać jakby nie wystarczało, że trzeba pieniądze na tą wątpliwą przyjemność wydać A do tego tak się stresuję praktykami że od kilku dni mam duszności, mdłości i derelki. Już mam dość. Zawsze to samo ... beznadziejna ja...
-
muszę iść jutro kupić spodnie. Bardzo nie chcę. Pierwszy raz nie chcę tak strasznie bardzo. Po pierwsze nie chce widzieć tych luster, patrzeć na rozmiary które musze brać żeby się w spodnie dopiąć. Po drugie, nie schudłam, a moim założeniem było, że nie mogę iść do sklepu do póki tego nie zrobię. No ale w poniedziałek praktyki zaczynam, muszę dbrze wyglądać a wszystko co mam jest już dziurawe albo tak przetarte że aż wstyd:(. Chciałabym się umieć cieszyć zakupami a nie nimi obarczać jakby nie wystarczało, że trzeba pieniądze na tą wątpliwą przyjemność wydać A do tego tak się stresuję praktykami że od kilku dni mam duszności, mdłości i derelki. Już mam dość. Zawsze to samo ... beznadziejna ja...
-
pisanka, taaaa, ja i niedługo - nierealne ...
-
pisanka, taaaa, ja i niedługo - nierealne ...
-
freya, muszę się kiedyś w końcu wybrać...