-
Postów
495 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez olinelka
-
ATakaJedna... moja córka miała podobne problemy w szkole podstawowej. Problemem była najpierw jedna koleżanka, która miała silną osobowość i w ciągu kilku miesiecy pociągnęła za sobą prawie całą klasę. Moja córka nie miała w klasie żadnego sprzymierzeńca. Biegałam do wychowawczyni która twierdziła że problemu nie widzi, do dyrektora , który był spolegliwy, do pedagoga , który był niby po naszej stronie ale niczego nie zrobił, byłam również na policji i psychologa. Pomogła dopiero zmiana szkoły i odseparowanie głównego oprawcy od mojej córki. Teraz jest ok. Córka ma koleżanki i kolegów, nie jest sama, ma fajna klasę i żadnych konfliktów. Czy u Ciebie tylko indywidualne nauczanie wchodzi w rachubę? Czy nie możesz przenieść się do innej szkoły? Wiem co czujesz, bo wiem co czuła moja córka. Współczuję Ci bardzo. Musisz byc silna i wierzyć w siebie. Olewaj osoby, które Ci dokuczają,nie zwracaj uwagi na zaczepki i drwiny. Wiem, że nie jest to łatwe, ale jakoś musisz wytrzymać do czasu rozwiązania sytuacji. Moge Ci jeszcze poradzić, że jeżli sytuacja jest nie do wytrzymania rodzice moga zgłosić sprawę na policję. Panowie w wydziale spraw nieletnich są również po to żeby rozwiązywać takie sprawy(bo jest to nękanie) jeżeli szkoła nie może sobie poradzić. Policja majac takie zgłoszenie musi sie tym zająć, a gówniarze, którzy Cię gnębia dostaną nauczkę. Oni nie mogą czuć się bezkarni. A Ty Madziu trzymaj sie ciepło i bądź silna. Jestem całym sercem z Tobą.
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Dzięki mel89 za dobre słowo.... mój men to jak zwykle" przecież pan doktor powiedział że jesteś zdrowa a węzły mogą zostać" chodzi mu oczywiście o hematologa bo wg. niego to był najważniejszy oceniający mój stan zdrowia i wezły. tylko najgorsze jest to że te cholerne myśli wracaja jak bumerang. Twoja szyjka na pewno od tabsów. Tą cytologie też dla Twojego spokoju pani doktor Ci chce powtórzyć. Jak miałaś przed chwila jeszcze 2 grupę to jeszcze do raka dalekooooo dalekooooo. Ja miałam kiedyś nadżerkę i sama znikneła Będzie dobrze. A myślisz że hematolog mógł się pomylić? -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Dziewczynki, ja mam tak samo(teraz już mniej ale jeszcze miesiąc, trzy tygodnie i dwa tygodnie temu było strasznie), takie myśli, że ja napewno jestem chora i w moim przypadku trzeba mieć tylko nadzieję, której w zasadzie nie miałam. Ile ja się naczytałam, nasłuchałam, wybiegałam po lekarzach....i chaos i przekonanie że wcale nie jestem zdrowa tak jak oni mówią. Najgorsze, ze kiedy myślałam o Świętach, to sobie najgorsze rzeczy wyobrażałam , że szpital , że chemia brrrrrr.... Najgorzej u mnie było rano, wieczorami troche sie wyciszało. Teraz po 2 tygodniach łykania leków jest o wiele lepiej Pisałam Wam o tym niejednokrotnie. Nadal mam te swoje lęki i nadal rano jest gorzej. Ale potrafie juz nad tym zapanować i odwrócić myśli. U mnie najgorsze było to, że po pierwszym badaniu usg poszłam z opisem do internisty i tam radiolog w tym opisie napisał, że mam jakieś obszary w tych węzłach prawie bezechowe i że raczej sa to pozapalne zmiany ale że on prywatnie robi biopsje to napisał że można dla pewności wykonać biopsję. Jak trafiłam do internisty z tym opisem