
Marta Żurowska
Użytkownik-
Postów
107 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Marta Żurowska
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Marta Żurowska odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
wspaniale, ze chcesz sie z tym dzielic. Mysle, ze tu potrzeba wlasnie takich osob, ktore chca pokazac ze mozna sobie poradzic :) -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Marta Żurowska odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Twoje zachowanie spowodowane jest duzym lekiem, jaki w Tobie siedzi. Lek powoduje, ze masz niepokoj ruchowy, rozumiem, ze nie mozesz lezec w lozku, bo po prostu czujesz, ze musisz sie ruszyc. Aby wszystko miec pod kontrola starasz ie caly czas analizowac co mowisz, w skutek czego nie skupiasz sie na rozmowcy, a w konsekwencji na tym co on mowi. To bardzp utrudnia kontakt. A co to znaczy, ze masz 1000 mysli na sekunde?to znaczy czy konkretnie wokol czegos te mysli kraza?moglbys napisac troszke o sobie? pozdrawiam -
Czy to jest nerwica natręctw?
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Marena temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
tak, oczywiscie, ze najistotniejsze jest poznanie tego skad sie to bierze. To jest konieczne do dlugotrwalej zmiany. Jest to jednak kolejny krok, glebszy, trudniejszy. Nie zmienia to jednak faktu, ze sam mechanizm utrwalajacy to zaburzenie tez jest warto poznac i miec swiadomosc, ze unikanie czy sprawdzanie, tylko poglebia problem. Niemniej jednak problem jest glebszy i forum na pewno go nie rozwiaze. [Dodane po edycji:] mysle, ze nie spelniasz kryteriow depresji ani zaburzen lekowych, ale do tego potrzebna jest dokladny wywiad. Jednak niewatpliwie problem jest i warto nad tym pracowac. Nalezaloby dokladnie przyjrzec sie czy nie jest to jakis rys osobowosci. Niemniej jednak kazdy z nas ma jakies przekonania kluczowe, czyli takie gleboko zakorzenione, az od czasu dziecinstwa. Przez pryzmat tych przekonan patrzymy na otaczajaca nas rzeczywistosc i interpretujemy ja na podstawie wlsanie tych przekonan. Np. "ludziom nie wolno ufac", albo "nie mozna mnie kochac". Te przekonania uwazamy za absolutna prawde i nawet nie probujemy ich podwazyc. Wrecz odwrotnie - widzimy glownie te sytuacje, ktore potwierdzaja te przekonania. Albo zachowujemy sie w ten sposob, ze w koncu potwierdzimy te przekonanie. Np. dziewczyna jest przekonana, ze nie mozna jej kochac. Sprawdza, kontroluje chlopaka, placze, robi awantury - w koncu on ma dosyc i odchodzi, a ona swierdza, ze w sumie to nic dziwnego, bo przeciez nie mozna jej kochac. Mysle, ze nad przekonaniami kluczowymi powinnas wspolnie z terapeuta popracowac. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Marta Żurowska odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
piszesz, ze juz probowales leczenia, a czy moglbys napisac jakiego rodzaju to leczenie bylo?czy to terapia czy tylko leki?a teraz jestes pod czyjas opieka? -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Marta Żurowska odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
