Skocz do zawartości
Nerwica.com

pikpokis

Użytkownik
  • Postów

    378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pikpokis

  1. wlasnie ja tez aniu..... to tak jakby wgryzlo sie we mnie, tak jak kiedys panicznie balam sie czy on mnie kocha i zeby tylko nie zostawil to tak mam teraz z tym, budze sie z tym i chodze spac:( dzis bylo koszmarnie.... juz chce isc spac:(
  2. Dziekuje wszystkim za odpowiedzi:* :)))) Teraz juz chyba wszyscy bedziemy chodzic do psychologa:P ide na herbatke bo nerwy mnie juz wziely hehe :) papa!!!!
  3. Kochani wiecie nad czym sie zastanawiam? Jak to mozliwe ze w jednej chwili jestesmy pewne swej milosci, czujemy sie swietnie ale wystarczy kilka chwil i ta sytuacja sie diametralnie zmienia:( Kurcze co to za system.... [ Dodano: Wto Lut 20, 2007 9:06 pm ] Kochani mam jeszcze bardzo wazne pytanie!!!! Dawno je chcialam zadac:P Macie tak ze zalozmy czytacie gazete i tam jest napisane o rozpadzie jakiegos zwiazku, to odrazu sie boicie tej samej sytuacji? Albo w telewizji mowia o jakims rozpadzie dlugoletniej pary ktora bardzo sie kochala to boicie sie? Bo ja tak mam wlasnie! juz sie wygadalam:P spijcie dobrze!!!!
  4. Mi osobiscie tak... mialam tak. Dotyczylo to takze przeczytanych rzeczy, np czytalam o facecie ktory po seroxacie zabil rodzine i siebie, dostalam takiego lęku ze hej....
  5. dziekuje mieciu! ty tez sie trzymaj! oby to nam pomoglo! :))))
  6. Tak Lucy :) choc nie wiem czy ta buzka usmiechnieta pasuje... w jednej chwili jestem pewna milosci ale np wracam do domu i znowu leki.... apsik dziekuje dziekuje !!!! obiecuje ze zadzwonie! wczoraj jakis glos mi sam mowil ze mam problem i powinnam isc do psychologa a potem Ty :)))) jutro bedzie informacja ze sie umowilam:) bo tam trzeba zadzwonic przed 8:00 aby sie umowic:P a moze nie.... hmmm zaraz sprawdze! ide ! [ Dodano: Wto Lut 20, 2007 10:57 am ] Do Apsik i innych moich drogich ludzikow!!!! umowilam sie do psychologa:P !!! na wtorek na godzine 10 :)))) mam tylko nadzieje ze nie powie mi : to nie natrectwa! powiedzcie mi kochani jak taka pierwsza wizyta wyglada? nie ide prywatnie wiec obawiam sie ze psycholog nie bedzie mial wiele czasu dla mnie zebym sie wygadala.... juz widze tych ludzi na korytarzu ktorzy sie wsciekaja jak ktos dluzej siedzi ( tak bylo jak bylam u psychiatry) I bardzo wazne kochani czy wasza terapia ma jakas nazwe? np poznawcza? albo bechawioralna? pozdrawiam i dziekuje ze w koncu mnie tam zaciagneliscie:))))
  7. Jestem zla ze moderator kaze nam sie przenosic z naszymi postami! My chcemy sobie pomoc a tu takie cos.... odrazu nasunely mi sie inne tematy gdzie ludzie normalnie sobie rozmawiali wspierali sie i nikt nie mial nic za zle..... Juz nie wiem co moge pisac a co nie bo moze jeszcze temat zostanie wykasowany ;/ [ Dodano: Pon Lut 19, 2007 2:58 pm ] Dzis pogorszenie ;/ i znowu mam dola, spotkalismy sie i odbilo w ten sposob: siedzielismy spojzalam na niego i mysle : czemu go nie przytulam? moze nie jestesmy dla siebie, moze mnie denerwuje.... chyba wspomoge sie rudotelem:( aha no i oczywiscie znowu dostalam dzis mega zmiane nastroju.... wlasnie na pczatku spotkania sie smialam a potem dol i placz....pozdrawiam wszystkich! mieciu trzymaj sie!
