
tahela
Użytkownik-
Postów
11 359 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tahela
-
A dla brzydkich się nie stałaś niewidzialna? Brzydcy mają taki sam gust jak przystojni ale zawsze lepiej ładniejszy niz brzydki wiadomo
-
Pasimba, idx na siłownie, potrenuj troche a bedzie lepiej, po lekach niektórych sie tyje ,ale mozna zrzucic, wiadomo ,ze figura klepsydry ujest w cenie ale nie kazda ma i nawet cwiczenia nie pomagaja na to, to biologiczne,ze będzie lpiej i łatwiej dzieci rodzic ,szerokie biodra, róznie w zyciu bywa i tyle
-
poczucie własnej atrakcyjnosci to tyko samodzielnie a druga płeć to jako dodatek tylko i wyłącznie do rozmow, do zabawy, do potwierdzenia troche a jedna tylko osoba z drugiej płci do kochania i do tego by była wyjatkowa, chyba ze ktos jest taki słaby osbowosciowo,ze musi ciagle sie dowartosciowywac w oczach coraz to innych osób i gdzie zobaczy dupe , która leci albo spodnie , które lecą to leci odrazu i czuje jak mu ego rosnie,ale to swiadczy tylko i wyłącznie o braku pewnosci siebie i kreowaniu tej pewnosci na tak zwanym zaliczaniu, taka osoba nigdy nie bedzie stanie stworzyc zwiazku dobrego i ciagle bedzie czuc zagrozenie ze ktos zostawi i sam bedzie stwarzac zagrozenie bo bedzie leciec na kazde skininie a kazdy telefon i zaproszenie do teatru bedzie jej pochlebiac i bedzie leciec jak na skrzydłach zeby sie dowartosciowac kims nowym , taka postawa unieszczesliwia w zyciu i te osobe i partnera i taka osoba w poczuciu ciagłego zagrozenia nie jest w stanie osignac szczęścia nigdy z drugim człowiekiem dopoki niedowartosciowuje sie ktos taki sam, ciągłe utwierdzanie własnej wartości w coraz to cudzych oczach unieszczęśliwia i wyklucza kiedykolwiek zbudowanie wartosciowej relacji z druga osoba ze strachy przed brakiem dowartosciowania i jak ktos taki czuje brak dowartosciowania co nie jest prawda od razu leci na kogos innego tylko dlatego ,ze nagle to taka osoba czuje od kogos nowego przez chwile dowartosciowanie i wydaje sie takiemu komus ze dostaje nie wiadomo co i tak przez całe zycie dopóki nie naprawi siebie, dlatego poczucie atrakcyjnosci zawsze w sobie i poczucie wartosci równiez bo te sprawy sie łacza ze soba
-
Rozstanie - walczyć czy nie?
tahela odpowiedział(a) na SenecaMinor temat w Problemy w związkach i w rodzinie
SenecaMinor, moze dajcie sobie troche czasu i spróbujcie porozmawiac, ja znam pary , które sie zeszły po rozwodzie nawet dwa lata po rozwodzie i teraz sa szczesliwi a było tak źle ze wzieli rozwód rozstali sie4 , mieli dzieci nawet i później sie zeszli i juz pare lat sie układa a jedni sie nie widzieli dwa lata , bo on wyjechał za granice później wrócił i jakos to posklejali chociaz z tego co wiem łatw3o nie było, moze jesteście za młodzi na takie akcje bo to trzeba troche dojrzałosci, ja juz tyle róznych akcji w zyciu widziałam ze wiem ze wszystko w sumie jest mozliwe trzeba chciec tylko, jeden z tych facetów po rozwodzie nawet do mnie startował, oczywiscie powiedziałam mu zeby sie lepiej pogodził z zona a nie rowalał sobie zycia głupotami, bo ja juz taka jestem ,moze mnie posłuchał po porostu, ale ogólnie ja przeważnei mam racje bo to co mowie przewaznie4 sie sprawdza w zyciu,wiekszosc kobiet by nie miała takich skrupułów jak ja tylko by brała faceta bo ludzie sa pusci wiekszosci przypadków i jednak słabi a facet naprawde całkiem fajny w sumie a teraz jednak pogodzony z ta zona, dobrze jest , fajna ro0dzina , jakbym tylko była inna to miała bym to w dupie,ale nie jestem -