wiem, ze byc moze wydam sie "malowiarygodna", bo jestem psychoterapeuta poznawczo-behawioralnym, ale z drugiej strony moze dla niektorych bedzie to argument za tym, ze po prostu wiem, co mowie skoro nim jestem.:) Niemniej jednak chcialam przylaczyc sie do opinii, ze terapia poznawczo-behawioralna (cbt) jest najskuteczniejsza metoda terapeutyczna. Kilka faktow: Na podstawie badań u 66% osób poddanych psychoterapii poznawczo – behawioralnej nastąpiła poprawa (Rush i in. 1977; McLean i Hakstaina 1979; Blackburn i in. 1981; Murphy i in. 1984; Beck i in. 1985; Elkin i in. 1989). U 63% pacjentów, u których zastosowano jedynie farmakoterapię nastąpiła poprawa, a u 72% pacjentów, którym zastosowano leczenie farmakologiczne i psychoterapię poznawczo – behawioralna (Blackburn i in. 1981; Murphy i in. 1984; Beck i in. 1985) (zrodlo: http://www.adalta.pl/depresja.html). Oczywiscie to dotyczy nie tylko depresji, bo podobne wyniki sa i w innych zaburzeniach. Naprawde w to nie tylko wierze, ale wiem, na wlasnej osobie sie przekonalam. Powiem Wam tez ze chyba najtrudniejsze dla terapeuty, ktory wykonuje ten zawod z potrzeby serca, a nie z innych pobudek jest to, ze ludzie czepiaja sie lekarstw tylko i wylacznie i pomijaja terapie. A dzieki niej mozna duzo zmienic. Fakt, ze wymaga zaangazowania, pracy, otwartosci i jeszcze raz pracy, ale serio warto. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Marta Żurowska odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
lady butterfly jezeli te objawy, ktorych doswiadczasz sa z przyczyn psychicznych a nie fizycznych to lekarz ogolny niewiele co poradzi. Leki to w ogole ostatecznosc powinna byc, bo z tym naprawde mozna poradzic sobie bez nich. Trudno faktycznie mowic o diagnozie skoro sie "widzimy" na forum. Jednak proponuje przeczytac dwa artykuly: http://www.adalta.pl/lek-paniczny.html i http://www.adalta.pl/hipochondria.html i zobacz, ktore zaburzenie jest Ci blizsze. Jesli bedziesz miala jakies pytania i niekoniecznie chcesz na forum ogolnym to pisz na priv. Pozdrawiam -
Czy powinienem to komuś zgłosić?
Marta Żurowska odpowiedział(a) na 111 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
moze byc kilka powodow dla ktorych tak sie zachowuje. a co studiuje? raczej trafialabym w jakies jesli juz to zaburzenia lekowe albo rozwojowe, a to nie jest grozne dla otoczenia. tylko, ze on wtedy bardzo cierpi i potrzebuje pomocy. -
chorobliwe obzarstwo ;/
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Pani V temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
jesli chcesz to mozemy zrobic eksperyment i spisz przez tydzien codziennie wszystko co jesz, ale wszystko - lacznie z napojami i mi wyslij na prywatna wiadomosc.ok? -
chorobliwe obzarstwo ;/
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Pani V temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
a czy nie masz jakis problemow hormonalnych?proponowalabym badanie hormonow tarczycy. a czy bierzesz pigulki antykoncepcyjne? -
instynkt macieżyński u 15 latki
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Vissa temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
problem faktycznie jest dosyc skomplikowany. mam pytanie z jakiego powodu dziewczynka chodzi do psychiatry? czy ma norme intelektualna?(czy byla badana testem inteligencji?jak intelektualnie jest rozwinieta? czy wiadomo jest o jakiejs traumie/trudnych wydarzeniach dziewczynki? jak wyglada sytuacja w domu rodzinnym? jak funkcjonuje w szkole? to na razie pozostane przy pytaniach, czekam na odpowiedz. -
tak, moze byc to depresyjny stan, ale mysle, ze ten alkohol ma tez znaczenie. duzo zalezy jak czesto i jak duzo go pijesz. wazne, zeby zrobic porzadny wywiad. Moze tez beda wskazane badania krwi. czesto w anemii jestesmy tacy apatyczni.
