Skocz do zawartości
Nerwica.com

jakubkowa

Użytkownik
  • Postów

    531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jakubkowa

  1. uff to ja też chyba jestem zdrowa, i zastanawiam sie czy isc wogole na to TK angio skoro zwykłe TK mam dobre ????
  2. tak własnie jak tez mam Panią na emeryturze, bo te młode to by chciały Bóg wie ile zarabiać bez zadnego doswiadczenia:)
  3. najlepsze jest to ze w tej chorobie nie mam innych marzeń jak czuć się dobrze przez cały dzień już nie pamiętam kiedy tak było
  4. togolina - Tk angio robie bo bylam u neurologa prywatnie i zasugerował żeby zrobić , ale nie wiem czy jest sens bo zwykle Tk robiłam i wyszło dobrze :) olinelka - a co do leków to ja mam na ten temat inne zdanie:) nie biorę i nie będę brać bo leki nie wyleczą nerwicy , ja choruję już od 10 lat i mam sporą wiedzę kasiek - zasugerował ci terapie dlatego ze przy takich objawach jak my mamy najlepsza i zalecana jest psychoterapia grupowa :)
  5. no ja też nie mam nikogo, dałam ogłoszenie i znalazłam panią do opieki, też nie ma mi kto pilnować
  6. ja tez sobie daję radę , ale chce zyc bez nerwicy i leków, po co to mi potrzebne -- 08 lut 2011, 20:59 -- trochę dzisiaj mnie franca postraszyła - skok ciśnienia był i serce gniotło i się jakoś dziwnie wierciło ;( ale dałam radę, pooddychałam, mówiłam sobie: spokojnie to tylko nerwica, i po 15 min. przeszło....:)i ciśnienie wróciło do normy bez leków obniżających:) jestem z siebie dumna,nie zadzwoniłam na pogotowie, tylko boje się że to tylko przypadek, że następnym razem nie dam rady i znowu spanikuję
  7. ja też mam małe dziecko i idę na taką terapię, zorganizowałam opiekę na te 4 godziny dziennie, wiem że bez terapii sobie nie dam rady, a chcę normalnie funkcjonowac, iśc do pracy, opiekowac się bez stresu i objawów dzieciątkiem - inaczej nie dam rady, bo nerwica wyłączyła mnie prawie z życia , a terapia indywidualna mi nie pomagała niestety, natomiast na grupowiej o której piszesz byłam już dwa razy i za każdym razem stawiała mnie na nogi :)
  8. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    włączyliśmy wyobraźnie widzę jeszcze nam działa czyli nie jest tak źle
  9. ja też nigdy nie brałam żadnych leków czasem jest gorzej czasem lżej , najgorsze jak się ciągną stany te złe , to nawet kilka tygodni ale zawsze potem jest jakiś czas lepiej az do następnego razu , pocieszam się tym że juz za niedługo terapia i wszystko zniknie
  10. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    thazek - w nocy się albo śpi albo co innego robi
  11. ja przestałam palić 5 lat temu jak nerwica drugi raz wróciła:) jeden plus tej choroby - wyzbyłam się nałogu :)
  12. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    no tak wiem coś o tym :)
  13. ojeju to Ci współczuję , ja jestem całkowicie zdrowa, mam nadzieje bo jeszcze w piatek mam tk angio głowy i echo serca, a tak juz wszystko sprawdzilam :) na ten moment boję się kontrastu przy badaniu tk ze mi skoczy cisnienie albo cos , bo miewam skoki cisnienia ale dziwię się ze nie poszłaś do tej pory na żadną terapię - napewno by Ci pomogła i na pewno przede wszystkim zaczelałbys sie "głośno smiać" i w miare normalnie zyc:)
  14. ja chodziłam na grupową - codziennie przez 3 miesiące - mi indywidualna nie pomagała:( teraz idę jeszcze raz - bo wiem ze mnie postawi na nogi :)
  15. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    pełen szacun - a co Thazkowi się nie chce jeździć do Ciebie??... leniuszek jeden
  16. idz do psychologa na terapię bo leki kiedyś musisz przestac brac a bez terapii sie nie obejdzie i nie przejdzie :) zobaczysz ze terapia Ci pomoze, ja byłam juz na jednej i postawiła mnie na nogi :)
  17. ja też mam malutkiego synka, a córa już dorosła i też wróciło cholerstwo
  18. To u mnie jest podobnie - tylko mąż i przyjaciółka która też ma swoje zycie pracę i ile może to mnie odwiedza, więc praktycznie jestem z tym sama bo męża też prawie nie ma:(
  19. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    :) ....oj to życzę wam wszystkiego naj naj a jak pokonujecie odległość, jak sobie radzicie, bo widzę że Panna Modliszka z warszawy? ???...:)
  20. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    no mój cały czas powtarza ze nie wie jak mi pomóc ze musze sobie sama pomóc i nie myslec o chorobach tylko pozytywnie, ale jak to mowi to mam wrazenie ze jest myslami gdzie indziej i wydaje mi sie ze ignoruje moją chorobę
  21. uff - a już myslałam ze jakies zapalenie uszu albo węzły i cos gorszego dzięki:)
  22. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    malaMi - wiem cos o tym, mojego M. nie mam non stop, czasem sie mi trafi jeden dzień spedzony z nim i to tylko dzien bo wieczorem juz jedzie thazek - to jak to szukałeś ze znalazłeś jak to sie robi...?
  23. a ja mam nowy objaw - zatykanie uszu i cos jakby ściskanie po obu stronach szyi i głowa ucisk i nogi jak z waty - miał tak ktos?
×