Jeśli mogę się wtrącić - pierwszej pomocy szukaj nie u psychologa, a u psychiatry. Terapia nie pomoże Tobie ot tak od ręki, to długi proces. Z kolei diagnoza psychiatry pomoże Tobie z dwóch względów - po pierwsze otrzymasz diagnozę, po drugie leki, które pomogą Ci w przeciągu kilku tygodni. w sumie to sie zgadzam i nawet nie wiadomo czy pomoze ta psychoterapia
-
Ja tam w sumie na brak powodzenia nie narzekam, lubie jak mnie podrywaja zaczepiaja, lubie rozmwiac, lubie jak cos stawiaj w knjapach , w sumie to mi sprawia przyjemnosc, natomiast nie wchodze raczej w zwiazki i rzadko bardzo sie zakochuje , prawie w ogóle, ale lubie byc podrywana, zdarza mi sie to czesto i bawi mei to cąłkiem mocno, sprawia mi przyjemnosc, rozmowa , jakies gadanie o poerdołach umawianie sie na wycieczki.Niektózy sie obrazaja ,ze nei che z nimi byc bo mysleli ze jak sie pospotykam z nimi jakis czas to bedziemy w zwiazku,ale te zwiazki to moja decyzja ze nie che , brakuje mi w wiekszosci tych mezczyzn głebszych emocji albo inne róznice nie do przejscia jak np. pogłady zupełnie inne politycznie albo zapach nieodpowiedni a jak nie ma tego zapachu to nie przejde tej bariery a młó, który pachnie odpowiednio,to taki meski zapach bez zadnych perfum i innych takich.Męzczyzn lubie ogólenie jako kompanow do rozmow i robienia głupich rzeczy.
-
idę spać zaraz, pije herbatę z miodem i cytrynka , piramidkę liptona i zaraz lulu,zastanawiam się nad wzięciem procha Nurofenu ,ale nie wiem , ja z prochami ostrożnie takimi w przeziębieniu, one objawy likwidują a nie leczą i można przechodzić przeziębienie co może się skończyć zapaleniem mięśnia sercowego i przeniesieniem na tamten świat, czego jest choćby przykładem nasz nieodżałowany Darek z forum , który przechodził grypę, później dostał właśnie czegoś takiego niestety, a parę innych przykładów takiej głupoty tez znam, jeden to młody chłopak 22 lata przechodził przeziębienie i niestety, syn znajomej
-
życie czy już po życiu...rozważania hipochondryka
tahela odpowiedział(a) na stracony temat w Depresja i CHAD
stracony, Rafał wiadomo że ci cięzko , nie masz wsparcia w drugiej osobie zeby przez to przejsc takiego na co dzień, ale porób powoli badania , eliminuj po kolei inne przyczyn i ciągla moze zapisuj objawy na kartce zeby nie zapomiec nic i po pół roku np. dokładnie przeanalizuj wszystkie objawy z kartki z lekarzem, przyczyn moze byc kilka a i diagnoze czasem trudno postawic.Trzymam kciuki za ciebie , bedzi lepiej mam nadzieje -