  8. dziekuje aniu!:* ide juz spac, zycze nam dobrego poranka i milego dnia! :************ jestem ciekawa co u hanusi i miecia bo dlugo sie nie odzywaja...... moze maja dla nas dobra recepte zeby zakonczyc ten koszmar;/
  9. aniu to az chyba za dziwne zeby moglo byc prawdziwe ale mialam tak chyba wczoraj! tak samo jak ty! a dzis pieprzone mysli znowu przyszly!!!!!!!! mowie ci pomimo ze normalnie bym dostala chyba furii to wtedy gdy ogarnely mnie lęki ze on mnie nie kocha bylam szczesliwa! myslalm juz sobie! kurde jest tak jak dawniej!!!!! ale potem wiadomo... Boze uwolnij mnie od tych mysli! NAS!!!!! aniu a dzis on mnie przytulal a ja nie mialam ochoty na to i wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ((((((((((((((((( przeciez on jest tylko moj! bylismy tacy szczesliwi! ((((((((( nie chce innego! Mam nadzieje ze Bog to widzi co pisze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. Aniu! napewno wszystko bedzie dobrze!!!!! Porozmawiaj z lukaszem, wszystkich ponosza nerwy, ostatnio mialam taka agresje i histerie ze myslalam ze naprawde zeswirowalam oczywiscie zawsze zaluje ze tak sie zachowuje wobez mojego chlopaka, wiem ze u ciebie wszystko bedzie dobrze!!!! napisz szybciutko:)))) czasami mezczyzni nie rozumieja ze kobiety maja czesto zle dni i to nie tylko te z nerwica natrectw! buziaczki! trzymaj sie mocno!
  11. aniu chcialam napisac ostatnio o tym co piszesz, tylko nie potrafilam ubrac tego w slowa:P zgadzam sie tez z lucy! kochane pisze szybciutko bo grypa mnie lapie chyba, lamie mnie w kosciach zle sie czuje i przylazly mysli na dodatek, dlatego chce isc spac zeby zapomiec. dzis bylo cudownie do czasu gdy zaczelam sie zastanawiac czemu jestem w tak dobrym nastroju, przestraszylam sie ze przez seroxat zwariuje i sie zaczelo.... ehhhh dlatego szybciutko biore lekarstwo i spac! spijcie dobrze!!!!
  12. Lucy:) masz TE SAME watpliwosci co ja... ze to nie nerwica i tak dalej... sam fakt ze tu trafilas:) ze cie to dreczy, ktos inny dawno by zerwal prawda? ale jakbysmy my to zrobily to bylby ryk i nie bylybysmy szczesliwe! wszystko bedzie dobrze! kochana jaka dawke lekarstw bierzesz? nie chce zapeszac ale odkad zwiekszylam do 30 mg dawke seroxatu widze jego dzialanie, ale nie zapeszam ehhh..... kazdy dzien w ciagu dwoch miesiecy byl taki: rano lek odrazu po przepudzeniu mysli, potem tez wiadomo, spotkanie z chlopakiem : przypominam sobie co mnie dreczy znow mysli i dol..... po spotkaniu pojscie spac z dolem.... i tak w kolko...... lucy uwierz ze potraflam mniec cudowny dzien a po nim znowu watpliwosci : najgorsze to bylo te ze to nie nerwica.... tak jak u ciebie i innych:) wszystko bedzie dobrze i napisz wiecej o lekarstwach! nie zebym byla zwolenniczka ale moj seroxat w koncu chyba daje mi dawke szczecia heh zobaczymy! hanusiu napisz co u ciebie!!!!! pozdrawiam wszystkich mocno:)
  13. zycze cudownego dnia:))))))) oj widze ze schematy naszych zachowan sie powtarzaja hihih ja mialam jeszcze cos takiego ze musialam spojzec na innego chlopaka na miescie i powiedziec sobie : moj jest lepszy, a nie daj Boze jak mi ta mysl odrazu nie przyszla..... Lucy bierzesz krociotko lekarstwa prawda? Badz cierpliwa kochana! i pamietajcie jak tylko przyjdzie mysl to nie rozgrzebujcie jej, do mnie wczoraj juz sie skradala to zaczelam czytac ulotke z wody mineralnej ale pomoglo! poprostu zapomialam o zlej mysli! trzymajcie sie buziaczki!!!!!!!!!
