
Gods Top 10
Użytkownik-
Postów
3 342 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gods Top 10
-
Bo nie widzą dla siebie perspektyw w Polsce. Dziwisz się im, gdy nierzadko nie mają za co żyć ?
-
O ile ten patriotyzm nie polega wyłącznie na "umieraniu za kraj", to wierzę. Wg mnie patriotyzm powinien polegać na budowaniu ojczyzny jak najlepszą (bardzo to szeroka definicja). Czujesz się patriotą lub patriotką ?
-
To ja zadam... oczywiście z grubej rury. Jak wg Ciebie powinien przejawiać się patriotyzm ?
-
Jedna przez sieć (tytułu nie podam ), a reszta singleplayer, głównie Ił 2 Sturmowik 1946, War in the Pacific: Admiral's Edition. A Ty ?
-
Mój nick wziął się z tytułu piosenki, która podobała mi się w momencie rejestracji na forum. Ledwo unoszę się na wodzie, więc raczej nie lubię. Jaki napój jest dla Ciebie doskonały ?
-
Nie używam T9. Jakim językiem obcym (poza "łaciną podwórkową" ) lubisz się posługiwać ?
-
jacas, jak za dawnych dobrych czasów, próbuje podrywać forumowiczki na tabliczkę czekolady.
-
Nie. Do czego używasz telefonu ?
-
Znaleźć pokrewną duszę. Czy ja jestem bardzo, bardzo dziwny, że zadaję takie pytania, jak to wcześniejsze ?
-
Bo czujesz się osamotniony. Uważasz, że prawdą może być teoria o tym, że dopiero drugie (pierwsze podobno ma służyć "uczeniu się na błędach") małżeństwo współczesnego człowieka może dać mu szczęście i spełnienie ?
-
wovacuum, pewnie znów coś pysznego piecze.
-
niemądry, mógłby baaaaaaaaardzo dużo zyskać w wielu płaszczyznach swojego życia, gdyby czasem uznał, że może się mylić w swoich poglądach.
-
Tzw. "skarżenie", to w tym wypadku raczej próba Twojej siostry pozyskania uwagi rodziców. Twoja siostra najwyraźniej uważa, że zyska w ich oczach, gdy powie, co przeskrobałaś. A dodatkowo może jej chodzić o to, by pokazać rodzicom, że jest "lepsza" od Ciebie, bo Ty "ciągle coś narozrabiasz, a ona nie". Masz do wyboru albo przestać wtajemniczać ją w to, co robisz, albo pokazać jej, że możesz być dla niej autorytetem nie mniej ważnym, niż rodzice.
-
Panna_Modliszka, nie wie, że wierzę w Jej możliwości, tylko nie wierzę, by było możliwe przekonanie niemądrego w czasie krótszym, niż lata.
-
Panna_Modliszka, usiłuje przekabacić niemądrego na romantyzm.
-
Po zalogowaniu, klikam "Zobacz nowe posty", następnie z listy tematów wyszukuję te, które mnie interesują i klikam "Pokaż pierwszy nieczytany post". I tu pojawia się problemik, bo w niektórych tematach bez problemu ta funkcja działa, a winnych nie. Nie działa np. w "słynnym" temacie http://www.nerwica.com/post397263.html#p397263. Zrobiłem mały teścik i kliknąłem na inny temat w tym samym dziale... po ponownym zalogowaniu się, to samo - odsyła do początku tematu, zamiast do pierwszego nieczytanego postu. Czyli tak jakby ta opcja nie działała w "nowszych" subforach (jak np. "Poznajmy się") ?
-
Panna_Modliszka, narobiła mi smaku na pizzę z miejscowej pizzerni.
-
Z założenia opcja przenosi do strony na której pojawił się pierwszy nieprzeczytany post. W tematach 'krótkich' istnieje tylko jedna strona. Taka odpowiedź nie rozwiązuje to mojego problemu z forum. Może mylnie postrzegam źródło tego kłopotu w długości tematów ? Np. może chodzi o pewne (nowsze ?) działy ?
-
Nie wszystkie trawię, ale generalnie tak. Jakich filmów nigdy byś nie obejrzał/nie obejrzała ?
-
Thazek, szykuje się "na ciacho", by jeszcze dziś poszaleć na parkiecie, tuż przed nocką w pracy.
-
Wolę... całość. Wolisz znać całą prawdę, czy żyć w niewiedzy ?
-
jacas, umie rozbawić.
-
jacas, pęka z dumy po wylince swojego "dzieciątka".
-
Zwiazek z osoba z podobnym problemem...
Gods Top 10 odpowiedział(a) na sebastian86 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wg mnie szczęśliwy związek jest relacją ni mniej, ni więcej, tylko dwóch osób. Jeśli do związku zaprasza się kogoś lub coś więcej, to dochodzi do zgrzytu... lub w konsekwencji do rozpadu. Pisząc kogoś lub coś więcej mam na myśli np. teściową bądź upodmiotowioną pracę albo upodmiotowioną nerwicę. Tak jak nie przetrwa zbyt długo związek, w którym któraś ze stron traktuje pracę jako formę ucieczki (np. podstawową formę spełniania się w życiu), tak nie przetrwa związek w którym nerwicę traktuje się jako ucieczkę - wymówkę dla siebie (np. "czegoś nie umiem przez nerwicę") bądź dla partnera (np. "ty nic nie rozumiesz, bo przez nerwicę masz zaburzone postrzeganie"). Oczywiście, wszyscy (lub większość z nas) musi pracować i mamy takie czy inne zaburzenia, ale chodzi o to, by nie nadawać pracy, nerwicy , zainteresowaniom rangi tak samo ważnej jak partnerowi/partnerce. :'> I w tym wg mnie tkwi jeden z sekretów udanego związku - w tym, by to zawsze partner/partnerka byli ważniejsi, niż nerwica, praca, hobby, majątek...