Skocz do zawartości
Nerwica.com

IceMan

Użytkownik
  • Postów

    4 790
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez IceMan

  1. dla siebie stare dzieje ... a to w moim imieniu to przypadek czy celowy przypadek? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:39 pm ] Dzisiaj miałem pierwszą jazdę na prawku - na razie placyk, chyba mi całkiem dobrze poszło, nikogo nie pozabijałem, nie porozbijałem autka itp itd jutro dzień sądny - o 10 wyniki matur, a potem jadę do babci na weekend i mnie nie będzie
  2. No nie żartuj jak przeczytałem temat to od razu o Tobie pomyślałem. Cieszy mnie to ogromnie i powodzenia dalej bo pędzisz przed siebie i nic cię teraz nie zatrzyma!
  3. bez sensu go blokować bo z czasem następny taki powstanie - niech ludzie gadają o tym - byleby to zmierzało do właściwego wniosku
  4. i kto tu o pijaństwie najważniejsze to nie siedź w domu - bo to jest najgorsze - wychodź gdziekolwiek i na miarę swoich możliwości - bylebyś się nie zasiedział
  5. Pomyśl tak - jak ci się zrobi niedobrze to na imprezach normalka - popiłeś trochę nie? nie ma się czym przejmować - poradzisz sobie a nawet jak się haft zdarzy to nic wielkiego raczej - trochę się pośmieją że popiłeś i będzie spokój
  6. Darek ogromne gratulacje - bo nie tylko za zdany egzamin, ale też za niesamowitą postawę - poradziłeś sobie świetnie i nie tylko ze sobą ale jeszcze kogoś wspierałeś - brawo!!
  7. 3mam kciuki - zdasz raven mam identyczny problem - po prostu przełam się - rób to co chcesz, baw się jak lubisz - z początku będziesz czuć się bardzo źle a po paru chwilach zapomnisz że masz nerwicę - to najlepsze wyjście. PS. udanej imprezy Tygryska świetnie że nas wiele - w ilości siła (ludzie nie wychodzić na drogi ) niech Cię zawiezie na jakiś plac a jak będzie źle to niech zaciąga ręczny - tak mój tata robił (to znaczy tylko z ręcznym bo z placem było inaczej - po wąskiej krętej dróżce miałem swoją pierwszą jazdę - nie polecam no chyba że ktoś lubi terapię szokową). Ale po 2-3 jazdach (tych z lubym) będziesz sobie z autkiem radzić
  8. Tak zwany nie ale Kościół Pokoju tak
  9. dżejem, Darek gratuluję! lordJim powodzenia na poprawkowej! A ja dzisiaj miałem taki sobie dzień, byłem na kursie prawa jazdy znów, u kolegi byłem, nerwiczka doskwierała dosyć mocno, a w czwartek mam pierwszą jazdę (będzie się działo ) - nie przyjeżdżać mi tu do Jawora po 17 nikogo z forum rozjechać nie chcę
  10. Przyznam że to zależy od psychiki konkretnej osoby. W sumie nie prześwietlę nikogo więc powiem jak to było ze mną. A mianowicie jako 9-latek grałem w jedną z najmakabryczniejszych gier jakie kiedykolwiek powstały - Carmageddon. Oprócz tego równolegle GTA, Postal, wiele popularnych strzelanek itp. Takie tytuły jak Gothic też mam za sobą. Grałem w wiele różnych gier nie zważając na ograniczenia wiekowe (całą serię GTA przeszedłem przed osiągnięciem odpowiedniego wieku). I skutki? Ano skutków nie ma. Nigdy się z nikim nie biłem, nie byłem agresywny itp. Więc na sobie mogę powiedzieć, że gry nie mają żadnego wpływu na psychikę. Jedyne co to nie rusza mnie (np. nie czuję obrzydzenia itp) widok krwi czy zdjęcia wypadków, sekcji, morderstw (a w internecie różne rzeczy można zobaczyć czasem). Tak jakbym się na pewne rzeczy uodpornił. Ale nigdy nie próbowałem w realu ani jednej rzeczy która była w grach. A to zwykle jest przyczyną tragedii (jeżeli to jest właśnie przyczyna). A może jedni mają od urodzenia zakodowane skłonności do popełniania różnych wykroczeń przypisywanych "krwistym" grom a inni nie? Jest to udowodnione naukowo? Bo wątpię szczerze w tą teorię (o wpływie gier).
  11. Tygryska 3mam kciuki ale chyba coraz mniej boli co? i o to chodzi ale bardzo przyjemnym Darek to się tyczy ciebie tak samo jak Ashley Kriss ale spójrz jak ostatnio żyjesz: na moje oko żyjesz pełnią życia, a że nerwica tam Ci skrzeczy pod nosem to i w końcu całkiem zamilknie bo zrozumiałeś że trzeba walczyć i to robisz. Jeżeli tak daleko zaszedłeś to się nie zniechęcaj - nie warto tego wszystkiego zmarnować, bo masz wiele!
  12. uuuu... wyniki matur 29.06 a rekrutacji 15.07 (pierwszy nabór). Jeszcze się naczekam Darek ty wiesz co a tak ogólnie to zgadzam się z przedmówczyniami i dokładam tyle że nawet jak tym razem nie zagadałeś to będziesz miał okazję nie raz się poprawić a może i kuzynka się poprawi i do Ciebie zagada?
  13. IceMan

