
khaleesi
Użytkownik-
Postów
12 655 -
Dołączył
Treść opublikowana przez khaleesi
-
kros, chodziło mi o lęki nie leki. Poprawiłam ale szybciej odpisałeś
-
kros, no to lęki mozliwe, ze będziesz miał do końca życia to zawsze będziesz zapijał i w konsekwencji będziesz alkoholikiem z lękami,
-
zapijam lęki, samotnosc, doly i mysli samobojcze. i przy okazji stajesz się alkoholikiem więc nie pomagasz sobie a szkodzisz. Pamiętam Cie z wątku gdzie próbowąłes sobie cos zrobić myslę, ze odwyk u Ciebie powinien teraz być albo leki te co podał Kaleb.
-
kros, z jakiego powodu pijesz jesli mogę spytać oczywiście
-
Zagłosowałam na szachy.
-
nazywam się niewarto, nie ma za co
-
nazywam się niewarto, a to normalne, zę zawsze sobie upatrzy obiekt do gnojenia. Takie osoby świetnie manipuluja otoczeniem. Współczuje Ci
-
nazywam się niewarto, więc po prostu musisz innym mówić,że nie masz za dobre kontakty z nim i tyle bo zawsze będzie Ci podkładał świnie jak sobie Ciebie upatrzył
-
CórkaNocy, a to nie ma takiego początkowego działania jak Sertralina. Zwiększenie lęków a dopiero potem pomaga? Jak długo bierzesz? -- 01 sty 2014, 21:09 -- khaleesi, z nim się nie da normalnie rozmawiać, kłamstwo goni kłamstwo, nie ma logicznego kontaktu z osobą tak moralnie zepsutą. czyli klasyczny socjopata. Jedyny ratunek zmiana pracy albo by on wyleciał stamtąd.
-
nazywam się niewarto, czyli zwyczajnie wstrętny i zazdrosny A nie próbowałaś z nim rozmawiać na temat tego jak Cię traktuje. Skonfrontowac sie z nim ?
-
nazywam się niewarto, to faktycznie nieciekawa sytuacja. A nie mozesz tego nikomu na uczelni zgłosić on jest jakąś "szychą" bo takie rzeczy nie powinny się dziać.
-
Więc na Twoim miejscu ograniczyłabym kontakty z takim osobnikiem do minimum. nerwosol-men,
-
nazywam się niewarto, skoro w taki sposób sie do Ciebie zwraca to znaczy, że jest to człowiek albo o zanizonym poczuciu własnej wartości, z kompleksami albo socjopatyczny. normalna osoba ma wyrzuty sumienia po takich zachowaniu bo takie słowa nie powinny mieć miejsca
-
nazywam się niewarto, brakuje Ci asertywności i postawienia na swoim ? W pracy to faktycznie nieciekawie jak atmosfera jest do d.
-
Nie przejmuj się ludzmi postepuj zgodnie z własnym sumieniem nigdy nie będzie tak,że wszyscy będą Cię/nas lubić bo to niewykonalne.
-
nazywam się niewarto, na pewno tak nie jest.
-
nazywam się niewarto, wszyscy nie ja np nie z tym, ze jestem bardzo daleko
-
wieslawpas, a Ty na jakich lekach jesteś ?
-
wieslawpas, to Ty jesteś z północy polski, ze masz morze? czy jakoś specjalnie jechałeś?
-
wieslawpas, a jak tam sylwek? Marcin2013, spoko pisz jak chcesz najwyżej po dwa razy będę czytać
-
platek rozy, tak wiem nawet kto mi d obrabia za plecami. I jest to osoba właśnie z grupy Zjednoczonych Stanów Lękowych tylko, że mi szkoda czasu na takie potyczki;) ja ci napisałam tylko tyle, ze ma od tego Ciebie od porad skoro kręcicie ze sobą a nie mnie i cóz takiego okropnego kobieto Ci powiedziałam. Masz 37 lat a nie 15 nie obraziłam Cie niczym by były takie jazdy. Mnie Wasze sprawy nie interesują nie pamietasz jak nawet z Pawłem pisac nie chciałam bo nie chciałam miec potem problemów z Tobą pokazac tu prywatną wiadomość? Kobieto zastanów się trochę mam w nosie Wasze sprawy.
-
Ciekawe rzeczy akurat mam informacje zupełnie inne. Wszelkie uwagi kieruj do Candy bo to ona napisała do Ciebie o Pawel ja mam w nosie Wasze sprawy sam Paweł mi głowę zawracał dwie godziny na gg a na drugi dzień naskoczył. Ok niech cię broni ja się odniosłam tylko do tego, ze ode mnie chciał porady a miał Ciebie od tego i cóz takiego Ci napisałam. A z głową to chyba tekst nie bardzo taki pasuje na takim forum ;
-
Slam, a ujdzie u Ciebie? post1482945.html#p1482945 neon, specjalnie wyszukałam proszę
-
ja szanuje tych którzy mnie szanują -- 01 sty 2014, 19:14 -- neon, to nie jest scenariusz pokazać odpowiednie posty. One widnieją tutaj.
-
neon, ta sytuacja jest tutaj. Platek prześmiewczy sposób napisała o Candy ja ją obroniłam a atak poleciał ze strony Pawła i reszty pobratyńców. taka prawda. Zamiast zwrócić uwagę Platkowi na mnie poleciały gromy. Wystarczy popatrzeć.