Pinkii

A ja nigdy nie zjadłam wątróbki, żołądków, czerniny itd... To jest obrzydliwe na maxa!

Parówki, konserwy i pasztety to sam MOM- czyli skórki, jelita i inne takie. Mięsa tam jest tyle co kot napłakał! Oglądałam o tym dokument ostatnio.

To jest sukces. Miałam swojego fast fooda więc jadłam na śniadanie, obiad i kolację. Potem zmieniłam branżę i jadałam codziennie coś innego z fast foodów- jechałam po kfc, mc donald'sa albo subwaya, a jak mi się nie chciało wychodzić z domu to dzwoniłam do knajpy po pizzę albo coś podobnego- już tak dobrze mnie znali że jak dostałam żarcie to dostawałam smsa od dostawcy czy smakowało Więc raz w tygodniu to sukces- tym bardziej że oprócz tego jem bardzo zdrowo.

Od czasu do czasu wszystko można zjeść. Ja jestem z siebie dumna, że jem teraz fast foody około raz w tygodniu, a nie jak kiedyś codziennie. Wreszcie udało mi się zmienić nawyki żywieniowe.

30 sekund. -- 25 maja 2011, 18:34 -- Mój Luby ma aż 55 sekund!

Widzisz, zapycha Ci się bo opindoliłeś nas tu że mamy pisać na pw swoje bzdety do innych, a nie na forum, i wszyscy się rzucili żeby Ci się na pw żalić

Najgorzej jest jak człowiek pokaże swoją uległość, to wtedy ta druga osoba zaczyna właśnie stawiać warunki i może sobie dyrygować jak marionetką swoim partnerem...

O tak, bo moderatorzy nie atakują To też są zwykli ludzie i jak kogoś nie trawią to tylko szukają okazji żeby dosrać tej osobie, a że mają więcej funkcji to mogą sobie pozwalać na wyższość, oczywiście zawsze tak owijając w bawełnę aby wyszło że robią to formalnie. Ot, taka ludzka natura. Ale mniejsza z tym, nie o tym temat. Żeby nie robić ot to Wam napiszę że miałam zajebiście ekscytujący dzień! Zapisałam się na darmowe masaże i zabiegi kosmetyczne. Teraz nie wiem gdzie pisać moje opowieści z dnia codziennego- czy moje przygody to już bzdety czy jeszcze kwestie poważne i adekwatne do tego tematu? Bezsens. -- 24 maja 2011, 16:27 -- No jak nie masz powodów to nie zaczynaj Sam mi odpisywałeś co mogę zrobić z biblioteką, a teraz się czepiasz że tu pisałam- to gdzie miałam zapytać, na forum różańcowym?

Ode mnie się odczep Esprit, pisałam o książkach i o autach, ale przecież sam wymyśliłeś definicję 'Nie samą nerwicą człowiek żyje', więc do cholery trzymaj się jej chociaż trochę. Zresztą o autach pisaliśmy w dziale off topicu a nie tutaj! Mam Cię za moją internetową bratnią duszę więc błagam Cię- nie zmieniaj tego. Najeżdżasz na mnie ale rozumiem to, bo widzę że masz gorszy dzień. Mam nadzieję że jutro ochłoniesz. Więcej luzu Chłopie bo Ci ciśnienie skoczy i znowu skończy się na benzo, a po co.

Ja sama często piekę chleb bezglutenowy i jest smaczny A zwykłego białego wcale nie zjem, fuj. Jeszcze trochę i będę najzdrowiej jedzącą osobą w tym kraju Mnie najbardziej irytuje jak widzę mamusie karmiące dzieci tylko i wyłącznie tym chemicznym żarciem ze słoiczków, biedne dzieci

Candida i pasożyty, oraz odczulanie. Z pasożytami już jest prawie spokój, w odczulaniu widzimy ogromne rezultaty a candida jakby odpuszcza, ale to też zasługa diety. Po prostu widzę że maluchy lepiej się teraz czują niż wcześniej, i widać to po organiźmie- np mniej gęstej śliny od candidy.

Ludzie poluzujcie rajtuzy bo chyba ta pogoda na Was źle wpływa. To tylko forum!

Chodzę dwa razy w tygodniu z dziećmi i polecam. Sama też mam zamiar skorzystać, warto. Widzę efekty. Ale im nie leczymy psychiki tylko ciało.

Akurat to że moją postawą (?) zniechęcam do siebie Ciebie Linko czy Ka-Po - anonimowe, obce mi osoby z drugiego końca kraju- to mam gdzieś. Jestem po prostu szczera, nie zmienię tego bo komuś się nie podoba. Po prostu śmiałam grzecznie zauważyć iż Ka_Po ściemnia. A teraz stąd spadam bo mam ciekawsze zajęcia. Pa

A dziękuję, mam nadzieję że szczere

No widzisz, moim też nie, ale przynajmniej ja mając 19 lat ją miałam (ekhm a raczej wybudowany, nowy lokal 30m2 a nie budkę ) a co Ty miałaś w moim wieku, jakie ambicje? Pewnie byłaś na garnku rodziców. Doceń to że młodzi się starają a nie prztykasz w nos p.s. Jakby Cię tak bardzo chcieli na wyższych stanowiskach to nie musiałabyś chodzić na rozmowy kwalifikacyjne. Mnie chcą w jednej firmie i CZEKAJĄ aż skończę studia, a nie muszę do nich łazić na rozmowy itd - to się nazywa chcieć tego konkretnego pracownika.

