Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ritka7x

Użytkownik
  • Postów

    528
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ritka7x

  1. niestety u mnie ten lęk jest spowodowany stłumionymi emocjami;/...kiedyś miałam coś takiego,że się wstydziłam płakać nawet sama przed sobą..i jak miałam bardzo trudne przeżycia i chciało mi się płakać to ja robiłam wszystko aby się tylko nie rozbeczeć,tłumiąc te emocje moje zachowanie stało się coraz dziwniejsze bo ile emocji negatywnych człowiek jest w stanie podzwignąć nie płacząc...no własnie prawie się tego nie da zrobić,ale ja przez to, że tak dałam rady zrobić doprowadziłam się do tej wrednej choroby ehh;/....
  2. a wiecie może...czy lęk wolno płynący...to jest to samo co lęk... uogólniony?...
  3. powiem Wam,że z tymi lekami jest bardzo różnie...bo jak brałam hydroxyzyne to miałam zwiększony apetyt, chociaż na ulotce pisze że hydro ten apetyt zmniejsza...więc dlatego się boje i nie wiem czy się w ogóle na leki zdecydować...
  4. Ty nawet nie wiesz co to otyłość dla szupłej dziewczyny w sumie dla większości dziewcząt hehe;P....szkoda,że od dziecka gruba nie jestem...bo bym się z tym oswoiła i by nie było problemu z wyborem leku;P
  5. ehh to szkoda..własnie sie tego obawiałam,że zatrzymuje wodę;/....kurcze jednak dla kobiety wygląd jest ważny a szkoda heh;P
  6. Witam...a Seronil może mi pomóc..jeśli mam lęk wolno płynący ,natrętne myśli...?czy on pobudza przy takiej sytuacji?...
  7. wazniak a powiedz mi, przytyłeś od tego,że miałeś zwiększony apetyt po leku,czy że sam w sobie on Cię tuczył?...
  8. mam pytanie czy lęk.. wolno płynący.. to jest to samo co lęk... uogólniony?...
  9. dzięki za info....a czy ktoś po nim przytył?....
  10. dzieki za te infoo...ale boję się,że te leki spowalniają metabolizm i zatrzymuja wodę w organizmie i stąd też to tycie...czy tak czasem nie jest?... oprócz tego zwiększonego apetytu?
  11. powiedzicie mi czy Coaxil uzaleznia?
  12. hej;)...mam pytanie...ile przytyliście po Serotaxie?....myślę,że był by to lek lux dla mnie ale boję się tycia;/....i powiedzcie czy to tycie polegało na większym apetycie czy na czyms innym?....i powiedzcie mi czy każdy lek z pochodnej paroksetyny czyli jak Seroxat,Paxtin,Arketis powodują tycie...bo o Serotaxie i Paxtinie pisze, że mogą zwiększyć mase ciała, a o Arketisie tak nie pisze...to czyli po Arketisie się nie przytyje?
  13. dzieki za rady;)...dały mi do myślenia;P....a możecie mi podać z SSRI(antydepresanty) jakies leki co są najlepsze w lęku wolnopłynącym i w które nie powodują tycia ani zwiększenia łaknienia...z góry dzięki;).....
  14. mam pytanie do Was...czy Zoloft(Setralina) może mi pomóc jak mam lęk wolnopłynący,natretne myśli i stany depresyjne?...ale głównie chodzi mi o to czy zadziała na lęk wolnopłynący?...te objawy mam przez stłumione emocje...tylko nie dam rady z nimi żyć tak jak bym chciała;///..prosze o odp;P
  15. a ten Cipramil rzeczywiście działa na lęk wolnopłynący?...
  16. nie wiem czemu...bo chyba mojej lekarce nie zależało na tym żeby mi pomóc;/... i dzięki za radę...pewnie wypróbuję te leki ale dopiero jak terapia nie przyniesie efektów;) -- 04 mar 2011, 12:37 -- a ten Cipramil to nie jest benzo?
  17. znaczy...5 tabletek dziennie to zażyłam tylko przez 2 dni...a tak to po 2,3 tabletki....no ale teraz juz czuję ,że się coś poprawia,czuję się lepiej niż wczoraj..chociaż jeszcze nie tak jak powinnam...i uznałam,że żadnych tabletek tylko terapia,może sprawić,że będę mogła za jakiś czas być zdrowa i silna...a według mnie jeśli się nie ma zmian w mózgu...to z tabletkami to jest wielka loteria.... i niekiedy bez pozytywów w skutkach...bo człowiek jest na nie ciągle skazany jak się w to wciągnie...a jak Wy myślicie?...
  18. Mam pytanie.....bo zażywałam lorafen dwa tyg...po 2 tabletki dziennie chyba 20 mg...a w końcowych dwóch dniach po 5 tabletek...wiem,że tak nie można....ale potem jednak postanowiłam go odstawić,bo po co mi znów gorsze problemy z uzaleznieniem....i jeste 3 dni bez lorafenu i czuję się fatalnie...proszę powiedzcie mi jaki czas musi minąć ,abym poczuła się lepiej bez lorafenu,aby się psychika uspokoiła i przyzwyczaiła do funkcjonowania bez niego?...bo te 3 dni to jakbym miała wycięte z życia;/
  19. kurcze zażywałam lorafen 2 tyg i dzis jak odstawiłam to czuję sie fatalnieee ehh;/....ale musze przeczekac az mi to przejdzie...
  20. też nie nawidze nerwicyyy...miałam dziś takie zmienne nastroje,że szok...zaczeło sie tak,że wzięłam lorafen ,już 2 dzień brania...no i potem napiłam się trochę winka wiem,ze nie można ale tak mnie skusiło...no i od tego zaczęło mi się siac w głowie i się dziwnie czułam...ale pozniej te odczucia znikneły..ale potem nagle, wpadłam w taki dobry humor, że mnie wszystko śmieszyło,a zaraz potem naszły mnie takie obawy z niepokojem i takie odczucia,że wszystko jest blee...i myśli o samobójstwie...masakra nie nawidze takich stanów...ale całe szczęście ten stan mi przeszedł nagle...no ale teraz i tak nie czuję się zbyt fajnie,bo nerwica jednak dalej jest...tylko czasem jest ciut lepiej niż zle,zle,a czasem koszmarnie i tak w kółko...;/
×