lunatic

nie u kazdego, po sertralinie nie miałem zadnej anhedonii, to był jedyny lek na którym czułem się normalnie, ani zamulenia ani nienaturalnego pobudzenia,złe działanie pojawiło się dopiero po wielu miesiącach, ale wtedy to się lek powinno odstawiać a nie brać latami i potem dzieje się nie wiadomo co

normalne po odstawieniu ,szybko minie

działanie jest juz od 25 mg, od 100 bym nie zaczynał

jestem na 10 sporo czasu i troche słabo działa na nastrój, bez porównania do sertraliny

jak sie przeglądnie jakiekolwiek badania SSRI to nigdy poprawa nie następuje u 100% badanych, co dla tych na których nie podziałał równoznaczne jest to z tym ze lek nie ma działania przeciwdepresyjnego, a jak zadziała u nich na lęki to znaczy ze jest przeciwlękowy a nie przeciwdepresyjny, ale to są subiektywne odczucia pojedynczych osób i nie wiem jaki jest cel zeby reakcje u siebie przekladać na ogół i twierdzić ze działanie leku na jedną osobę określa działanie leku na wszystkie inne

tak samo mozna stwierdzic ze stłumić stany lękowe to nie znaczy je wyleczyć, nie wiem po co takie filozofowanie

nie wiem skąd to wymyśliłeś, przy obniżonym samopoczuciu widać ich wyraźne działanie

różnice między lekiem a tymi cukierkami dostrzega sie jak się próbuje odstawić, w czasie pozornego spokoju jak lek ustabiluzuje na jakis czas działanie zadnych niebezpieczenstw sie nie dostrzega, tylko potem juz tak rózowo często nie jest

jak juz probowac to dołaczac ssri do tianeptyny którą sie juz bierze a nie na odwrót

nie przez każdych, kiedyś byłem u innego i powiedział ze takie połaczenie jest przeciwwskazane

dwa posty na krzyz i jeszcze tak trudno znaleźć

no przeciez napisałem wyzej w jakim celu wg lekarza to miało byc

jakis czas próbowałem, ale nie biore leków które są zbędne, na poprawe koncentracji albo libido nie bede brał antydepresantów, jak chcesz to bierz

ja miałem zalecone w połaczeniu z paroksetyną, leki miały wzajemnie znosić swoje efekty uboczne, tianeptyna miała pomóc na problemy z motywacją na paroksetynie a paroksetyna ze stanem rozdrażnienia i niestabilności emocjonalnej po samej tianeptynie -- 13 gru 2015, 14:03 -- z sertraliną to nie wiem po co by sie miało łączyć,tak samo jak kiedyś niepotrzebnie polaczyłem z amisulprydem, efekt taki ze działanie dopaminowe było za duze, pobudzenie i euforia jak po jakichs drugach

połączenie bez sensu, chociaz miałem takie zalecone przez dość dobrego specjaliste od leków, jakieś moze nieznaczne korzyści obarczone dodatkowym obciążeniem dla organizmu w postaci kolejnego leku, zdecydowanie bardziej dołączyłbym do ssri omega 3 niz tianeptyne

nie zawsze znajdzie się jakaś alternatywa która będzie lepsza, ryzyko destabilizacji samopoczucia przy wprowadzaniu nowego leku bez żadnej gwarancji na poprawe z ryzykiem ze moze byc jeszcze gorzej, nie kazdy bedzie takie ryzyko podejmował

obstawiałbym SSRI bo mam podobnie od jakiegoś czasu

od jakiegoś już czasu max dawka escitalopramu wynosi 20 mg, podaje to każdy producent leku

no to jeszcze to ewentualnie zostaje, dostałem go kiedyś właśnie na objawy zmęczenia, działa szybko, po 1-3 dniach, nie trzeba czekac tygodniami zeby to sprawdzic, działa inaczej od wszystkich innych antydepresantów

A amisulpryd bralas kiedys?

Jezeli nie masz zadnych innych objawow poza zmeczeniem,zadnych stanow lekowych,obnizonego samopoczucia,to nie wiazalbym tego z zaburzeniami depresyjnymi,zwlaszcza przy braku reakcji na antydepresanty -- 30 lis 2015, 21:08 -- jakie masz cisnienie?

robiłaś badania pod tym kątem? http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/zespol-chronicznego-zmeczenia-przyczyny-objawy-leczenie-syndromu_39117.html

kilka a bardzo dużo to jednak różnica, poza tym nie wiem na co można liczyć jeżeli kolejne leki powielają mechanizm działania poprzednich wnosząc jakieś tam niewielkie różnice, co innego jakby się brało leki o całkowicie odmiennym działaniu szukając w ten sposób jakiegoś właściwego, jeżeli stymulacja układu serotoninergicznego czy adrenergicznego nic nie daje jednym, drugim,trzecim lekiem to trudno się łudzić zeby dała coś przy czwartym czy piątym leku w ten sposób działającym, no ale jak mi kiedys powiedział moj lekarz do psychiatry idzie sie po lek więc coś trzeba dostać

to jaki jest sens brania kolejnych? widocznie problem jest gdzie indziej

dla mnie największym plusem tego leku jest to że wykazuje dość dużą stabilność działania w przeciągu długiego okresu czasu w porównaniu z innymi lekami