to pani doktor powiedziała żebym poszła sobie do onkologa dla pewności i dała skierowanie na szereg innych badań. Badania wszystkie wyszły ok, a ja się tak nakręciłam tym onkologiem , że to na pewno to i bez nadziei i bez wyjścia, chociaż radiolog od tego usg od razu mi powiedział, że mu to wygląda na zmiany pozapalne, ale jak chcę to u niego moge zrobić biopsje. Zrobiłam u niego prywatnie i wynik to zmiany zapalne węzłą chłonnego czy coś takiego. Ale potem wyczytałam , że taka cienkoigłowa biopsja to nic nie wnosi i najlepiej wyciąć cały wezeł i znowu miałam jazdy.... Poszłam do kogo innego na usg i ten drugi lekarz mi powiedział, że dla niego to nie sa nowotworowe wezły ani chłoniakowe, ani ziarnicowe ani białaczkowe. Ale poszłam do onkologa i potem hematologa i oni powiedzieli, że nie będą mi pobierać węzłów do badania(bo mam zmiany w kilku) bo nie widzą takiej potrzeby i wg nich to mam tak zmienione pozapalnie i one moga juz takie zostać. A potem jak poleciałam jeszcze kilka razy do tego radiologa co mi za pierwszym razem robił usg to on powiedział, że ja się dopatruję niewiadomo czego a on od razu mówił, że to pozapalne i biopsja to samo wykazała i on taki pewny jest że ta biopsja to wszystko a przecież wiadomo jest że trzeba wyciąc żeby mieć pewność i teraz znowu sie zdenerwowałam ,że podobno taki dobry z niego radiolog(takie ma b.dobre opinie wśród lekarzy) a taki pewny jest że ta cienkoigłowa to wszystko. No i znowu sie zdenerwowałam i nie wiem teraz co myśleć.....No niby ten drugi powiedział ,że jemu to nie wyglada na te "złe" węzły ale w cholere jasną już nie wiem co myśleć. Znowu mi sie wszystko przypomniało. A jak poszłam do internisty któregoś to powiedział, ze swojego czasu pracował na hematologii i zna się troche na tych wezłach i ten radiolog to pewnie asekuracyjnie ta biopsje zalecił i żebym zostawiła i nie przejmowała się bo wg niego to mam miekkie węzły(a ja czuję jeden twardy tylko ruchomy) i żadnego chłoniaka ani ziarnicy ani białaczki ani przerzutów nie mam. Ale znowu inna pani doktor" lepiej to sprawdzić u onkologa" i mnie tak powkur... No a ten hematolog na samym końcu to w ogóle powiedział, że mam pozapalne i mam iść do domu robotą sie zająć. Taki on madry jest a wcześniej inni lekarze to mi bigosu w głowie narobili bo jedna pani doktor"do onkologa", drugi pan doktor"zostawić" trzeci"obserwować", czwarty"mówiłem, że pozapalne", piąty"ja to nie wiem co to jest " i teraz sobie myślę, że ci radiolodzy gó..no tam widzą i złe opisy porobili a onkolog i hematolog na podstawie tego wszystkiego błedne wnioski wyciągneli i ja jestem chora a oni nie zauważyli tego [Dodane po edycji:] O i tyle z tego łykania leków mi przyszło że znowu sobie wszystko przypomniałam i się zdenerwowałam i znowu sie boje jak cholera [Dodane po edycji:] i kości mnie coś pobolewają [Dodane po edycji:] i czasem sie w nocy pocę np. dzis w nocy sie spociłam i kilka dni temu tez i dwa dni temu tez -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Sama się zastanawiam czy morfologie robić czy poczekać, lekarze mówią żeby na razie nie robić bo nie ma potrzeby, ale cały czas się macam po tych wezłach i kurcze już sama nie wiem czy im wierzyć tym lekarzom że one takie te na szyi pozapalne mają zmiany i mogą takie zostać czy co robić. Bo nie czytam już zakazanych