-
Postów
79 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez n-monika
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
n-monika odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
Wiesz myśle ,że Powinnas sie wybrac do lekarza--psycholog, psychiatra, któryś z nich pomoze Ci to wszystko nazwac-----i na pewno Bedziesz sie mniej meczyc. -
Wiesz, ja nie chce nikogo obrazac ale dziewczyna Twojego brata jest stuknieta skoro stawia mu taki chory waronek.Mysle ,że choc to cięzkie to nie powinienes zawracac sobie tym glowy i spokojnie poczekac,aż Twoj brat dojdzie do tego, że nie warto rezygnowac z brata, dla głupiego "waronku". ciesz sie z tego ,że masz cudowna dziewczyne, że sie wzajemnie kochacie-to jest w życiu ważne, a brat kiedys zrozumie.A jesli kogokolwiek w tej sytuacji Mialbys znienawizic to dziewczyne swojego brata, bo to ona jest problemem.PAMIETAJ NIE DA SIE W ZYCIU WSZYSTKIM DOGODZIC. jesli te leki Cie nekaja dosc czesto to zawsze warto udac sie do lekarza. pozdrawim
-
Czy Twoi znajomi wiedzą o chorobie?
n-monika odpowiedział(a) na silesiaster temat w Nerwica natręctw
tak naprawe o tym co sie ze mną dzieje w 100% wie tylko moj mąż.nieco mniej wie jedna moj przyjaciółka.cała reszta świata łącznie z rodziną została poinformowana, że to iz uciekam przed psami i boje sie ich siersci to skutek tego iz mam alergie na psią sierśc----moze i to głupie wytłumaczenie ale dla mnie idealne,moge byc soba i nie musze sie tłumaczyc. -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
n-monika odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
pikpokis jesli masz stwierdzona przez lekarza NN, to dla mnie z ta pnia psycholog jest cos nie tak---powinna sobie chyba poczytac o tym pamietaj im mniej bedziesz sie denerwowac tym, mysli beda slabsze -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
n-monika odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!! tak byc nie może zrobisz sobie krzywde i nie potrzebnie,czy Twoj chłopak wie co sie z Toba dzieje???????????????? NN MA SWOJE OBJAWY TK JAK KAZDA INNA CHOROBA.NN MA OBJAW MYSLOWY KTORY NAS DRECZY!!!!!!!!!!!!W TYM MOMENCIE CIEBIE DRECZY MYSLMI ZE TWOJ FACET JEST DO DUPY I NA TYM TO POLEGA.JA DO DZIS MAM CZASAMI TAKIE MYSLI ALE NIE ROZCZULAM SIE BO WIEM ZE SA ONE WYNIKIEM CHOROBY A NIE TEGO CO CZUJE. CALKIEM NIEPOTRZEBNIE TAK SIE KATUJESZ BO TO NASILA MYSLI---PROSZE,ZAAKCEPTUJ ZASADY NN -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
n-monika odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
PIKPOKIS napisłas, "..mam już dośc tak bardzo go kocham..." to sa Twoje słowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żyjesz w nerwach więc nie oczekuj, że myśli które Cię nękaja osłabną.NN ma to do siebie ,że im więcej mamy stresów tym brdziej odczówamy skótki natrętnych myśli.to zamknięte koło---bierzesz jakieś leki? popatrzs ile osób ma podobne objawy NN ja Ty---to jest ewidentny przykład, ze to nie Twoje wymysły,związałaś sie z tym facetem bo coś was połaczyło.Zrozum kazda choroba ma swoje prawa.nie poddawaj sie!!!!!!!!!!!!!!!! po moim ostatnim poście byłam przekonana że nikt mnie nie zrozumiei okazał sie ze mile sie zaskoczyłam.DZIEWCZYNY ZROBIŁYŚCIE DUŻY KROK DO PRZODU!!!!!!!!!!!tak trzymac.a kryzysy to chyba sa wpisane w NN ane23, cicha, aga25--------duze brawa dla was -
niestety ja również obgryzam paznokcie odkąd pamietam,i chyba sie już z tym pogodziłam bo jak tyle lat nie znalazłam na to sposobu.........
-
nie mozesz się poddawac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy Masz stwierdzoną przez lekarza NN?
-
naszczescie nie miałam takiego zdrzenia jak Ty.i szczerze Ci wspołczuje.ale ja też okropnie boję się śmiercci trupów.często śnią mi się koszmary--to jest straszne,przerża mnie to.
