Nie rozumiem Twojej głupoty i braku odpowiedzialności.
Nawet mając świadomość, że ja i partnerka się zabezpieczyliśmy odczuwam lęk przed niechcianą ciążą. Boje się, mimo tego, że szansa jest bardzo mała.
Czemu nie kierujesz się głową uprawiając seks.
To tylko potwierdza to co napisałem wyżej, oraz to co napisała atrucha.
Wypalony ma racje,
podstawą jest konsultacja ze specjalistą. Jeżeli jesteś skłonny brać leki, powinieneś udać się do psychiatry, jeżeli czujesz, że poradzisz sobie bez tego - polecam wizytę u psychologa poznawczo-behawioralnego.
Często tak reagujemy na stres który gromadził się w ciągu dnia, a nie został 'uwolniony'. Gadanie, trzęsawki, zgrzytanie zębami itp. Dopóki nie będzie przez sen robił rękami siniaków żonie, to chyba nie masz co się martwić. :)
aniołek, napewno nie możesz nastawiać się, że leki zadziałają wbrew Twojej woli. Musisz walczyć z tym psychicznie. Przede wszystkim.
Lek to nie jest pigułka na wszystko.
A poza tym, żeby psychotrop zaczął działać, musi być dobrze dobrany oraz musi być przyjmowany już jakiś czas.
Mam podobnie. Myślenie o tym tylko jeszcze bardziej mnie nakręca. Charakterystyczny przypływ ciepła prawie zawsze towarzyszy mi kiedy jestem zestresowany. Dawniej miałem to dużo bardziej rozwinięte. Im mniej mam nerwicy, tym mniej i tego.