stron ale to co wyczu\ytałam to w głowie zostało i znowu myślę.... -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Nooo , gucio tam fajny bo nie dość że się wystraszyłam, że mu węzły jakieś urosły to jeszcze w nocy się wystraszyłam ,że umierający, a rano @ się pokazała( i stąd ta podwyższona temperatura była kilka dni ). Dobrze że go w boku chociaż już nie boli.... A co u Was dziewczynki? -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Ooo! widzę, że wszystkim lepiej! Ja rano miałam jakies takie niejasne uczucie ale w sumie ok. Pomacałam węzły, wszystko po staremu, nowych nie ma , stare nie urosły pachwinowe chyba trochę zmalały Jutro dzwonie ,żeby się umówić na kontrolę do psychiatry. Musze mu powiedzieć, że jeszcze się macam i jeszcze wynajduje sobie różne pierdoły. A mój mąż w nocy sie obudził wystraszony i poprosił , zebym zeszła na dół i przyniosła mu proszki od bólu głowy bo go nagle strasznie zaczęła boleć. Ja się oczywiście wystraszyłam że to tętniak jakiś albo wylew mu się zaczyna , poleciałam po te prochy, odnalazłam ciśnieniomierz i ciśnienie miał ok 120/85 tętno 65. I zimny był strasznie... O matko jak ja się wystraszyłam Ale potem jak zobaczyłam że spał prawie na siedząco (poduszka pionowo) i przysnął przy tv i odkrył się to pomyślałam że pewnie od kręgosłupa ta głowa go zaczęła boleć a zimny bo zmarzł. A wystraszony jak cholera bo ode mnie przejął pewnie te strachy wszystkie i teraz razem bedziemy siedzieć i biadolić że umieramy . To jego do psychiatry też wyślę . A jak sie położył normalnie to głowa przestała go boleć i ogrzał się pod kołdrą i wszystko ok. A dzis rano powiedział , że mu coś urosło i sie tego boi. no to ja mówię "co Ci urosło do cholery", a on że się boi mi pokazać, to ja sobie myślę że pewnie węzeł jakiś wielki przez noc mu urósł i mówie " pokaż mi to w tej chwili bo nie mam ochoty na żarty" a on "no dobra tylko sie nie przestrasz i rabanu nie narób" i bierze moja rękę i do majtów swoich kieruje tą rekę I on tak się ze mnie zgrywa a ja ledwo ciepła ze strachu..... -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Joakar4 mnie tez boli codziennie tam gdzie Ciebie i jak ręce podnoszę albo wyciągne to bardziej. To na stówę kegosłup!!! mel89 nie masz nic groźnego bo by tak szybko Ci się nic nie zrobiło od czasu tamtej cyto. Pewnie przez piguly tak masz albo po protu. Na pewno nic groźnego. [Dodane po edycji:] A co myślicie o mojej teorii przegrodowo-nosowo-węzłowej? -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Honorata ja w ciąży to kiedyś byłam co miesiąc i mimo to że miesiączka w końcu sie pojawiała i piguły łykałam to i tak w tej niby ciąży byłam A jak juz naprawde byłam w ciąży to myślałam że urojona Też nie słodzę od dziecka bo nie lubię. Palenie rzuciłam 2 lata temu i nie palę. Śnieżka* tez od dziecka jestem hipochodrykiem a właściwie w wieku dojrzewania się zaczęło bo zaczęło się kłuciami w sercu i myślałam że umieram(13 lat miałam) i okazało się że to nerwica. Od tamtej pory zaczęły się różne , różniaste "choroby". Wrzody, tętniaki, zawały, wylewy, zanik mięśni, zatory, różnego rodzaju nowotwory i na koniec przwdziwa choroba czyli depresja i stany lękowe, które teraz staram sie pokonac, ale bez leków antydepresyjnych i przeciwlękowych się nie obeszło. Niestety dopiero biore je 2 