Skocz do zawartości
Nerwica.com

nickyfour13

Użytkownik
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nickyfour13

  1. nickyfour13

    SSRI-temat ogólny

    odpowiedź jest prosta. kiedy wprowadzamy z zewnątrz sztucznie jakąś substancje równowaga biochemiczna w mózgu sie zmienia, ale oczywiście do czasu kiedy substancja ta jest obecna w organizmie. później wszystko musi wrócić do poprzedniego stanu, nie ma innej opcji. wyobrazasz sobie np. że po wypiciu alkoholu czujesz jego działanie do końca zycia? to tak nie działa, że zmusimy mózg do uwalniania większej ilości serotoniny a on to pokornie będzie robił już cały czas
  2. orientuje się ktoś czy zażywanie l-dopy pomaga na naped i motywacje? Najbardziej doskwierają mi napady senności w ciągu dnia wiec chciałbym się tego jakoś pozbyć
  3. na rmfie niedawno mówili że zazywanie leków przeciwdepresyjnych zwiększa ryzyko choroby alzheimera. nic tylko sie bać...
  4. heh Kiya bardzo mi siepodoba Twoje podejście
  5. no na niektórych zioła faktycznie są za słabe. Ludzie naprawdę różnie reagują. Ja np. naczytałem się że Coaxil jest słabym lekiem a bo 2 tyg. zazywania mogę stwierdzić że na mnie działa 100 razy silniej niż te wszystkie paroksetyny, sertraliny itp.
  6. załamana94, bez recepty to chyba najlepsza jest melisa.nastroju moze nie poprawia ale dobrze uspokaja. lepiej idź do psychiatry i z nim pogadaj. z własnego doświadcznia moge polecić Coaxil. nie wpływa na czuwanie, nie zamula, dosyć łagodny lek, jak pogadasz z psych to nie powinien robić problemów z przypisaniem go.
  7. tak, lecz choroby psychiczne aloesem i sokiem z grejfruta. przezabawne
  8. ja prowadze i jeszcze żyje, nawet lepiej niż bez leku bo nie jestem taki spięty. wiadomo jak będziesz senny to lepiej nie siadaj bo wiadomo refleks troche siada
  9. chyba jedynym sposobena sprawdzenie jest odstawienie coaxilu na jakis czas. nawet takie leki jak ocaxil w nielicznych przypadkach mogą dawać powazne skutki uboczne. chociaż jeśli po piwie Ci sie poprawiło to stawiam na nerwice
  10. to dziwne że metylo zabija popęd bo podobno inhibitory wychwytu dopaminy go potęgują i to bardzo, działanie depresjogenne też mnie dziwi skoro niektórzy zażywają go rekreacyjnie żeby wprowadzic sie w stan euforii. przecież ten lek ma działanie podobne do amfetaminy, a podobno nawet silniej wychwytuje dopamine. może tylko na ludzi z adhd tak działa
  11. jeżeli przyczyna depresji są lęki zachamowania to mirtazapina powinna pomóc. byłaby lekiem idealnym gdyby nie oddziaływanie na histamine. senność odczuwam jeszcze rano gdzieś do południa. jednym wiadomo pomoże innym nie. nie ma co odradzać komukolwiek bo tak czy siak warto każdy lek spróbować na sobie, a odstawianie leku bo 3 dniach to pomyłka bo czasami naprawdę musi być gorzej żeby mogło być lepiej
  12. i znowu potwierdza się teoria ze na każdego inaczej działa. w moim przypadku żaden ssri nie może się równać z mirtazapiną. świetnie działa przeciwlękowo, zacząłem mieć również sny co wczesniej rzadko miało miejsce. faktycznie do godziny po wzięciu mam straszny napad senności dlatego biorę zaraz przed zaśnięciem. planuje dołączyć do mirtazapinycoaxil. myślę że to będzie idealne połączenie.
  13. leki przeciwpsychotyczne tylko w małych dawkach na odblokowanie. duże dawki na pewno nie pomogą chyba że masz urojenia, a objawy nerwicy mogą tylko pogorszyć