Dobra, dobra, pewnie siedziałaś na bezrobociu i po prostu pracy szukasz. Nie ma się czego wstydzić. Myślałam że jak ktoś ma zajebiste stanowisko z którego jest mega dumny to go nie zmienia, bo czy może być coś lepszego od najlepszego? No mniejsza z tym. A ja, racja, niańczę dzieci, ale poza tym jeszcze skupiam się na swoim interesie, wolę to niż zatracanie się w korporacjach. Miłego dnia

Hmm... Chwaliłaś się że jesteś szefową na wielkich magazynach czy coś takiego i że masz takie super wysokie stanowisko i masę ludzi pod sobą... To jak jest naprawdę? Mój dzień całkiem okej. Praca, potem sprzątanie w domu, teraz zamówiłam mamie pakiet spa na Dzień Matki i czas pisać licencjata.

Temat trochę z dupy bo teraz jest wszystko trujące, a to, że będzie się jeść zdrowo nie uchroni przed rakiem itd, to brednie. Ale zawsze lepiej jeść jedzenie eko, chociaż i ono nie jest w pełni dobre. Jak chcecie jeść zdrowo to sobie kupcie działkę w środku lasów gdzieś w Ameryce Południowej i sobie tam sadzcie warzywka Co ja jem i mogę polecić? Konfitura eko- http://www.biovert.pl/product_info.php?products_id=2570 Chleb bezglutenowy lub ciemny- http://www.edziecko.pl/jedzenie/2,79376,,,,91816275,P_KOBIETA_PRZEPISY.html Mleko ryżowe- http://livingfood.pl/do-picia/mleko/napoj-mleko-ryzowe-naturalne-1l-bio-natumi Wędlina sojowa- http://www.wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=1862 Makaron bezglutenowy lub ciemny- http://www.sklep-bezglutenowy.pl/oferta-bezglutenowa/kategoria/10/makarony-bezglutenowe.html Musli- http://www.sklep-bezglutenowy.pl/oferta-bezglutenowa/kategoria/13/musli-i-zdrowe-przekaski.html Kaszka- http://www.zdroweznatury.pl/kaszka-ryzowa-bezmleczna-eko.html Olej oregano- http://www.natura24.pl/go/_info/?user_id=1289&lang=pl Olej lniany- http://zlotopolskie.pl/oleje/olej-lniany-10stopniowy/

Wovkę wkurzała wszędobylska 'depresja' w każdym temacie, zresztą mnie też to drażni, bo uważam że powinniśmy dawać z siebie więcej optymizmu innym. Poza tym miała swoje powody ale nie będę o nich pisać bez jej wiedzy. Wszystko dobrze u niej, mamy stały kontakt.

Ano czekamy Miałam jechać ale mi się plany skomplikowały. Nawet do baru nie pójdę bo wczoraj byłam i się zapiłam więc dziś już brak ochoty. Ale gala to teraz jedna z tych fajnych rzeczy które odwracają moją uwagę od masy problemów jakie na mnie spadają. Trzeba przygotować chipsy, piwko i klimacik.

Ja biorę leki i czuję się zdrowa. Polecam.

Monika- KSW to konfrontacja sztuk walki, dzisiaj w nocy odbędzie się jej szesnasta edycja, dlatego napisałam XVI Klik: http://www.extreme.banzaj.pl/KSW-16-Pudzianowski-i-Khalidov-ich-walki-juz-dzisiaj-28832.html

Zgadzam się. Zdarzają się przypadki że początki schizofrenii dają identyczne objawy jak nerwica lękowa, wtedy często leczenie jest błędne, bo nie ma jeszcze właściwych objawów. Kiedyś czytałam że takie nerwicowe stany w schizofrenii trwają krótko, ale jak widać na Twoim przykładzie trwało to kilka lat. Nie ma w tym nic odkrywczego i nie mam pojęcia dlaczego koledzy i koleżanki tak się burzą, nie od dzisiaj jest to wiadomym. Tak samo nie rozumiem postów typu 'jakbyś miał schizę to byś nie czaił i byś tu nie pisał'- proponuję troszkę zgłębić temat tej przykrej choroby i chociażby zajrzeć na forum dla schizofreników aby zauważyć, iż wielu z nich świetnie zdaje sobie sprawę z choroby i jest świadomymi ludzmi- ci którzy nic nie czają są już w poważnym stadium. Ja Cię autorze zrozumiałam.

Hmm... Jestem załamana moją sytuacją. Mam kaca. Dzisiaj KSW XVI. Ot tyle. -- 21 maja 2011, 11:34 -- Ja polecam pastę do zębów do smarowania na noc i ten płyn: http://www.zdrowiec.pl/cat154-id1106-afronis-plyn--100-g.aspx Kosztuje ok 4-5zł a jest świetny.