Witam,
postanowiłem napisać ten temat ponieważ coraz bardziej denerwuje mnie moje zachowanie.
Odkąd pamiętam, zawsze starałem się być 'grzeczny'. Zawsze mówiłem 'dzień dobry', 'do widzenia' itd. Tak mnie wychowano. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że czasami przesadzam z tą grzecznością.
Szczególnie obawia się to w sytuacjach kiedy np. coś jem. Zanim zacznę jeść, spytam 10x czy ktoś w pobliżu aby na pewno nie chce kęsa. Kiedy ktoś powie 'nie' - ja powiem - 'jesteś pewien ?'
I tak ze wszystkim...
ZAWSZE, zawsze coś.