jaga70

Jak ktos tak umie odciąć emocje, to ...jest naprawdę...zajefajny.

Tak, dębowa jesionka przede mną. Ano wiem, że nie dostnę., więc nie wierzę że jakaś tam terapia to cudowny lek na swędzenie i "kuski stojenie".

Tak, dębowa jesionka przede mną. Ano wiem, że nie dostnę., więc nie wierzę że jakaś tam terapia to cudowny lek na swędzenie i "kuski stojenie".

Może nie postawiono żadnej diagnozy, ja mam trzy różne, co psycholog, czy psychiatra to inna diagnoza

Może nie postawiono żadnej diagnozy, ja mam trzy różne, co psycholog, czy psychiatra to inna diagnoza

A ja mam samoświadomość, ale w życiu ani widu ani słychu zmian, nowego zajęcia, ani partnera. Ino się zostałam ze świadomością

A ja mam samoświadomość, ale w życiu ani widu ani słychu zmian, nowego zajęcia, ani partnera. Ino się zostałam ze świadomością

Ja dziś dobrze, wczoraj po południu zrtobiło się neiceikawie.

Ja dziś dobrze, wczoraj po południu zrtobiło się neiceikawie.

Ogólnie pomaga w związku z trudnościami, z jakimi borykają się pacjenci. Trudności różnej natury.....temat rzeka. W zaburzeniach osobowości wskazana. Są wskazane jak chemioterapia w nowotworze, lecz nie koniecznie skuteczne.

Ogólnie pomaga w związku z trudnościami, z jakimi borykają się pacjenci. Trudności różnej natury.....temat rzeka. W zaburzeniach osobowości wskazana. Są wskazane jak chemioterapia w nowotworze, lecz nie koniecznie skuteczne.

I głupota? Tylko oczywiście taka osoba jest przekonana o swojej inteligencji i rezolutności.

I głupota? Tylko oczywiście taka osoba jest przekonana o swojej inteligencji i rezolutności.

Czyli taki ala burak...?

Czyli taki ala burak...?

A jaka jest definicja takiego buca?

A jaka jest definicja takiego buca?

Wydaje mi się, że w pewnych przypadkach psychoterapia pomaga... Np. w róznych zaburzeniach reaktywnych (po stracie bliskiej osoby, w cięzkiej chorobie somatycznej, utracie pracy, molestowaniu, znęcaniu, porzuceniu itp itd), ale niektóre cechy między innymi nadwrążliwość systemu nerwowego czy pesymistyczny odbiór świata otrzymujemy w genach po naszych przodkach.

Wydaje mi się, że w pewnych przypadkach psychoterapia pomaga... Np. w róznych zaburzeniach reaktywnych (po stracie bliskiej osoby, w cięzkiej chorobie somatycznej, utracie pracy, molestowaniu, znęcaniu, porzuceniu itp itd), ale niektóre cechy między innymi nadwrążliwość systemu nerwowego czy pesymistyczny odbiór świata otrzymujemy w genach po naszych przodkach.

Tzn. to nie tak, że nie wierzę...Interesuję się psychologią.Ale mi osobiście terapia nie pomogła, może faktytcznie trzeba trafić na jakiegoś terapeutę - swoja połowkę

Tzn. to nie tak, że nie wierzę...Interesuję się psychologią.Ale mi osobiście terapia nie pomogła, może faktytcznie trzeba trafić na jakiegoś terapeutę - swoja połowkę

Czemu nie? Żadna praca nie hańbi :great:W 2008 byłam nawet semestr na psychologii

Czemu nie? Żadna praca nie hańbi :great:W 2008 byłam nawet semestr na psychologii

no to gratuluję tak trzymaj Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować

no to gratuluję tak trzymaj Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować