-
Postów
161 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez alepysiak5
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
jak pije to zapominam o wszystkim , nawet nie mysle o chorobie, mam wszystko w dupie.... ale na kacu jest gorzej,.... dzisiaj na przyklad jestem pijany... bardzo sie boje o to zeby nie popasc w alkocholizm tak jak moj tata...;( on juz nie pije... ja pije bo bardzo mi to pomaga. wtedy nie mam dola, nie mam tych zlych mysli...
-
zaakceptowac to, samo minie... zajrzyj do topica o dd
-
ale dd wystepuje tez w schizofreni... nie chce nikogo straszyc ale fakt jest faktem
-
ester ma racje. ludzie często mylą schizofrenie z rozdwojeniem jaźni, bądź co bądź w schizofrenii możne to wystąpić ale nie musi, poza tym rozdwojenie jaźni można mieć bez schizy, np w PTSD
-
mam identycznie! pisalem juz gdzies o tym na forum. czesto prowadze te rozmowy w myslach z moim wyimaginowanym psychologiem
-
dzisiejszy dzien? okropny! czuje ze nerwica powrocila- tzn zawsze byla ale nie tak mocna... porazka... nie dosyc ze Niedziela (ktorej nienawidze, po prostu nienawidze! zlotopolscy,familiada i schabowe) to jeszcze kac taki potężny po 18-stce kumpla, ostatni dzien wakacji, jutro szkola;( i jeszcze nudyyy na maxa, nie wiedzialem co ze soba dzisiaj robic....
-
nawrot nerwicy... masakra czuje sie okropnie... sama mysl o tym wszystkim o tych ocenach,nauce... tyle ludziii.... ;( boje sie!!!!!!! ludzie pomozcie...
-
no i zaczelo sie... jutro rozpoczecie- powrot do rzeczywistosci;/
-
nadchodzi jesien,szkola,rzeczywistosc czyli ogolnie kicha... na pewno mi sie pogorszy;/
-
no swiadomosc po fakcie to juz co innego...
-
ja gdzies czytalem ze rozwoj choroby to nawet 5 lat:/ ale nie wiem czy to prawda
-
no ale to chyba nie przypadek ze na drugi dzien po "bad tripie" mialem derealizacje a tydzien po tym juz nerwice z silnymi atakami...to na pewno od trawy... i nikt mi nie powie ze nie wywołuje ona nerwicy...
-
strach przed schizofrenia powinien byc jakos nazwany i byc oddzielną chorobą xD przeciez jest tyle ludzi co sie boi tego
-
mnie ta cała akcja z fotami przeraziła... nie lubie takich sytuacji... okazuje sie ze czlowiek ktory nawet pisze na tym forum, jest swiadomy choroby ma urojenia,omamy i glosy... okropnie mnie to przeraża
-
istnieje nerwica natrectw z zaburzeniami schizotypowymi... gdzies o tym bylo na forum... moze to wlasnie to? jestes swiadoma ze to choroba ale slyszysz glosy itp... no nie wiem...
-
midzi11 mam identycznie... mowie sobie jakie mam objawy, co mi dolega, tak jakbym gadal z psychologiem lub pisal posta tutaj na forum:P ostatnio tak mnie to zainteresowalo ze podczas "rozmowy" z psychologiem ( w mojej glowie) powiedzialem wlasnie ten objaw ze gadam w glowie tak jakby z psychologiem . Błędne koło:P generalnie bardzo mi to pomaga:)
-
ESTER tez sie o to boje;(
-
ESTER dokladnie tak samo jak ty. mi juz minelo chyba. chociaz czasami sie pojawia. mysle ze to natretne mysli... ta mysl o truciznie a pozniej o tym ze to urojenia dokladnie to samo co ty! jakby to byly urojenia to bys tego nie jadła:D to jest pewne... u mnie pojawilo sie to po przeczytaniu tego o tym schizofreniku...
-
nie wiem czemu napisales to w topicu o magnezie, nawet nie chce wiedziec...
-
tez tak mam identycznie tylko w myslach. czasami nawet odpowiadam za tego kogos w myslach, mysle co on moze powiedziec i takie tam... u mnie ten moj wewnetrzny glos jest bardzo silny. nie to zebym go slyszal tak jak uszami ale czasami jest bardzo glosny:P
-
ja gadam ze sobą ale raczej w myslach. a tak glosem to tylko jakies wiązanki albo ostatnio... wchodze do kibla i mowie "ale sie zaraz zebrzdże":D:D zrobilem to bez kontroli i automatycznie:P az sie troche przerazilem ;P generalnie to rozmowy w glowie ze samym soba to normalka:) chyba zawsze to mialem ale teraz przy nerwicy jakos bardziej zwracam na to uwage i czasami mnie to zastanawia i przeraża.
-
Czy to jest nerwica natręctw?
alepysiak5 odpowiedział(a) na Marena temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
gej na pewno nie bal by sie tego ze jest gejem, po prostu podniecali by go mezczyzni... to czysty przypadek nerwciy natrectw... -
dasz rade! wszyscy damy;]
-
ja to wiem... ale dotrzeć to do mnie nie może
-
lekarzom nigdy nie zalezalo na tym zeby ktos byl zdrowy bo po co? jak jest chory to dalej placi...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7