Badziak

rober6666, a skąd masz pewność, że to Herx, a nie skutki uboczne antybiotyku?

detektywmonk, zobacz tu http://www.tytez.pl/ -- 06 maja 2011, 16:02 -- Thazek, tam są nie tylko niepełnosprawni fizycznie. Znajdziemy też niedowidzących, osoby z niedosłuchem itp.

Boję się spotkań w większych grupach typu imprezy, zjazdy klasowe, zloty. Pewnie bym milczała, udawała, że mnie nie ma, zapętlając się w swoim lęku. Już sama myśl o zlocie wywołuje we mnie jakiś taki psychiczny dyskomfort. Ale nie róbmy już off-topu. Mam taką prośbę od siebie, żebyście napstrykali fotek i umieścili na forum - o ile zlot dojdzie do skutku. Chętnie zobaczę co mnie ominęło i jak się bawiliście.

Ja mam wielką ochotę na zlot, ale za bardzo się boję, żeby w czymś takim uczestniczyć.

No i dlaczego Cię zostawił tak nagle? Jeśli chcesz o tym pisać.

W środku miał być spójnik.

Czy można pokusić się o stwierdzenie, że zaburzenia depresyjno-lękowe i lęk uogólniony to jest to samo? Jeśli nie to dlaczego?

Lady_Beznadzieja, też mam lęk przed zdradą. Doświadczyłam tego na własnej skórze i wiem jak cholernie bolało. Teraz asekuracyjnie wycofuję się ze związków zawczasu. Jak coś idzie nie tak to biorę nogi za pas i zwiewam. Odrzucam, żeby nie być odrzuconą. Na dodatek pojawiło się u mnie trochę paranoicznych zachowań związanych z brakiem zaufania.

Czyli rozumiem, że wpływ cholinolityczny = działanie antycholinergiczne. Dzięki miko84. Adamo, dam znać za dwa tyg.

paulus08, może w głębi duszy czujesz się niekochana, bezwartościowa albo masz wrażenie, że na niego nie zasługujesz, a on to wkrótce odkryje? Idź do psychologa/psychiatry/psychoterapeuty. Pomóż sobie i swojej rodzinie, odbuduj poczucie własnej wartości, a będzie lepiej. -- 05 maja 2011, 21:11 -- Amon_Rah, spokojnie. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że jest chora i szuka pomocy. Taki agresywny ton raczej tu nie pomoże.

Już i tak nie mogę się nadziwić jak bardzo infantylne są moje uczucia. Jako zadanie domowe dostałam do zrobienia tabelkę ABC. A - sytuacja, B - emocje, jakie ta sytuacja we mnie wywołała, C - automatyczne myśli jakie się pojawiły. Spisywałam wszystko przez cały tydzień. I nie dość, że cały czas moje myśli kręcą się wokół tego samego to zorientowałam się jak często czuję zawiść, zazdrość i agresję. Wstyd mi, bo to takie mało chwalebne uczucia. Wolałabym, żeby dominował smutek czy złość i tak też myślałam, że tych emocji jest więcej. A tu niespodzianka. Chyba ucieknę z gabinetu jak będę musiała to czytać. NoOneLivesForever, Ok, będę nagrywać telefonem. Uprzedzić wcześniej terapeutkę?

Pekola, z tym zespołem Munchhausena wiąże Cię to, przyczyną zarówno tego zespołu jak i twoich objawów jest pragnienie wejścia w rolę chorego. Co nie znaczy, że go masz, ale tylko to mi przyszło do głowy. Wg mnie to wygląda bardziej na hipochondrię. Zobacz sobie jeszcze to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_somatoformiczne http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychalgia

Łagodny syndrom Munchhausena? http://www.psychika.eu/syndrom-munchhausena-czyli-zycie-w-przychodni http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_M%C3%BCnchhausena -- 05 maja 2011, 19:55 -- Poza tym to co opisujesz bardziej wygląda na hipochondrię. Hipochondrii może towarzyszyć lęk, ale nie musi. U Ciebie w miejsce lęku pojawia się zadowolenie. Zastanów się dlaczego lubisz wchodzić w rolę pacjenta. Może jak byłeś mały poświęcano Ci uwagę tylko i wyłącznie jak byłeś chory? Może miałeś ciągłą styczność z kimś, kto z powodu choroby, wymagał więcej opieki niż Ty, więc czułeś się zazdrosny?

