no właśnie...i to jest żenujące,że Ci wszyscy lekarze wykonują swój zawód i nawet nie uprzedzą pacjenta,o bardzo ciężkich skutkach ubocznych po zażyciu danego leku ,jeśli ktoś ma uczulenie na jakiś jego składnik..przecież można zabić człowieka!...na ulotce Spamilanu pisze,że jeśli ktoś ma uczulenie na zawarty tam cukier, to może mu spuchnąć gardło, a co za tym idzie, można się przecież udusić!...A mi denna lekarka nawet słówkiem,o tym nie pisnęła..przecież powinna powiedzieć mi, żebym zrobiła badania czy jestę uczulona na jakiś składnik tego leku czy nie!..i oczywiście nie wezmę Spamilanu dopóki nie zrobię tych badań, bo nie chcę się udusić!...i już się jej nie pytałam o to i jej nic nie mówiłam, dlaczego mnie o tym nie uprzedziła..bo oczywiście by się tak wydarła że szok...i co im można powiedzieć, oni mogą igrać z czyimś życiem, a Ty im prawdy powiedzieć nie możesz!...no masakra...i co jeśli się okaże,że jest uczulona na jakiś składnik Spamilanu..wtedy powinnam iść na policję..bo gdyby nie mój rozum..to bym przez głupią doktorkę mogła się udusić!...Wiadomo,że znajdzie się ktoś taki ,co jest uczulony na składniki Spamilanu..i jak komuś takiemu to przepisze, nie informując go wcześniej o tych powikłaniach..to co wtedy!.. ktoś umrze i huj ją to!..bo ona łaskawie nie mogła powiedzieć..albo może raczej nie wiedziała o tym bardzo ciężkim skutku, jaki może wywołać ten lek u osoby uczulonej na niego!...no masakra!...i jak tu się pytać o coś tych idiotów!..jak oni Ci powiedzą,żebyś nie czytał ulotki!...to jest żenujące..no pewnie lepiej nie widzieć od czego ten idiota Cię zabije!...jestem taka dziś wściekła,że szok!..bo muszę teraz te badania porobić,a wcześniej lekarka mi nie mogła o tym powiedzieć..a czas jest dla mnie ważny, bo chcę się w końcu lepiej poczuć żebym mogła się uczyć do matury..a tak to muszę czekać, aż będę mieć termin na te badania;/..i powiem jeszcze tyle,że nie spotkałam się z takim lekarzem jeszcze,żeby mi rzetelnie jasno przedstawił informacje o danym leku,zawsze sama muszę patrzyć po necie!..i zawsze muszę się bać bo lekarz mi nie powie co i jak..a jak zdarzyło mi się coś już powiedzieć to mi idioci mówili,żebym nie sugerowała się ulotką hahah...no pewnie najlepiej to tak powiedzieć...a na ulotce pisze,że należy się ściśle zapoznać z ulotką haha...to jest żałosneee..w Wielkiej Brytani z tego co słyszałam to karzą takich daunów!
[Dodane po edycji:]
pytać lekarza!?... powiem Ci ,że jeszcze nie spotkałam się z takim lekarzem,żeby mi rzetelnie jasno przedstawił informacje o danym leku,zawsze sama muszę patrzyć po necie!..i zawsze muszę się bać bo lekarz mi nie powie co i jak..a jak zdarzyło mi się coś już powiedzieć to mi idioci mówili,żebym nie sugerowała się ulotką hahah...no pewnie najlepiej to tak powiedzieć...a na ulotce pisze,że należy się ściśle zapoznać z ulotką haha...to jest żałosneee..w Wielkiej Brytani z tego co słyszałam to karzą takich daunów!...to jest żenujące,że Ci wszyscy lekarze wykonują swój zawód i nawet nie uprzedzą pacjenta,o bardzo ciężkich skutkach ubocznych po zażyciu danego leku ,jeśli ktoś ma uczulenie na jakiś jego składnik..przecież można zabić człowieka!...na ulotce Spamilanu pisze,że jeśli ktoś ma uczulenie na zawarty tam cukier, to może mu spuchnąć gardło, a co za tym idzie, można się przecież udusić!...A mi denna lekarka nawet słówkiem,o tym nie pisnęła..przecież powinna powiedzieć mi, żebym zrobiła badania czy jestę uczulona na jakiś składnik tego leku czy nie!..i oczywiście nie wezmę Spamilanu dopóki nie zrobię tych badań, bo nie chcę się udusić!...i już się jej nie pytałam o to i jej nic nie mówiłam, dlaczego mnie o tym nie uprzedziła..bo oczywiście by się tak wydarła że szok...i co im można powiedzieć, oni mogą igrać z czyimś życiem, a Ty im prawdy powiedzieć nie możesz!...no masakra...i co jeśli się okaże,że jest uczulona na jakiś składnik Spamilanu..wtedy powinnam iść na policję..bo gdyby nie mój rozum..to bym przez głupią doktorkę mogła się udusić!...Wiadomo,że znajdzie się ktoś taki ,co jest uczulony na składniki Spamilanu..i jak komuś takiemu to przepisze, nie informując go wcześniej o tych powikłaniach..to co wtedy!.. ktoś umrze i /cenzura/ ją to!..bo ona łaskawie nie mogła powiedzieć..albo może raczej nie wiedziała o tym bardzo ciężkim skutku, jaki może wywołać ten lek u osoby uczulonej na niego!...no masakra!...i jak tu się pytać o coś tych idiotów!..jak oni Ci powiedzą,żebyś nie czytał ulotki!...to jest żenujące..no pewnie lepiej nie widzieć od czego ten idiota Cię zabije!...jestem taka dziś wściekła,że szok!..bo muszę teraz te badania porobić,a wcześniej lekarka mi nie mogła o tym powiedzieć..a czas jest dla mnie ważny, bo chcę się w końcu lepiej poczuć żebym mogła się uczyć do matury..a tak to muszę czekać, aż będę mieć termin na te badania;/