  14. Lucy! odpisuje tutaj zeby wszyscy widzieli:) mam co do joty z tymi chlopakami... snilo mi sie ostatnio ze sie zakochalam w typku z mojego osiedla... nie chce zle o nim mowic ale to niezly element ktorego nawet nie znam! caly dzien mialam obsesje przez durnowaty sen! albo lepszy przyklad! mialam kiedys przyjaciela od kolyski, on byl taki ze trzymal sie z dziewczynami, dobrze sie z nim dogadywalam, byl jak moja przyjaciolka, to bylo daaaawno, a kilka dni temu ubzduralam sobie ze moze on jest dla mnie?! i dol, pomimo tego ze nigdy mnie nie pociagal w zaden sposob, tak samo z telefonami lucy! gadam z chlopakiem smiejemy sie ale jedna sekunda cos mi odbija i juz sie zastanawiam: nie chc z nim rozmawiac.... oj jest mnostwo przykladow, dzis bylam po kolejny seroxat:) dzis bylo tak dobrze...... choc nie obylo sie od lekow ale zajelam sie czyms i zapomialam poprostu o myslach, mieciu napisal cos bardzo arcywaznego! JAK BEDZIEMY SIE BAC LEKU TO ON NADEJDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MIECIU! POWINIENES DOSTAC NOBLA ZA TO ZDANIE:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) KROTKIE ALE JAK PRAWDZIWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MUSIALAM ZROBIC WYKRZYKNIKI:p Trzymajcie sie kochani!
  15. masz racje apsik:PPPPP wybieram sie jak sojka za morze:P hehehe :)))) aniu mam chyba podobnie jak ty.... tak jak ci kiedys pisalam bylam baaardzo bardzo przewrazliwona na temat mojego chlopaka, balam sie ze mnie zostawi ciagle pytania: kochasz mnie? jak tylko jego glos w sluchawce byl innny, powazny lub olewacki wpadalam w panike, pytalam co sie dzieje?! masz kogos? nie podobam ci sie! jak tylko spojzal w inny sposob to tak samo..... i tez bylam swoich uczuc pewna na 300 % ! dlatego dzis jestem zadowolona bo wrocily stare nawyki:P kochane zycze wam szczescia! bede raniutko! spijcie dobrze:)
  16. Aniu! jesli mozesz napisz jak bylo! co mowil psycholog, nie martw sie wszystko sie ulozy, u mnie dzis byl normalny dzien!!!!!! szczesliwy, choc raz mnie naszlo, Boze oby tak bylo juz zawsze.... bo jak wiem to nawet kilka dni bylo oki a potem znowu;/ mam nadzieje ze Boza sila plus leki pomogly....ale nie ciesze sie przed zachodem slonca, chociaz juz zaszlo:P to potratuje to trzezwo, wiecie co przez rok jak mialam hipochondrie to codzien sie balam smierci i chorob, teraz takie mysli nawet do glowy mi nie przyjda a nawet smieje sie z tego jak moglam sobie cos ubzdurac obysmy sie kiedys z tego smiali! pozdrawiam:) dobrej nocki!!!!
  17. Trzymam kciuki Lucy! moja tez powiedziala ze to nerwica, wiadomo uwierzyc nie chcialam... jakby moja mama poszla ze mna to samo by powiedziala :) bo mam ta sama sytuacje co ty, nie martw sie po lekach lęki moga sie nasilic! u mnie tak bylo!!!! napisz jak bylo:) hanusiu aniu co u was????????? ja tez wychodze:P oj oby bylo lepiej........
