coma, mam taką samą ochotę.....tylko,że się nie schleję, a wypiję jedno piwo,tylko to jest dla mnie bezpieczne....nie chce mieć jutro kaca. A naćpam się lekami co najwyżej bo narkotykom mówię nie....ale durnie to zabrzmiało
Mnie też to przeraża, widzę tu ewidentnie duży problem
Nie możesz tak myśleć, jesteś młoda, wiele jeszcze przed tobą. Pokonamy te paskudztwa, które chwilowo starają się nas staranować.
Fakt, że jeszcze radze sobie na uczelni i moi znajomi nie poznają w jakim jestem stanie....aha i wizja wieczornej kąpieli z ulubionymi czasopismami do czytania i maseczką z ryżu japońskiego i sake
Ostatnio nie znoszę wizyt w centrach handlowych, tego natłoku ludzi, konsumpcjonizmu. Wlatuję, wchodzę do ulubionych sklepów, przymierzem, kupuję, opuszczam jak najszybciej