tygodnie, widać poprawę,ale żeby sie zupełnie dobrze poczuć potrzeba czasu.Jeszcze 2 tygodnie temu byłam w strasznym stanie(nie moglam jeść, spać, normalnie funkcjonować).No i rozglądam się za sensownym psychoterapeutą. Joakar4 fajnie że wytrzymałaś tyle czsu nie macając węzłów. U mnie niestety to codzienny rytuał. Nic sie nie zmieniło , tylko dziś mnie bardziej to coś zabolało przez chwilę, tam gdzieś przy końcu żuchwy aż do ucha zabolało mel89 fajnie ,że dociera do Ciebie ,że NIE masz tego raka szyjki Wiecie co? Mam skrzywiona przegrodę nosową. I ostatnio, żeby sie pocieszyć , że te węzły po jednej stronie o wiele gorsze niz po drugiej wymyśliłam taką teorię: ponieważ przegroda jest skrzywiona to jak mam infekcję np.silny katar to ten katar wypływa z większym nasileniem z jednej przegrody tej drożnej całkowicie no bo ze skrzywionej ma utrudniony przepływ. No więc jeśli ta przegroda zawsze(a przeważnie tak jest) jest ciągle oblegana przez ten katar to tych bakterii tez tam jest więcej i obrzęk wiekszy i więcej tych świństw spływa tą stroną do węzłów , które właśnie dlatego takie się porobiły. No bo nawet w czasie infekcji to gardło bardziej mnie boli po tej stronie właśnie. Myśłicie , że tak może być? -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
mel89 deprim na mnie nie działał, ani ziołowe tabletki ani podwójna i potrójna melisa i dopiero jak poszłam do psychiatry i dostałam leki na stany lękowe i depresję to mi troche pomogło ( od 2 tygodni biore ale na efekty trzeba poczekać troche dłużej). A 4 lata temu też byłam w złym stanie i mi leki pomogły ale kilka miesiecy je brałam. Ale to naprawdę nic strasznego. Straszna jest nerwica, depresja i stany lękowe. -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Ale złe węzły nie mogą być miękkie? O to mi chodziło.... Gucio Ci uciska. Pewnie od kregosłupa Cię ta klatka boli. Mnie całe życie klatka boli bo mam skrzywienie a nie wiedziałam że mam skrzywienie dopiero miesiac temu sie dowiedziałam przy rtg klatki czy tam te wezły nie rosna i wyszło że mam skrzywienie lekkie kręgosłupa. I kiedyś latałam na pogotowie bo myślałam że to zawał i gucio to było nie zawał tylko kregosłup. Miękkie nie moga być złe???? -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Matko... joakar4 no pewnie , że ta transformacja to musi być coś dobrego a nie złego... Myślisz że to żyły? Tętnice? Takie wałki? Grube dosyć one są i ubzdurałam sobie że to tak mi węzły się połaczyły w wałek jeden taki długi i pewnie pulsuje bo nad tętnicami leżą. A tTy masz takie wałki? na szyi? Boże przecież jakby to były "złe węzły" to chyba byłyby twarde jak kamień???? Ja to nawet się boję wymawiać tego słowa na r... [Dodane po edycji:] O matko, omatko, a cały dzień było dobrze i nie wiem co mnie napadlo [Dodane po edycji:] no i z tego szoku napisałam joakar a nie mel89 , bo o tej transformacji .... o matko o matko o matko no widzicie jak mi się mózg zlasował przez te jakies dziwne wałki czy węzły czy tętnice????? [Dodane po edycji:] joakar4 przecież klatka by nie bolała przy rosnących węzłach... -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Co to za wałki sa na szyi????? Kurde kurde wymacałam coś długiego, grubego i pulsuje ... Czy to takie długie węzły mi sie porobiły????? Matko, ja juz nie wiem co to jest. To pod tymi wezłami co mam większe!!!Czy wezeł może być długi? [Dodane po edycji:] Zwariuję chyba -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