-
chorobliwe obzarstwo ;/
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Pani V temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
te sposoby "radzenia", ktore tu opisujecie czyli wymioty, przeczyszczanie czy ograniczanie jedzenie tylko poglebiaja problem. Po pierwsze z czysto biologicznego powodu, bo jak sie pozbawicie tego jedzenia i pomeczycie sie z uczuciem glodu to w koncu rzucacie sie na jedzenie, bo organizm tego potrzebuje. Po drugie to caly czas wszystko kreci sie wokol jedzenie, mysli wiruja tylko wokol "zjesc czy nie, co zjesc", jak w pulapce. Trzeba zajac sie tymi myslami, ale tak nieco glebiej. byc moze nawet wcale nie z tymi zwiazanymi z jedzeniem. Jedzenie jest czesto jednym ze sposobow poradzenia sobie z lekiem czy z poczuciem winy czy poczuciem beznadziei. Gdy skupicie sie na tym jedzeniu to bedzie to bledne kolo. Dziewczyny, nikt nie mowi, ze same sobie macie z tym poradzic, bo to jest zaburzenie. Bardzo trudne, skomplikowane i wymagajace duzo pracy i zaangazowania, aby z tego wyjsc. Ale to juz czesto Wasza decyzja czy bedziecie chciec tej pomocy. Zazwyczaj inni nie maja wplywu na to czy pojdziecie na terapie czy nie. Co wiecej jak naciskaja, to tym bardziej pewne, ze nie skorzystacie. Tylko z postow jasno widac, ze jest Wam z tym zle, nieszczesliwie. Wiec moze czas cos z tym zrobic? -
prośba o pomoc psychologa
Marta Żurowska odpowiedział(a) na al22a temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
czesto sie zdarza tak, ze kilka dni nie ma mnie na forum. W tym czasie pojawia sie wiele postow i czasem az nie wiem na ktory odpisac. Jesli komus zalezy na odpisaniu to bardzo prosze o prywatna wiadomosc albo prosze umieszczac te pytania w tym temacie - "prosba o pomoc psychologa". Teraz bylam na urlopie, dlatego mam nieco zaleglosci, ale juz sie poprawiam:)pozdrawiam:) [Dodane po edycji:] Adamie, z tego co piszesz to nie wierzysz w siebie, w swoje kompetencje zawodowe, osobiste. byc moze tez masz tendencje do patrzenia i skupiania sie glownie na swoich niepowodzeniach i niedoskonalosciach. chociaz wcale nie watpie, ze masz tez mnostwo mocnych stron. tylko, ze "okulary" przez ktore patrzysz ich nie zauwazaja. Niestety mamy czesto tendencje do poswiecania znacznie wiecej uwagi do tych gorszych naszych stron. Nie wiem co tam glebiej sie u Ciebie dzieje, bo na podstawie posta nie mozna o tym wiedziec jednak Twoje objawy sa nieco depresyjne i sugerowalabym wybrac sie do terapeuty. Po pierwsze pozwoli poczuc sie lepiej, a po drugie jesli sie zdecydujesz pomoze zmienic Ci pesymistyczne spojrzenie na siebie. -
a ile masz lat?i ile ma Twoje rodzenstwo?
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Marta Żurowska odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
ojej, czytam Wasze posty i jestem lekko przerazona,a szczegolnie jak czytam, ze wizyta trwala 20 min. Nie wiem czy uda sie mi troche wyjasnic jak to jest z ta psychoterapia ale postaram sie opowiedziec jak to mi sie wydaje, ze jest. Chociaz pewnie nie jestem obiektywna:) Pierwsza wizyta to omowienie problemu. zazwyczaj trwa dluzej niz godzinke, bo to jest pierwsza wizyta, wiec wiadomo, ze Pacjenci sa po prostu zestresowani i chyba czuliby sie jeszcze gorzej gdyby mieli presje czasu. Bardzo dokladnie nalezy omowic w czym tkwi problem, terapeuta zadaje rozne pytania, dopytuje o to co mu sie wydaje wazne, bo Pacjent przeciez nie musi