  14. jak to nie połykać? ja połykam od razu i działa. gdzie na ulotce pisze że nie wolno od razu połknąć? ciapek ile bierzesz i jaką dawkę? z mirtazapiną to jest tak że senność jest największa przy małych dawkach. Ja byłem bardzo senny na 15 mg a teraz na 30 mg jest dużo lepiej. przy większych dawkach uwalniana jest noradrenalina która działa pobudzająco. działanie usypiające na 15 mg mi nie mineło po 6 tygodniach brania
  15. mnie wellbutrin mega poprawił nastrój przez pierwsze 4 dni, później przestałem go czuć, wskoczyłem na 300 mg i teraz jest ok chociaż szału nie ma, ale mam więcej sił do czegokolwiek. na początku brania faktycznie czuje się wzrost dopaminy
  16. czy jest ktoś obecnie na forum zażywający wellbutrin? jeśli tak to prosiłbym o kontakt na priv
  17. Mirtazapina rządzi, cytat z angielskiej wikipedii: "Mirtazapine has been found to be one of the most effective antidepressants available and has a generally tolerable side effect profile. In a major systematic review published in 2009 which compared the efficacy and tolerability of 12 popular antidepressants, mirtazapine was found to be superior to all of the included SSRIs and SNRIs, reboxetine, bupropion, and mianserin in terms of antidepressant efficacy, while it was average in regards to tolerability." SSRI są przereklamowane
  18. To jest właśnie najdziwniejsze, że podczas odstawiania leku czasami sie człowiek lepiej czuje niz podczas jego brania... U mnie też żaden jak do tej pory nie wywolał hipomanii (jedynie escitalopram 10mg+ piwo). jestem strasznie zamnkniety w sobie, wiec taka hipomania by się przydała gdyby wzrosła po niej gadatliwość. Nie rozmawiam praktycznie z nikim, i jak tu przetrwać zwłaszcza w pracy kiedy człowiek nie ma najmniejszej ochoty do kontaktu z drugim człowiekiem
  19. pytasz czy zaprzestano produkcji wellbutrinu??? mam nadzieje że nie bo właśnie zacząłem brać. lek jest na stronie Glaxo więc chyba nie. jeśli chodzi o działanie to pierwsze dwa dni u mnie lekkie pobudzenie. Mam nadzieje że się rozkręci.
  20. mi niestety po afobazolu nasiliły się lęki, nie wiem dlaczego bo nikt tu na forum chyba nie miał takiego problemu.pobrałem 4 tygodnie i odstawiłem
  21. i nie zapaliło Ci się czerwone światełko że to droga do nikąd? to już lepiej wypić dwapiwa przed snem, nie narobiłyby takich szkód w organizmie
  22. faktycznie coaxil ma tą właściwość ze przy większych dawkach działa na wychwyt zwrotny dopaminy stąd uczucie euforii,jest to poniekąd kuzyn amineptyny stąd to działanie
  23. wiadomość była prywatna więc też tego nie rozumiem,nagrodzone zostało kablowanie. Ja Markowi się nie dziwie że próbuje zdobyć lek okrężnymi drogami jeśli inaczej się nie da. każdy próbuje walczyć o siebie i tak też jest w przypadku marka. Pewnie wróci pod innym nickiem więc nie ma co lamentować
  24. to ja już 100 razy bardziej bym wolał amineptyne od metylofenidatu, ma mały potencjał uzależniający i z tego co pisze jest zupełnie bezpieczna
  25. Zawsze mnie zastanawia jak ktoś pisze taki post to czy bardziej szuka pocieszenia czy rady bo jeśli chodzi o radę to wiadomo ze może być tylko jedna albo terapeuta a jeśli zajdzie potrzeba to leki, innej skutecznej drogi chyba jeszcze nikt nie wymyślił
×