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
n-monika odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Wiecie, kiedyś bardzo często lekarze mi powtarzali-----''ty nie chcesz sobie pomoc''----wkurzali mnie tym i to bardzo, bo ja ledwie zyłam a oni gadali takie bzdury.mineło juz sporo czasu od tamtych wydarzen ale teraz jak czytam tu posty to kolejny raz zdeje sobie sprawe że oni mieli rację. wiem, że zlinczujecie mnie za to co napisze...ale trudno. jak tak czytam to myslę że wy się użalacie nad sobą---co to zmieni---gdybyśmy od uzalania się zdrowieli to miałoby to sens--a tak? Nasze dołowanie nie zmieni tego ze mamy NN--a wręcz nawet może pogorszy.Musicie zaakceptowa to ze Macie NN.to nie jest powod do wstydu, bo nikt z Nas sobie sam tego nie wybrał.u mnie wszystko się zmieniło o 360stopni w momencie kiedy sie pogodziłam ze mam NN i że tak jak każda choroba NN ma swoje objawy.kiedyś juz pisałam na tym temacie,że ja także miewam mysli ,że nie kocham mojego męza--choc to bzdura---i czasami jeszcze sie pojawiaja, ale nie przejmuje sie nimi i nie zawrcam sobie nimi głowy bo wiem że to poprostu obiaw choroby---tak jak cukrzykom zdarza się atak---wiedzą że to poprostu należy do ich choroby.jasne ze to nie jest tak ze one mi przychodzą i nagle znikaja.nie troche mnie''pomęczą'' i ida w cholere.jasne że trzeb podjąc leczenie ale to nie znczy ,że w jego trakcie mamy sie katowc.nie zrozumcie mnie żle, bo nie chce nikogo urazic ani zrobic przykrośc. -
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
n-monika odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
dzlaczego w tajemnicy iś na terapie???przecież to nie jest powód do wstydu.a raczej powód do dumy ze Masz odwage walczyc o siebie a nie udawac że nic się nie dzieje.zgadzam się z wypowiedzią Jaaa. -
zgadzam się.przepraszam Cię bardzo bo właśnie zdałm sobie sprawę że w ostatnim poście pomyliłam Twoj''nick''
-
to gratuluje Calineczka3,ale każdy z nas jest inny---nie mozna na siłę doradz lub odradz komuś to co u nas poskutkowało lub nie---kazdy musi sam podjąc decyzje, ja po wielu latch leczenia-nieskutecznego zreszta-wrszcie trafiłam n wykfalikowanego lekarza i dopasował mi idealne leki.mimo ze mam swidomośc że może bedzie koniecznośc brania ich do konca życia---to trudno wazne ze znow czuje ze żyje a chyba o to chodzi nam Wszystkim.pozdrowionka
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
n-monika odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
niestety nie moge do końca się zgodzi z wypowiedzią kolegi powyrzej---kobiety są w stanie zrozumie NN--wszystko zależy od indywidualnej osoby.Jesli już zdecydowałeś sie pójśc do lekarza to njlepiej jest udac sie do psychiatry i opowiedzie mu co Cię gryzie.jeśli chodzi o dziewczyne...no to decyzje musisz podjac sam.ja gdybym była na jej miejscu to wolałbym wiedzie wszystko---na tym polega szczerośc--zwłaszcza że juz powiedziałeś jej co nieco co Ja zabolało.musisz sam zadecydowa, to Ty najlepiej znasz siebie i swoja dziewczyne.pozdrawim -
wiesz ja myślę ze masz natrectwa,najlepiej by było Gdybyś skontaktował się z psychiatrą i opowiedział to wszystko co Cię dręczy.Jeśli uda Ci sie trafic na dobrego lekarza napewno dobierze Ci odpowiednie leki które złagodz natręctwa.Ja z biegiem czasu nauczyłam sie ze najlepiej do natręcyw podchodzi na spokojnie.wiele osób poleca terapię---ja osobiście byłam na terapii dwa razy i na nic sie to zdalo---kazdy musi indywidualnie to rozpatrzac.pozdrawiam
-
Witaj, tak to objaw NN.ja tez tak mam.np:z kims rozmawiam i póznoiej opowiadam mężowi o tym spotkaniu i co ta osoba mi mowila.po tym jak juz wszystko opowiem mężowi pojawia sie mysl ze ja to zmysliłam ze nie wiem czy ta osob tak naprawde powiedziała-----oczywiscie wywołuje to panike ale i nawet juz rozbawieie---juz chyba przywykłam to smutne ale tak jest.gdy mnie zaatakuja takie myśli staram sie odszuk w sobie resztki zaufania -ze napewo to słyszałam--zresztą zawsze mąż mi powtarza ze mówię prawde.pozdrawim