wiedziec, ze jakis aspekt jest istotny. jak juz jest sprecyzowany problem, to razem z Pacjentem omawiane sa cele terapii, czyli po czym pozna, ze zaczyna byc dobrze. Okresla sie cele tak, aby byly realne, mierzalne, okreslone w czasie. Nastepnym krokiem i to juz jest zwykle na nastepnym spotkaniu psychoterapeuta poznaje Pacjenta, tzn jego zycie, czyli Pacjent opowiada o sobie od urodzenia, o swojej rodzinie, zwiazkach, waznych wydarzeniach itd. Terapeuta zazwyczahj zadaje pytania, chociaz nie kazdy - ja zadaje, bo wychodze z zalozenia, ze pamiec ludzka jest zawodna. Pewniw tych najbardziej trudnych spraw nie zapomnimy, ale mozna dopytac zawsze. Po tych dwoch wizytach, bardzo dokladnie dumam nad Pacjentem, precyzuje zaburzenie o ile jest takie, i ustalam plan terapii i cele. I to omawiam na kolejnym spotkaniu z Pacjentem. a nastepnie edukuje nieco o terapii poznawczo-behawioralnej, bo akurat w takim nurcie pracuje. Ten nurt wymaga od terapeuty przygootowania planu na kazda sesje. Oczywiscie, ze moze sie zdarzyc, ze cos sie wydarzy w zyciu Pacjenta i trzeba wtedy na tym sie skupic, no ale na tym tez polega kompetencja terapeutyy, ze umie zmodyfikowac plan sesji. Jednak nie jest na pewno tak, ze Pacjent przychodzi sie wygadac tylko. A terapeuta slucha. Nie, to nie ten nurt. U nas terapeuta jest aktywny, czesto dyrektywny. W terapii poznawczo-behawioralnej wazna jest niezwykle aktywnosc Pacjenta miedzy sesjami. ustalane sa wspolnie zadania do wykonania. Oczywiscie wszystko dostosowane jest do gotowosci Pacjenta. Brzmi to wszystko super, jednak trzeba pamietac, ze to jest wyzwanie i potrzebna jest motywacja Pacjenta i chec do zmiany:) -
masz racje refren, wedlug badan 90% ludzi doswiadcza nieraz uporczywych i nieprzyjemnych mysli. i nie oznacza to, ze sa zaburzeni. Zaburzenie obsesyjno - kompulsyjne mozna stwierdzic jedynie, gdy zajmuje ono wiecej niz godzine dziennie, ale najistotniejsze to na ile zaburza nasze funkcjonowanie i jakie sprawia psychiczne cierpienie.
-
Czy to jest nerwica natręctw?
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Marena temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
mrmati a ile czasu jakbys zsumowal zajmuje Ci to sprawdzanie? w nerwicy natrectw mamy do czynienia z myslami natretnymi i z czynnosciami natretnymi. Najpierw powstaje mysl natretna u Ciebie - czy na pewno to dobrze zrobilem?), w zwiazku z nia nasila sie niepokoj, lek czy zdenerwowanie, a w odpowiedzi na ta mysl pojawia sie natretna czynnosc (sprawdzanie). wykonujesz cos (sprawdzasz) aby obnizyc ten niepokoj obnizyc, ktory powstal w zwiazku z ta mysla. I tu zachodzi pewien mechanizm psychologiczny - zachowanie nagradzane bedzie sie powtarzac. W Twoim przypadku zachowaniem nagrodzonym jest sprawdzanie, dlatego, ze sprawia ze spada niepokoj. Dlatego glowna metoda poradzenia sobie jest wystawienie sie na te sytuacje, ktore prowokuja czynnosc natretna i niewykonanie tej czynnosci. Czyli np. robisz prace domowa, zamykasz zeszyt i koniec. nie sprawdzasz. wiem, ze niepokoj bedzie, ale on spadnie na pewno. Mysle jednak, ze jesli bedzie sie to utrzymywalo i bedzie zaburzalo Twoje funkcjonowanie to lepiej wybrac sie do specjalisty. -
Klopoty w zwiazku