  18. Lucy poszlas dzis do lekarza??????? [ Dodano: Czw Lut 15, 2007 12:52 pm ] Lucy to nerwica! chociaz trudno w to uwierzyc prawda? ze takie cholerstwo! najczesciej to wlasnie dotyczy osob na ktorych nam najbardziej zalezy, wlasnie przeczytalam twoj pierwszy post, Ty masz o tyle lepiej ze jak do niego przychodzisz to robi ci sie lepiej, ja mam tak tylko czasami ;/ jak juz przyjdzie mala mysl...... to koniec dobrych chwil, te mysli potrafia zepsuc najwspanialsza, zabawna pelna milosci chwile ktora dziala sie przed chwila.....
  19. witam was! mam bardzo wazne pytanie otoz mija drugi miesiac jak biore seroxat: 1 miesiac - 10 mg poprawa natrectw i depresji mala 2 miesiac - 20 mg troche lepiej ale nadal zle... i teraz od kilku dni biore 30 mg mam pytanie kiedy w koncu odczuje pozytywne skutki? moze ten lek nie jest dla mnie? objawy uboczne mam znikome myslicie ze mam jeszcze czekac czy zmienic lek? pozdawiam!
  20. Witam kochani:P ciesze sie ze lista moja i miecia sie przydala, jeszcze dwa miesiace temu nie sadzilam ze ktos ma takie objawy co ja....:* jestem ciekawa jak minal wam dzien:) hanusiu i aniu tesknie za wami! Lilo ja tez mam takie objawy co ty, jutra jade z moim chlopakiem zalatwic sprawy i boje sie ze bedzie nudno, ze sie poklocimy, ze dostane napadu mysli, lucy ze wspolzyciem to jest roznie.....czasem mam tak ze to robimy i potem mam mysli ze on nie jest dla mnie i ze nie powinnam tego robic i tak dalej i tak dalej... apsik powiedz mi czy myslisz ze poprawa twojego stanu moze mniec zwiazek z lekami? ze zaczely dzialac? ty tez musisz dlugo czekac zanim zaczna dzialac? powiem wam jak dzis bylo, a bylo dziwnie na maxa! rano sie obudzilam i od rana czulam sie nieswojo ale to po zwiekszeniu dawki... mialam tak wczesniej, spotkalam sie z kochaniem, tym razem nawiedzilo mnie ze on mnie nie kocha, nawet sie cieszyla ze durne moje wymysly ustaly, ale to byly zlego poczatki, potem cos mnie wkurzylo, i znowu stare mysli..... ze jutro bedzie zle, ze nie jestesmy sobie przeznaczeni i tak dalej:(((((( wracalam do domu z dolem ale pomyslalam zadzwonie do mojego kochania, wyjmuje tel i patrze on dzwoni! :) w tym samym momencie to mnie ucieszylo i jest troszke lepiej:) wlasnie spojzalam na prezent od niego.... tak bardzo nie chce go stracic przez moje obawy i mysli:((((( zycze dobrej nocki, ja ide na herbatke! napiszcie jak bylo dzis u was:)))) papapapap!!!!!! jeju modle sie tylko zeby jutro bylo dobrze! jutro i zawsze! aha przepraszam jeszcze cos dorzuce: wiecie co dzis mialam tak ze przez np pol godz potrafilam patrzec sie na niego i myslec: Boze jak ja go kocham! (co normalnie mnie uszczesliwilo ze hej! bo dawno tak nie myslalam ) ale potem wlasnie cos mi odbilo i znowu jakies wady szukalam.... ehhhh
  21. mieciu podzielam twoje punkty:( jeju..... zycze wam wspanialego dnia kochani pomimo chorobska! lucy ja mam z tymi telefonami dokladnie tak samo..... chce zadzwonic ale zaraz pojawia sie obawa...;/ dzis nigdzie nie idziemy poprostu sie spotkamy:) i mam nadzieje ze bedzie dobrze! mieciu dodales te punkty o ktorych ja zapomialam.... juz chyba naprawde mamy ta sama chorobe i to naprawde jest CHOROBA! inaczej wole sie zabic choc teraz bede walczyc! hanusiu aniu lilo apsik i lucy napiszcie tez a propo moich punktow i miecia! pozdrawiam was!!!!!