-
witaj, to jasne ze ludzie, którzy Cie kochaja,zaakceptuja Twoja nn, ale to nie znaczy ze bedzie im łatwo zyc w Naszym swiecie i patrzec jak to Nas zadrecza. wiem to z doswiadczenia,maz przeszczega zasad, ale ciezko mu czasami a zwlaszcza ciezko mu patrzec jak ona mnie wyniszcza. ale mam tez okropne wyrzuty sumienia, bo nie chce zeby moja choroba niszczyla mu zycie. a obcy........czasami sie smieje ze jak ktos na ulicy widzi moje reakcje na punkcie bakterii a mnie nie znaja to biora mnie za kapletna wariatke, ale powiem brutalnie-leje na to. pozdrawiam
-
witam,mysle, ze nie masz sie co martwic tym ze lekarz sie pomylil.fakt w swoim doswiadczeniu trafialam na roznych psychiatrow.jedni byli lepsi a inni gorsi.ale nn byla latwa do rozpoznania.jak dla mnie to samo to Twoje myslenie ze on mogl sie pomylic,nn nakreca natretna ta mysl.wiec nie zadreczaj sie i gowa do gory.pozdrawiam
-
wiesz ja mam okropne doswiadczenia z anafranilem.dobrze ze Ci pomaga, ale jestem w szoku.mi nie dosc ze nie pomagal to o malo doprowadzil mnie do grobo.sam musisz sobie odpowiedziec co jest dla Ciebie wazniejsze.alkohol czy zdrowie.dla mnie jasne jest ze nie MIESZA SIE LEKOW Z ALKOHOLEM.POZDRAWIAM
-
Mycie rąk i ogólnie natręctwa na tle czystości...
n-monika odpowiedział(a) na Grażyna Połóg temat w Nerwica natręctw
bardzo chetnie porozmawiam z osobami które maja natręctwa na tle czystości, bakterii, zarazkow.pozdrawiam -
Moja historia...próbuje z tym walczyć...
n-monika odpowiedział(a) na malutka89 temat w Nerwica natręctw
kiedys w senniku kolezanki przeczytałam(choc w takie rzeczy nie wierze)ze liczba cztery oznacza min smierc.zawsze była to moja ulubiona liczba.teraz czasami jak mnie dopadnie to jak cos licze to staram sie nie konczyc na liczbie cztery bo boje sie ze cos sie zlego stanie.choc wiem ze to bzdura,ale czasami tak robie jakby zapobiegawczo.bardzo madrze napisał zdesperowany 1 nie rozgrzebywac tych myli.ja teraz jak pojawiaja sie natretna mysl to staram sie podejsc spokojnie przeczekac a ona poprostu odchodzi.powodzenia -
jak odstawiłeś anafranil to biezesz teraz jakies inne leki?????? wiesz ja tez nie nawidze jak mnie cos cisnie.ale nie uwazam tego jako natrectwo.poprostu nielubie tego i juz bo wtedy zaczynam sie denerwowac.życze Ci powodzenia
-
pisałam Ci juz w pierwszym poscie ze kiedy ja zachorowałam tez bylam w klasie maturalnej, juz tez bylo po pierwszym połroczu.byłam po anafranilu--uwazam ze Powinienes zdecydowanie go odstawic i koniecznie poprosic o inny lek. jak Ty sie czujesz wogole po tym anafranilu????????????????????? ja po tym leku caly czas spalam, przez trzy miesiace prawie wogole nie bylam w szkole, jak juz sie zdazylo ze poszlam to albo zemdlalam albo zasnelam na fakultetach.bylam naprawde wrakiem czlowieka, nie bylo mowy o zadnej nauce.kilka dni przed mtura przestalam brac lek na pewien czas i resztkami sil przegladalam materialy.cudem udalo mi sie dobrze zdac mature. nie wiem co Ci doradzic, moze sprobuj z tymi papierami(nie wiem czy to cos da)albo idz na miesiac chorobowego i wyluzuj sie ,odpocznij, sprobuj zajzec do ksiazek i ugadaj sie z jakims znajomym ze pomoze Ci na bierzaco uzupełniac lekcje. uwazam, ze powinienes zrobic wszystko aby zdac ta mature chocby na 2 ale ja zdac.choc wiem jakie to trudne.pozdrawiam
-
tez mam tak ze jak usłysze gdziss w poblizu moje imie to zaraz wrecz jestem przekonana ze ten ktos mnie obgaduje. czesto sie zastanawiam czy to ma sens ale moja psychoteraputka mowila mi jak ktos sie na mnie gapi to ja odrazu widze w jego oczach ze on mysli o mnie same zle rzeczy,choc rzeczyw2istosc jest njczesciej inna.widze to czego sie boje.Rozo nie bierz tak tego do siebie,moze ten pan chciał byc poprostu mily.Wiecie ja najlepiej czuje sie w domu,tu jestem bezpieczna.