a ja porządki robie od przedwczoraj i mi to troche pomaga na "niemyślenie". :'> Jacyków jak nic . Pewnie chce coś powiedzieć o tych uszatkach [Dodane po edycji:] Kurcze, a jeśli ten ból barku jest jakoś powiązany z węzłami ???? Nie chcę nawet czytać zakazanych stron..... Nie wiecie co to może być? Czy ten bark może mieć coś wspólnego? -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Mówiłam Ci joakar4 , że w tej morfologii by juz coś było. I nic na pewno Ci nie rośnie w śródpiersiu i nie uciska. Przecież masz zdrowe węzły. Tyle razy byłaś na usg i tyle razy Ci lekarz mówił , że węzły masz ok, że naprawde nie musisz się przejmować Sama sie nakręcam , że pewnie nie wiem o czymś a to mi rośnie...Ech szkoda gadać.... Znowu mnie cos pobolewa od czasu do czasu w kącie tej żuchwy.... -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
mateusz1010 a po co robiłeś to EEG? Ja tak samo mierzę temperaturę kilkanaście razy dziennie i ciągle gubie termometr mel89 nie martw sie , bedzie na pewno dobrze tylko za bardzo Ci wyobraźnia działa. Ja tez miałam takie akcje z wybuchami płaczu jeszcze 2 tygodnie temu ( w ogóle prawie cały czas płakałam) i zdarza się też teraz czasem i te myśli podobne do Twoich. Ale z tego co pamiętm to cytologii mialaś 2 grupe to czym się martwisz? Ta b edzie na pewno taka sama. Kiedyś moja siostrę tak wystraszyli ,że o matko. Coś tam jej nie tak wyszło i kazali biegiem natychmiast robić kolposkopię, że to prawie na pewno już tam jej się porobiły komórki nowotworowe. No i poleciała szybko robić te wsystkie badania prywatnie i po dwóch tygodniach okazało się że wszystko ok i tylko sie strachu najadła . Ale ona miała jakiś dziwny w ogóle opis tej cyto, więc Ty się nie masz czym martwić. joakar4 Ciebie boli klatka a mnie staw barkowy jak ręką ruszam już od kilku dni i to solidnie i co to jest? Czasem też mnie ta szczęka zaboli i zaczynam myśleć że tam mi się coś zrobiło w zatoce szczękowej albo w kości szczęki albo gdzieś właśnie tam (wiadomo co) i badania tego nie wykazały i od tego te węzły mam takie a nie inne i czasem do ucha zakłuje.Znowu sie boję [Dodane po edycji:] A ile kosztowała taka uszatka bo i ja musze zakupu dokonać ? [Dodane po edycji:] joakar4 dlaczego Ty codziennie pokonujesz 120 km do domu autobusem? Pracujesz tak daleko od domu? Szkoda mi Ciebie ,że w taką snieżycę i w ogóle... -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
a ja znowu mierzyłam i znowu mam 37 , wcześniej miałm 36,6, wieczór sie zbliża i mam to chlerne 37 -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
A ja dziś nie wychodzę z domu bo nie muszę. Byłam w sklepie tylko. Dziecinka moja antybiotyk bierze i sie źle czuje a teraz zagorączkowała i poszła spać . Druga też nosem siorbie i kaszle więc prewencyjnie do szkoły nie poszła. Mąż wybrał sie do roboty autobusem bo korki niemiłosierne ale jak wróci tym autobusem to chociaż na zrystanek po niego wyjadę bo szkoda mi go i jeszcze go w tym boku wczoraj bolało . Jak mu wczoraj opowiedziałam z czego sie śmieję(bo było pytanie "no i z czego się śmiejesz że mnie w boku boli?"), to sam się pół godziny śmiał Ale mimo wszystko pojadę na przystanek,żeby go bardziej nie bolało w tym boku A ja np to pisałam moją licencjacką na temat " Unia Europejska wobec walki z terroryzmem i przestepczością zorganizowaną". Znowu myślę o tych węzłach..... -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