Dziewczyny, robicie sobie notatki podczas sesji? Bo właśnie się złapałam na tym, że prawie nic nie pamiętam z ostatniej.

Może ktoś wyjaśnić w naukowy sposób dlaczego Anafranil powoduje senność? Jedyne do czego dotarłam to, to: Ale nic mi to nie mówi.

Bukiet kwiatów na czwarte spotkanie? Eee, nie... Co innego jakby była okazja, np. urodziny... Dziewczyna może się poczuć niezręcznie. Myślę, że jeżeli w ogóle kupować jakiś prezent, to chyba jakąś różyczkę... C©złowiek, bez obrazy, ale na kupowanie pluszaków to chyba jesteś już troszkę za stary. Ale może to ja się nie znam. Małe sprostowanie: nie chodziło mi o ogromny bukiet, tylko raczej o bukiecik.

http://vod.onet.pl/rozmowy-w-toku,rozmowy-w-toku-jak-zyc-z-osoba-chora-na-schizofren,8084,0,10826,odcinek.html Jak żyć z osobą chorą na schizofrenię? Odcinek Rozmów w toku

Dla mnie szczytem braku profesjonalizmu jest to, że w 7f stosują terapię psychoanalityczną do leczenia borderline, kiedy wg badań owy nurt nasila objawy bdp zamiast łagodzić.

C©złowiek, kwiaty. Ale nie jedną marną, krótką różę tylko bukiet. Biżuteria czy pluszak na czwartym spotkaniu to zbyt śmiały prezent i raczej nie trafiony. Chyba że jakieś ładne kolczyki? Np. kwiatki malowane na szkle albo coś z artystycznej biżuterii. Tylko nie srebro ani złoto, bo to już drogie prezenty i na dłuższą znajomość.

Wolałabym jakby moi rodzice nigdy się nie rozwiedli. Wcale nie uważam, że rozwód to mniejsze zło. Tak się powszechnie wmawia rodzicom, żeby mogli z czystym sumieniem podjąć decyzję o rozstaniu.

Nie reagujesz dziwnie. Większość osób w wątku o escitalopramie pisze o dobrym działaniu na nastrój i zerowym działaniu na lęki (lub właśnie nasilającym je). U mnie też tak było. Szkoda, że nie podziałał Ci na dobry humor, ale widocznie nie jest to lek dla Ciebie.

Zamówiłam johimbinę HCL przez internet, za słoik 90tabl. zapłaciłam 70zł. Czyli 30 tabl. kosztowałoby ok. 20zł. W Polsce nie jest na receptę. W innych krajach owszem. Nie wiem czy można to brać z Anafranilem, ale nic mi się nie stało. :) Po dwóch tabletkach (po 2,5mg) czułam pobudzenie i chęć do działania. Nie zauważyłam wpływu na libido, ale może jakby mój facet znalazł się w pobliżu to można by było sprawdzić. W każdym razie mam zamiar niedługo z nim wypróbować. Dam znać. Anafranil w dawce 60mg, a potem 75mg SR miał u mnie zerowe działanie na ból neuropatyczny i lekkie na lęki. Dzisiaj zaczęłam dawkę 150mg (SR) i przespałam cały dzień. Jak wstaję robi mi się czarno przed oczami i zdarzają się takie jakby zimne dreszcze w głowie. Dziwne uczucie. Do tego czuję się otumaniona i mam spowolnione reakcje.

essprit, nie wiedziałam. Dzięki

Naprawdę nikt nic nie wie? Nikt nic nie czytał na ten temat?

Nie biorę SSRI, ale TLPD. Chętnie bym odstawiła, ale mam neuralgię nerwu sromowego, a leczenie jest tylko objawowe. Mam do wyboru TLPD albo leki przeciwpadaczkowe, bo tylko one działają przeciwbólowo w bólach neuropatycznych. Prawdopodobnie będę to brać przez większą część życia. Jestem bardzo ciekawa co dr na to. Jak już będziesz wiedziała to daj znać. W końcu to lekarz po b. ciężkich studiach, na pewno świetnie się na tym zna i uratuje Cię przed samozagładą.