    Nawroty nerwicy

    Teraz to tylko będzie się uspokajało - tak jak wzburzona tafla wody po jakimś czasie się 'wycisza'. Myślę że musisz popracować nad czymś innym - nie popadać w emocje, nie brać do siebie czyichś słów gdy wiesz że Cię zranią, w pamięci pozostawiać tylko dobre a nie złe wspomnienia i tylko do takich powracać. A w ogóle głównie w takich sytuacjach miałaś ataki?
  14. Ja w snach zwykle uciekałem ... A w tej próżni jesteśmy jak jedna niewielka mróweczka w olbrzymim mrowisku - jednostka, podobna do innych, która sobie żyje jak każda inna, jesteśmy 9-cyfrowym numerem ewidencyjnym, nieistotną osobą schowaną za imieniem i nazwiskiem, kolejną liczbą 1 dodawaną do odwiedzających jakąś stronę, lub jeszcze inną jedynką w jeszcze innej statystyce - tym jesteśmy dla większości ludzi ......... Ale ważne, że choć dla paru osób jesteśmy KIMŚ - i tego należy się trzymać.
  15. Oj jak ja bym chciała...Jestem okropnie niecierpliwą osobą.No, ale muszę czekać. Pociesza mnie planowanie, snucie wizji, kupowanie dupereli. Ehhh... też już bym chciał mieć na nowym etapie wszystko poukładane ... a tu na razie czuję się zawieszony w próżni. Zarejestrowałem zgłoszenia na polibudę, wydrukuję podanie, zapłacę na rekrutację i znowu czekanie... nienawidzę czekać Piotrr ale takie wyjście prędzej czy później i tak cię czeka - i nie leki mają Ci pomóc ale nastawienie. Może faktycznie tym razem niech Cię ktoś zawiezie, ale jeżeli nie staniesz lękowi naprzeciw to nie pomożesz sobie. chyba dobrze Cię rozumiem ... też jestem teraz zawieszony w próżni i nie wiem co się stanie i jak będzie. Ale najlepiej nie skupiać się na tym na co się czeka tylko żyć dniem dzisiejszym... dzisiaj wizyta na stronie polibudy bardzo mi nie pomogła ale była konieczna... a tak to mam zamiar to wszystko pozałatwiać i wymazać z pamięci na pewien okres że jestem maturzystą i rekrutuję się na studia. Myślę że to najlepsze wyjście bo przejmowanie się mi nic nie da.
  16. Shad a ty to masz postawione na swoim serwerze czy na serwerze bloggera?
  17. Niekrzykliwie, nie kole w oczy, wygląda gustownie, tylko jeszcze przydałoby się duże logo na samej górze (najlepiej wtapiające się w całą budowę strony)... no i mały mankament - lepiej żeby w polu 'ostatnio z forum' nie pojawiały się tematy z kosza . Poza tym wszystko ok
  18. agapla piękna idea ale pewnie ludziom by kasa zaczęła pachnieć i od tego miejsca by się idea skończyła
  19. staram się pytanie: czy ty czujesz się jak za brudną szybą albo pod szklanym kloszem, czy może chodzi Ci o odseparowanie od ludzi - obcość, jakbyś był inny i nieakceptowany?
  20. Nie wykluczam że mogłeś sprowokować ich czymś podobnym to tego co napisał Raven - okazywaniem niższości, słabości... ale myślę że to wampiry a nie ludzie - jeżeli żerują na czyjejś słabości i 'upijają' życie z kogoś. Myślę, że pomogą, ale musisz nauczyć się słuchać innych. Spróbuj działać... i z początku będziesz myślał, że działasz wbrew sobie, ale będziesz działał wbrew spaczonemu przekonaniu o sobie - właśnie: NIE TY JESTEŚ SPACZONY TYLKO MASZ O SOBIE TAKIE SPACZONE PRZEKONANIE! - rób to o czym marzysz 'na siłę' - w pewnym czasie nauczysz się żyć z sobą i wtedy nie będziesz miał problemów by żyć z innymi. I pytanie na koniec - czy ty w ogóle to czytasz ze zrozumieniem co my do Ciebie się tu produkujemy? Nie odrzucaj czyjejś pomocy gdy ktoś wyciąga rękę - dobra rada ode mnie.
  21. Darek ale to, co napisałeś to niestety żaden argument. Nawet najgorsze szumowiny mają jakichś kumplusi i często jedyni ludzie przez nich szanowani to rodzina. Także żaden argument. I nie rozumiem czemu bronisz ludzi którzy Cię próbowali zmieszać z błotem i jeszcze widząc po ostatnich postach bardzo im w tym 'dziele' pomagasz. Czy ty tak koniecznie chcesz wmówić sobie i wszystkim że jesteś dnem? Jak już chcesz dokonać niemożliwego, to może jakiś inny cel i chociaż w jakiś twórczy a nie destrukcyjny sposób co?
  22. No właśnie znów za bardzo po sobie pojechałeś. Jeżeli tak mówisz, że tyle osób tak o tobie sądziło, to jeszcze powiedz, kim ci ludzie są? I co reprezentują sobą? Jak (pomijając zdecydowaną urazę ze względu na ich opinię) ty byś ich widział? Czy są to ludzi porządni, warci uwagi?
  23. Będę szczery do bólu: Czy Tobie nie jest wygodnie zatapiać się w takich myślach zamiast podjąć jakieś działanie? Wiem po sobie, że to może być w pewien chory sposób wygodne.
  24. IceMan

    Przytulanki w offtopie.

    No ja sam nie wiem nawet o tym... ale cicho bo się coś wyda jeszcze
×