mel89 Lepiej nie pytaj co z tymi węzłami..... Bo ja już nie mam siły przez te węzły... Tak ja joakar4 napisała kiedyś , że żadna "choroba" nie dała mi tak popalić jak te węzły -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
joakar4 ja mam tak samo!!! Albo myślę że te opakiety, albo że rosna i rozpychaja a opisy różnych przypadków ze znanych nam stron medycznych znam na pamięć i jak się tak nakręcę to mi się przypomina wszystko co najgorsze tam było... [Dodane po edycji:] No ale babcia szwagra jeszcze żyje i ma już chyba grubo po 90 a dziadek to juz nie. -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
kitty341 jakby to było cos poważnego z tymi nerkami to w ogóle byś się dużo gorzej czuła i goraczka wysoka i sikałabyś strasznie często albo wcale... Pewnie sie przeziebiłam bo ciepłych majtasów nie nosisz -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
kitty341 to nie wujek tylko jego matka umarła.... joakar4 radiolog ma racje że zależy gdzie sie sonde przyłoży i że podobno 1-2 mm nie maja znaczenia. Pzrecież ci powiedzieli że jest ok, wiec się nie martw. A ja sama się nakręcam, bo jak mnie tak pobolewa to myśle że one rosna i uciskaja nerwy i tkanki i w ogóle -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Pewnie takie będziemy bo to geny.... A mojego szwagra dziadkowie to mieli miejsce na cmentarzu i zrobili sobie pomnik i chodzili na ten pusty grób 1 listopada co roku i zapalali znicze i chryzantemy stawiali Jedna pani laryngolog mi powiedział że po znieczuleniu przewodowym do zeba ósemki( co mi dentysta zaaplikował ponad miesiąc temu), to że moga być takie nerwobóle do pół roku. Ja się tylko pocieszam , że jakby coś grożnego to było to by bolała chyba cały czas? -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
A i jeszcze Babcia lubiła wszystkie dzieci raczyć przy obiedzie(żeby dziecko wszystko zjadło) opowieściami jak to w czasie okupacji widziała jak jedna pani dostała odłamkiem w brzuch i jej wszystkie flaki na ulicę wypadły( i tu barwny opis), albo jak jedna pani obierała ziemniaki i jej mąż wyszedł na podwórko i jak wrócił to zobaczył cały sufit, całe ściany, i podłogę zbryzgane krwią a ta pani, która obierała ziemniaki leżała na podłodze nieżywa bo niechcący nożyk obsunął sie na żyły i sie pani wykrwawiła. Dużo było jeszcze tych babcinych opowieści i wszystkie makabrycznie barwne -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
PARALIŻ!!! Na ulicach....Kiedy przestanie padać? joakar4 jak twoje węzły dziś? bo ja troche się tylko pomacałam i tyle, ale mam jakieś lęki kurcze znowu.... Może ta pogoda tak działa na mnie, że troche mam takie niejasne uczucie? Coś mnie pobolewa od czasu do czasu w gardle ale nie gardło samo tylko jakby w miesniu gardła po stronie tych gorszych wezłów, i trochę szczęka czasem zaboli. Ale nie cały czas tylko od czasu do czasu i nie za mocno.Co to może być? Przedwczoraj się dowiedziałam , ze zmarła mama mojego wujka na ....raka żołądka.Nie polazłam na pogrzeb bo nie jestem w dobrej kondycji psychicznej. Oczywiście dzisiaj rano obmacałam