Marta Żurowska odpowiedział(a) na panaslonik temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Na Twoje pytanie nie da sie odpowiedziec. Szukasz podrecznikowych opisow, jakbys chcial przewidziec ewentualne przyszle zachowania swojej dziewczyny. Kazdy jest inny, kazdy jest indywidualista. Oczywiscie jesli sa pewne cechy w zachowanie, odbiegajace od normy, to byc moze mozna mowic wtedy o jakims zaburzeniu, ale tu rowniez kazda osoba inaczej zareaguje. To zalezy od temperamentu, osobowosci, okolicznosci. Mysle, ze bardziej powinienes skupic sie na konkretnym problemie i wtedy mozna do czegos dojsc. -
Moja "dziwna" nerwica
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Aga18 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
generalnie z lekiem jest tak, ze trzeba go oswoic. Nic nie daja Ci pewnie tlumaczenia, ze nie ma sie czeego bac i wszystko jest ok. Racjonalnie zapewne to rozumiesz ale emocjonalnie nie. Dlatego musisz po prostu to poczuc. Do tego potrzebna jest Ci pomoc. Terapia polega przede wszystkim na ekspozycji na sytuacje, ktore wywoluja u Ciebie lek. Lek naprawde da sie oswoic, po prostu to jest zdolnosc naszego organizmu - habituacja. Tylko trzeba pobyc w tej sytuacji i nie nalezy ich unikac. Trzeba dac czas na opadanie tego leku. lek nie moze narastac w nieskonczonosc - wiem, jest on straszny, czesto wydaje sie nie do wytrzymania, ale skonczy sie. A wtedy kolejne takie sytuacje beda wywolywaly coraz mniejszy lek, az zniknie. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Marta Żurowska odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
witaj, z tego, co opisujesz to rozumiem, ze na dzien dzisiejszy nie ma juz zadnych faktycznych chorob, jak helokobakter, tylko teraz przede wszystkim towarzyszy Ci lek?tylko napisz prosze jeszcze czego ten lek dotyczy?ze cos Ci dolega, np rak, czy ze znowu zacznie sie to okropne uczucie paniki? -
Moja "dziwna" nerwica
Marta Żurowska odpowiedział(a) na Aga18 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Bardzo trudno cokolwiek powiedziec dokladnie. Odczuwasz lek w sytuacjach gdy nie czujesz sie bezpiecznie. Troche bardziej powinnas posledzic sytuacje, w ktorych to uczucie sie pojawia. Pozastanawiaj sie co wtedy pojawia sie w Twojej glowie. Jest tez tak, ze kazdy z nas odczuwa czasem leki. Chyba nie ma ludzi co nigdy nie bali sie ciemnosci czy samotnosci. Jednak problem jest wtedy, gdy to zaburza Twoje funkcjonowanie. A czy tak jest? -
prośba o pomoc psychologa
Marta Żurowska odpowiedział(a) na al22a temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Prosze nie rezygnowac z prob naprawy Pani zwiazku. Byc moze teraz Pani stan jest taki, ze nie widzi Pani za wiele kolorowych stron, jednak jest na pewno jeszcze ich bardzo wiele. Tak to jest, ze w zwiazek wpisane sa kryzysy. Jednak kryzys nie oznacza ze bedzie zle. Kryzys to taki moment, w ktorym musza dokonac sie pewne zmiany. Czesto pary po kryzysie nawet lepiej ze soba zyja, lepiej sie wtedy poznaja i ucza. Byc moze Pani mezowi potrzeba jest powiedziec na spokojnie, ze Pani bardzo zalezy na nim, i ze jest Pani gotowa na rozmowe z nim, na to, zeby to jego wysluchac. Moze to potrwa chwile zanim sie otworzy, moze woli to co czuje wyrazic w inny sposob, moze wierszem, moze proza nie wiem. Ale byc moze nie chce nacisku. Prosze go zapewniac o tym ze Pani jest, ze jest Pani gotowa do tego, by go wysluchac i nic nie mowic. Moze potrzebuje tylko przytulenia. Prosze tez nie rezygnowac z tej radosci, ktora Pani ma w sobie, w domu. Na pewno dzieci dostarczaja wiele szczescia. One tez to czuja jesli Pani jest smutna. Rozumiem tez, ze ciezko ciagle sie starac. Jednak z tego co Pani mowi, to mezowi z czyms jest trudno, skoro tak reaguje. Wierze, ze i u Panstwa ten kryzys skonczy sie wzrostem w Waszym małzenstwie. -