to nie było chopre to było prymitywne, nie wiem w jakim srodowisku sie wychowałes, jednak zacznij od drobnych zmian siebie samego a za kilka lat zobaczysz efekty, i jednak unikaj takiego srodowiska bo zawsze to uderzy w ciebie, to bardziej prymitywne zabawy,ale to sie tez tyczy w zyciu dorosłym, jak sie zadajesz z kims kto jest ponizej pewnego poziomu moralnego chociaz na pierwszy rzut oka wydaje sie w porzadku ,ale robi komus swinstwo jakiekolwiek swiństwo ,to predzej czy później wykreci cos tobie, jak sie bedzie psuło miedzy wami bo jest do tego zdolny i nie mqa zahamowań , zawsze patrz czy człowiek trzyma sie zasad nie odbija nikomu partnera, nie wygryza na siłę z pracy, jak odnosi sie do podwaładnych i bardzo stroznie oceniaj ludzi i właśnie tylko i wyłącznie po takich zachowaniach, tylko oosby na odpowiednim poziomie dopuszcza sie do przyjaźni albo sie je kocha, inni to tylko chwilowi znajomi, trzymaj sie tej zasady a zobaczysz ze bedziesz miał odpowiednich ludzi wokół siebie a nie ludzkie swinie, a ty wiesz co z toba nie tak to cwicz postawy zeby sie zmienic, to sie samo nie zrobi na to trzeba kilka lat tak mi sie wydaje , bo ja tak nigdy nie miałam jak ty, pewne cechy sa wrodzone ,ale mozna je troche nagiac jednak srodowiskiem i cwiczeniami
-
monooso, ,,Ja to jestem w takim stopniu znieczulony, że mógłbym o w tej własnie chwili kogoś odstrzelić z gnata bez mrugnięcia okiem. Już nic nie zrobi na mnie wrażenia, najgorsze wynaturzenia nawet. Wieszajcie się, podcinajcie sobie żyły, skaczcie z okien, walcie sobie w żyłę róbcie co chcecie ja mam to gdzieś. Mógłbym wysilać się na jakieś współczucie, smutek, nie wiem nawet jak to nazwać ale po co mam to robić? Dla rozrywki? Nie będę udawał, wale prosto z mostu, po prostu nie robi to na mnie wrażenia." i moze dlatego ludzie cie nie lubia ludzie czuja ze ktos jest niedobry , ma spłszczone emocje i mysli tylko o kawałku własnej dupy, ja czuje przynajmniej i nie lubie takich ludzi, którzy własnie maj taka postawe, lubie ludzi, którzy nawet zamknieci w sobie widac ze przeżywaja wszystko i zmagaja sie ze soba ,maja rozterki oralne izadaja sobie pytania, ciagle jakby rowijaj sie emocjonalnie , w sumie kogos kto mi bardzo pod tym wzgledem odpowiadał poznałam tylko raz wzyciu i mysle ciagle o nim własnie ze wzgledu na te cechy, ale ogólnie lubie takich ludzi nawet jak sa dziwni to takich lubie i szanuje a takich jak ty unikam i pewnie ludzie tez maj cie dlatego gdzies a ty jestes nieszczesliwy i nie rozumiesz dlaczego -- 03 paź 2014, 22:44 -- to ze dziobanie kogos cyrklem jest ponizej pewnego poziomu to ina sprawa, ale facet w swej prymitywnej postaci wyczuł ,ze cos z toba nie halo i w swoim prymitywiźmie zachowywał sie tak jak go było na to stac, ale to co napisałes to mzona miedzy wami w sumie znak równosci postawic niestety i zdaj sobie z tego sprawe
-
masz porblemy ze swoim zyciem czym predzej pójdziesz do psychologa tym łatowiej ebdzie ci z tego wyjsc o i poukładac sobie zycie , bo ianczej bedziesz ciagle nieszczesliwa, lata beda ci mijac a ty bedziesz ciagle taka sam zamknieta na miłosc , emocje i obciazona przeszłóscia, znam kogos podobnego do ciebie 20 lat od ciebie starszego dla niego jest juz za późno na normalne zycie, ale ty masz sznse poukładac sobie to wszystko jeszcze,temu komus uciekła juz połowa zycia i ciagle tkwi w tym własnym bagnie nieposprzątanych emocji,taki zagubiony w swiecie nieszczesliwy cżłowiek, chyba nie chesz tak skończyc?
-
Rozstanie - walczyć czy nie?
