Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. Natusia, ja też zbieram aniołki
  2. Vi., Krzychu głowa do góry! Będzie OK
  3. tak.... ostentacyjnie wywinę orła pod jego domem... akurat przechodziłam... ślisko było
  4. pozostaje mi wpaść w tarapaty podczas weekendu
  5. nie pojechał aczkolwiek to niczego nie zmienia, jedynie świadomość, że jest bliżej...
  6. coś w tym stylu..... nieraz jak mam silną potrzebę, a nie mogę w danej chwili (np. w pracy), to sama myśl i obietnica, że zrobię to wieczorem przynosi ulgę i dziwne "podniecenie"...
  7. sypie, sypie, sypie..................
  8. Vi., do Warszawy. paradoksy, Basiu, współczuję.
  9. chojrakowa, Aniu, mam nadzieję, że obudziłaś mamę i pojechałaś do szpitala...
  10. Korba

    Znaczenie wyglądu.

    paradoksy, Katherine jest piękna.... Idealna. Mam koleżankę, która jest brunetkową wersją Katherine
  11. sunset, ile masz lat? Twój Tata też mieszka z Wami? PS. Przeniosłam Twój wątek do działu o problemach w rodzinie.
  12. chojrakowa, z bliskimi zawsze jest największy problem. nie bardzo sobie radzą z naszą innością. u mnie w najbliższej rodzinie mój border i moje samopoczucie jest tematem tabu. moja siostra zręcznie go omija w rozmowach. jakby się tego potwornie bała. czuję się nie raz jak trędowata. powinnam chyba czuć wdzięczność, że nie boi się mnie odwiedzić i że puściła mojego siostrzeńca ze mną do kina...
  13. Korba

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=bnVUHWCynig][/videoyoutube]
  14. Jakbym czytała o sobie. Ja chodzę na terapię. Ale na razie ciągle się okaleczam. Albo muszę się znieczulić. Dla mnie sukcesem było, że jak zaczęłam się ciąć ostatnio, to zadzwoniłam do terapeutki. Wiem, że mam tą możliwość, ale tylko raz z niej skorzystałam. No i nie okaleczyłam się od soboty. Uważam to za sukces.
  15. paradoksy, huśtawki nastroju.... chleb powszedni.... PS. Gdybyś wiedziała, jaka była awantura..... Nie wiem, czy gdyby W. nie wkroczył, nie doszłoby do rękoczynów
  16. Vi., To Dexter i Lumene z serialu "Dexter"... [Dodane po edycji:] Monika1974, no no no, napisałaś scenariusz wiesz co Moniko..... mam to gdzieś naprawdę..... mam już go dość. tego jego spojrzenia dzisiaj fuuuj. a W. nie jest głupi. sądzę że zauważył, że coś jest na rzeczy. za często dochodzi do scysji między mną a M. swoją drogą - W. nie jest typem zazdrośnika. jest zbyt świadomy własnej wartości, a jednocześnie zbyt skromny na to. nie wiem co będzie, ale dla mnie etap M. jest etapem zamkniętym. kategorycznie.
  17. no..... to się nie zastanawiaj..... szkoda życia...., jeśli wiesz, czego chcesz. [Dodane po edycji:] Moniko, to jest Twoja terapeutka - masz prawo ją pytać o wszystko. Zapytaj. Ciekawa jestem, co Ci odpowie.
  18. paradoksy, Basiu. Ja też się nie zgadzam, że grupowa Ci nic nie dała. Z moich obserwacji wynika, że jednak miała ona na Ciebie wpływ, coś się tam działo.... Nie zostawiaj tego. 30km to nie tak daleko. Spróbuj. Nie poddawaj się. Monika1974, no, M zawsze może obrócić w W Tak, nigdy tego nie robił, starał się nie wtrącać do moich utarczek, ale tu wyskoczył jak rycerz Myślę, że M. już mnie nienawidzi - ale mam to gdzieś.
  19. paradoksy, Basiula, martwisz mnie i smucisz... Co się z Tobą dzieje... Pakuj się i jedź do M..... Widzę, że powrót do domu Ci nie posłużył....
  20. piękniej i trafniej bym tego nie ujęła...
  21. paradoksy, Basiu, skoro jesteś świadoma, że miałaś zaburzenie, to skąd pomysł, że jesteś zdrowa? Nie łapie Cię czasem Basiu depresja? [Dodane po edycji:] nie, nie można.
  22. skąd ja to znam. jakbym słyszała moją siostrę musisz to olać i robić swoje.....
×