prośba o pomoc psychologa
Marta Żurowska odpowiedział(a) na al22a temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Na pewno mozna wszystko jeszcze poprawic tylko trzeba spokojnie zastanowic sie gdzie lezy sedno problemu. z moich przemyslen, z tymze prosze miec na uwadze, ze sprawe znam tylko z tego co napisalas, a jeszcze jest druga strona - Twoj maz. on zapewne rowniez ma sporo do powiedzenia w tym temacie i byc moze ma zupelnie inne spojrzenie na te sytuacje. wydaje mi sie, chyba troche zinterpretowalas slowa meza. Nawet gdy on mowil cos o tamtej kobiecie, to ty slyszalas, ze tamta jest lepsza, chociaz czy on faktycznie tak powiedzial? byc moze sedno lezy w Twoim przekonaniu na swoj temat. byc moze nie jest do konca optymistyczne. Bo czy potrafisz wyobrazic sobie kobiete, ktora te porownania zinterpretowalaby w inny sposob? pewnie gdy sie tak racjonalnie zastanowisz to jest to mozliwe. z tymze teraz to i Ty i Twoj maz jestescie przez siebie nawzajem troche poranieni. Pewnie niejedno powiedzieliscie zupelnie bez potrzeby, pod wplywem emocji, pewnie i on zle odebral niektore Twoje zachowania i slowa i Ty jego. Moglibyscie wybrac sie do psychologa wspolnie. to bym Wam na pewno dobrze zrobilo. idealnie by bylo gdybys sama takze sprobowala wybrac sie do psychologa, bo mysle, ze nieco zmian w spostrzeganiu siebie byloby potrzebne. -
moja niska samoocena niszczy mi zycie
Marta Żurowska odpowiedział(a) na kasia070283 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
oj nie zgodze sie z Toba zupelnie. Wlasnie jakos na tym forum dominuje tendencja, ze na kazdy problem najlepsze jest lekarstwo. Sluszna uwaga, ze umysl mozna zaprogramowac, jednak po co od razu lekami. czy nie lepiej skupic sie na tym, zeby popracowac nad swoim spostrzeganiem siebie, swiata, innych ludzi. Nie mozna brac leku w nieskonczonosc, poza tym to nie ma co sie oszukiwac - maja duze skutki uboczne. Oczywiscie, ze sa sytuacje kiedy nie ma wyjscia, jednak mysle, ze to naprawde gdy nie ma wyjscia powinnismy siegac po leki. -
Toksyczne zycie
Marta Żurowska odpowiedział(a) na palkawipa temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
galazka_jabloni, fajnie, ze zdecydowalas sie to napisac. Mysle, ze innym to pomoglo a Tobie rowniez. Chyba w tym forum jest najlepsze to, ze czesto ludzie z problemami, z takimi trudnymi doswiadczeniami, nikomu sie nie "wygaduja", nie zwierzaja sie, bo jakos w duzej czesci osob tkwi przekonanie "a co to kogos interesuje, nie bede obarczac swoimi problemami". A to wyrzecenie z siebie bardzo pomaga. Powiem Ci szczerze, ze ja poczulam z Twojej historii, ze masz w sobie duzo sily. Pewnie potrzeba Ci takich doswiadczen w zyciu, ktore by Ci pokazaly, ze jestes sama w stanie dokonywac slusznych wyborow, ze mozesz robic rozne rzeczy i nie mysle o tym, czy na pewno inni tego nie skrytykuja, ze jestes wartosciowa osoba z ktora inni chca utrzymywac kontakty sami z siebie, jednak wierze, ze masz w sobie na tyle sily, by pokonac te leki. Byc moze z czyjas pomoca, przyjaciela, psychologa, ksiazki, ksiedza, czy sama, tego nie wiem. Ale pamietaj o tej sentencji, ktora masz przy swoim profilu:) pozdrawiam cieplo:)