tahela odpowiedział(a) na SenecaMinor temat w Problemy w związkach i w rodzinie
a ty pewny jestes ,ze jesteś taki fajny czy moze troche sie tutaj przerysowałes jednak i w tym jest cały problem? -
jestem chpora, ledwo myśle jak rozmawiam z ludziami, czuje sie źle i słabo błe, cholewcia
-
SinnerInHeaven, musisz sam sie wyzwolić , nie byc sztywny, miec więcej wolnosci w sobie to odpowiednia kobieta poczuje sie przy tobie na luzie i wyzbedzie ograniczeń a jak jesteś sztywny to tworzysz atmosfere sztywnosci w okól siebie, wiec zacznij od siebie na poczatek, czuje od ciebie brak wolnosci i zamkniecie emocjonalne do wewnatrz a ludzie przy takich osobach robia sie tez takie podobne, zacznij sie wyzwalac najpierw sam, bo czuje ze rozsiewasz wokól siebie atmosfere nei sprzyjającą wolnosci
-
SinnerInHeaven, gdzieś ty mieszkał ze surowe mięso chyba ze to taka przenośnia i dwuznaczność słowna,ale na tym forum już słyszałam takie rzeczy nigdy nie wiem kiedy dwuznaczność a kiedy dosłowność, ja kiedyś znałam gościa co jadł tylko surowe marchewki i trzymał je w piwniczce norce wykopanej w ziemi w Wolimierzu, ale tam sami porąbani ludzie mieszkali, gościu był Ukraincem, mi się też zdarzyło po pijaku różne rzeczy robić miedzy innymi pływać w morzu nago, poszło ze 20 osób, ale rozebrałam się tylko ja z koleżanką wszyscy byli chętni wcześniej ,ale stchórzyli,dawne to czasy były hihi
-
live, ja bym wybrała grafikę Przemyśl to większe miast a w Jarosławiu to jakoś nie ufam takiej małej szkle, poza tym ten kierunek jest dziwny pisze do policji a tu nagle rachunkowość w specjalizacji jakiś ten kierunek nieuporządkowany, taki jakby nieprzemyślany źle zorganizowany, jeśli nie chcesz pracować w policji czy gromie to idź na grafikę, chociaż ta specjalizacja rachunkowości controlling czy jakoś tak brzmi całkiem fajnie tylko nijako się to ma do bezpieczeństwa wewnętrznego, poza tym w rachunkowości trzeba być dokładnym to raczej dla nudziarzy, poza tym grafika jest bardziej kreatywna i lepiej rozwija wyobraźnię
-
sorry ,ale co to za jakiś wynalazek bezpieczeństwo wewnętrzne? to jest specjalność czy cały kierunek tak się nazywa i na jakich uczelniach są te kierunki? zawsze bierz lepsza uczelnie, bo nawet jak gdzieś wyjedziesz to powiedzmy w całej Polsce wiedza co to jest np. Uniwersytet Wrocławski czy Warszawki a jak gdzieś czy Gdańsku wyskoczysz z jakąś uczelnią, o której nit nie słyszał to taki dyplom możesz sobie do kosza na śmieci wyrzucić, ja kierując się przy wyborze uczelni było to dawno,ale myślę ze te kryteria się nie zmieniły to żeby była w miarę blisko domu i żeby to była jakaś uczelnia znana w całej Polsce i żeby nikt nie nazywał jej wynalazkiem i żeby wiedział ,ze na takiej uczelni żeby skończyć trzeba było się jednak pouczyć
-
mam identycznie, codziennie mnie cos boli, kuje itp. od wielu , wielu lat, najgorsze ,ze jak kiedys naprawde dostane raka to sie nie przejme juz bo pomysle ,ze top nerwica , poza tym spoks
-
ale pieski też lublju
-
wizyta koleżanki, zebranie 5 osób u mnie w domu w pewnej sprawie i ustalenie pewnych rzeczy -- 27 wrz 2014, 00:25 -- no i to,ze dorwałam w końcu dawce pamięci w necie z polskimi napisami , od paru dni pczeczesuję neta ,ale szybko usuwają , tym razem się udało
-
earth, Cześć mam nadzieje ,ze wyjdziesz z tego wszystkiego na jakąś prosta i będzie oki albo w miarę oki a na pewno lepiej niż teraz, życzę powodzenia.A alkohol na problemy jest najgorsza rzeczą jaka można sobie zafundować, niszczy alkohol ma być dodatkiem do zabawy ma być fajnie jak go się pije wiec na problemy i doły jest złym wyjściem bo sam staje się problemem a doły powiększa.Stara odwieczna zasada moja , która się sprawdza zawsze nigdy nie pij na problemy, zresztą wszystkie moje zasady się jednak sprawdzają. Będzie lepiej zobaczysz.
-
fajny ten lew