  22. Witam was kochani! Apsik ma racje ze najgorsze jest to ze nie wiemy co jest prawda a co nie.....wiadomo ze w czasie ze tak powiem napadu raczej lapiemy dola niz nie zastanawiamy:( przynajmniej ja tak mam.... zeby skonczyc z moimi natrectwami musialabym chyba zrobic generalny porzadek w moim sposobie myslenia ;/ hanusiu! co sie dzieje? nie zauwazylam twojego posta! jestes juz zdrowa???? zeby wam i sobie pomoc dziewczynki i mieciu wypisze co mi dolega jakiego typu mysli wiem ze jest to walkowane ale moze sobie pomorzemy dodajcie cos jak od siebie jak chcecie ja mam tak: 1 mysle ze dzis jest ostatni dzien jak jestem z moim chlopakiem 2 boje sie przyszlosci 3 boje sie ze nie jestesmy sobie przeznaczeni 4 ze Bog nie chce zebym z nim byla 5 ze jemu przeznaczona jest inna 6 ze ja udaje ze go kocham 7 ze tak naprawde nie podoba mi sie 8 widze jego wady 9 zwracam uwage na wyglad 10 wsluchuje sie w jego glos i patrze na miny 11 jak on mnie przytula czy mowi ze mnie kocha sprawdzam jakie mam emocje 12 jesli sie nie ciesze mam dola odrazu 13 jak on nie zasmieje sie z mojego zartu mysle ze nie jestesmy dla siebie jak sobie cos przypomne to napisze....pa kochani! zycze dobrego szczesliwego dnia! dopiszcie cos do listy i napiszcie czy tez tak macie
  23. Witaj Aniu! przejdzie Ci to! ja mialam tak dwa tygodnie temu, sama az sie w koncu przestraszylam, jakos mi to minelo....ta agresja pesymizm, wszystko o czym piszesz,powodzenia kochana na psychoterapi!!!!! bierzesz juz lekarstwa? wszystkiego dobrego:* znajdzmy sobie inne natrectwa:(
  24. Witaj Lucy86! przyszlo to u ciebie nagle? mialas albo masz nerwice? ja dostalam te mysli dwa miesiace temu.... raz jest lepiej raz jest gorzej, dzis akurat bylo tak w miare.... mecze sie z tym bardzo, jedynym moim marzeniem jest zeby to juz minelo, moje leki i obsesyjne mysli....masz dokladnie te same obawy! ja bylam u psychiatry zapisal mi seroxat od przedwczoraj biore juz 30 mg, napisz cos wiecej! nie jestes sama! ta obawa ze jak przyjdzie ze bedzie zle...skad ja to znam.... i wynajdywanie samych wad.....w wygladzie w minach w charakterze w slowach w tonacji glosu... jeju..... ostatnio kochani mialam tak ze on cos powiedzial co ja mialam na koncu jezyka i sie z tego cieszylam mowilam: to samo chcialam powiedziec kochanie! ale nie...nerwica powiedziala: wy do siebie nie pasujecie..... lucy pytaj o wszystko! nawet sobie nie wyobrazasz jak mi jest ciezko..... mam nadzieje ze u moich dziewczynek i miecia lepiej!!!!!!!!! pozdrawiam was !!!!! wszystkich!!!!! jestem jeszcze na komputerze:)
  25. kurcze mieciu... zastanawiam sie jak to jest ze jedna debilna mysl zepsula mi zycie juz na dwa miesiace:( dlaczego wciaz do mnie wraca? jak sobie jej nie rozgrzebywac w mozgu ;/ tylko zyc i cieszyc sie tak jak dawniej.... jeszcze ta pogoda szara mnie dobija.....mieciu a powiedz czy przy twojej kochanej tez masz te mysli? co wtedy sie z toba dzieje? pozdrawiam slonecznie:)
×