lunatic

pół roku od ustąpienia objawów powinno się brać leki w przypadku depresji, nie wiem jak z innymi dolegliwościami

Gradrec, przeciez Ty sie od dawna nie leczysz chyba?

Gradrec, tak się to skonczyło w koncu bo dyskusja polegała na tym ze baba swoje a chłop swoje

No jakis czas temu na to w końcu też wpadłem, problem w tym ze benzo nie moge brac regularnie, kiedys takie branie bardzo zle sie skonczyło, jak zobaczyłem ze po nich znika wyczerpanie i wraca normalność to wpadłem w uzależnienie w koncu

Oj jaką miałem kiedyś na ten temat sprzeczkę z ciotką, chodziło o pobyt mojej mamy w szpitalu, który bardzo mi się nie podobał jak tam została potraktowana, na co ona stwierdziła ze jestem za młody zeby sie w tej sprawie wypowiadac

Kalebx3, problem jest w tym ze u mnie schematy leczenia które kiedys dawały dobre rezultaty w tej chwili nie działają, dlatego nawet ostatnio lekarka powiedziałą ze niczego nie moze zagwarantowac ze po tym czy po tym leku mi sie poprawi

elmopl79, i co mi wtedy z takiej rozmowy? jak bedziemy mieli po 40-50 lat? czas nie stoi w miejscu i nie cofnie nas potem znów do młodości

ladywind, na pewno, ale czasem chce się działania szybkiego, bo np. masz taką presje ze strony otoczenia ze musisz szybko dojsc do siebie i wtedy jest skakanie od leku do leku w nadziei ze którys tak zadziała, co często konczy sie tak ze w koncu zaden nie zadziała bo ma za mało czasu

Narazie musze czekać bo nie mam w tej chwili jakiegoś dużego wachlarzu innych opcji

miko84, wiem ze Ty jestes zwolennikiem wypowiadania sie o leku po 8-12 tygodniach, ale jednak u mnie jak lek miał zadziałać to działał szybko, a jak miał nie zadziałać to nie działał dobrze nawet po tych 12 tygodniach

miko84, w środę będzie dwa tygodnie od zaczęcia tianeptyny, to troche dłużej niz pare dni, nie wiem tylko ile utrzymują się skutki odstawienne SSRI, do 3 tygodni?

elmopl79, jezeli masz na mysli rozmowe z tą drugą osobą to u mnie odpada, bo po prostu ona tego nie chce

elfrid, fluoksetyny tylko nie próbowałem z leków które mi do głowy przychodzą które mogłyby coś ruszyc u mnie, z tym ze od jakiegos czasu tak jak juz pisałem kilkukrotnie dzialanie leków aktywizujących daje u mnie odwrotny skutek, po benzo odzyskuje energie a nie po aktywizatorach jakichś

Kalebx3, ale tak się składa ze tym razem jest zupełnie inne działanie niz kiedys, ale tak samo złe, drażliwość i chwiejność emocjonalna była zła a teraz jest w zasadzie to nie wiem co jest, nie ma drażliwości ale jestem słaby po prostu, tak by to mozna najkrócej określic

co jest do przerobienia bo nie bardzo wiem o czym piszesz?

miko84, wiem ze biorę krótko bo niecałe 2 tygodnie ale mam straszny uraz do skutków ubocznych, bo jak u mnie jakieś się dłużej przeciągają to już w ogóle nie przechodzą, większosć leków porównuję jako wzór do sertraliny po której początkowo prawie nie było zadnych skutków ubocznych a zaczęła działać po ok. tygodniu, na pewno nie czekałem na pełny efekt miesiącami, co do tego czy nie mogą to być objawy odstawienne SSRI, moze i tak bo ostatnio mam taką bezsennosć jakiej nigdy w zyciu nie miałem, raczej samej tianeptynie tego nie przypisuję

Tojaaa, wiara czyni cuda, o ile jest właściwie stosowana, co nie jest czasem takie proste, ale to już zupełnie inny temat

elfrid, zmieniłem z paro na ten lek bo miałem apatie i nic mi sie nie chciało po paro, jak narazie jest jeszcze gorzej+momentami dosc silne uboki somatyczne -- 02 lut 2014, 12:30 -- wczoraj wieczór dopadła mnie tak silna tachykardia ze musiałem siegnac po Milocardin, w tej chwli nie mam nic innego uspokajającego

Tojaaa, ostatnio odpisałem tak ze mi az monitora zabrakło na ogarnięcie tekstu wiec tym razem było krótko

zujzuj, masz racje, zachowanie Rońdy było żenujące, faktycznie nie spodziewałem się czegoś takiego po nim bo z początku wypowiadał się inaczej odnośnie tej sprawy, potem zaczął jakiś cyrk z tego wszystkiego robić i tu faktycznie media tak to nagłośniły ze ślepy i głuchy by tego nie pominął bo co chwile o tym było, ale jest masa bardziej istotnych kwestii niz jego blef których nikt nie nagłaśnia albo jak się juz naglaśnia to z taką ironią która nie powinna mieć miejsca bo to za poważna sprawa zeby w taki sposób to wszystko wokół niej się odbywało, sam się juz w pewnym momencie pogubiłem komu faktycznie zależy na dojściu do prawdy a komu na robieniu sensacji i sianiu zamętu

nie mam juz siły do tego leku

28

a jakie konkrety miałem napisać? chodziło mi głównie o to w jaki sposób media pokazują to wszystko i jak to co pokazują ma sie do rzeczywistości nie mam zamiaru oceniać czy racje ma jeden czy drugi bo nie mam do tego kompetencji, ale większosc własnie tych mediów tak robi, ocenia kompetencje innych w dziedzinach o których nie mają pojęcia, zaklamuje rzeczywistość nie pokazując obiektywnie tego co ma miejsce, np. relacje z konferencji podsumowując ze była o parówkach i puszkach, potem jeden czy drugi to usłyszy i powtarza to dalej, zresztą jak sam zrobiłes Ja oglądałem tą konferencję i ona nie była o puszkach ani parówkach, Ty piszesz ze zadnej debaty naukowej nie było, puszki i parówki dlaczego przywołujesz? bo o tym usłyszałes w wiadomosciach? Konferencje oglądałeś ze twierdzisz ze nie była naukowa? -- 01 lut 2014, 22:57 -- a co do konkretów w jaki sposób media w swoim przekazie mijają się z prawdą jest tego taki ogrom ze nawet nie chce mi się tego szukać zeby podawać konkrety, jeden konkret jest o parówkach i puszkach i moze wystarczy, jak sobie ktos chce poszukac wiecej to bez problemu znajdzie w internecie

dobre reszte pomijam bo nie jest warta zadnego komentarza

Miałes zanik emocji na 3 miesiace po tak krótkim czasie leczenia? To ciekawe kiedy mi wrócą jak ja 2 lata brałem paroksetyne