żołądek i przyucisku mnie boli w górnej jego części... Ale bardziej się martwię tymi niezidentyfikowanymi pobolewaniami( nie mam ich od dziś tylko już jakiś czas) [Dodane po edycji:] Ja nie czytam horoskopów, nie stawiam tarota , nie wróżę z fusów nic z tych rzeczy.... po pierwsze można się nakręcić, po drugie po co? [Dodane po edycji:] A moja Babcia ma 83 lata, jest w super kondycji i gdyby nie ona to ja bym sobie nie dała rady teraz. Matka moja w Niemczech u chłopa, ojciec nie żyje i ta Babcia mi została i daj jej Boże dużo zdrowia. Naprawdę jest nieoceniona Mieszka w domku obok mnie [Dodane po edycji:] Ale co to są te pobolewania od czasu do czasu?????? [Dodane po edycji:] Przypomniało mi sie jak moja Babcia miała swojego czasu hipochondrię (kilka lat a potem przeszło) i nerwicę. No i jak zostawała z nami czyli swoimi wnukami (troje ma wnucząt ja naistarsza, moja siostra i brat cioteczny), to każde z nas musiało przejść przez babcine choroby, czyli jak zostawałam z babcią sama to babcia mówiła: "pamietaj,że jakbym tutaj upadła, czy słabo by mi sie zrobiło, albo rąbnęłabym bez dechu na podłogę to leć szybko do cioci Gieni (babci siostra , która mieszkała po drugij stronie ulicy dożyła 90 i była straaaszną hipochondryczką) i jej powiedz że babci sie coś stało. A jak jej nie bedzie to do pana Heńka albo pani Krysi( sąsiedzi)". Każde z nas to słyszało jak zostawało z babcia sam na sam . Oczywiście ja to wypatrywałam symptomów babcinego zasłabnięcia i jak zostawałam u niej na noc to sprawdzałam czy oddycha. BNo i oczywiście od kiedy nie pamietam to Babcia zawsze powtarza:pamietaj jak zamknę oczy to w szafie są dokumenty, a garsonka też wisi w szafie( z kartka odpowiednią że to właśnie ta garsonka) -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
olinelka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
eee kolka nerkowa to nic groźnego wiec nie ma się czego bać tylko meczarnia straszna. Opowiem Wam jednak o mojej teściowej bo przypomniało mi się przy okazji tej cioci od tego chłopaka z bólem w boku. Kiedyś mojemu mężowi zrobił się syfek na plecach( w okolicach kregosłupa) i akurat byliśmy u teściów w odwiedzinach i mąz mówi do mnie żebym mu wycisnęła, a moja teściowa jak się nie zerwie jak nie krzyknie: bróń Boże, nie wolno wyciskać , bo takiemu facetowi zrobiła się krosta na kręgosłupie, żona mu wycisnęła i po tygodniu umarł. I moja teściowa była (zresztą jest do tej pory) "pewna" że na pewno od tej krosty. Od tej pory jak maż do mnie mówi że krostkę ma do wyciśnięcia to za kazdym razem mówię, że niestety nie moge bo mamusia powiedziała... Ona to w ogóle ma takie różne pomysły, np. zmarł meża bratowej ojciec. Nagle, ale wszystkie objawy wskazywały na nagłe pęknięcie wrzodów( za kołnierz nie wylewał, co sie na pewno przyczyniło), a moja teściowa jak zapytałam co sie stało że ten pan zmarł to powiedziała że bolał go ząb, nie poszedł do dentysty i od tego umarł.... Po prostu pomysły ma niesamowite.... [Dodane po edycji:] A jak byłam w ciąży i rozmowa była o jakimś jedzeniu i ja powiedziałam , że nie jadam teraz jedzenia niewiadomego pochodzenia to ona mówi " no masz racje bo mogłabys miec zatrucie ciążowe a to strasznie niebezpieczne, bo się puchnie i w ogole" . Oczywiście nie miała pojęcia że zatrucie ciążowe to co innego niż pokarmowe....